Ache Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 A ja Wam powiem, ze zmienilem sobie sygnaly ze zwyklych "Hama" (Media Markt - 19,99 pln) na Stinger Pro, o dziwo uslyszalem roznice, raczej nie naleze do osob, ktore ulegaja sugestii, ale "wydaje mi sie", ze w jednym kawalku 247 slysze nowe dzwoneczki (bardzo cicho i wysoko graja) I co zwariowalem ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.W.W Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 A ja Wam powiem, ze zmienilem sobie sygnaly ze zwyklych "Hama" (Media Markt - 19,99 pln) na Stinger Pro, o dziwo uslyszalem roznice, raczej nie naleze do osob, ktore ulegaja sugestii, ale "wydaje mi sie", ze w jednym kawalku 247 slysze nowe dzwoneczki (bardzo cicho i wysoko graja) I co zwariowalem ?? Czemu nie, wszystko możliwe A możliwe, że i rzeczywiście coś nowego się pojawiło. Ja np. jak miałem podobne radyjko (9874) to co chwilę słyszałem jakieś dzwoneczki, których nie było na płytach - w głowie mi dzwoniło od tweeterów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1grzecho Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 zmienilem sobie sygnaly ze zwyklych "Hama" (Media Markt - 19,99 pln) na Stinger Prouslyszalem roznicewierze! znając zycie te hama z marketu nawet nie miały jednego porzadnego ekranu(tzw. badziew), stąd zauwazyłeś różnice. ale wierze że gdybyś te Stingery z 50zł wymieniłbyś na rca za 200zł różnicy byś już nie odczuł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 ale wierze że gdybyś te Stingery z 50zł wymieniłbyś na rca za 200zł różnicy byś już nie odczuł Dokladnie tak samo mi sie wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.W.W Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 Nie wiem czy było tutaj to pisane, ale jak nie to nie zaszkodzi. Wielu ludzi zaleca ciągnięcie przewodów do wzmacniacza od akumulatora - plus i minus. To oczywiście dobrze. Wielu też wymienia przewód plusowy na odcinku alternator - akumulator. Też dobrze. U mnie na przykład po takiej wymianie (a zrobiłem ją dziś ) napięcie ładowania wzrosło z 14,07 na 14,40 V. Jednocześnie, jeżeli nie stosuje się plusa i minusa z akumulatora, to wielu wymienia przewód na odcinku akumulator - karoseria. I to też dobrze. Ale. Jest jeszcze jeden przewód, o wymianie którego nie słyszałem. Na odcinku silnik - akumulator. Tymczasem właśnie tym przewodem akumulator i wzmacniacz dostają masę przy włączonym silniku. Bo alternator daje masę na korpus, a silnik jest na gumowych poduszkach i kontaktu z karoserią nie ma. Zatem nie należy zapominać i o tym przewodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuuudlaty Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 Zatem nie należy zapominać i o tym przewodzie Ale ten przewód jest na tyle gruby, ze nie ma potrzeby go zmieniać. W końcu on uczestniczy w rozruchu silnika i jako masa altka wystarcza. Czasami pomaga wyczyszczenie 'styków', można zyskać kilka 0.xx V Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.W.W Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 Zatem nie należy zapominać i o tym przewodzie Ale ten przewód jest na tyle gruby, ze nie ma potrzeby go zmieniać. W końcu on uczestniczy w rozruchu silnika i jako masa altka wystarcza. Czasami pomaga wyczyszczenie 'styków', można zyskać kilka 0.xx V To pewnie też zależy od modelu autka. U mnie był na oko 6-7 mm^2. Aczkolwiek 0,4V przyrostu dał cały kompleks - wymiana tych przewodów i klem oraz czyszczenie styków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Nie wiem czy było tutaj to pisane, ale jak nie to nie zaszkodzi. Wielu ludzi zaleca ciągnięcie przewodów do wzmacniacza od akumulatora - plus i minus. To oczywiście dobrze. Wielu też wymienia przewód plusowy na odcinku alternator - akumulator. Też dobrze. U mnie na przykład po takiej wymianie (a zrobiłem ją dziś ) napięcie ładowania wzrosło z 14,07 na 14,40 V. Jednocześnie, jeżeli nie stosuje się plusa i minusa z akumulatora, to wielu wymienia przewód na odcinku akumulator - karoseria. I to też dobrze. Ale. Jest jeszcze jeden przewód, o wymianie którego nie słyszałem. Na odcinku silnik - akumulator. Tymczasem właśnie tym przewodem akumulator i wzmacniacz dostają masę przy włączonym silniku. Bo alternator daje masę na korpus, a silnik jest na gumowych poduszkach i kontaktu z karoserią nie ma. Zatem nie należy zapominać i o tym przewodzie Zrobilem wszystkie te kable i przestaly mrugac swiatla Jakis miesiac temu, zapomnialem to napisac Ale jak dolozylem 2 wzmak, to juz bida byla Teraz kondensator czeka.