Sławek S

Sam mam gdzieś jedną, lub dwie sztuki "magicznego oka". No to nie tak źle licząc trafa pod lampy i głośnikowe. Projekt własnego autorstwa, czy coś wygrzebane z sieci ? Ile szacunkowo wypluwać ma mocy ? Właśnie jestem na L4 i dzisiaj chyba skończyłem ( zostały duperele wizualne i może automat do regulacji temperatury by się przydał ) robienie wzmacniacza słuchawkowego w A klasie - gniazda, wejścia, sterowanie pilotem itp. + modyfikacje wersji wyjściowej. Tak więc trzeba się zając czymś innym i bardzo kusi mnie lampowiec.

350 złociszy i od zera graty kompletowałeś, czy coś "wygrzebywałeś z szafy".

Ile mniej więcej szarpnęło cię poskładanie tego w obecnym "surowym" stanie. Pytam, bo przymierzam się do z dłubania pełnego lampowca wolną chwilą jak już skończę modyfikacje słuchawkowca ( jeszcze jeden lampowy leży do poskładania w częściach, ale nie wiem czy nie opchnę znajomemu i niech składa ).

Jakiś czas temu poszła przeróbka i obecnie jest w uproszczeniu: - Źródło DAC - Meridian Explorer + preamp lampowy - korektor graficzny Fisher-a - Monitory bliskiego pola na STX AWX 5" + SB Acoustic SB29RDC cięte aktywnie - wzmacniacz Genesis QX100 zasilany z zasilacza 12V ( 13,4V ) / 105A - sub na MDS08 Do tego w związku z małym dzieckiem w domu doszło: - wzmacniacz słuchawkowy w klasie A ( końcówki w okolicy 85-88sty.C, a buda 45st.C - mały grzejniczek ) - słuchawki Sennheiser HD595

Ja zainwestowałem jakiś już czas temu w Onkyo ( nie pchają siana jak inni producenci nawet do tanich modeli ). Właśnie używam go do stereo, pomimo że ma wyjście na 7 i preamp suba Potrzebowałem czegoś w miarę dobrego z wejściami/wyjściami HDMI i optykiem Suba nie używam w tym zestawieniu, bo nie potrzeba, a wzmacniacz zasila Scherzo 120 Muzyka gra naturalnie ( bardzo rzadko słucham, głównie żona tego używa do muzyki/radia ), a w filmach basu nie brakuje. Na wzmacniaczu ułatwia się czy ma grać w stereo, 5.1, czy 7.1, lub czy ma miksować wszystkie kanały do stereo. Tego denona nie znam, ale parę modeli też miało opcję wyboru jak dźwięk ze źródła ma być odtwarzany.

Można samemu zmontować mikrofon ze wzmacniaczem ( nm kity AVT ) zasilanych z baterii. Raz jakiś już czas temu sprawdzałem mikrofon zewnętrzny ze wzmacniaczem pod telefonem i działał dobrze.

Piosenka z najnowszej reklamy Dior J'adore Woodkid - I Love You

Aleosuza wal na PW Średnio z czasem stoję, ale może uda się coś wyskrobać.

Poszukuję kogoś z Wrocławia do obejrzenia, ocenienia stanu aparatu fotograficznego

W niektórych pomimo napięcia na zewnętrznych pinach USB ( zasilanie wspomnianego dysku ) jest wymagany powiedzmy, że układ na dwóch pinach wewnętrznych ( lub złączenie ich ze sobą we wtyczce np. produkty Apple ). Bez czegoś takiego telefon, tablet itp. nie rozpocznie ładowania. Układ z allegro wrzucony pierwszy lepszy. Tutaj jest np. krajowy. http://allegro.pl/mini-przetwornica-dc-dc-step-down-1-17v-1-8a-i6167186701.html Dolutowanie gniazda USB A problemem raczej nie jest ( byle zmostkować środkowe piny ), a sama przetwornica jest bardzo fajna ze względu na swoje wymiary.

