Skocz do zawartości

wasylwek

Użytkownik
  • Postów

    5 128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wasylwek

  1. Skończył... wofry siedzą. Nawet parę innych spraw ogarnął. Jak mi się uda z waszą pomocą scenisko poukładać to... wreszcie jest pozamiatane
  2. Nowe kupię ... Będzie mi tu z daszkiem wyjeżdżał Aaaa i zupełnie zapomniałem (jutro cykne fotki) drzwi mam w już kolorze. Co jak co ale pan blacharz-lakiernik się popisał, furacz teraz lśni jak lalunia...nawet letki detaling włącznie ze szkłem reflektorów dostałem w gratisie .
  3. Dzidek...moją cytrynę zacząłem rzeźbić chyba ponad 4 lata temu . Trzeba przyznać, że: 1. ubzdurałem sobie , że to hobby i (ciągle walczę z tym sam) ale muszę się pochwalić, że każdy detal wykonałem własnoręcznie, no z małą pomocą mastacha 2. Ze względu na pracę niby mam na acutony odyyry i inne trutnie ale notoryczny brak czasu kiedy wracam skutkuje babolami na maxa np. sami widzieliście w tym roku . 3. skłaniam się ku "zasięgnięciu" ratunku u osób trzecich...bo żal by to miało nie zagrać tak jak ma ...daję sobie szanse do wiosny . Dzisiejszy dzień prawie całkiem udany. Wykończyłem Subwoofer na cacy, czeka mnie jeszcze tylko wymiana śrubek na maskownicy i dokręcenie nierdzewki na narożniku w każdym razie na dzień dzisiejszy buda została wmontowana i teraz nieprędko ją wyjmę , raczej nie planuję już doświadczeń z pojemnością...to co jest zostaje już do zgnicia fury. Sprawa woferów... wiedziałem (już ładuję baterie do elektronarzędzi na jutro) skubańce są tak zawzięte, że nie przypasowały bez rzeźb...jutro tnę blachę aż będzie furczeć. Przypatrzyłem się dzisiaj temu głośnikowi nie dość, że jest strasznie długi w tył ( jak wsadzę to do prowadnicy za magnesem zostaje jakieś 1 góra 1,5 cm choć tu mam dobrze) to jego magnes to chyba tylko z 1 cm mniej niż ma kosz. Plan mam i go wykonam Nawet udało mi się cyknąć fotę jak wypada przy nim (całkiem nie głupi i na pewno nie słaby) Tec SQ6, hmm...jak smartfon z biedronki przy i Phonie . Biorąc to na wzrokowo ( moje pierwsze wrażenie jak zobaczyłem suba prócz stwierdzenia słusznej wagi) nie do końca było pozytywne. Teraz kiedy już go osłuchałem tego, oswoiłem się z nim, zdobyłem porównanie do innych wnioskuję, że te wofry pierdną aż przyklęknę . Na koniec dnia udało mi się jeszcze spreparować całkiem przyjemną maskownicę na bazie ramki z cytrynowego oryginału i pięknej heksagonalnej rzadkiej maski (dzięki Raadek ) w sumie dobrze wyszło bo kosz tego acutonga wizualnie "wypchnie" mi trochę wofery do przodu a budowa membrany też jest inna niż wszystkie. Dlatego maskę musiałem wymyśleć dość wypukłą siatkę "wtopiłem" lutownica w plastik ...jak mi się nie rozpadnie przy montażu będzie fajna, prawie fabryczna maskownica. Jutro pod wieczór powinienem zdać jakieś wstępne relacje.
  4. Kiedy będziesz w PL ? Potrzebuję czasu min. do czwartku by wszystko zmonterkować. A w piątek jadę na wekend do mamy i sram na CA Dawaj na spota w niedzielę ja postaram się do tego czasu doprowadzić majdan do takiego stanu byś tymi gałami pokręcił tam już chyba tylko tego trzeba.
  5. Miałem okazję mieć przyjemność "wzrokowo" zarówno z DD jak i Tym brazyliskim (tak) dziwakiem...wybrałbym jego. To nie są wzmacniacze do szukania smaczków "zgrania" subwofera ze skocznym przodem, to ma "depnąć" maxymalnym ciśnieniem .
  6. Zauważyłeś, że "poprawiłem" śrubki? Po prostu trzeba było całą płytę przesunąć w radiatorze i wszystko się spasowało. Że tez takie cuda trafiają do kowali przede mną .
