ciekawe metody na ustawianie TA

[kremien]

OK, wracam do gry. Sorry, że musieliście czekać.

 

Aby to trochę uporządkować, zacząłem od założenia nowego tematu:

http://www.strefacaraudio.pl/topic/57993-audi-a3-8l-5d-by-kremien/

 

Zrobiłem też mój pierwszy pomiar pomiar SPL i RTA. 

Mikrofon na wysokości najpierw prawego, potem lewego ucha FLAT, potem z EQ. Po 4 pomiary dla każdego ustawienia. Siedziałem na miejscu kierowcy podczas pomiaru, bo słyszę, jak dużą różnicę robią moje nogi. 

Raczej nie jest to porządnie zrobione, ale daje jakiś pogląd.

 

Nakamichi - Trzeba przyznać, że jest spadek przy 1,6kHz jak twoja magiczna kula przewidywała.

 

Pierwsze 4 linki to pomiar SPL. Log sweep, 3 sekundy. smoothing 1/12:

Prawe ucho FLAT

z EQ

 

Lewe ucho bez EQ

z EQ

 

A poniżej jest pink noise, ale popełniłem jeden błąd, regulowałem głośność gałką i nie jest jednakowa. Ale chyba tendencję na wykresach widać. Fioletowe w tle to średnia z wszystkich 16 pomiarów SPL powyżej.

Wykres RTA:

Prawe ucho bez EQ

z EQ

Lewe ucho bez EQ

z EQ

 

 

Cięcia i czasówki są na ucho poustawiane. Mierzyłem przy cięciu WF 2.5kHz, TW 4kHz. Na poprzednim ustawieniu (WF 1.2kHz TW 4kHz) górka była bardziej widoczna. 
Powiem tak, podoba mi ogólne granie tego zestawu, ale słychać, że coś jest nie tak. Bas i wysokie są ok. Okolice 1-2kHz kłują w uszy i są jakby zniekształcone. 

 

na EQ zmieniłem tylko to i gra znacznie lepiej:

500 -1

800 -2

1200 -4

2000 -1

 

Na FLAT się nie da słuchać. Krew z uszu leci.

 

Pytanie dodatkowe - Rozumiem, że mój problem może wynikać z kwestii montażowych. Czy jest możliwe wskazanie jakie zjawisko akustyczne jest przyczyną mojego problemu? 

[nakamichi]

Nie wiem jak Wy to interpretujecie , ale dla mnie największym problemem jest zapaść w zakresie 400-600 Hz , a  przedział 1 kHz jest skutkiem tego co się dzieje przed nim ( tzn 10 dB jest względem wcześniejszej zapaści ).

[pawel_luk1]

 

 

Nakamichi - Trzeba przyznać, że jest spadek przy 1,6kHz jak twoja magiczna kula przewidywała.

 

Ja tu widzę bardziej wielką wyrwę na 400 - 600 Hz.

[nakamichi]

 

 

Ja tu widzę bardziej wielką wyrwę na 400 - 600 Hz.

 

Tzn ,ze widzimy to samo

[pawel_luk1]

W wielu autach tak jest.

Z moich obserwacji wychodzi, że im niżej woofer, tym efekt dołu w okolicy 500 Hz większy.

Długość fali 500 Hz, to 68cm, czyli akurat w okolicy odległości między głośnikiem a tunelem w większości aut.

Czyżby przez to ten zakres częstotliwości znosił się, dzięki powstającej tam fali stojącej?

[Barth]

W wielu autach tak jest.

Z moich obserwacji wychodzi, że im niżej woofer, tym efekt dołu w okolicy 500 Hz większy.

Długość fali 500 Hz, to 68cm, czyli akurat w okolicy odległości między głośnikiem a tunelem w większości aut.

Czyżby przez to ten zakres częstotliwości znosił się, dzięki powstającej tam fali stojącej?

 

Ja bym raczej rozważył efekt znoszenia się fal L i R woofera grającego na wprost siebie.

Tym bardziej, że fale tego zakresu spotykają się blisko pozycji odsłuchowej.