Nie wiem co to za fiacik, ale sam mam Lancię i w rodzinie trochę aut z tej "stajni" jest. Chodzi o to, że nie wszystkie kabelki obsługują wszystkie moduły w aucie. Zapewne będziesz korzystał z fiatowskiego "MultiEcuScan", tak więc masz tutaj rozpiskę z autami, ich modułami i jaki kabelek/interface obsługuje takowy moduł. http://www.multiecuscan.net/SupportedVehiclesList.aspx Chodzi o to, że nieraz i w niektórych autach koncernu podłączenie danego modułu jest na innym pinie wtyczki. Przykładowo ja dla siebie przerobiłem interface od VW, bo miałem. Konkretniej to on ma jedną linię danych, a należy ją podpiąć pod różne piny w celu połączenia się z różnymi modułami. Dolutowanie kabelków i dołożenie przełącznika z opisem u mnie rozwiązuje sprawę ( takowe są na allegro gotowe do kupienia ).

Jak by ktoś chciał przetwornicę "step-down" w celu zbicia napięcia, to te mam sprawdzone ( wcześniej brałem bezpośrednio od Chinoli ).. Używam ich jako jeden z elementów większej rzeczy robionej na Europę na sprzedaż i problemów jak na razie ponad rok nie ma. Działają jako stałe zasilanie do iPadów różnej maści. http://allegro.pl/miniaturowa-przetwornica-dc-dc-step-down-3a-i6568434468.html?reco_id=118f90c3-a7fb-11e6-9b4b-b8ca3a6ab870&ars_rule_id=201 Polecam wywalić ten potencjometr i wstawić zamiast niego rezystor 1% o wartości 36kOhm. Będzie na wyjściu około 4,95V

Ten Canon co żona nad nim myśli ma ISO tak samo jak np. ten Olympus i ma krótszy czas migawki od niego. "Pixeloza" podobna, ale co po rozdzielczościach dużych jak zdjęcia do kitu. Lepiej mniej i lepsze zdjęcia. Minusem Canona SX40 jest wyświetlacz, ale to nie aż takie istotne. Do olympusa obiektywy obecnie nie są takie tanie i trzeba polować. Tak więc rozciąga się to w czasie, albo nie wchodzi takie coś w maksymalny budżet. W Samsungu NX300 dane na papierze wyglądają lepiej, ale dalej zostaje zabawa z obiektywami, a mnie nie bardzo z manualną regulacją.

Tyle wiem od diagnostów i z tego że zaczynają przystosowywać zakład. W eterze też jest coś na rzeczy. Czy aż tyle, czy to tylko czcze pogróżki się zobaczy. Oby nie, bo albo stać będzie nas jak u Niemców na 5 letnie auto, albo rowery podrożeją i bilety MPK

Niby nie jest źle, ale cenowo za body + obiektywy, przekracza budżet.

