mattom

Wypadałoby w tym miejscu napisać kilka zdań w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.Dla niewtajemniczonych to ja jestem właścicielem sklepu Axel2 oraz wcześniej tego forum(arcyciekawa informacja biorąc pod uwagę wątek i okolicznośći:-)).Kolega Asmo odebrał głośnik w czwartek przed zamknięciem sklepu.Przy odbiorze zwrócił uwagę na wizualne niedociągnięcia widoczne na zdjęciach.Podczas odklejania kopułka uległa rozwarstwieniu.Ponadto lekko nacięte zostało zawieszenie górne.Zapewniłem klienta,że razie gdyby zawieszenie w tym miejscu się odkleiło dokonamy bezpłatnie ponownej naprawy.Aczkolwiek na tym etapie Asmo najbardziej zmartwił się uszkodzona kopółką.Zaproponowałem,że w takim razie oddam 50 zł, a po negocjacji 100 zł w ramach rekompensaty.Propozycja została przyjęta.W tamtym momencie nic nie wiedziałem o tym ,że głośnik w dalszym ciągu zniekształca.Podczas fazy testowania nie zniekształcał.Kolega Asmo zabrał głośnik... Następnego dnia głośnik powraca.Asmo twierdzi,że głośnik w jednej pozycji zniekształca.Ustalamy ,że interesuje go zwrot rynkowej ceny głosnika, którą ustala na 600 zł. Przystaje na tą propozycje i oddaję 600zł + całkowite koszta poniesionej naprawy. Amen.Na żadnym etapie sporu(chociaż o tym,że to był spór dowiedziałem się dopiero na forum.Dziękuję za wskazanie mi wątku znajomym) nie próbowałem klienta oszukać.Pierwszego dnia Asmo odebrał głośnik i rekompensatę pienieżną i stwierdził,że takie rozwiązanie mu odpowiada.Następnie zamiast zadzwonić i wyjasnić sprawę wolał założyć wątek na forum i napisać o oszustwie.Jego prawo, aczkolwiek jest to wysoce nieetyczne oraz niesprawiedliwe. Druga sprawa.Asamo pisze,że głośnik był w stanie idealnym.Myslę,że powinien dodać,że został sponiewierany przez Pocztę Polską i dotarł z przetraconym magnesem.Idealnych głośników raczej nie przynosi się do naprawy.Czyli była to operacja pod znakiem "przywrócenie trupa do życia".W 99% procentach przypadków klienci rozumieją,że nie da się głośnika w takim stanie pozbierać do kupy bezinwazyjnie.Ale powinienem go tym uprzedzić i za to przepraszam.Następnym razem takiego błędu nie popełnię.Biorąc pod uwagę fakt,że klient zapłacił za głośnik na allegro 350 zł rekompensata wydaje się odpowiednia.Forumowicze, którzy przysyłali do nas głośniki bez przetrąconych magnesów mogą zaświadczyć o jakości świadczonych przez nas usług.Sprawę uznaje za zamkniętą.Ciekawą manierą zrobiło się rozwiązywanie problemów za pośrednictwem internetu.Czasami wystarczy po prostu zadzwonić.Każdej firmie świadczącej usługi w końcu przytrafia się taki paszkwil.Tylko w Internecie ludzie są nieomylni :-)

W temacie z tego co widzę nastąpiła nagła zmiana kierunku. Szukamy głośników do 1500 zł czy do 800 zł? Budżetówka się zbliża. ZA 639 zł można namierzyć nówki saxy i używanego Xm 4525.