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.W.W Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 A propos kabli. Czytałem sobie pewien temat na forum CAS, gdzie wywiązała się dyskusja - mocować kable do podłogi wkrętami, czy kleić mocowania. Generalnie argumentacja każdej ze stron była ciekawa i wyrażenia były czasem srogie, ale większość była zdania, że to nienormalne - wiercić 100 dziur w blasze tylko po to, by zamocować kabel, którego i tak nie widać. Ale z drugiej zaś strony były wywody na temat "kultu blachy" i tak dalej. Natomiast i tak całą dyskusję przyćmiło jej podsumowanie przez użytkownika Chudej. Ten człowiek to Geniusz z wielkiej "G"! Tak idealnego podsumowania dawno nie widziałem na żadnym forum o dowolnej tematyce. Uwaga - nie czytać w trakcie jedzenia, przygotować się do ataków śmiechu: ps. prosze o pomoc , poszedlem za rada forumowicza/ow , przykrecilem kable do podlogi , wkretami. Bylo troche ciezko bo zasilanie mam na 25 mm , wiec ciezko bylo trafic wkretem w sam srodek kabla. Teraz audio gra jakos dziwnie , trzeszczy, w niektorych miejscach widac iskry ( palil sie non stop bezpiecznik, wiec go wymienilem na gwozdz ) , poprzepalao mi takze wykladzine. Czy cos jest nie tak, czy to normalne przy przykreceniu kabla do podlogi ? Buahahaha! Już 10-ty raz to czytam, a i tak umieram ze śmiechu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.W.W Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Moim skromnym zdaniem po powstrzymaniu smiechu stwierdzam że uzytkownik Chudej jest kretynem (oczywiscie bez obrazy) Ale on nie pisał tego poważnie Chciał po prostu skwitować bezsens dyskusji, i nie ukrywam, że udało mu się znakomicie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raadek Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 znając zycie te hama z marketu nawet nie miały jednego porzadnego ekranu(tzw. badziew), stąd zauwazyłeś różnice.Niestety ekran nie ma nic wspólnego z brzmieniem.Ma za zadanie eliminować zakłócenia.wierze że gdybyś te Stingery za 50zł wymieniłbyś na rca za 200zł różnicy byś już nie odczuł W czym problem sprawdzić?Oczywiście na sprzęcie marki krzak szału by nie było ale na porządnym sprzęciku różnice są ogromne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 iestety ekran nie ma nic wspólnego z brzmieniem.Ma za zadanie eliminować zakłócenia. To wiadomo.. W czym problem sprawdzić?Oczywiście na sprzęcie marki krzak szału by nie było ale na porządnym sprzęciku różnice są ogromne. Tu bym raczej watpil.. Chociaz kto wie.. Nie mam az takiego hi-endu i przedewszystkim kapuchy, zeby tak sobie sprawdzic.. Ale mysle, ze nie bedzie roznicy.. Miedz to miedz i czy ma napisane na gumce "Shit" czy "Oelbach" bedzie to ta sama miedz.. I jesli i ten i ten przewod beda ekranowane, to nie bedzie raczej roznicy.. Moze ktos zaufany wreszcie sprawdzi i temat bedzie rozstrzygniety?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Ależ zaufany i sprawdzony jest właśnie Raadek no i też posiada odpowiednie komponenty do przeprowadzenia tego doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Nie znam, nie znam Wiec niech Raadek sprawdzi Chociaz z tego co napisal, to juz wiemy co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.W.W Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 W systemach wysokiej klasy brzmienie interkonekta(kabel RCA) ma spore znaczenie.Najbardziej zauważalną różnice mamy między kabelkami miedzianymi(łagodne brzmienie) a srebrnymi/posrebrzanymi(rozjaśnione). Doświadczony montażysta dobiera odpowiednich "sygnałówek" w celu np.rozjaśnienia ospałego i mulastego systemu i odpowiednio przy ostrych łagodzi miedziakiem. Testowałeś to na ślepo? Wychodziły te różnice niewątpliwe? Pytam poważnie, bo niestety nie mam systemu wysokiej klasy i raczej nie zanosi się na to, bym kiedyś miał - zatem nie mam jak sprawdzić samodzielnie. W moim systemie i tych, które słyszałem różnic oczywiście żadnych nie będzie. To znaczy pytanie jest tego typu - jak różnice w brzmieniu kabla RCA w systemie wysokiej klasy mają się do powiedzmy szumu kół podczas jazdy? Są zauważalne? Temat jest rzeczywiście ciekawy i powiem na przykład, że nie tylko u nas w kraju obecny. Z tego co poczytałem na ruskich forach o CA, między innymi na "Avtozvuk" wynika, że tam również są 2 obozy - jedni, co uważają że RCA powinny kosztować co najmniej tyle, co wzmacniacz, bo inne nie brzmią wcale - i inni, którzy uważają że miedź to zawsze miedź. [ Dodano: 2009-04-08, 19:56 ]Ostatnio rozszyfrował mnie D.W.W No dobra dobra - nie miałem nieco racji Proszę wybaczyć. Czasem brak elementarnej skromności mnie denerwuje, powinienem coś z tym zrobić, ale nie mogę. Obiecuję, że już będę cicho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Coca i Pepsi