Mój jest z przedziału Euro 2, a parę miesięcy później odjęli 4 kunie i spełniał Euro "Czy", a i tak ganiam go na podtlemu LPG, bo lanie 15L benzynki mi się by średnio uśmiechało. Teraz ma wejść zmiana, że diagnosta ogranicza się do wklepania pieczątki w dowód i wzięcia kasy, a resztę robi compiuter - tzn. docelowo urządzenia mają być podłączone do kompa, a ten do serwera "w Warszawie", który zadecyduje czy spełniamy wymagania, czy nie. Primo mają być emisja spalin i hamulce. Dalej zawias i reszta. Emisja jak przekracza niedużo, to to pojedziemy dalej do mechanika i wrócimy na tą samą stacje. Hamulce, to wyjazd na lawecie ze stacji diagnostycznej. Zawias ( amorki ) w zależności od niedomagania to wyjazd na własnych kołach, lub laweta. Reszta oględzin zawieszenia, wydechu, silnika należąca do diagnosty "na oko" zależy od Niego. To co podłączone do sieci, będzie zależne od systemu i niezależne od diagnosty. Każdy wjazd na stację będzie płatny, bo usługa badania będzie wykonana, a nie jak do tej pory płacimy za przegląd, czyli tylko za finalną pieczątkę w dowodzie. Informacje mam ze stacji, którą obsługujemy informatycznie itp. + to co krąży w eterze. Troch chore jest to ( sami diagności kręcą nosem ), że wjeżdża delikwent na stację, by sprawdzić hamulce, lub amorki, bo gdzie indziej niż stacja ma to zrobić i wychodzi "coś", to nie ma prawa wyjechać na drogę. Zgodzę się tu z hamulcami, gdzie jedna strona bierze, a druga nie, ale jak ręczny słabo trzyma itp. lub jeden amorek odstaje od drugiego o więcej niż 15%, to trochę przesada - to jeszcze wyjdzie w praniu co i jak. Ogólnie już wolę o tym pomyśleć, bo przegląd mam styczeń/luty, a z kata została 1/3 monolitu. Może instalacja LPG pomoże w przejściu przeglądu, ale nie był bym taki pewien. Jak to wejdzie, to zaplączą ci co wycieli kata, czy DFP BTW. kat spełnia swoją rolę w pełni do 80-120tys. km. później jest, ale nie robi tego jak należy i jeżeli auto zrobili, że ledwo osiągnęło daną normę, to mimo, że będzie w pełni sprany, to to niedomaganie kata może nam dać brak pieczątki w dowodzie. Żeby nie było OT, to posprzątałem wnętrze, skórę przetarłem śpecyfikami i założyłem nowe dywaniki.

Witam zainteresowanych tematem. Jako że padł mi aparat ( mnie w zupełności wystarczający, ale żona wycisnęła z niego już co się da i przestał wystarczać ) Panasonic z serii ZX z obiektywem Leica, a mam małego bobasa mającego prawie 2-mc, tak więc chciał bym uchwycić pewne chwile. Mnie bardziej leży kompakt do kieszeni, ale ja zdjęcia robię bardzooo rzadko i tutaj druga połówka ma większe prawo racjonalnego głosu. Niestety wydatki wcześniejsze na remont, a i niektóre rzeczy jeszcze do zrobienia i kupienia, to budżet nie wyższy jak 1000zł Do tej kwoty nowe aparaty, to już lepiej naprawić obecny, niże kupować coś nowego "byle by było". Żona zastanawia się nad Canonem SX40 ze względu na stabilizację obrazu, jasność obiektywu ( ponoć Nikony mają "ciemny obiektyw" ), a superzoom to dodatek. Jest sporo osób "fotografów amatorów", więc może i tutaj ktoś się trafi, co może dołożyć swoje trzy grosze i coś podpowiedzieć, nakierować. Będę wdzięczny za porady i sugestie.

Ja wyciąłem dzisiaj katalizator. Tzn. połowę wkładu, bo pękł i połowa latała w środku jak pod szpitalem przydzwoniłem katem o krawężnik na "parkingu". Kat niestety jest razem z środkowym tłumikiem. Teraz zaczynam poszukiwania nowego kata ceramicznego i środkowego tłumika osobno, żeby wstawić zamiast tego co fabryka wymyśliła, a żeby miało to ręce i nogi ( żeby "Pan Edzio" się na przeglądzie nie czepiał jak wejdą nowe przepisy ).

Machine Gun Kelly - Spotlight LIL WAYNE - Mirror

Kelly Sweet - In The Air Tonight

A wszystko przez "downsizing", bo mocowo 1,2-1,4L = porządne 2-2.2L z przed tego czasu.