  7. Wypada coś dodać bo "wykonuję" ruchy . Trudno trafić ubzduranego Zelosa ale trafił mi się jeden albinos to nabyłem. Abyss mini AA, piecyk zakupiony pod przyszłe czysto pasywne zabawy, trochę mam obawy czy te jego 2x150 poradzi sobie z całym 3drożnym przodem w 8 ohmach w pasywce ale...piecor ma coś w sobie (użyte ścianki boczne są z drewna ) i już samo to zakwalifikowało go do "dojrzewania" na półce w mojej piwnicy. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale to tak na razie moje majaki w oddali. Niestety nie mam w tej chwili czasu ani nawet ochoty pruć połowy instalki by go zapiąć choć na próbę. W końcu Trutnie są z niemal tej samej stajni i jakieś mroczne wyroki mogę sobie wyciągać. Swoją drogą dotychczas uważałem, że Zapco 500 to spory i solidny piec, przy tym ...wypada tak jakoś lekko, to mi nieco humor poprawia. Ale konkrety. Dziś przyszły w moje spracowane rence, wofery które zamierzam poćwiczyć, kolejny Accuton ...budowa analogiczna do suba, wyglądają jak młodsze rodzeństwo, małe bo małe ale magnes i cały napęd w tył to kolejny dziwoląg. Przy okazji na jednym ze zdjęć ująłem wygląd "ichniej membrany" a'la sandwich z profilu. Producent twierdzi, że jest aluminiowa czego nie omieszkałem sprawdzić organoleptycznie. Już nie mam obaw , że ...skorupki pękną . Powiem krótko, jak trafię z pojemnością drzwi a one dadzą takiego kicka jaki bas daje ten sub, to już nic nie cuduję wreszcie powinno być mega "tupetowo". Na chwilę obecną jestem w stadium ostatecznego wyglądu suba (już nie ściągałem materiału który na nim był) dzisiaj wyjąłem tylko suba i dokręciłem 12mm płytę na przód a jutro albo pojutrze całość obszyję nowym kawałkiem, zaowocuje to lepszym zgraniem maskownicy z licem a i obawy (co mi się 2 razy zdarzyło ), że wypukła mambrana już nie trafi w maskownicę która cały czas była niebezpiecznie blisko, też miną. Miałem dziś okazje poprzebywać z tym towarzystwem i nieco posłuchać jeszcze ze "starym" woferem , dźwiękowo jestem już bardzo zadowolony tu wątpię by na tym polu dało się cokolwiek poprawić, choć wiadomo zawsze coś można . Jeżeli chodzi o sprawy "scenowe", skupieniowe, stereofonię etc. przyznaję, zaczynam się poddawać bo kompletnie nie mam pojęcia jak do tego podejść chyba będzie czas udać się po całkowitym ukończeniu instalacji do ludzi mądrzejszych w tym temacie. Na koniec tygodnia mam nadzieję mieć już osadzone nowe woferki i wykończyć suba ...show must go on.
  8. Marku co jak co ale nawet powinieneś bo zaczyna być ciekawie Świat się kończy, Dejson serdecznie zapraszam uroczyście obiecuję spiąć majty i do niedzieli osadzić moje ostatnie ogniwo (wofery) . P.S. wyjeżdżam na Kaszuby ale przy tak znamienitych personach skrócę nieco weekend i nawet już od 16tej w niedzielę udostępniam Wam furkę . Proponuję kazamaty pod leclerkiem bo jednak pogoda już nie ta .
  9. Wyrażam chęć i gotowość na spotkanko w nadchodzącą najlepiej niedzielę. Ruszać swoje 3miejskie d... przed zimą. Ktoś jest chętny?