1500 zł to już sensowna kwota na zestaw przedni i wzmacniacz. Cieżko zgadnąć jakie są twoje preferencje brzmieniowe. Ja bynajmniej(skrajnie subiektywnie) pomyślałbym nad wzmacniaczem Zapco AG 360, którego sprzedaje kolega Mastah(nie wiem czy sprawa jest wciąż aktualna) do tego zestaw odseparowany RS Audio Base. Miałem ostatnio okazję posłuchać takiego zestawienia i brzmienie jest naprawdę dojrzałe. Zresztą zestawienie Zapcko-Rs Audio jest dosyć znane w światku Car Audio, więc niczego nowego tu nie odkryłem. W najbliższym czasie Rs Audio zawita do forumowego sklepiku, więc cenowo taki zestaw wypadłby okazyjnie. Chyba, że bardziej ci zależy na solidnym kicbassie w drzwiach, a nie na liniowej charakterystyce i wysublimowanej sekcji średnio-wysokotonowej. W myśl zasady dobieramy woofer, żeby w miarę możliwości robił robotę za suba :-). W tym wypadku w granicach 1000 zł byłby Audio System Helon-165. Przy poprawnej instalcji zgodnie z zasadami sztuki potrafi narobić sporego zamieszania. Podejrzewam, że potrzebowałbyś mocniejszego pieca, żeby w pełni wykorzystac możliwości tego zestawu. Chyba, że kolega Mastah testował Zapcko w zestawieniu z tak wymagającymi prądowo głośnikami i będzie miał chęć się wypowiedzieć.

Zobaczymy w poniedziałek jak przyjdzie głośnik co tam dokładnie wpakowali :-)

Jeżeli w przyszłości będzie wzmacniacz to do listy dodałbym jeszcze Vibe Black Air 6. W wytłumionych furtkach karmione odpowiednim piecykiem są bardzo ciekawą alternatywą. W sklepie zrobiliśmy promocję zestawu pod szyldem "budżetowe granie". Vibe kosztują 339 zł do tego wzmacniacz Alpine V12(używki stan idealny) za 329 zł. Stosunek poziomu zadowolenia do ilości wydanych pieniędzy nadwyraz korzystny :-)

Zwiększając budżet do około 700 zł dodałbym jeszcze Audio System R-10.

Z tego co pamiętam w tym głośniku jest 4 warstwowa, 4 calowa cewka 2 razy 2 ohm.Orientacyjny koszt naprawy 150-200zł. W razie zaintersowania proszę pisać na pw. Ewentualnie jeżeli troche ogarniasz temat to mogę wykonać samą cewkę.Zmieścimy się wtedy w 100 zł.

Do ciekawych propozycji w klasie budżetowej dopisałbym także Audio System Mx-165 Plus. Cena w tej chwili to około 409 zł. Dla fanów marki i zwolenników czegos innego niż oklepanie już propozycje. Wrażenia z odsłuchu po weekendzie :-)

Daleko nie trzeba szukać. W tym budżecie z nowych Steg QM75.4x , a nieznacznie droższy byłby K4.01. Kwstia podesłania pw do Kamila bądz do mnie lub wpisania odpowiedniego kodu rabatowego :-) Zostaje jeszcze klasyk klasyków czyli Rm V41 U-Dimension.

Jeżeli ma być z wykopem to polecałbym coś ze stajni Re Audio ,albo Rainbowa. Przykładowo w tej chwili mamy w sklepie Hummera 12 calowego ze skrzynią zamkniętą gratis. 650 zł czyli tyle ile normalnie kosztuje sam głośik Skrzynia wykonana przez K@mila , który zna się na rzeczy. Jak ktoś ma pociągniętą instalcje w aucie to zapraszamy na odsłuchy. Z tańszych gotowych propozycji dla forumowiczów:skrzynia oparta na głośniku Rainbow Cyclone 12 cali (do obejrzenia na allegro ,albo w sklepie int.) bass reflex. Cena 490 zł. W porównaniu do buszmenów to zupełnie inna liga... Ewentualnie na dniach przyjdzie MTX Audio RT12AV ze szczelinowym bass reflexem ciut droższy. ps. teraz doczytałem "chciałbym, że najmocniej huczało" Czyli o jakości zapominamy? Huk jak wystrzał armatni czy jak to rozumieć

Wow !!! Nie doczytałem

Z nowych to zdecydowanie Simplex 19 ( 179 zł). Chyba , żeby dołożyć około 90 zł do Simplex 25. Mamy w tej chwili z demontażu oryginalne tweetery z zestawu Es-6C i bodajże S-6C. Jeżeli nie planujesz szyć nowej zwrotki to najlepiej zostać przy oryginalnych tweeterach.

