ygrek

Napisz dokładnie jaki to producent i model głośnika albo daj jego fotkę gdzie widać opis.

Sorry, że zamiast odpowiadać to pytam, ale rozważam zakup Glow`a i chciałbym zapytać co Ci w nim nie pasuje? Chodzi tylko o moc czy masz zastrzeżenia co do jakości?

No nikt o tym nie zapomniał. Dlatego posługujemy sie krotnościami Fs. 4xFs to dwie oktawy wyżej. Czyli przy 6dB/okt i Fs=750Hz mamy podział minimalny na 3 kHz, a np. z 600Hz mamy 2,4kHz.

Też tak mi się wydaje - tak by podpowiadała logika, bo wtedy przy Fs będziemy też mieli (jak poprzednio) 12dB mniejsze napięcie zasilania niż w paśmie przenoszenia.

Też zwykle ustawiam na ucho, ale coś mnie męczy w okolicach właśnie 2-3kHz czyli częstotliwości podziału. Jak uciekam z tamtąd to robi mi się znowu dziura w paśmie. Chcę od czegoś teoretycznego wyjść, bo mnie już trafia. To już coś. Czyli jeśli jego Fs wypada w okolicach 1300Hz, to nie powinienem ciąć go poniżej 2600Hz - dobrze Cię zrozumiałem? A co jeśli będę używał filtrów 6dB/okt?

Nowy w TME

Męczę mój zestaw i nie wiem jak optymalnie dobrać częstotliwości podziału. Mam aktywną zwrotnicę. Wysokotonowe i woofery zasilone osobnymi kanałami wzmaka. Głośnik wysokotonowy ma sugerowaną przez producenta częstotliwość odcięcia HPF ~3kHz z nachyleniem 12dB/okt. Jak do niego dopasować woofer, zakładając że on również będzie cięty filtrem 12dB/okt? Na jakim teoretycznie poziomie powinny przeciąć się ich filtry? Gdzieś wyczytałem że 6dB. Wtedy wychodzi, że woofer powinien być cięty LPF na ~1,5kHz. Skąd te 6dB? A może to jakaś bzdura z tymi 6dB?

Ja mam 14 postów więc jestem lepszy od Ciebie ;) Mało tego - w życiu nie widziałem ŻADNEGO tweetera Focala. Ignorant ze mnie pełną gębą

Wiesz nie obraź się, ale czy na pewno nie gra u Ciebie od 4 miesięcy w przeciwfazie? ;D

Chyba czegoś nie rozumiem - uszkodzony wzmacniacz kupiony na Allegro. Oddać i zażądać zwrotu pieniędzy. Chyba że kupiony jako uszkodzony.

Parę rzeczy nie ogarniam w tym wywodzie. Zamieszczam poniżej moje wątpliwości: Wg mnie należy przyjąć dwa razy większy opór, ponieważ przewód biegnie "tam i z powrotem". Jest to więc odpowiednio ~0,336 om oraz ~0,134 om. Oczywiście jak zauważył Dominiczeq, rezystancja jest dokładnie 2,5 raza mniejsza - tyle ile razy mniejsza/większa jest różnica przekrojów. Żeby nie mieszać w dalszej częsci opisu, możemy przyjąć, że ten kabel ma 5 metrów długości (dwie żyły) więc jego opór w te i z powrotem rzeczywiście wynosi 0,168 Oma (10m przewodnika). Nie mija się to zresztą z prawdą, bo kabel głośnikowy w aucie (wzmak w bagaju) zwykle ma właśnie 5-6 metrów. Jak rozumiem przy założeniu że głośniki mają 4 omy? Niewiele te 22. To już słaba wartość. Chciałoby się mieć conajmniej 100 ;) Warto zwrócić na to uwagę, bo kupujemy wzmaki pod kątem tego parametru, a później taki kabelek może nam jak widać ładnie udup*ć cały system Nie ma takiego pojęcia jak przewodzenie mocy. Kabel przewodzi prąd. Taki o przekroju 1mm2 uniesie około 5A zanim ciepło zacznie mu przeszkadzać. Uniesie też 10A, ale juz zacznie się odczuwalnie grzać, co w instalacjach nie ma znaczenia, ale w audio już przeszkadza. Swoją drogą jak wyliczyłes tą moc? Pytam, bo nie wiem, a jestem ciekaw. Dla ścisłości: nie średnica tylko pole przekroju Amen

Wg mnie nie ma sensu robienia dziurawej komory dla głośnika. Oczywiście można te otwory na zaczepy potraktować jako swoisty bass-reflex ;)

Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy zabudowy drzwi. MAm to samo audi od miesiąca i jak "otworzyłem" dzrwi to się załamałem - chyba najbardziej niewdzięczna konstrukcja do CA jaka widziałem. Żeby zamknąc komore w tych furtkach trzeba poobcinać mocowanie boczków. Inaczej tego nie widzę. Trochę mnie to boli. Zastanawiam się czy nie dąło by się zrobić tam wewnątrz jakiejś kilkulitrowej komory dla nisko-średniotonowego?

W tym temacie polecono mi Ground Zero GZTA 2.500 i rozglądam się za nim właśnie. Co do rodzaju muzyki to jak tam napisałem - nie chciałbym go określać. Słucham zróżnicowanej muzy, a sub ma ją oddawać jak najwierniej i niczego nie podbijać, nie mulić, nie przeciągać. Ponieważ chcę jednocześnie zejść jak najniżej, rozważam ten tandem 10" MBQ jako alternatywę dla Vegi, którą już mam. Nie wiem jednak czy to 2x10" jest w stanie zejść co najmniej tak nisko jak Vega. Może jakis patent na obudowę? Jednak wolałbym żeby była zamknięta - może push-pull?