  10. Nie może być, jednak .. na klasach "prądożernych" AB . bULI to dołoże na prewdę lepiej " tio dzi"? Nie chce mie się już bredzić "bes sensa" albo robisz dla siebie albo dla nich u mnie masz szacun.za zacięcie ( w sumie mamy coś wspólnego jak ....się zamkniemy w garażu to amen żadnego nie ma) ...ale moje wysokie i średnie to cię klepią jak chłopca ...jak dopracuję dół to Ci odpowiednio grzywkę przeczesę I....nie żebym się chwalił ale sam widzisz co robi "wysoki" sprzęt a takie pier.... Pitu pitu ze śląska to nawet nie ma pojęcia he he
  11. Ja tam ...staram się jasniej podać
  12. Może by coś my ??? . Michał jak stoisz z projektem Alfy? ...w sumie to chciałbym, byś po sporym czasie wsiadł i wydał konstruktywną krytykę ...utwierdzę się , że dobrze idę
  13. Ja tam...spojrzałem i ogłosiłem bialą flage A ...chciałem pomnóc
  14. W ogóle burdel się zrobił jak na temat o instalacji... ale powałka czuwa, zaraz ornóng zrobi
  15. Tak se czytam (i to od paru dni ) i... ja jednak wolę sobie gonić tego mojego króliczka po swojemu, ba...mielić tymi hajentowymi klockami, ulegać "czarom" zachwytom i totalnym he..nieporozumieniom, czasem zwykłymi niestykami i obchodzić się wstydem czy tam niesmakiem . Ale wiem, że staram się robić trochę dobrej roboty i ...daje mi to mnóstwo satysfakcji . Totalnie poza tematem... Mimo możności, przebywania z systemem skąd inąd bardzo rozbudowanym aktywnie i jakby nie patrzeć mega "technicznym" (sterylność ponad wszystko ) który już trochę chyba ogarnąłem, nadal będę uparcie twierdził, że pier...cie i "branie funu" ze słuchania muzyki ....dobiore sobie sam bo to w mojej furze jeździ i moje organy słuchowe pieści .... Oh jak dobrze, że nie mam czasu "walczyć" o platynowe gacie w branży Niemce się po prostu nie znajom
  16. Słaby tata jesteś wiek "doskwiera" (żadnych podtekstów patrzę po sobie). Chciałbym te Twoje "moce" z pieców ... przydałyby mnie się rozbujałbym moje towarzystwo
  17. O kur...a już myślałem, że mam jedne z ładniejszych słupków Szacun dla roboty dla Ciebie i tapicera. Zaczynam rozmyślac czy nie dać moich w "rence" fachowców . Graty a ja letko zazdrościć
  18. AS 165 Phase ...miałem i bardzo dobrze wspominam, to na nich na pikniku w Marózku "wytłukłem" 120dB . Z ostatniego doświaczczenia, dołożę od siebie Tec-a SQ6 ...strasznie je przypomina. Przemek nie da rady, życie bez suba nie ma sensu bo próbował ja.
  19. To sobie "zrobisz pod siebie" jak tam będziesz chciał przy okazji fajnego suba posłuchasz ... 20 października bede na tydzien w PL
  20. To się ..."zebrałem", żeby coś dodać, trochę w kraju byłem i coś tam porobiłem nowego. Na piknik, to w sumie kupa była głównie z powodu "niestyku" konektorka na głośniku średnim w kanale lewym akurat tę przypadłość zlikwidowałem jeszcze jak wracałem do domu. Przy okazji jak będę obszywał na nowo trójkąty to konektory zostaną już zastąpione...najzwyklejszym chamskim lutem...instalka zmierza może nie do profi ale wydaje mi się, że takie coś będzie najpewniejsze. Na pierwszy ogień poszły wtyki RCA,skoro miałem już kable to wyprułem i zarobiłem nowe ...zostały przemierzone, obmacane, sprawdzone pod każdym kątem i tu mam już święty spokój, jedyne co mi ewentualnie zostało to mogę je jeszcze skrócić idąc tropem najkrótszej drogi. W każdym razie sygnały mam już takie jak należy. Straszliwie się z nimi babrałem bo to cholerstwo jednak czasu zajmuje ale teraz jestem już pewny . Drugą sprawą był nowy sub (jak to dobrze że go do Rochni nie wziąłem) ...też musiałem trochę pogłówkować jak osadzić to diabliwo...podobno jestem drugim desperatem w Polsce który go nabył. Pierwsze wrażenie, nawet w cenie złomu jestem zarobiony ten grajek przekroczył wszelkie granice, układ magnetyczny jest tak potężny, że ogólnie biorąc to to do ręki byłem przerażony (swoja drogą w sprzęcie za te drobne doprawdy nie mam pojęcia dlaczego nie zastosowali neodyma) . Wziąłem do ręki i ...od razu telefon do mastacha bo jakbym go zamontował bezpośrednio w płytę na wkręty to by sie skończyło jak te lipne chinche podziękowanie dla Mastka po raz któryś, Nasz nadworny tokarz kolejny raz stanął na wysokości zadania. Jeszcze będę dokładał jedną warstwę płyty bo