Sróbować zawsze można. Nowe wyzwania zawsze przyciągały rzesze śmiałków :-). Tyle tylko , że nie możemy w tym wypadku mówić o alternatywnym zastosowaniu tylko o zastosowaniu preparatu niezgodnym z jego przeznaczeniem. Spray Sinuslive i inne tego typu tworzą cienką powłokę tłumiącą, której celem jest penetracja trudno dostepnych miejsc i sepracja trzeszczących elementów lub pochłanianie szkodliwego rezonansu. Przy wytłumieniu drzwi można go stosować jako uzupełnienie wytłumienia matami w miejscach typu cięgna, zamki itp. DObrze nadaje się też do walki z trzeszczącymi plastikami itd. Samo wytłumienie sprayem czy innymi środkami w żaden sposób nie można porównywać do efektu uzyskiwanego poprzez wytłumienie matami. Jako uzupełnienie owszem... Poza tym jak zakleisz otwory technologiczne pastą ?

Wymiana całej membrany zupełnie nie ma sensu ze względu na brak odpowiedniego zamiennika. Oryginalnej oczywiście nie dostaniesz , a w tej chwili na rynku nie ma membran o zbliżonych własnościach. Po wymianie membrany głośnik w znacznym stopniu straci swoje parametry. Zresztą po co taka panika? 3 cm rozdarcie łatwo można podkleić od spodu wykorzystując odpowiednio przycięty pasek z membrany starego głośnika. Tym bardziej , że nie zaobserwowałeś żadnych zniekształceń i innych tego typu atrakcji. Zabieg taki zwiększy sztywność całego płatu membrany i zabezpieczy przed dalszym powiekszeniem ubytku. Oczywiście nie można przeszadzić z ilością wypełnienia. Zmieni to częstotliwość rezonansową.

Jeżeli w przyszłości nie pojawi się nic bardziej wymagającego to us amps w zupełności wystarczy. Tym bardziej ,że cena jest sensowna.

Grunt to intensywna wymiana myśli i wyciąganie odpowiednich wniosków na forum Autor postu podejmuje decyzje nadzwyczaj szybko. Cecha przydatna dla kierwcy rajdowego ,ale nawet dla pseudo-melomana nieszczególnie :-) A czy warto pytać o radę już po zakupie ?

Do tego głośnika fajnie pasowałby też Steg K202. Bardzo dobry współczynnik tłumienia. Będzie trzymał ten głośnik za mordę :-) Mamy 1 szt. która poszła do montażu u klienta ale po zamontowaniu gość zdecydował się na monobloka SS . Cenowo minimalnie przewyższałoby to założony budżet.Nosi ślady przykręcania. Moc stereo 4 Ohm RMS - 155 W x 2, Moc stereo 2 Ohm RMS - 305 W x 2, Moc mono 4 Ohm RMS - 615 W x 1, Moc mono 2 Ohm RMS - 1110 W x 1

Pozwolę sobie wprowadzić trochę zamieszania w ten wątek :-) Biorąc pod uwagę tresć zadawanych pytań mniemam, że to jedna z pierwszych konstrukcji car audio , które wykonujesz. Świetnie , początki są najbardziej fascynujące. Mds 08 to wyjątkowo wymagający do aplikacji głośnik. Sam widzisz, że już na dzień dobry pojawiło się kilka problemów. Bass reflex wychodzi długi i bedziesz musiał przedłużyć gotowy badz wykonac go własnoręcznie. Żeby po całym dniu spędzonym na wykonaniu obudowy efekt finalny nie epatował w efekty specjalne typu świsty powietrza tudzież dudnienie głośnika (który wszyscy tak chwalili) dokładnosć wykonania obudowy musi być do 0,1l. Dla początkującego może to być trudne, ale oczywiscie wykonalne. Znacznie prościej będzie wykonać obudowe zamknietą o pojemności 15 l netto. Tutaj dokładność nie ma aż tak dużego znaczenia. Jeżeli wykonasz szczelną obudowę , odpowiednio wytłumioną i usztywnioną ostateczny efekt brzmieniowy będzie świetny. W moim odczuciu, a słuchałem mds w tym samym aucie w obudowie zamknietej i bass refex w closed gra lepiej. W tym nawet skrzynkę wykonaną przez znanego speca od aplikacji głośników Intertechnika. Oczywiście nie ma takiego zejścia jak w br ,ale za to szybkosć i precyzja miażdży!!!! Kapitalny głośnik do dyskretnych zabudów za nie duże pieniądze. Jest to oczywiście kwestia osobistych preferencji brzemieniowych. Ja bardziej sobie cenię dobry impuls. Aczkolwiek zły projekt + dobre wykonanie lub dobry projekt i złe wykonaie obudowy bass reflex jest wielce prawdopodobne w twoim przypadku.

