Skocz do zawartości

Jak zabezpieczacie/impregnujecie swoje zabudowy?


tony_tr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć..

Zwracam się do was z kolejnym pytaniem. W dziale wasze instalacje widzę gołe dechy w zabudowach obite kocykami i niczym nie zabezpieczone. Okej, wielu tematów może nie oglądałem :) Czy w jakiś sposób to impregnować i lakierować przed nałożeniem materiału obiciowego? Głównie tyczy się to MDF no chyba, że użyłbym OSB to problem wchłaniania wilgoci odszedłby trochę na dalszy plan. Dystanse wiem , że się lakieruje ale co robić z tak dużymi powieżchniami jak bagażnik?

 

I drugie pytanie... folia np carbon. Jak przygotować powierzchnię płyty by nałożyć folię? Najpierw okleina, a na nią folia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko drożne Tomku. Klapy muszą być w pełni sprawne. Czyli muszą być w normalnej pracy zamknięte. Dopiero przy wzroście ciśnienia (zamknięcie drzwi) muszą się szybko otworzyć i ponownie zamknąć. Jeśli któraś lamelka klap będzie nieszczelna - będziemy mieć w samochodzie wilgoć. Dlatego warto co jakiś czas skontrolować sobie stan klap gumowych - czy wszystko jest ok i czy w pozycji normalnej lamelki klapy są zamknięte. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda skrzynkę  w celu zabezpieczenia i jeśli jest to skrzynka z BR to lakieruje od zewnątrz i wewnątrz w celu zniwelowania zapachu drewna a i zabezpieczenia. Po ostatnim doświadczeniu z MDF mam dosyć wdychania  i intensywnie dającego odczuć zapachu w aucie. Następnie  od upodobania pomalowanie bądz obicie kocem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Czy w jakiś sposób to impregnować i lakierować przed nałożeniem materiału obiciowego?

Tak impregnować,  moim zdaniem najlepszym sposobem jest pomalowanie takiego MDF-u żywicą, oczywiście po lekkim zmatowieniu powierzchni. Minusem jest stosunkowo długo utrzymujący się smród żywicy. Całkiem dobrym zamiennikiem dla żywicy będzie lakier parkietowy a smrodu zdecydowanie mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też zastosować płyty OSB, oczywiście pomijam tu pewne trudności z ich obróbką.

 

Kolejna sprawa, czy lakier położony na dość spory kawałek płyty MDF, n ie wykrzywi jej w przysłowiowy łuk? Wiem, że np lakier położony na płyty wykonane z litego dębu jest w stanie dość mocno je powykrzywiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Kolejna sprawa, czy lakier położony na dość spory kawałek płyty MDF, n ie wykrzywi jej w przysłowiowy łuk? Wiem, że np lakier położony na płyty wykonane z litego dębu jest w stanie dość mocno je powykrzywiać.

Zgadza się ale dotyczy to przypadku gdy lakier położony jest z jednej strony, podobnie jest gdy na przykład położymy fornir na jednej stronie płyty albo laminujemy jedną stronę materiału. Poza tym możesz położyć dwie cienkie warstwy lakieru i takie ryzyko zmniejszasz.

 

 


Można też zastosować i o tym właśnie myślę, płytę HDF.

Ten różnie się od MDF-u tylko gęstością, wodę chłonie równie dobrze.

 

 


Lakierowanie tak dużych powierzchni mdf wg mnie nie ma sensu...

Będziesz musiał radzić sobie w inny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Ten różnie się od MDF-u tylko gęstością, wodę chłonie równie dobrze.

 

Chodziło mi o ten HDF, który pokryty jest z 2 stron okleiną, wtedy zostaje tylko zabezpieczyć krawędzie. Chodziło mi o płytę wiórową laminowaną:

http://www.leroymerlin.pl/elementy-mebli-i-okucia/plyty-wykonczeniowe-polki/plyty-wiorowe-laminowane,a841.html

To wydaje się dość dobrą alternatywą.

 

Zostaje jeszcze MFD w Castoramie, który muszę obejrzeć i sprawdzić jak to mniej więcej później obrabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyślałem już wszystko i zabudowę zrobię z OSB. Do tego jak już będzie gotowe do przykręcenia 1 lub 2 warstwy lakieru i będę mógł bagażnik zalewać wodą :) Być może przerost formy nad treścią ale chociaż będę miał spokój. Wiór w laminacie jest niby okej ale wystarcza małe nieszczelności i wchłonie wilgoć jak gąbka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dostępne środki do malowania mdf takie które wykorzystuje się do malowania frontów meblowych. Z tego co kojarzę na mdf przed lakierowaniem daje sie jakiś izolant, aby płyta mniej chłoneła materiał, potem podkład w jednej lub dwóch warstwach i właściwy lakier bazowy ( chyba poliuretanowy). Tak po krótce w bardzo dużym uproszczeniu to wygląda. Pytanie jak drogie są te materiały i co warto zastosować jako zamiennik aby odciąć mdf od wilgoci. Na lakierni za metr kwadratowy takiego frontu na gotowo potrafią zaspiewać nawet 300zł. Może jak Grzesiek pisze, dobrym wyjsciem w naszym przypadku byłby lakier do parkietów, ciekawe czy będzie dobrym izolantem. Na dniach tez stanę przed tym problemem i pewnie w ruch pójdzie żywica i włókno bo muszę jeszcze porzeźbić w zabudowie aby zrobic w niej łagodne zagłębienie na koło zapasowe. Przeraza mnie jedynie ten zapach, a że aura nie sprzyja pewnie będzie utrzymywał się długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam cienki hdf i przezbrojony laminatem. Zawsze wszystkie twory z mdf maluje żywica. Śmierdzieć przestaje w miare szybko. A po przyklejeniu kocyka klejem kontaktowym przestaje śmierdzieć wogole.

A w mojej zabudowie celowo użyłem hdf-u zbrojonego laminatem. Jest lekki cienki 5-6mm sztywny i całkowicie wodoodporny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

użyłbym OSB to problem wchłaniania wilgoci odszedłby trochę na dalszy plan

 

Dobrze ujęte... trochę dalszy plan...., płyta OSB wg zapewnień sprzedawców i producentów powinna być wodoodporna, tak nie jest. W zeszłym roku stawiałem garaż o konstrukcji drewnianej, wykończony płytami OSB. Płyty leżały na dworze przykryte folią, brałem z kupki w miarę postępu prac. Bywało, że wiatr gdzieś przedziurawił folię i trochę wody się dostało, płyta potrafiła się rozwarstwić i spuchnąć w ciągu dnia, lub dwóch. Teraz garaż gotowy, płyty dodatkowo wymalowane impregnatem, ale i tak puchną. 

 

 

 

ale co robić z tak dużymi powieżchniami jak bagażnik

 

No cóż, powszechne jest zjawisko choroby CA i zanim zabudowa zgnije od wilgoci, już się ją zmienia na coś innego  :wink: Ja niczym nie zabezpieczałem, tylko okleiłem kocykiem. Na razie jeżdżę ok. rok i nie widzę destrukcji. Co innego dystanse, w drzwiach panuje inne środowisko i MDF szybciej pije wilgoć. Moje spuchły w ciągu jednej zimy, chociaż zabezpieczyłem impregnatem, nowe żywicowałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...