AndrewSC

700/800 W dobrych jakościowo to minimum na ten głośnik. D2, czy D4 to już zależy od tego jaki masz wzmacniacz.

hehehe Nie wiem z czego się przesiadał. Swoją drogą to Pioneer potrafi rzucić mięsem Nie zapomnę jak w pierwszym "pseudo-nagłośnieniu" miałem tego pioneera w Tubie strojonej bardzo nisko na jakimś tam wzmacniaczu V-Power. Jakościowo to była tragedia, ale tak mięsem rzucało i tak schodziło, że masakra. Boki blachy mi się wyginały w golfie przy bagażniku. Nie wspomnę co działo się z rejestracjami, lusterkami i wycieraczkami hehe W środku włosy się jeżyły na głowie Włożenie go do closed i lepszy wzmacniacz dał bardzo duży skok jakościowy, ale apetyt rośnie. Napisze w takim razie do Zoli. [ Dodano: 2009-10-09, 08:15 ] Sprawdziłem wczoraj Re Audio SR-12 w domu pod amplitunerem technicsa. Mocy było może trochę mniej niż z Magnata, ale jakość dźwięku o wiele lepsza. Bardzo ładny, czysty bas. Co ciekawe, później został podłączony pioneer, żeby również sprawdzić, czy też na amplitunerze będzie grał lepiej. Tutaj niestety różnicy specjalnej nie było. Wniosek bardzo prosty. Re gra bardzo dobrze jakościowo, ale trzeba dobrego wzmacniacza.

cursor w jakiej obudowie BR ten głośnik gra najlepiej z praktycznego punktu widzenia? Nie tak dawno był taki temat na forum, gdzie ktoś zrobił obudowę taką jak zaleca producent i nie grało to za ciekawie.

To bardzo dziwne. Myślałem, że chodziło Ci o to, że głośnik grał ale tak bezsensu. U mnie mimo, że był podłączony pod 8ohm to nie mogę powiedzieć, że głośnik nie grał. W golfie 3 w środku było go spokojnie czuć w klatce i nogach. Przednie wycieraczki już się odzywały pomału, a w garażu szyby w drzwiach latały przy zamkniętych drzwiach samochodu. No i głośnik ładnie się ruszał i bardzo duża precyzja (nie ma się co dziwić DF wzrosło przy 8ohm). Z racji, że był ustawiony na 8ohm musiałem przód z ciszyć o połowę, żeby przód zgrywał się z subem. Ustawienia wzmaka były takie: przód 1/4 gain bez filtrów sub 3/4 gain, strojenie na minimum czyli 40Hz, bass boot 0db. Grakowało tylko mocy, bo wszystko grało o połowę ciszej niż z Pioneer TS-W 307D2. No i po godzinie grania wzmak prawie zimny, co zawsze był gorący. Mi nie podobało się brzmienie. Takie trochę buczące było, jak by głośnik się dusił. W jakim samochodzie Ty go słuchałeś ??

hmm mógłbyś dokładniej scharakteryzować to stwierdzenie "w ogóle nie grał" ?? Może faktycznie to wina wzmacniacza.

Nie było najgorzej, ale zdecydowanie brakowało mocy. Tak jak pisaliście na moje oko mogło być ok. 160-170W. Jeśli chodzi o jakość, to RE-Audio SR-12 zagrał jakościowo trochę lepiej niż mój obecny Pioneer TS-W 307D2 i o ok. 10Hz niżej. SR Grał w zamkniętej obudowie, tak jak Pioneer TS-W 307D2. Pioneer, żeby zagrał w miarę dobrze, trzeba było dużo bawić się ustawieniami, w przypadku SR nie było z tym problemu. Podsumowując to spodziewałem się czegoś lepszego po tym SR. Nadal nie jest to dźwięk, który spełniał by moje oczekiwania. Jest szybko, w miarę nisko, ale to nadal nie jest to co bym chciał usłyszeć. Wydaje mi się, że ten SR w tej zamkniętej obudowie się dusił. Obudowa ma objętość 24l. Pioneer TS-W 307D2 powinien mieć obudowę od 24-49l. SR może pracować w mniejszych obudowach, ale i jeden i drugi głośnik miałem wrażenie, jak by brakowało im przestrzeni. Objawiało się to podbarwieniem pewnej częstotliwości.

