Vectra C polift ISO-FAKRA

[ice6666]

Witam.
Vectra C 2008r - czas na zmianę radia na Pioneer DEH-X8500DAB.
Adaptery, ramka - wszystko jest.
Problem leży przy podłączeniu. Przy adapterze są dwa wolne przewody: żółty i brązowy + jeden czerwony przewód (dodany luzem).
Szukam już kilka godzin po internetach co i jak - KOMPLETNIE NIC, a nie mam żadnego radyjka aby podłączyć na próbę.
Przerabiał ktoś taki temat w tym aucie?

[szymin89]

W Twoim samochodzie nie ma tzw plusa po stacyjce (zacisk 15) stad te wolne i dodatkowe przewody.  O ile dobrze pamiętam to zasilanie do włączania radia ludziska brali z zasilania zapalniczki. Popytaj użytkowników Vectry C, znajdziesz ich w dziale 'Wasze instalacje'.

[Angelnh]

Zasilanie zapalniczki jest po stacyjce w vectra c

[ice6666]

Dobra, ostatecznie temat sam ogarnąłem... Na grupach z Vectrą zero odezwu, na forum Vectry też za bardzo nie wiedzieli... Ostatecznie udało mi się wszystko podłączyć razem z oddzielnym wyłącznikiem ;)

[Chudy972]

Potwierdzam zasilanie z po "stacyjce" z plusa od zapalniczki w miarę swobodny dostęp

[wicher18gl]

12v masz po kluczyku(pozycja bez kontrolek i zapłonu),czy po zapłonie ?? Mi zalezalo aby miec 12v po pierwszej opozycji kluczyka bez kontrolek zaplonu itp i brałem ze stacyjki .Musisz rozebrac osłonę stacyjki i miernikiem znajdziesz ktory to

[ice6666]

Miałem brać z zapalniczki, niestety nieco ciężko było mi się tam wpiąć. Dobrać się do stacyjki - też można, ale po ciemku, z latarką w zębach to tam mocno średnio
Oryginalny przewód zasilający do fakra jest dość gruby, niestety radiowe są... Liche. Radio grało, działało, ale przy większym poziomie głośności przygasało (tylko radio). Kawałek przewodu miedzianego, zarobienie końcówek, wpięcie się w piny...
I dodane włącznika Pin w FAKRA robi teraz i za pamięć, i za zasilanie główne -  włącznik jest w najniższej półce i jak ktoś się nie schyli to nie zobaczy, ale dzięki dodatkowemu, grubszemu przewodowi radyjko przestało przygasać
Pewnie ktoś pomyśli, że jak to tak, przecież można zapomnieć wyłączyć - przez tyle lat wyrobiłem sobie taki nawyk, że przy wychodzeniu od razu panel chowam (teoretycznie wystarczające), stan aku bieżąco sprawdzany, więc przy wyjętym panelu nie ma opcji aby do rana aku zdechło, chyba że przyjdą te "arktyczne mrozy", o których straszą w internetach od listopada...