maja inne skladniki, to wiadomo.. Ale wydaje mi sie, ze jak kabel jest z miedzi, to nie bedzie mial innych wlasciwosci niz inny kabel z miedzi.. Tak samo kabel ze srebra i inny kabel ze srebra bedzie brzmial rak samo.. Jedynie jest moze roznica miedzy miedzia a srebrem.. Ale oczywiscie moge sie mysli, bo mam za slaby sprzet, zeby tak to sprwadzic na zywo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cooler Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2009 moze te sinusy byly wyjatkowo trefne moze uszkodzone a moze tandetnie wykonane jest wiele opcji Radeka jak to wytlumaczysz http://www.idg.pl/news/142664/Audiofile.za...lego.drutu.html myslisz ze Ty bys sie tak nie dal nabrac ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konik83 Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Sinus wylądował w koszu a na jego miejsce trafił catarsis-posrebrzany(miałem na stanie). Juz rozumiem - tobie wypada slyszec roznice i postarac sie o to zeby klient ja uslyszal. Zrobcie proby z prawdziwego zdarzenia, a dopiero pozniej gadajcie, o tym jakie to drogie interkonekty sa zajebiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Drogie interkonekty są powyżej 1200 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raadek Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 moze te sinusy byly wyjatkowo trefnemoze uszkodzonea moze tandetnie wykonaneSprawdziliśmy po wyjęciu,były nie uszkodzone i wyglądały fachowo(metalowe wtyki itp.).Sinus wylądował w koszu a na jego miejsce trafił catarsis-posrebrzany(miałem na stanie). Juz rozumiem - tobie wypada slyszec roznice i postarac sie o to zeby klient ja uslyszal. Zrobcie proby z prawdziwego zdarzenia, a dopiero pozniej gadajcie, o tym jakie to drogie interkonekty sa zajebiste.Z Twojej wypowiedzi wynika że nic nie rozumiesz.Powiedz jak można wpłynąć na czyjś słuch?Powiedz gdzie ja chodź wspomniałem o drogich drutach?Sinus kosztuje ok 50zł,Catarsis 80zł a Dls ultimate ok 300.Wyjaśnij mi jakie to próby są z prawdziwego zdarzenia?Mi się wydaje że nie ma nic bardziej wiarygodnego jak zamienianie i słuchanie na tym samym sprzęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ige Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Panowie prosze was nie robcie tu OT bo z ciekawego(tak mi sie wydaje) tematu robi sie burdel,wywalilem kilkanascie posotow za kolejne ot bede rozdawal 'nagrody'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1grzecho Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Niestety ekran nie ma nic wspólnego z brzmieniem.Ma za zadanie eliminować zakłócenia. a powiedz czy jak przewód ściąga zakłócenia to nie pogarsza się brzmienie?sprawa druga, piszesz o tych rca sinuslive ze to tandeta i na nich te morele grały niby ze tandetnie. moim zdaniem miałeś poprostu trefny egzemplarz. doradzasz innym testowanie wymianą rca , a nie pomyślałeś żeby tych rca sinuslive wymienić na inne rca sinuslive i wtedy porównać różnice. Tak się składa że ja mam na przodzie zestaw dego, no i wzmak xma no i te rca niby tandetne sinuslive. system nie gra na nich ani mulasto i ani też bez wyrazu. . koniec kropka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raadek Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 a powiedz czy jak przewód ściąga zakłócenia to nie pogarsza się brzmienie?Wtedy nie ma mowy o żadnym brzmieniu...no bo i jakim skoro zakłócenia je zagłuszają.piszesz o tych rca sinuslive ze to tandeta i na nich te morele grały niby ze tandetnie.Inaczej to ująłem ale rzeczywiście to prawda.Tak się składa że ja mam na przodzie zestaw dego, no i wzmak xma no i te rca niby tandetne sinuslive. system nie gra na nich ani mulasto i ani też bez wyrazuW czym problem sprawdzić.Mieszkamy w jednej okolicy więc wystarczy wygospodarować trochę wolnego czasu i posłuchać.Możesz również(jeśli chcesz) podjechać na spot CA organizowany co pewien czas i tam możemy zobaczyć kto ma rację(przy świadkach ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 1grzecho a z czym porównywałeś twój system? zastanawiają mnie takie kategoryczne wypowiedzi czym są one poparte koniec i kropka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1grzecho Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 porownywalem z zestawem morela, mojego kolegi. w porownaniu moj zestaw byl zywszy. chcialem uswiadomic ze rca ktore wymienil raadek byly poprostu trefne(akurat ten egzemplarz), i nie ma sensu wzpowiadac sie ze na sinuslivach jest jakis pryztlumiony dzwiek, bo nie jest. [ Dodano: 2009-04-11, 15:53 ]aha. napisalem juZ PW do kolegi Raadek, I niedlugo sie wszystko wyjasni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.