Co myślicie o subie opartym na dwóch MB Quartach QM 340.02 CX ? Czy to ma szanse dobrze zagrać (punktulanie i dość nisko)?

Mówimy o tym Ground Zero GZTA 2.500 ? Marka jakoś jest mi jakoś mało znana? Dobre to? Jeśli chodzi o nadmiar mocy to bym się w ogóle nie przejmował. Wg mnie lepiej mieć mocniejszy wzmacniacz przyhamowany gainem, niż coś co chodzi w okolicach maksimum swoich możliwości.

Szukam wzmacniacza do głośnika Cerwin Vega S-12 który kupiłem za 100 zł. Chyba okazyjna dośc cena. Zależy mi na tym, żeby bas był jak najszybszy. Wiem że 12" głośnik z natury temu zaprzecza, ale zależy mi też na jak najniższym Fs. Staram się uzyskać jakiś kompromis. Na pewno wsadzę go do jakiejś zamkniętej obudowy. O poradę do jakiej też pewnie jeszcze Was pomęczę Na tą chwilę poszukuję czegoś do pogonienia tego suba. Znalazłem Axton C409 Czy to dobry wybór w przedziale cenowym powiedzmy około 400 zł za używkę? Jeśli nie to czego szukać? Audison LRX? A może DLS CA? Nie pytajcie proszę do jakiej muzyki. Uwielbiam zarówno DnB jak i Kate Bush. Nie chę budowac zestawu pod rodzaj muzki. Nie lubię leniwego i ciągliwego basu - ma grać punktualnie, ale tak nisko jak się da. Wiem że nie ten przedział cenowy na takie wymagania, ale od czegoś trzeba zacząć.

Czego się ciskasz chłopie. Pytasz o przyczyny, to inni (m.in. ja) starają się zgadnąć co się dzieje. To nie są insynuacje, tylko sugestie na co trzeba zwrócić uwagę. Przecież nikt nie jest jasnowidzem i nie powie:"słuchaj popsute jest to, to i to...", tym bardziej że do niedawna nie podawaliście z kolegą żadnych danych, oprócz tego że to dobrze grało u Ciebie, a u niego już nie. Wiem że sytuacja jest bardzo newygodna dla Ciebie, bo sprzedałeś sprzęt, a teraz ktoś "ośmiela się" pisać że być może uległ on uszkodzeniu. Jednak celem tematu nie jest wskazanie że masz dobre intencje (bo na pewno tak jest), tylko znalezienie przyczyny. Jeśli poczujesz się lepiej to oczywiście mogę napisać że na pewno coś jest nie tak z tym Fiatem, jego akumulatorem i jego instalacją. Może nawet uda mi się trafić i okaże się że to jest przyczyną. Jednak zanim kupi nowy akumulator i wymieni wszystkie kable na takie grubości kciuka, sugerowałem sprawdzenie o wiele mniejszym kosztem innych możliwych przyczyn. Peace.

Jakoś bardzo podpada mi ten sub. Najpierw nie chciał działać przy wiekszych głośnościach na dedykowanym kanale 5. Czyli tak jakby za bardzo obciążał wzmak, aż w którymś momencie włączał się protect. Teraz uszkodził (?) jeszcze kanały 3 i 4. Może on teoretycznie ma 2+2=4 ohmy. Zakładam że rzeczywiście jest podłączony prawidłowo, chociaż (jak rozumiem) bazujemy tylko na tym co pamięta poprzedni właściciel. Praktycznie jednak może być uszkodzony (zwarcie między zwojami) i mieć mniejszą impedancję np. jakieś 3 ohmy. Wtedy właśnie zaczyna dociążać wzmaka ale dopiero przy wiekszych ciśnieniach. Poza tym sprawa tego uszkodzenia może być rozwojowa i właśnie mu sie "pogorszyło" co spowodowało uszkodzenie kanału 3 i 4. Ale też nie koniecznie. Może tylko impedancja suba jest już na tyle niska, że protect wskakuje odrazu po właczeniu. Znowu przydąłby się test z odłączonym wzmakiem. Sugeruję zakup/pożyczenie miernika i zmierzenie oporu (rezystancji) na zaciskach suba. Powinno być około 4 ohm. A wydaje mi się że bedzie połowa tego albo i mniej. Sprawdzić też czy przy naciskaniu membrany nic nie szoruje i nie haczy - ruch musi być gładki i bez oporów

No właściwie tylko jak je sobie zrobisz samemu to masz pewnoeść tej jakości No i tak do tego podchodzę: żeby nie wozić sterty płyt w schowku, sam je ripuję i kompresuję. Jeszcze póki jadę do sklepu albo do pracy to mogę sobie wziąć ulubioną płytę lub dwie. Ale jak jadę na wakacje to musiałbym brać walizeczkę

Mam to radio. Moje doświadczenia w obcowaniu z tym radiem na forum.vwgolf.pl Już tyle się tam naprodukowałem, że nie warto znowu wszystkiego pisać tutaj. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to służę pomocą. [ Dodano: 2009-05-02, 19:28 ] Tylko wiesz, że to co ściądgasz, to może być np. 192 rozkodowane i zakodowane do 320. Tak jak ktoś sobie chce prestiżu dodać, że robi release`y w hi-bitrate Jeśli rzeczywiście chcesz zweryfikować czy słyszysz różnicę, to zripuj jakąś oryginalną płytę którą masz dobrym programem (np.EAC) z ustawoną korekcją błedów. Później skompresuj to dobrym kodekiem (np. LAME) z dobrze ustawionymi parametrami. I dopiero wtedy porównuj. Najlepiej żeby płyty zmieniał kto inny, bo siła sugestii może Cię okłamać