 

Tu pytanie do praktyków - czy tak wygenerowane fale z przeciwległych przetworników napotykając na siebie mają

tendencję do wzmacniania się czy znoszenia?

[nakamichi]

Zawsze cos jest względem czegoś , to jest jednak na większym poziomie niż zazwyczaj .

10 dB nie zagrzebie EQ , bo wzmacniacz czy głośnik nie wydoli , raczej delikatnie 2-3 dB na sprajach 400 i 600 , środek 1-2 db więcej ,  a okolice 1 kHz po 2 -3 dB po głowie jak który wystaje . Powinno wskazać czy kierunek działań okaże się słuszny i czy toto nie zacznie buczeć i pojawiać się plastikowo - kartowe brzmienie . Wycinka EQ jeśli konieczna jest jednak znacznie bardziej tolerowanym zabiegiem.

Ale jako punkt wyjścia , dobrze byłoby znać pierwotną ch , bez ingerencji w zabudowę , przynajmniej wskaże naturę falową .

[pawel_luk1]

Ja bym raczej rozważył efekt znoszenia się fal L i R woofera grającego na wprost siebie.

Tym bardziej, że fale tego zakresu spotykają się blisko pozycji odsłuchowej.

 

Tu pytanie do praktyków - czy tak wygenerowane fale z przeciwległych przetworników napotykając na siebie mają

tendencję do wzmacniania się czy znoszenia?

Raczej to nie to.

Kolega mierzył pewnie tylko przy włączonej jednej stronie. No i woofery raczej nie grają wprost na siebie, pod drodze zawsze jest tunel.

Ja też mierzyłem to wielokrotnie, i zawsze tylko jeden głośnik. I tak jak pisałem - to zjawisko występuje bardzo często, w mniejszym lub większym stopniu.

 

 

Tu pytanie do praktyków - czy tak wygenerowane fale z przeciwległych przetworników napotykając na siebie mają

 

tendencję do wzmacniania się czy znoszenia?

 

To wszystko zależy od długości fali i odległości źródeł dźwięku. Jedne się będą wzmacniać, inne znosić.

To było przecież na fizyce

Interferencja https://pl.wikipedia.org/wiki/Interferencja

Ja bym aż tak daleko nie brnął, aby rozwiązać ten konkretny problem 

 

EDIT:

A może, jednak to jest to. Matkę oszukasz, ojca oszukasz, a fizyki nie oszukasz. 

[kremien]

 

 

Kolega mierzył pewnie tylko przy włączonej jednej stronie. No i woofery raczej nie grają wprost na siebie, pod drodze zawsze jest tunel.

Ja też mierzyłem to wielokrotnie, i zawsze tylko jeden głośnik.

 

Obydwie strony grały podczas pomiaru. Czy powinienem to mierzyć osobno?

[Barth]

Obydwie strony grały podczas pomiaru. Czy powinienem to mierzyć osobno?

Diagnostycznie lepiej mierzyć stronami - osobno.

Finalnie mozna zmierzyć całość.

[ROBSONBERCIK]

Hello.

Patrząc na to jak jest zamontowany woofer to

Pozycja montażu się nie zmieniła,

Tylko zamiast 13 jest 16 cm

Dosyć długi tunel z mdf

 

Ale to co mi się nie podoba to znacznie zasłonięte światło za przetwornikiem i tu jako teoretyk bym się zainteresował.

Co o tym myślicie?

[nakamichi]

 

 

Ale to co mi się nie podoba to znacznie zasłonięte światło za przetwornikiem i tu jako teoretyk bym się zainteresował.
Co o tym myślicie?

 

Ze powinieneś przeczytać całość , a zmiana "przepustowości " tunelu skutkuje jako pierwsze kłopotami z midbasem .

[ROBSONBERCIK]

Midbass czyli do 250 Hz (?)

Zmniejszenie "ilości" jednego pasma wpływa na tonalną całość. O ile dobrze rozumuje.

 

Nie mając większych doświadczeń sam bym eksperymentalnie starał się pozbyć tej krwi z uszu będącej wynikiem takiego podbicia.

