Skocz do zawartości

eMka Grzesznika


spowiednik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A ja myślę, że to całkiem fajnie gdy po niezliczonych wariacjach na temat zwykłych dystansów pojawia sie zgoła inne podejście. Przy tym zgadzam się, że dla części tutejszych userów to żadna nowość i temat znają od lat, być może wielu lat tyle że dla całej reszty dokładnie nic z tego nie wynika.

Samo rozwiązanie nie jest ani odkrywcze ani rewolucyjne a jak zagra to pewnie za jakiś czas posłuchamy, mam nadzieję że dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w tą kuwetę wstaw nakrętki, a śruby wytocz z jakiegoś PE, bo inaczej Zapco 500 nada się do podpięcia pod Degole jako zabezpieczenie przeciwkradzieżowe.

 

 

Hmm, w sumie można o tym pomyśleć. Może nie z PE, chociaz to dobry pomysł. Wydaje mi się, że podkładki gumowe załatwiają temat, ale faktycznie może pomyślimy jeszcze o śrubach. Dzięki.

Chociaż nie wiem czy ja dobrze napisałem o co mi chodzi. Mam wizkę, bo robiłem koledze spawaczowi, może to będzie lepiej obrazowało temat. Załączam.

To podgląd na szybko bez wymiarów. Białe to bolce ze śrubami/szpilkami. Nakrętek nie dodałem, ani gum bo nie było potrzeby tego robić w wizce natomiast tak to ma wyglądać. Może jednak oprócz gum zastosuje jeszcze śrubę.

 

Co do samego spawania to tak jak mówiłem - nie jest to pierwszy raz.

Pierwszy projekt mój na spawanych pierścieniach to Supra co widać tutaj :

http://caraudio.basser.pl/toyota/141-toyota-supra.html

 

Trochę przegieliśmy z zabudową z tyłu i wystrojeniem subów, ale to było wiele lat temu. Waliło niemiłosiernie, ale do codziennej jazdy go wyciszałem konkretnie.

Projekt miał sporo plusów, ale również klika wad. Człowiek się uczy na błędach.

 

Co do projektów wykonanych na stali - jest jedna podstawowa zaleta - podstawa głośnika. Głośnik naprawde gra inaczej niż na MDFie , szczególnie po dłuższym czasie na niektórych MDFach zaczyna się luz.

W każdym razie tak było chociażby u mnie w tym projekcie :

http://caraudio.basser.pl/mitshubishi/92-mitsubichi-evo.html

 

Po zmianie już znowu było lepiej. Nie jestem przeciwnikiem MDFów, ale po prostu wolę stal jeśli chodzi o woofer. W jednym przypadku, który miałem okazdję naocznie widzieć facet przyjechał do zakładu

i miał taki dziwny przydźwięk w drzwiach. Długo znajomy siedział i zmieniał podkładki i sprawdzał. W którymś momencie zmienił podkładkę na wycinana stal i było dużo lepiej.

Pamiętam , że została zerwana mata, ten pierścień w końcu został wspawany. Jeszcze jedna dziura z boku koło głośnika została zaspawana co na pewno usztywniło konstrukcję.

Po nałożeniu pasty , zamknięciu komór, etc, głośnik zagrał bez żadnego przydźwięku. Trochę mnie to wtedy przekonało do tego rozwiązania i tak już zostało.

Natomiast na pewno nie decyduję się na pierścienie w instalacjach, gdzie np. wiem , że za 2-3 lata auto sprzedam - szkoda czasu i roboty.

 

 

Samo rozwiązanie nie jest ani odkrywcze ani rewolucyjne a jak zagra to pewnie za jakiś czas posłuchamy, mam nadzieję że dobrze :)

 

 

O woofer raczej się nei obawiam. Chociaż zawsze jest niepewność przy takich pracach. To, że w kilku projektach jest super nie oznacza, że w tym wyjdzie dobrze. Trzeba się z tym liczyć.

Niepewność raczej wzbudzają u mnie suby z tyłu w oryginalnych puszkach. Jest to kompromis po to aby zostawić bagażnik w spokoju.