To może więcej mocy będzie jak głośnik będzie na 2 ohm i podłącze pod jeden kanał hehe Wtedy powinno być 169 W

Witam Posiadam głośnik RE-Audio SR-12 D4 którego można spiąć w 2 lub 8ohm (wersji D2 nie mogę zdobyć, jak by ktoś miał na sprzedaż proszę pisać). Chce go podłączyć pod Magnat RX44 Pomiary mocy RX44: THD 1% 4 x 123 W @ 4 Ohm 4 x 169 W @ 2 Ohm 2 x 338 W @ 4 Ohm Ile taki wzmacniacz może mieć teoretycznie mocy przy 8ohm ?? Macie jakiś inny pomysł, żeby to podłączyć ?? Z tego co wiem, to na 2ohmy nie mogę spiąć głośnik i podłączyć pod wzmacniacz, który jest stabilny przy 4ohm. W drugą stronę można, ale jest spadek mocy wzmacniacza. Pozdrawiam

hehehe no ja takich porównań nie robię. Trudno mi powiedzieć, czy grają tak naturalnie. Jedno co wiem, to, że bardzo przypadło mi do gustu ich brzmienie i teraz szukam czegoś co zagrałoby mi w domu w tym samym stylu co te głośniczki.

hehe źle zrozumiałeś, słowo "łagodna" dotyczyła już tonów wysokich - Miękki bas (grający do ok. 60Hz) - bardzo detaliczna, poukładana średnica - łagodna, ale pełna góra Myślę, że tak. Bas będziesz miał na pewno miękki, a średnica wcale nie jest w jakiś sposób wyostrzona, tylko bardzo detaliczna tzn. słuchając utworku nie słychać tylko głównego śpiewania i muzyczki, ale wszystkie elementy które składają się na całość utworu. Soprany nie są ostre, więc nie zagłuszają średnicy. Z tego co czytałem to PB L-6C grają zdecydowanie inaczej niż rainbow, także jak PB L-6C Ci w miarę odpowiadają, to wydaje mi się, że z rainbow nie będziesz zadowolony.

Dwa tygodnie temu stałem się posiadaczem głośników Rainbow SAX 265.20, które wymieniłem z HELIX Dark Blue 62.1. Jak bym miał opisać jak grają to: Miękki bas (grający do ok. 60Hz), bardzo detaliczna, poukładana średnica i łagodna, ale pełna góra. Zdecydowanie zestaw dla osób, którym zależy na średnicy, bo te głośniki wraz ze wzmacniaczem RX44 pozamiatały moje domowe nagłośnienie jeśli chodzi o szczegółowość średnicy. Basu trochę mało jest bez suba, ale ze subem ciętym na ok.50Hz nagłośnienie fajnie się zbija w jedną całość. Tweetery można spokojnie skierować na siebie, aczkolwiek jeszcze bardziej mi odpowiada jak grają od boku do środka. Zdecydowanie polecam głośniczki.

Balans nic nie wykazywał u mnie. Jedna strona grała bardzo dobrze, druga tak samo, a jak dałem dwie to lipa. Po zamianie biegunów w jednym z wooferów bas się pojawił.

Faktycznie miałem jeden woofer źle podłączony. Grał w przeciw fazie dlatego bas mi się zmniejszał jak grały dwie strony. Teraz jest wszystko podłączone dobrze no i efekt jest świetny. W dance i techno dużo nie brakuje, żeby sub był nie potrzebny. Jeśli ktoś ma wrażenie, że jak gra jeden głośnik to bas jest większy niż jak grają dwa, to radze sprawdzić podłączenie kabelków

Ja proponuje tak jak koledzy wyżej dać suba na ok.50hz i radziłbym sprawdzić, czy na pewno masz dobrze podłączone woofery. Jeśli masz jeden głośnik w przeciw fazie to wtedy bas jest faktycznie lipny. Ja tak miałem, pomyliłem się z kabelkami i jak grały dwa głośniki to bas był beznadziejny, bo się znosiły głośniki nawzajem. Suba na 80Hz w życiu bym nie dał w aucie. Takie ustawienie to ewentualnie w domu. W aucie sub ma tylko uzupełniać dolne pasmo.

Zamieniłem przewody w jednym z wooferów. Jest duża różnica. Teraz bas jest zdecydowanie większy. Może faktycznie pomyliłem się z przewodami, ale z tego co pamiętam, to sprawdzałem to miernikiem nawet i był plus do plusa w obu głośnikach. Na dniach dokładnie to sprawdzę i dam znać, jak w tej chwili mam podłączone, że bas jest lepszy. mastah22 co masz na myśli?? Rozbuduj stwierdzenie, bo nie do końca wiem o co chodzi hehe