Widzę, że temat troszkę stoi w miejscu.Zainicjowany przez świeżego usera, więć żeby go nie zniechęcić :-).... Cóż 9881 to jak zapewne sobie zdajesz sprawę też nie jest jakaś najwyższa półka w hierarchi radyjek. Ja mam akurat mu sporo do zarzucenia. To pierwsza nie do konca dobra wiadomosć. Druga informacja jest bardzo dobra. Podoba ci się jego brzmienie. Żeby było śmieszniej to jeszcze nawet nie poznałeś jeszcze w pełni jego możliwości. Fabryczne głośniki, brak wytłumienia i odpowiedniego piecyka do przedniego zestawu to chwilowo twoje grzechy głównie :-), które uniemożliwiają w pełni czerpanie radości ze słuchania muzyki. Sugerowałbym więc zasadnicza zmianą strategii. Polecam na początek zestaw przedni firmy Proa oparty na tweeterach simplex 19 i wooferach 160. Cena dla forumowiczów w granicach 470 zł. Jak za te pieniądze nawet w wersji z samym kondensatorem mundorfa gra przyzwoicie. A jak się ktoś jeszcze pokusi o uszycie odpowiedniej zwrotnicy to zostaje sam tłuszcz :-) Do tego wytłumienie drzwi zgodnie z zasadami sztuki i odkryjesz nowy wymiar słuchania. Dojdzie wzmacniacz kolejny zastrzyk adrenaliny. I tak stopniowo można sobie dozować przypływ dobrych emocji. Jeżeli ten Alpine faktycznie już ci obrzydł to mamy w tej chwili 1 szt alpine cde-102 ri model który spełnia najprawdopodbniej wszystkie twoje wymagania. Zmiana koloru podświetlenia zielony-bursztynowy-niebieski-czerwony, obsługa usb cena 579 zł ( ze względu na jedną mikroryskę na gałce głośności widoczną pod światłem normalna cena 699zł) 2 lata gwarancji i takie tam. Ale ja osobiście doznań brzmieniowych i estetycznych szukałbym w inny sposób :-) Co do brzmienia radioodtwarzaczy innych producentów to opinie musisz sobie wyrobić własną. Trafiają się udane modele tych producentów. Aczkolwiek statystycznie najczęściej z alpina przesiada się na clariona, z clariona na nakamichii , a potem na inne mniej znane kąskiAle żeby mieć jakiekolwiek o tym pojęcie musisz stworzyc odpowiednią baze wyjściową do testów. Powodzenia !