Mam nadzieję, że pasty zrobią robotę. Jesli jednak się nie uda ani na 2 Viperach, ani póżniej w razie konieczności na 1 subie z jednej strony to się przesiądę na skrzynkę. W sumie trochę czasu i pracy pójdzie na spawanie, wygłuszenie i tapicerkę, ale moim zdaniem warto zaryzykować i sprawdzić, szczególnie , że z samochodem wiążę się na dłużej i nie chcę obcinać przedziału bagażowego skrzynią.

post-13671-0-69958900-1426099657_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Natomiast na pewno nie decyduję się na pierścienie w instalacjach, gdzie np. wiem , że za 2-3 lata auto sprzedam - szkoda czasu i roboty.

Też tak myślałem, jak robiłem instalkę w poprzednim aucie (tej samej marki) ... Ale coś nie pyklo :(

 

A propos tematu - kupę roboty - zapowiada się dopieszczona instalka. Życzę, aby zagrało równie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po cotygniodniwym spotkaniu przy aucie :

1. Drzwi wypastowane. Załącznik graficzny. Oczywiście to dopiero część pracy - maty, zaślepki, etc. przed nami.

 

2. Ostatecznie ustaliliśmy pozycję , lokalizację komponentów w skrzynce i wykończenie skrzynki.

Wziąłem podane przez Was uwagi do serca i zdecydowaliśmy z kolegą następująco :

 

Całą puszkę pryskamy od góry , od wnętrza sprayem z tworzywem ( jeszcze nie wiem jakim, kolega ogarnie co najlepiej wybrać).

Ma to na celu odiolować blachę od komponentów systemu. Nie wiem, czy nie jest to na wyrost, ale dużo nie kosztuje więc tak zrobimy.

 

Wzmacniacze będą zamocowane na poduszkach i będą około  0,5-1 cm od blachy ( więcej miejsca nie ma, chociaż z podłogą blachy odeszliśmy ile się dało w dół).

Mieliśmy nadzieję uzyskać lepszy dystans, ale oryginalne wymiary nie pozwalają na szaleństwo :( .

Odsunięcie od podłogi sprawi, że wentylator oryginalny zapco powinien mieć wystarczająco luzu i powietrza. Jeśli tylko będzie się grzał w ruch pójdzie nawiew dodatkowy.

 

Co do samytch poduszek - w załączniku przykład poduszki, z tym, że my zastosujemy jeszcze mniejsze.

Same poduszki mają dwa plusy jedno to izolacja,drugie to tłumienie drgań.

Myślę, że fajny i prosty w montażu patent. Same poduszki kosztują kilka zotych. Co o tym myślicie?

post-13671-0-31699700-1426421438_thumb.jpg

post-13671-0-25497700-1426421442_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No to słowo na dziś :

Mieliśmy spore opóżnienie przez brak past tłumiących. Niestety miałem bardzo niesympatyczną historię w związku z tym tematem, ale o tym opowiem na spokojnie gdzie indziej.

W każdym razie pasty przyszły w tygodniu i już zdążyliśmy położyć je w puszkach z tyłu. Niestety nie mam zdjęć - wrzucę pewnie we wtorek / środę.

 

W puszki poszły 2 warstwy i tutaj ciekawostka. Jak kładliśmy w drzwiach to pierwsza warstwa schła w bardzo ciepłym pomieszczeniu - około 20-24 stopni - i w suchym. Zajęło jej dobrze ponad 3 dni zanim doschła.

W puszkach po nałożeniu warstwy pasta schła dosłownie 48 godzin w około 18 stopniach w wilgotności garażowej. Jednym słowem, w tej drugiej opcji schło szybciej i lepiej - tak jak zakłada producent.

Czyli po raz kolejny w przypadku nakłądania pasty sprawdza się teoria, że nie ma co próbować przyśpieszać schnięcia przez wstawianie samochodu do bardzo ciepłego i suchego pomieszczenia.

Nadmienię, że używamy past Braxa.

 

Dodatkowo położene są kable w jakiś 70%. Poszły głośnikowe od tyłu na przód, kable w słupki i do woofera. Zwrotnice będą siedziały w miejscach kików orginalnych BMW czyli w puszkach plastikowych pod siedzeniami.