primo nie zaszkodzi a secundo maskownica nie jest jeszcze dokładnie tak jak chcę, ogólnie sprawa wychodzi przez budowę specyficznej membrany tego acutonga, jest taka dziwnie "wypukła". Mimo wszystko sub jest już full succes. Nastepną sprawą którą wykonałem to dołożenie wentylków na piecyk subowy (jak jechalim z italianem na piknik w tym upale to się tam z tyłu ładnie zagotowało, dlatego uznałem to za ruch nieodzowny, akurat to nie kosztowało dużo roboty a z pewnością przyniesie profity). Ogólnie wyszło dobrze. Potem zrobiłem trasę dla kabli RCA żeby to już ładnie i pewnie, podopinać i ułożyć, ogólnie "górne" kable uważam za element skończony jest porządek ornong i nic piękniejszego już nie wymyślę (kablami dolnymi, glośnikowymi ...hmmm prądowymi jakby nie patrzeć, czyli słynne kostki elektryczne wyrzucę za "następnym podejściem" ...póki co wszystko "styka". A na sam koniec tuż przed wyjazdem znalazłem jeszcze trochę czasu by moje obramowanie zabudowy procesora przyozdobić nierdzewką, żeby mi się tak trochę z drugą stroną maski suba zgrała...tu również jestem już zadowolony, jest zacniutko i cieszy oko. Teraz sprawy "przyziemne" . Mam dwie odmiany trutni czterokanałowych i tu też był "babolek" wypuścili 2 rodzaje i w jednym switch wyłaczanie-włączanie preampa działa w lewo a drugi w prawo. Dlatego "odruchowo" jak przełaczaliśmy to to albo wofry się bujały a średnie i wysokie były cicho albo na odwrót, na szczęście sprawę ogarnąłem (bo czeźwym cza być) oba chodza w tej chwili na jednym poziomie i...musiałem zrezygnować z pędzenia wofrów z trutnia w mostku bo dosłownie chciało je wyrwać, mało tego skubane całkiem dobrze radzą sobie w tych wrotach, ale nie jest moim wofrem docelowym tu będę już konsekwentny ...accuton . Kolejna sprawa ...subwoofer, powiem krótko (wiem, że niektórzy może mnie zbesztają ale to akurat mam gdzieś) Aliante, skąd inąd bardzo fajny i dobry sub przy tym snobistyczym, drogim wynalazku pokazał swoje niedoskonałości. Sprawę suba uważam za totalnie ukończoną to najdoskonalej redprodukujące niskie tony urządzenie które dane mi było słuchać. Uwierzcie mi, mimo wydanych 5 tysi na prawdę nie żałuję bo ...było warto, ba nawet pojemność skrzynki zdaje sie być całkiem trafiona...dosłownie miażdży, z fury mi sie wysiadac nie chciało. Kolejne to "podchody do wystrojenia" ogólnym moim zamiarem jest ogarnięcie teraz ...faz, cięć, za pomocą tego ODRa i docelowe postawienie systemu stricte pasywnego, niestety akurat posiadanie czasówek na stan obecny rodzi pewne obawy, O ile ciągle uparcie zakochany jestem w tym pasywniaku Nakamichi CD700 o tyle po ostatnich dokonaniach...zaczynam odczuwać niepokój . Czasy jakie ponabijałem mam w screenie troche wzorowałem sie na ustawieniach z poprzedniego projektu trochę próbowałem ale akurat tu da sie to zrobic na szybko (muszę zaufac bardziej doświadczonym) a mnie akurat podeszło barzdo z takimi wartosciami. Co do cięć to mam tak sub 20-50 Hz wofr 63-500 Hz mid 630-4000 Hz a twet 5000 Hz w górę wszystkie zbocza 12dB/okt...próbuje to przyjąc bo jest przyszłościowo najłatwiejsze w "spasywieniu" ale prawdopodobnie jakies bardziej osłuchane ucho mie to pozmienia. Teraz mam pytanie do italiana i Tbreka dlaczego w Pionku mimo osiągnięcia pozimu 0dB na głośności to radio dalej "podgłaśnia" ? Ten typ tak ma? Juz pisałem ...mam zakłócenia wychodzące z proca, ogólnie mocno "szumi" mi kanał lewego twetera i na dodatek junior wyczaił (i sam osłuchałem) jest jeszcze jakis syf w kanale średniego prawego. Na 100% jestem pewny, że wyłazi to z proca ale nie miałem najmniejszej chęci (szkoda czasu) zagłębić się w sprawę bo tak w sumie jak się "podgłośni" to zakłócenia znikają a co jak co, ale pierdyknięcie...już zaczyna być i szkoda słuchac na cicho . Ogólnie (tak sobie to tłumaczę) ale są efekty...zaczyna grać sporo ciekawiej niż Ś.P. Nissan, jest już fajny tupet a babole juz sukcesywnie zaczynam likwidować i nawet bozia da na zimowego piknika jak uda mi się trafić będzie juz teraz na czym ucho zawiesić. Na koniec taka konkluzja...zacząłem od pieca podłączonego do wtyku zapalniczki
  21. Bez kitu ...zrobiłem ładniejsze w pośpiechu na piknik
×
×
  • Dodaj nową pozycję...