intermis

Zgadza się, kolejna para RCA to najlepsze rozwiązanie, ale z drugiej strony to jak często trzeba kręcić tymi poziomami? Wydaje mi się, że raz ustawione już się zostawia w spokoju. Nie patrzyłem na specyfikację tego radia, ale jeśli ma czasówki i/lub zwrotnicę aktywną to jednak warto się pomęczyć z dodatkową parą RCA. A jak nie ma to spokojnie można rozważyć powyższe rozwiązanie.

Jaki głośnik przenośny wybrać do kwoty 350 zł (nowy)?

Masz jeszcze opcję rozdzielenia sygnału za pomocą dwóch rozdzielaczy typu Y bez potrzeby kładzenia dodatkowego kabla

Do sprzedania fabrycznie nowy przewód optyczny Clarion DCA-002. Pasuje do starszych sprzętów Clariona i McIntosh (np. MDA4000 / MX4000). Kilka przykładowych urządzeń do których pasuje, jeśli jakiegoś urządzenia nie ma na liście to pytać, sprawdzę czy pasuje. Radioodtwarzacze: Clarion DRX9175 Clarion DRX9275 Clarion DRX9375 Procesory: Clarion DPH7100 Clarion DPH7300 Clarion DPH9100 Clarion DPH9300 Clarion DPH7500z Zmieniarki: Clarion CDC635 Clarion CDC1235 Clarion CDC1835 Clarion DCZ625 Cena 180 zł / szt. (posiadam 2 szt.)

Wykonać kopię posektorową za pomocą programu DMDE i pracować na obrazie w tym samym programie. Nie męczyć pendrive bo istnieje ryzyko nadpisania danych przez system. P.S. Może się komuś przyda ten temat, na pewno nie autorowi bo to był jakiś bot/reklamiarz.

A jak wypada Sony XM-4045 w połączeniu z Tempo 6 w bi-ampingu?

I jakie ustawienie okazało się optymalne?

Potwierdzam jakość tego DAC'a. Słucham na co dzień w domu w połączeniu z Raspberry Pi i robi robotę mimo, że mam taniego hat'a bez dodatkowych zegarów.

pawelszu ostatnio kupował coś podobnego to może się wypowie http://www.strefacaraudio.pl/topic/58058-alternatywne-źródła-dźwięku-w-aucie/?p=575119

Tu też masz rację, ale to znak czasów, im nowsze auto tym mniej przyjazne do dłubania i wszystko coraz bardziej zintegrowane ze wszystkim. Sprawdziłem w pierwszym sklepie z brzegu to w stosunku cena/możliwości to dość blado wypada. Jak się koledze zachce za tydzień (bo patrząc na posty dość szybko idzie z tematami) zrobić aktywkę to na procesorze będzie mógł coś powalczyć, a tych Mosconi to by musiał zdaje się kupić przynajmniej dwie sztuki żeby zgrać ze sobą przód i suba.

Ten procesor GMS to jeden z najtańszych na rynku i raczej będzie ciężko znaleźć coś innego co nie będzie wymagało większej wiedzy i umiejętności żeby to sklecić. Są jeszcze ciekawe rozwiązania miniDSP: https://www.minidsp.com/ ale najtańsza opcja (bez obudowy) kosztuje 80$ + przesyłka, oprócz tego miniDSP ma wejście niskonapięciowe i z tego co kojarzę to korekcja czasowa jest w dość małym zakresie (trzeba spojrzeć do dokumentacji). W twoim przypadku dobrze by było wejść do procesora po hi input. Z procesora wychodzisz już obrobionym, niskonapięciowym sygnałem na wzmacniacz. GMS ma też plus w postaci wbudowanego wzmacniacza, więc możliwości konfiguracji jest więcej. Czy procesory są chodliwe na giełdzie? Oczywiście, patrząc od jakiegoś czasu na forum, widzę trend, że do każdej nawet najprostszej instalacji proponowany jest procesor bo inaczej "nie zagra" :-)

Spójrz na mój post #1042.

Ja od jakiegoś czasu dość mocno męczę temat Raspberry Pi jako renderer (odbiornik) UPnP/DLNA i to chyba będzie mój docelowy setup "alternatywnego źródła". Muzykę wysyłam ze smartfona po WiFi. Co istotne, działa to wszystko w tetheringu, czyli Raspberry łączy się (automatycznie) do smartfona na Androidzie jak "zauważy" sieć (włączony tethering na smartfonie), dzięki temu mam jednocześnie połączenie z Raspberry po WiFi i dostęp do Internetu na telefonie przez 3G/LTE. Mając dostęp do Internetu nie jestem ograniczony do plików lokalnych składowanych na smartfonie, ale mam też dostęp do szerokiej bazy utworów jaką oferuje m.in. Tidal HiFi. Jak ktoś chce to nic nie stoi na przeszkodzie żeby sobie postawić w domu serwerek UPnP/DLNA udostępniający zbiór muzyki i się łączyć do niego przez Internet i odtwarzać muzykę z domowej biblioteki w samochodzie. Do Raspberry Pi jest ogromny wybór hatów (kart) z wyjściami analogowymi lub cyfrowymi (optyk lub coaxial), więc każdy znajdzie coś dla siebie. A jeśli ktoś się obawia słabej jakości dźwięku to mogę jedynie powiedzieć, że potrafi to zawstydzić porządne klocki z home audio za kilka tysięcy złotych. Polecam poczytać ten wątek http://www.audiostereo.pl/raspberry-pi-malinka-z-daciem-hifi-swietny-odtwarzacz-sieciowy_121319.html

