Witam, nie wiem czy to jest dobry dział ale mam problem z moim hertz HP1D 2.3kw 1OHM , skrzynia razem z wzamacniaczem przesunęła mi się i kabel wyskoczył i poszło zwarcie na moje nie szczęście . Wzmacniacz nie jest zabezpieczony bezpiecznikiem i miał tylko bezpiecznik zewnętrzny 10cm od niego. Jako ze chce oczywiście go naprawić a nie znam się to zaniosłem do naprawy . Pan elektryk powiedział ze nie widzi śladów na zewnątrz i chciał odkręcić tranzystatory mocy ale nie może ich odkręcić tak jak w zwykłym wzmacniaczu na którym tranzystory są przygniecione blaszka i przykręcone śrubka. Ja nie rozbierałem go ale twierdzi ze jest to niby na stałe porobione na jakieś chaczyki. Czy ktoś z was miał może taki przypadek? Bo ja osobiście nie.... Jeżeli ktoś z was ma duża wiedzę to poproszę powiedzieć czy jest szansa go naprawić czy raczej idzie do śmieci. Chciałem przeprosić że zadaje takie pytania ale nie wiem co mam zrobić i Proszę o podpowiedź. Jeżeli będziecie chcieli jakieś zdjęcia bez problemu wyślę w sobotę bo wtedy go odbieram.Pozdawiam wszystkich forumowiczów