My u nas w zakładzie wprowadziliśmy opcję półprofesjonalnego wytłumienia. Wiadomo, że jednym opakowaniem Dynamata czy Stingera nie wyklei się porządnie całych drzwi. Dlatego na najbardziej newralgiczne miejsca (przestrzeń bezpośrednio za głośnikiem odpowiedzialana za pochłanianie i rozpraszanie fali dzwiękowych emitowanych przez głośnik + wyeliminowanie rezonansu blachy oraz zaklejenie największych otworów technologicznych) kładziemy Stingera z serii Doorkit. W kartonie jest 6 arkuszy o wymiarach 30.5 na 60 cm.Cały karton kosztuje 209 zł. Blachy wewnętrzne(za głośnikiem) uzupełniamy Soudalem. To miękka mata o przywoitych własnościach tłumiących, którą polubili także dekarze i amatorzy smolistych wyziewów :-) (im bardziej miękka mata tym lepiej przylega do tłumionej powierzchni pochłaniając jej rezonans. Do wad należy zaliczyć spory spadek skuteczności działania w niskich temperaturach. Tutaj Dynamat i Stinger ma niekwestionowaną przewagę. Na mniejsze otwory technologiczne można zastosować twarde maty Sinuslive (około 12 zł arkusz 20cm*50cm ) lub również Soudala. Wychodzi to jakieś 270 zł za same materiały czyli do przeżycia.Aczkolwiek taką inwestycję warto poczynić w przypadku głośników z trochę wyższej półki. W przypadku gdy głośniki kosztują 200-300 zł raczej się to nie kalkuluje. Znacznie lepszy efekt brzmieniowy da zainwestowanie w lepsze przetworniki i wytłumienie drzwi najtańszym czyt."soudalowym" sposobem. Amen! [/i]

Arcziflo: " masujesz jak tyłeczek aż do samego końca" Chłopie szkoda, że nie jesteś z Wrocławia to bym cię z miejsca zatrudnił. Widzę, że masz ciekawe podejście do tematu

Biorąc pod uwagę fakt, że do pełnego wytłumienia zazwyczaj idą dwa, a czasamio nawet 3 kartoniki Dynamata raczej taka cena nie jest możliwa. Chyba, że chłopaki uprawiają działalność charatywną w branży car audio i dokładają do interesu. A najprawdopodobniej kładą 4 arkusze dynamata i resztę robią Soudalem. Szczerze powiedziawszy wydawanie 300 zł na wytłumienie przy niewielkiej wartości głośników( 250 zł ) wydaje mi się nieuzasadnione. Znacznie lepszy rezultat osiągniesz dokładając do sprzętu wyższej klasy, a wytłumienie przeprowadzając we własnym zakresie. Tym bardziej, że jeżeli operacja ma być przeprowadzona w samochodzie z twojego Avatara nie bedzie to zbyt skomplikowane.

Prosty dzielnik napiecia powinien rozwiązać sprawę. Oczywiście zmieni to trochę częstotlwośc cięcia i impedancje zwrotnicy, ale w przypadku sprzętu tej klasy nie powinno to być to słyszalne. Wartości rezystorów oraz schemat połaczenia( R1 szerogowo i R2 równolegle) znajdziesz pod znanym linkiem: http://audiomania.info/articles.php?id=38 Oczywiście tak prezyjnych wartości rezystorów raczej nie dostaniesz(albo inaczej, będą sporo kosztowały) wobec tego przyda się wiedza z zakresu zaokrąglania :-)

Bardzo fajna koncepcja :-) Jedna tylko rzecz mnie martwi. Sporo pracy pójdzie na wykonanie odpowiednich kickpaneli, a uzyskany efekt z wooferów Es-6C raczej cię nie zadowoli. Z mojego doświadczenia wynika, że te przetworniki muszą być uzupełnione subem. Maja dobra średnice i górę pasma, którą świetnie uzupełnia subwoofer. Natomiast soczystego kicbassu to z nich nie wyciągniesz. Zabraknie odpowiedniego fundamentu basowego na którym powinno się to wszystko opierać .Zresztą sam zapewne wiesz jak zagrały w zamknietej obudowie o pojemnosci 7l. W 12l nie będzie kolosalnej róznicy. Te głośniki po prostu tak grają :-( A ten Rodek ma taki potencjał, że jak sobie pomyslę jak by to zagrało z innymi głośnikami to aż ciarki chodzą po plecach :-) Tyle ode mnie. Powodzenia!

Ciekawy sposób prowadzonej narracji. Dowcipny i oryginalny. Carpowera Preset 1 nie kupuj nawet , jezeli twoim zwyczajem trafi ci się za 2/3 ceny. Jedyny plus tego zestawu to w miarę efektowne wykonanie. Ale brzmienie jak za te pieniądze fatalne.