 

Mając 2 Way u siebie gdy zrobiłem woofer pod kątem średnicy pojawiło się na tyle dużo że musiałem zastosować niższe cięcie.

[nakamichi]

Napisałem w pierwszej mierze , czyli pierwszy najbardziej rozpoznawalny objaw , a nie coś przez coś interpretowane jako X , co można sobie do wiosny rozpatrywać w dowolnych kierunkach i aspektach .

[pawel_luk1]

Kremien, daj woofer pod kątem, aby jego oś była bardziej w stronę słuchacza i zmierz ponownie, ale tylko stronami.

[nakamichi]

Kremien, daj woofer pod kątem, aby jego oś była bardziej w stronę słuchacza i zmierz ponownie, ale tylko stronami.

 

Masz podejrzenia , ze kierunek poprawi okolice 500 Hz .

[kremien]

Kremien, daj woofer pod kątem, aby jego oś była bardziej w stronę słuchacza i zmierz ponownie, ale tylko stronami.

 

Da sie zrobić. Poradźcie tylko, czy powinienem wysunąć prawą stronę głośnika jeszcze bardziej, czy ściąć trochę i lewą stronę schować w tapicerce? To drugie rozwiązanie trochę lipa, bo boczek będzie zasłaniał.

 

Za panel się już raczej nie będę zabierał, bo to auto już ma swoje lata. Dopuszczam rzeźbienie żywicą boczków, ale to musi być ciepło. W międzyczasie bym popróbował innych rozwiązań. Szukam trochę o kierunkowaniu wooferów, ale nie znalazłem jeszcze takiego problemu z długimi dystansami. Słyszał ktoś coś? 

 

Kierunkowanie może sporo zmienić, bardzo słyszę jak zasłaniam sobie lewy WF nogami. Tylko przestawię lewą nogę i balans średnicy na prawą stronę.

[pawel_luk1]

Masz podejrzenia , ze kierunek poprawi okolice 500 Hz .

Nie wiem, można by to sprawdzić.

Tak, jak pisał Robson i w wielu innych miejscach można przeczytać, że zamontowanie woofera pod kątem poprawia średnicę.

500 Hz, to też średnica, tylko że umownie ta dolna.

 

Tylko, że wtedy ludzie narzekają, że woofer traci kicka, co też może być złudne, bo wcześniej mieli dziurę na 500Hz

i subiektywnie niższy zakres odbierali jako mocniejszy,

 

Ten długi dystans też mi się nie podoba... a on też miał poprawić średnicę... 

[nakamichi]

Nie wiem, można by to sprawdzić.

 

Mam wrażenie ze ch kierunkowa woofera zawężą w stronę górnego pasma , dlatego wiele na to nie stawiam .

 

 

Da sie zrobić.

 

A możesz przestawić korektor L i R na podanych wartościach i posłuchać chwilę .

Całość zajmie mniej niż kwadrans .

[pawel_luk1]

 

 

Mam wrażenie ze ch kierunkowa woofera zawężą w stronę górnego pasma , dlatego wiele na to nie stawiam .

 

W HA występuje jeszcze coś takiego jak "floor bounce cancelation", czyli problem odbicia od podłogi przy nisko położonym wooferze.

http://techtalk.parts-express.com/forum/tech-talk-forum/64893-when-is-floor-bounce-a-problem

 

https://mehlau.net/audio/floorbounce/

 

W aucie, z racji bliskości podłogi, ścianki działowej i siedzeń ten problem będzie się oczywiście nasilał.

[yasica]

Masz podejrzenia , ze kierunek poprawi okolice 500 Hz .

W mojej poprzedniej instalacji w Golfie 3 tak mialem ( teraz w Altei takze ale mniej ukierunkowany bo tracilem kicka - dobierane eksmerymentalnie - i o wiele plytszy niz w Golfie )

 

W Golfie tunel byl dosc gleboki ale jakos juz te kilka lat temu wpadlem organoleptycznie na to by sie rozszerzal do drzwi. I tak w okolicach mocowania do blachy mial srednicy okolo 18-19cm a przy wooferze okolo 15 cm. Druga sprawa to byl dosc mocno odchylony do kabiny co niejako wymuszalo taka szerokosc. Woofer wtedy to Micro Precision 5.16 mk1.