Odwrócę je do góry nogami i dokręce do płyty z MDFu. Płutę zaś wytnę dokłądnie w rozmiar dziury po głośniku i mocowania będą w miejscu oryginalnych śrub.

 

Oprócz tego wycieliśmy aluminiowe zaślepki w formie płatów metalu na oryginalne dziury w drzwiach. Do tej pory wygłuszałem zazwyczaj poprzez zamknięcie komory samą sztywną matą.

Jednak po przeczytaniu mydła i powidła, spotkaniu na spocie, posłuchaniu, oraz kilku rozmowach z Sinoffem zdecydowałem się zaślepić drzwi w całości twardszym materiałem.

Bardzo serdecznie dziękuję za te sugestie - rzeczywistość pokazuję, że jak najbardziej jest to uzasadnione.

 

Idea jest super, ale niestety szczególnie przy dużej dziurze występuje przydźwięk. Trudno go nawet zlokalizować, ale jest to tak, jakby cały materiał aluminiowy grał. Poszły na metal dwie warstwy maty od wew. drzwi oraz jedna od zew.

Na razie jest to tylko przymiarka, dlatego spokojnie. Może być kilka powodów tego stanu : blachy mamy raczej proste i nie wiem, czy nie spróbujemy ich dogiąć bardziej pod profil drzwi.

Druga sprawa to to, że nie użyliśmy żadnego uszczenialcza w formie półpłynnej lub po prostu uszczelki - zbaczymy, jak to się zachowa po uszczelnieniu. Również metoda mocowania to wkręty - tutaj niestety to zostanie.

Osobiście nie zdecyduję się na nitowanie chociaż mam wrażenie, że to lepszy sposób , ale wkręty bardzo szybko się zdejmuje i nie trzeba znowu nitować. Kwestia szybkiego demontażu jest dla mnie wazniejsza.

 

Zastanawiam się jeszcze, czy przy robieniu tapicerek nie pokuścić się o zrobienie całych zaślepek z włókna / żywicy. Tylko nie wiem, czy jednak nie lepiej zostawić twardy i bardziej podobny materiał (aluminium) do zaślepienia drzwi.

Co myślicie? Mam wrażenie , że jednolite drzwi zagrają w pewien sposób, a zmina materiału na całej dużej powierzchni może mieć jakieś skutki... ale to tylko wrażenie. Chętnie posłucham opini ludzi, którzy tak zaślepiali i jak to wyszło.

 

Ostatnia ważna sprawa w formie problemu to to, że po usztywnieniu drzwi pastą oraz pierścieniem niestety pojawiły się przydźwieki w drzwiach przy elementach typu silniczki, listwy, etc. Więc wszystko idzie do zdjęcia od środka, pod każde urządzenie idzie mata i jeszcze raz je dokręcamy. To jest ważna informacja dla każdego, kto w E9X będzie robił drzwi. Wato od razu podkładkować urzadzenia bo jeśli już teraz zaczyna się problem, to co będzie za pół roku?

 

Oprócz tego mam super fajny filtr dolnoprzepustowy, ale jego opiszę dopiero jak zrobię zdjęcie. Jeśli podobały się wam zwrotnice to filtr jest jeszcze lepsiejszy :D.

 

Oprócz tego gdzieś zaczyna się klarować wizja przodu - jednostki sterującej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy żłobienie przez "starych rzemieślników " Wystarczy spojrzeć na konstrukcje starych aut z prl-u jak blachy wzmacniano.

 

 

Przetłoczenia wzmacniające w środku blachy to jedno i będzie ono wykonane chcociaż blacha alu , którą stosujemy posiada ryflowanie i niejednolitą strukturę powierzchni aby była właśnie najlepsza do takich celów.

Tylko czy przetłoczenia i ryflowanie "wystarczy" to się dopiero okaże :). Albo zarzucę to i wykonam żywicę.

 

Mnie raczej chodzi o przetłoczenia przy krawędziach - tam, gdzie blacha orginalna drzwi jest na różnej głębokości. Można to robić częściowo maszynowo na tłoczarce/giętarce.