maskun, a może zamiast szukać innego źródła u kolegów weź chociażby pierwszy lepszy smartfon lub jakiś przenośny odtwarzacz audio, podepnij kabelkiem jack stereo -> 2 x RCA, puścisz po low input i już będziesz wiedział czy problemu szukać w high input czy gdzieś indziej.

A próbowałeś od tak podpiąć jakąś dźwiękówkę na USB? Może zadziała od strzała. Telefony na Androidzie obsługujące OTG tak właśnie działają, Android ma wbudowaną natywnie taką funkcjonalność i cały dźwięk puszcza wtedy na zewnętrzną kartę dźwiękową i głośnością można sterować z telefonu.

chrzanek dzięki za info, w takim razie wykreślam pomysł Chromecast Audio. Co do DAP to opcja fajna, ale czy smartfon + dobry konwerter USB - S/PDIF (np. na układzie XMOS) nie jest lepszą opcją? Oprócz grania z plików mamy Tidal, Spotify, YouTube itd., obsługa na podobnym poziomie skomplikowania co DAP. Przy okazji jak już poruszyłem temat smartfona to widział ktoś gdzieś kabelki magnetyczne micro USB z obsługą OTG?

Kilka pytań do posiadaczy urządzenia Chromecast Audio i wyjścia optycznego w nim. 1. Czy urządzenie działa z telefonem na Androidzie połączone w tetheringu? Tj. telefon jest połączony do Internetu po 3G/LTE i udostępnia hotspot do którego łączy się Chromecast Audio. Czy urządzenia się widzą w takiej sieci i czy wszystko działa tak jak w "normalnej" sieci WiFi? 2, Czy można ustawić resampling na wyjściu Chromecasta do 44,1 kHz / 16 bit? Jak puszczę "gęsty" plik żeby zresamplowało zanim wyjdzie światełkiem, a ze zwykłymi plikami 44,1 kHz / 16 bit nic nie robiło. 3. Jak szybko po podpięciu zasilania urządzenie jest gotowe do użytku?

Samo USB to nie wszystko, urządzenie musi mieć oprogramowanie/sterownik dzięki któremu będzie umiało obsłużyć/sterować takim napędem. Równie dobrze możemy podłączyć tam drukarkę i oczekiwać, że będzie drukowała bo też ma USB.

W takim razie tych zdjęć, które znajdowały się w sektorach nadpisanych przez nowe zdjęcia już raczej się nie uda odzyskać.Jeśli nie cała karta została nadpisana nowymi zdjęciami to jest szansa na odzyskanie części zdjęć.

Ważna sprawa aby nie działać teraz pochopnie i nie zapisywać nic na tej karcie. Włóż kartę microSD do adaptera na dużą kartę SD i przesuń na adapterze suwak "lock" aby zablokować możliwość zapisu na tej karcie. Włóż kartę do czytnika kart, pobierz i zainstaluj program Recuva, za pomocą tego programu przeskanuj kartę wybierając typ poszukiwanych plików na obrazy (Pictures) https://download.ccleaner.com/rcsetup153.exe Jeśli efekt nie będzie zadowalający to można wtedy spróbować czymś poważniejszym, np. programem DMDE.

Są też sporo tańsze konta "kombinowane" na Allegro.

To albo coś jest skopane albo faktycznie laryngolog :-)

Poza śmiesznym opisem i brakiem kalesonów to te kabelki mają dobrą opinię tu na forum. To jest KICX RCA 06. Z ceną też przesadzili, drożej niż nowy :-)

malutki - tak, jeżdżę aktualnie na tych oponach i jestem z nich zadowolony. Nie zauważyłem też żebym na śniegu musiał się poruszać wolniej od innych uczestników ruchu albo bardziej niż oni się ślizgał, więc dają radę. Zdecydowałem się na całoroczne bo zimy są jakie są, a myślę, że w okresach przejściowych będą miały przewagę nad letnimi. Nie martwię się, że mnie warunki zaskoczą. Na suchym jak i mokrym asfalcie przy prędkościach autostradowych też bardzo fajnie trzymają. Na Oponeo większość opinii pozytywnych.

https://www.oponeo.pl/dane-opony/imperial-ecodriver-4s-195-65-r15-95-h-xl https://www.oponeo.pl/dane-opony/imperial-ecodriver-4s-205-55-r16-94-h-xl