barbus

Team barbus z żelazkiem u-DIMENSION też będzie. Niestety to co udało się poprawić uciekło po "szybkich" wydumkach przed zawodami.

Też Go znam i gdyby nie Łon to ..... bym trochę więcej w życiu spał.

Przecież trzeba jakoś leczyć swoje komplesky. Prawda ?

To proszę samemu także trzymać się tematu

A to przepraszam, wejde na wyniki i życzę 160dB w takim razie.

To jest wiedza ogólna i każdy kto sobie zakłada sprzęt o tym wie. Jeśli nie wie lub robi montaż pierwszy raz to ma to wszystko w instrukcji obsługi napisane. Ludzie, którzy przyjeżdzają na zawody wiedzą co to jest minimalna zalecana impedancja. Ty jak widzę stylu nie potrafisz się wyzbyć i czepiasz się słówek. Doskonale, napiszę więc to samo po raz n'ty specjalnie dla Ciebie. Pisząc o konfiguracji takiej aby impedancja nie była zbyt niska miałem na myśli zalecaną przez producenta wzmacniacza minimalną impedancję z jaką może pracować stabilnie. Teraz mam nadzieję zrozumiałeś Ty i ci wszyscy początkujący, o tórych zdolności logicznego myślenia się tak obawiasz.

Ad. 1 Nie wiedziałem lecz się domyśliłem. Dodam tylko, że wyrazem wzajemnego szacunku rozmawiających osób jest kierowanie swoich wypowiedzi. Ad.2 Jeszcze raz proszę wysil się. Napisałem wcześniej z jakimi konfiguracjami tacy początkujący przyjeżdzają. To są właśnie te założenia. Ad.3 Nie mam zawsze racji i w przeciwieństwie do Ciebie potrafię przyznać się do błędu. Jeśli natomiast wiem o czym piszę to piszę. Nie jest moją winą, że w twoim przypadku logiczne myślenie przegrywa ze szczeniacką ironią na poziomie piaskownicy z przedszkola.

Czy mógłbyś chociaż kierować swoje wypowiedzi? Pytasz dlaczego nie kręcą gałki, to Ci odpowiadam. Nie schodzę z tematu. Wysil się trochę bardziej bo męczące są już te monologi i łopatologiczne przykłady. Nie zaprzeczę, że wynik będzie inny. Z pauzy będzie wyższy przy powyższych założeniach.

Zamiast czepiać się znowu mojej wypowiedzi wystarczy jak wskażesz gdzie wytłumaczyłeś na czym polega "oszukanie" wzmacniaczy bez lansowania tajemnej wiedzy. Dla ułatwienia Twój post : Wyluzujcie trochę chłopaki.

Z prostej przyczyny. Nie wielu podłącza subwoofery w takiej konfiguracji aby impedancja była zbyt niska. Więcej, wielu zawodników startuje "pierwszy" raz i boi się takiej konfiguracji z przyczyn typowo finansowych. Co jest z tym zachwalaniem zawodników zagranicznych ? Przy każdej okazji pada tekst typu "popatrz po samochodach w Europie", "popatrz na zawodników z zagranicy" itd. itp. Już wszyscy na tym forum wiedzą, że byliście za granicą i zrobiliście trylion zdjęć. Nie jest to dla mnie żaden argument a zwykłe "ja znam kogoś, kto zna kogoś, kto był w stanach". Być może dlatego, że w branży siedze długo i pamiętam początki car audio w PL, pierwsze konferencje (wspólne min. z p.Dziobkowskim seniorem), pierwsze zawody db drag racing w PL a na dodatek to TEŻ już byłem za granicą . Nie KAŻDY rozkręca tam sprzęt, są też co grają z pauzy. Po pauzie również można osiągnąć wyższe wyniki przy odpowiedniej konfiguracji.Tego chyba nie muszę Tobie tłumaczyć. W Polsce "kręcenie" jest znane i używane już spory kawał czasu. edit: W ogóle się nię obrażam bo niby za co ? Brak ..... a zresztą. Szczerze, to popatrz sobie po Europie jak wyglądają kąty

Przestanę w ogóle pisać. Szkoda grochu.

Właśnie o tym już pisałem i kilku jeszcze innych użytkowników. Impedancja wypadkowa widziana przez wzmacniacz nigdy nie będzie taka niska jak przy "spoczynku". Kręcenie gałką można nazwać oszukaniem wzmacniacza ale jest to najzwyklejszy soft start, który nie doprowadzi do zabezpieczenia układu. Stop, nie róbcie z tego jakiejś wielkiej, tajemnej i magicznej zdolności. Ktoś jeszcze gotów będzie pomyśleć o Łukaszu jako nieudaczniku, który nie potrafi powoli zakręcić głośnością.

Jaaaaaaasne. Praw fizyki nie oszukasz to po pierwsze. Po drugie już lecę obalać mit na termpropie , że aby mieć szczęście i uzyskać wynik wyższy o 3db nie potrzeba drugie tyle mocy a jedyne 250W (decybel w gratisie). Po reszte to już było napisane. No to jak w końcu jest w tej klasie ? Moc czy wiedza ?

W j.polskim poproszę.

Na prawdę myślisz, że te regulaminowe 250W więcej spowodowało różnicę niespełna 4 decybeli ? W mini moc nie ma wielkiego znaczenia ponieważ jest jej i tak za mało. Do dobrego wyniku potrzebna jest dokładna znajomość swojego samochodu a także analiza płyty (czego jeszcze nie uczyniliśmy). Reszta to tylko brudna robota.

Rany, chłopak się pyta o klasę MINI a dostaje odpowiedzi ile można wyciągnąć z jednego pierdzinga.

Przy 500-600W trochę pracy przy skrzynce Ciebie czeka...ale wykonalne. Nawet dużo więcej ;-)

Jak do tej pory działa to i później też będzie działał.

Normalnie liczy się od oparcia z zagłówkiem. Sędziowie nie zwracają uwagi na siedzisko bo te jest do dupy a nie do mierzenia.

Nie miałobyć od punktu miernika na szybie ?

Jeśli nie bedziesz miał navi to lepiej odpuść. Wszystkie jedno-dinowe radia w E46 bez głębszej ingerencji nadają się tylko do fabrycznych głośników. Ładnie (kwestia gustu) się komponują i tyle. Producent nie ma znaczenia, we wszystkich jest projekt mini. Harmon-kondon trochę "polepsza" tę mizerote. Ładuj nowe radio.

Dwa głośniki wytworzą tę samą bezwględną kompresję. Pojawią się tylko problemy (przy asymetrycznej konstrucji) z obciążeniem. Mimo całej reszty problemów, moim skromnym zdaniem ładowałbym w jedną wspólna skrzynkę.

Będzie dokładnie na odwrót.

Nigdy, za dużo problemu przy zwykłym słuchaniu. Nie wspomnę o spl'u.