Po primo sprawdź ile masz na aku bez obciążenia i ile masz tak samo na wzmacniaczu bez obciążenia. U mnie jest 12,35V przy otwartym bagażniku i jego oświetleniu ( porządniejszy miernik ) i tak samo na jednym ze wzmacniaczy. Mowa o napięciu na zgaszonym silniku i rocznym akumulatorze 60Ah Boscha Przy włączonym sprzęcie i średnio większej głośności ( nie pałowaniu ), a dokładniej leciał kawałek "Prodigy - Mind fields" mam na aku 12,19-12,17V ( spadki z powodu basu ) i tak samo wygląda sprawa na wzmacniaczu ( wzmak pod subwoofer ). Jak wcześniej pisałem. Próbowałeś mierzyć kilka razy i próbowałeś dociskać pokrętło ? Może się czepiam, ale przerabiałem gro tanich mierników i potrafią czynić/pokazywać cuda. Do napięcia na aku nie trzeba wielkiej dokładności, ale przy elektronice, np. przy dobieraniu rezystorów pod prawy i lewy kanał, czy przy ustawianiu prądów spoczynkowych przydaje się chociaż średni miernik. Kwestia jeszcze gdzie i jak przykładasz same sondy miernika, nieraz jak przyłoży się w punkcie gdzie jest jakiś nalot itp. itd. to nie ma dobrego styku i przekłamywać potrafi. Dalej zostaje ci przejrzenie punktów łączących jak oprawki bezpieczników, rozdzielacze, sam punkt przyłączenia masy ( punkt skąd ją bierzemy do wzmacniacza ). Jak nie da się dać kabla masowego od aku, to zawsze biorę masę z kilku bliskich punktów blach w aucie. Obecnie z punktu masowego pod tylne lampy, dalej 2 punkty od metalowego stelaża pod fabryczną zmieniarkę i nawigację, które były zabudowane w boczku bagażnika. Całość dobrze oczyszczona, porządne miedziane oczka na kablach i do tego smar miedziany, żeby zabezpieczyć przed utlenianiem się połączeń. Z tak zrobionym zasilaniem ( masa ) nigdy nie miałem problemu, byle by sam wzmacniacz ( jego obudowa ) była odizolowana od blachy auta.

To nie fajnie. Mam nadzieję, że nikomu nic się nie stało. Ja wymieniłem u siebie regulator w alternatorze i dzisiaj wymieniłem fotochromatyczne szkło lusterka lewego, które w zeszły weekend zdjąłem o "ogranicznik skrajni U-21" ( po tym zdarzeniu wiem już jak to się fachowo nazywa ). Na szczęście poszło tylko szkło, a na lakierowanym lusterku nie ma śladu ( złożyło się ). Tak samo też jak forumowicze wcześniej nowe ubezpieczenie. OC mnie kosztowało o około 1/3 więcej niż w zeszłym roku przy silniku 2.0

Długo, długo nic z grubsza nie robiłem przy audio, bo pochłonięty jestem pracą ( że tak powiem sezon ) i robi się nadgodziny. Po pracy remont przed narodzinami młodego i zostało tylko 2,5 tygodnia. W związku z potrzebą bagażnika musiałem się zmobilizować i wzmacniacz schować w zabudowany fabrycznie boczek bagażnika. Zmieniarka weszła na miejsce fabrycznej zmieniarki ( ciut szersza ), a na kolejny/kolejne wzmacniacze robi się skrzynka ( idzie ku końcowi ), która bezie zaraz za siedzeniami na podłodze bagażnika z podnoszoną górą. Zamówiony także materiał na słupki. Jak przyjdzie, to i może motywacja będzie, że by je zrobić, bo obecnie jest prowizorka. Przy okazji wymiany regulatora w alternatorze dołożone zostały kable zasilające ( Big III ) Zdjęcia dorzucę jak dokończę tył.

Dziwisz się, że na zgaszonym spada ci napięcie na aku "przy ostrym pałowaniu" ?! Przy "pałowaniu" ( nie "ostrym pałowaniu" ) spada o 0,4V - rozumiem, że przy mniej odkręconym volume Nie widzę nic w tym złego. Nie spodziewaj się, że na zgaszonym silniku, przy mocnym graniu będziesz miał te 12,3V jak mur na aku, tak jak jest bez obciążenia. Dodatkowe połączenia: Alternator->aku - plusowy Alternator ->aku->karoseria - minusowy Jakiego miernika używasz ? Tutaj jak sam piszesz może leżeć problem. Zobacz czy podczas pomiaru jak dociśniesz pokrętło wyboru funkcji, lub nim ruszysz, to wartości się nie zmieniają.