 

Kick byl zachowany, nic mnie nie draznilo a woofer ciagnal tak wysoko ze spokojnie mozna bylo stawiac na nim 2 way nawet z tweeterami budzetowymi ktore wymuszaly wysoki pkt ciecia.

 

Co do tracenia kicka to tak jak wstępnie pisalem jest to odczuwalne-wykonalem kilka mdfowych pierscieni , starlem na chodniku pod skosem i dokładam po czym wkrecalem glosnik lub krecilem nim regulujac kat.

 

Z praktyki (na jednostkowym przykladzie Golda 3 co nie wiem czy mozna traktowac jako regule czy wyrocznie ) warto odchylic ale nie wiecej jak 10-20%.

 

Na tamten czas nie miakem pojecia o teorii i pomiarach tak jak dzis kiedy to znowu nie mam czasu na praktykę; )

[kremien]

Interesujące wypowiedzi. Kilka z tych rzeczy mogę sprawdzić, a jest mikrofon to porównamy wpływ zmian. Ale krok po kroku najlepiej. Idę się jeszcze pobawić EQ, czytam ostatnio o procedurach pomiarowych, a w przyszłym tyg. zbuduję fachowy statyw żeby pozycje mika były powtarzalne i będziemy działać dalej.

Mój cel to znaleźć dowód co jest przyczyną problemu.

 

Pytanie - jak się nazywa to niechciane zjawisko akustyczne, które może zachodzć u mnie w tunelu za głośnikiem? Fala stojąca?

Yasica, dzięki za porady. A w jaki sposób zmieniałeś kąt poprzez obracanie dystansu? robiłeś jakieś tymczasowe mocowanie, czy nawiercałeś nowe otwory?

[yasica]

Wiem ze podobne praktyki z katem wraz z pomiarami robil chyba Martinez (SoundTherapy jak nic nie pokrecilem ) z ktoryms ludkiem z "branzy" (CASKP?)

 

CASKP chyba uzywal (moze jeszcze ma ) Clio do pomiarow - taki kiedys bardzo drogi program ktory dzis juz w amatorskich wsrunkach mozna zadtapic jigiem i paroma pierdolami w kwocie 300-1000zl

 

Zreszta w ktoryms AutoHifi PL czy Automedia na przykladxie BMW 3 Compact byl artykul tutorial opisujacy jak pomiary ulatwiaja zaprojektowanie systemu gdzie srodkowy tunel strasznie mieszal w akustyce w tym danym aucie - po analize gorek i zapasci montazysta zdecydowal ze jedynym remedium bedzie dolozenie sredniaka.

 

To byla chyba jakas firma z Poznania (Audionl Complex ??)

 

Naka moze pamieta ten artykul bo to gdxies jakies lata 2000-2005.

 

 

Krzemien;

 

Nawiercalem.

Poswiecalem dystanse, PLNy i wolny czas w ramach wlasnego doswiadczenia. Mlody bylem i mialem tylko dziewczyne która zawsze moglem zostawic lub zmienic na inna - MOJE JA wtedy bylo zawsze na 1 miejscu - podobno jedynaki tak maja

[nakamichi]

Na 99 % chodzi Ci o Jacka Kwiatkowskiego , tam istotnie konkluzja była chyba taka , ze ilość problemów związanych z wypadkową charakterystyką woofera jest tak duża , ze prościej pójść w 3 way .

Kilka lat potem , jakiś gość starszej daty z południa, zbudował w BMW 3 system 2 way , który nie tylko zdobywał MP , ale tez chyba 2 x v-ce na ME  EMMA. Widuję go czasem w lustrze

[kremien]

 

 

po analize gorek i zapasci montazysta zdecydowal ze jedynym remedium bedzie dolozenie sredniaka.

 

A nawet gdyby był bałwanek na desce i WF obcięty np do 400hz to czy nie będzie miał on dalej pewnych problemów w moim przypadku?