Monitoring auta z wewnątrz, ujęcie wandala.

[tony_tr]

Cześć.

Przerabiał ktoś może temat monitoringu auta z wewnątrz?

Jakieś 2 tygodnie temu ktoś zarysował mi na osiedlu drzwi do blachy. Oczywiście byłem wściekły jak to zobaczyłem ale jakoś zdążyłem się z tym pogodzić. 2 dni temu zobaczyłem kolejną rysę, tym razem na masce. Tą rysę mogę spolerować ale nie o to przecież tu chodzi. Po jej charakterze widać, że została wykonana w sposób zamierzony.

Miał ktoś do czynienia lub widział taką instalację? Podejrzewam, że odbywałoby się to za pomocą kamer z szerokokątnym obiektywem. Czy coś takiego jest w ogóle opłacalne oraz wykonalne?

Nie chodzi mi już o to by nagranie było na tyle wiarygodne by stanowić dowód na policji (bo to można łatwo podważyć bo przecież nie widać jak ktoś robi rysę tylko ruch ręki itp), tylko by móc ewentualnie rozpoznać twarz sprawcy. Wystarczy, że będę w stanie go rozpoznać.

 

Pozdrawiam.

[lklukasz]

A może parkujesz w miejscach utrudniającym poruszanie sie pieszym lub przejazd innych samochodow?

[saltech]

Hej. Jest kamera 360 stopni w obudowie kopulkowej i pewnie by rade dała. Ale problem z montażem bo na środku sufitowki trzeba zamontować. No i do tego rejestrator który to nagra. Nie masz kogoś kto monitoringi instaluje ? Może by pożyczył zestaw na kilka dni aby rybkę złowić.?

[robeekk]

Albo ktoś Cię nie lubi (ewentualnie zazdrości) i dba o Twój lakier na samochodzie, a wtedy i najlepszy monitoring nie pomoże.

[janek]

Był gościu co mu babcia systematycznie rysował drzwi jak szła ze śmieciami kluczem

Zamontowal w lusterku bocznym Micro kamerę i ja nagrał ale na co to już nie wiem

Jakiś reportaż oglądałem

[tony_tr]

Dbam o każde swoje auto i moje obecne auto wyróżnia się na tle innych takich samych. Nigdy nie tarasuje wjazdów ani nie utrudniam przejścia...

[saltech]

Może skupmy się na rozwiązaniu technicznym problemu a nie na domysłach dlaczego. ;) mam mini kamerę którą mogę Tobie wysłać, resztę już sam musisz zorganizować.

[janek]

Jakiś rejestrator

Na allegro coś widziałem ma karty pamięci ale pewnie to szajs

Może stan autem pod oknem i z okna kameruj

[maxtz]

Jak daleko parkujesz od mieszkania? może by coś bezprzewodowego zdało egzamin i nagrywał byś to w domu np. na kompie 

Albo dało by radę zamontować kamerę w oknie mieszkania/domu z odpowiednim zumem i tak aby auto widziała.

[fajfik]

Przerabiałem dosyć niedawno podobny temat z tym, że włamania...i pomimo, że auto stało pod latarnią na przeciwko była kamera w odległości do 10m ...nie było widać twarzy sprawców...niestety noc nie jest naszym sprzymierzeńcem...

[tony_tr]

No nie, nie mogę tego niestety załatwić kamerą z okna mieszkania. Zostaje jak już tylko same auto.

[ap2]

Kiedyś stare kamery (np. ja mam SONY) miały opcję NightVision (czy jakoś tak). Polegało to na tym, że w czujniku IR na pilota była zamontowana (lub to ta sama co do pilota - nie wiem) dioda która 'podświetlała' kamerze obraz podczerwienią. Do tego ta sama kamera ma opcję aktywowania zapisu w przypadku stwierdzenia ruchu. Jakość obrazu pozwala spokojnie zidentyfikować twarze.

Problemy są takie (w odniesieniu do mojej kamery i Twojego problemu):

1. Obiektyw nie jest szerokokątny - myślę, że z tylnej półki złapie przednie drzwi i szybę.

2. Bateria nawet w trybie Stamina (Sony'iego oszczędzanie baterii) nie wytrzyma więcej niż 3h.

3. Nagranie w LP to max 2h (to powinno starczyć)

4. Zasilanie tej co mam to 15DC więc instalacja samochodowa może nie wystarczyć.

5. Zasięg podświetlania to jakieś 4-5m max.

 

Pozdrawiam,

ap2

[czarodziej]

Temat ciężki do ogarnięcia. Jedna kamera z pewnością nie wystarczy, no chyba, że systematycznie rysują jedną stronę auta, wtedy jedną może ogarnie się temat. 

Są samochodowe wideo-rejestratory, można podłączyć do instalacji 12V, zapakować dużą kartę, ale te tańsze fatalnie nagrywają, a te lepsze kosztują niestety sporo. Niektóre mają nawet diody na podczerwień do nagrywania w nocy. 

Obsługuję kilka firm i w jednej dochodziło do systematycznych kradzieży. Firma była obsługiwana przez jakiś ochroniarzy. Sekretarka poprosiła o pomoc, firma wypożyczyła jej kilka takich małych rejestratorów wielkości pudełka od zapałek. Złodziej się znalazł. Może masz kogoś znajomego w takiej firmie ochroniarskiej. Chłopaki ogarniają różne dziwne tematy, może coś pomogą.