Problem z wzmacniaczem

[Przytulak]

Witam, nie wiem czy to jest dobry dział ale mam problem z moim hertz HP1D 2.3kw 1OHM , skrzynia razem z wzamacniaczem przesunęła mi się i kabel wyskoczył i poszło zwarcie na moje nie szczęście . Wzmacniacz nie jest zabezpieczony bezpiecznikiem i miał tylko bezpiecznik zewnętrzny 10cm od niego.

Jako ze chce oczywiście go naprawić a nie znam się to zaniosłem do naprawy . Pan elektryk powiedział ze nie widzi śladów na zewnątrz i chciał odkręcić tranzystatory mocy ale nie może ich odkręcić tak jak w zwykłym wzmacniaczu na którym tranzystory są przygniecione blaszka i przykręcone śrubka. Ja nie rozbierałem go ale twierdzi ze jest to niby na stałe porobione na jakieś chaczyki. Czy ktoś z was miał może taki przypadek? Bo ja osobiście nie.... Jeżeli ktoś z was ma duża wiedzę to poproszę powiedzieć czy jest szansa go naprawić czy raczej idzie do śmieci. Chciałem przeprosić że zadaje takie pytania ale nie wiem co mam zrobić i Proszę o podpowiedź. Jeżeli będziecie chcieli jakieś zdjęcia bez problemu wyślę w sobotę bo wtedy go odbieram.Pozdawiam wszystkich forumowiczów

[Demondemidi]

Lepiej go szybko zabierz i oddaj do kogoś kto się takimi sprzętami zajmuje ;) Nawet ja wiem jak te "magiczne blaszki" zdemontować ;)

[Abstynent]

Jeżeli znalazłem dobre zdjęcie

http://semenovdv.users.photofile.ru/photo/semenovdv/200526658/xlarge/204784719.jpg

To tranzystory są na blaszkach, które są nabijane od góry, lub wsuwane na takie prowadnice w dużym uproszczeniu.

[Przytulak]

No zabiorę w sobotę z samego rana , no właśnie ja się nie znam na takich rzeczach dlatego napisałem, Myśle że może bal się naprawy dlatego mi tak powiedział , w sobotę odkręcę pokrywę i porównam ze zdjęciem

[Jankus]

Lepiej się zgłoś do Swesta albo nakamichiego.

[Przytulak]

Witam, sprawdziłem i macie racje moim zdaniem te blaszki są na suwane z boku, czyli elektryk poprostu nie wiedział za co się zabrać . Zostaje mi tylko kogoś znaleść kto naprawi . Dziękuje i pozdawiam

[wicher18gl]

,,Pan elektryk" może poszukaj elektronika ?

[Przytulak]

Przepraszam pan ,,elektronik”

[acid]

Wystarczy zdecydowanie ale z czuciem podważyć płaskim śrubokrętem i voila ;)

[mastah22]

Nie rob sam bo... co zrobisz?

Takich elektronikow na przyszlosc unikaj...

[jurand87sca]

Ja tam kluczem imbusowym w kształcie "L" ściągam te klamerki bez większych problemów Ale fakt są upierdliwe..;) A tak z  czystej ciekawości to jaki to kabel wypadł i zrobił zwarcie? No i do czego zwarł? Może wzmacniacz działa a nie potrzebnie szuka się "dziury w progu"..??;) Jakieś podstawowe pomiary instalacji na początek, bo bez tego to faktycznie nie ma sensu brać się za rozbieranie.. Jeszcze się części pogubią a tak to może jeszcze ktoś go zrobi??..;) Jak to bezpiecznik na 10cm od wzmacniacza? A gdzie jest akumulator tam powinien być bezwzględnie..

[arrow]

Jak to bezpiecznik na 10cm od wzmacniacza?

 

Ten wzmacniacz nie ma wbudowanych bezpieczników.

[dan124]

To ze nie ma to nie zwalnia z tego żeby pojawił się na przewodzie

 

zasilajacym.

[jurand87sca]

Być może. Nie chwaląc się bo nie ma czym, mam obecnie podobną konstrukcję bez zbudowanego zabezpieczenia. za to z zalecanym zewnętrznym max 1 stopę od wzmacniacza. Ale biorąc pod uwagę że zabezpieczenie ma być jak najbliżej źródła zasilania w tym wypadku akumulatora bo ma zabezpieczać instalację przed ewentualnymi zwarciami i ich skutkami..?? Wiadomo że zabezpieczenia można dublować a nawet i trzeba jeśli jest więcej niż jeden akumulator w instalacji.. Czyż nie? Chociaż każdy może robić jak chce. I mieć wiedzę lub i nie..;)

[arrow]

Wzmacniacz nie jest zabezpieczony bezpiecznikiem i miał tylko bezpiecznik zewnętrzny 10cm od niego

 

 

Wzmacniacz jest zabezpieczony bezpiecznikiem tylko przewód zasilający nie.

Tak jak koledzy radzą podeślij go do Swest'a