Ale i tak pod koniec tylko młotek i kowadło.

Obrazek dla blacharza chyba odda to lepiej . Załączam.

 

Tak czy siak, jak się przyjżysz to przy pierścieniu są już wykonane przez nas przetłoczenia. Tylko, że maszyna, którą wkleiłeś nadaje się do wykonania przetłoczeń do rynny :)

Tutaj zdecydowanie powinno się używać maszyn do obróbki blach samochodowych - więcej końcówek, większe pole manewru, nacisku, etc.

 

 

Ponawiam pytanie - czy nie łatwiej, lepiej, szybciej zastosować pokrywy z włókna i żywicy? To luźne pytanie - napiszcie co uważacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Ponawiam pytanie - czy nie łatwiej, lepiej, szybciej zastosować pokrywy z włókna i żywicy?

Uważam, że to bardzo indywidualna sprawa zależna od auta i montażysty. Fotki mogą pomóc we wyrobieniu zdania, jednak nic nie zastąpi oględzin w realu. Blachę i żywicę można stosować wymiennie albo i razem. Na tej dużej rewizji może okazać sie że i blacha i żywica będą potrzebować ożebrowania przez stosunkowo dużą powierzchnię płaską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, szczególnie przy tej dużej jopie będzie robota. Ta blacha będzie najgorsza. Tak jak pisał Buli tak zrobię. I tak już wkręty poszły, a blachy są wykonane.

Myślę, że trochę pracy nad nimi da efekt. Jeśli to się nie sprawdzi również napiszę. Na pewno na małych to przyniesie rezultat. Obawiam się jedynie o tą dużą dziurę.

Myślę, że warto próbować w aluminium.

 

Zdjęcia we wtorek wieczorem załącze. Będzie więcej widać, może komuś coś wpadnie do głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie - czy nie łatwiej, lepiej, szybciej zastosować pokrywy z włókna i żywicy? To luźne pytanie - napiszcie co uważacie.

Ja u siebie robiłem żywicą - w zupełności wystarcza, skręcasz razem z drzwiami i całość ani drgnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie robiłem żywicą - w zupełności wystarcza, skręcasz razem z drzwiami i całość ani drgnie :)

 

 

Rozwiązanie jest kuszące i chyba tak powinienem zrobić, ale, ale, ale....

 

Na razie czyli już, wycieliśmy wszystkie zaślepki z alu. Wykonałem przetłoczenia. Pójdzie mata z dwóch stron i wkręty. Poza tym uszczelnie forumowymi sposobami styk ori blachy i zaślepek.

Jak zrobimy próby i będą przydźwięki to ... postaramy się znaleźć przyczynę. Ale chyba jakoś da to radę. A jak nie to w cholerę pójda blachy i wykonam żywice.

 

Niestety wczoraj było mało czasu i sporo pracy więc zdjęć nie cyknąłem. Niestety.

 

Komory z tyłu wygłuszone. Zastanwiamy się nad wygłuszeniem samego końca puszki ( na zdjęciu jest to pokazane ). Tam jest taki trójkąt pod koniec nadkola z prętami konstrukcji pokrytymi pianką poliuretanową.

I zastanawiam się, czy samej tej końcówki w całości nie psiknąć pianką. Zamknęło by to komorę w całości. Z tym, że pianka lubi trzymać wilgoć. Z drugiej strony jak zostawię otwartą komorę to może być dlaej przydźwięk na karoserii. Macie jakieś sugestie?

 

Kable praktycznie położne. RCA dociągnięte do skrzynki z przodu z zapasem - z przodu idzie przedzwmacniacz lampowy i nie chcę go montować w bagażniku więc kabel musi pójść i wrócić przez cały samochód.

Czy to jest warte grzechu - po odsłuchaniu tego kiedyś uważam , że tak. Kable głośnikowe pociągnięte. Teraz będą robione końcówki. Końcówki kupne.

 

Co do skrzyni stalowej z tyłu - zapcole są tak długie, że ledwie się mieszczą. Nawet jeśli zastosuję/zrobie L-ki na RCA to może nie być miejsca.

Więc zastanawiam się czy nie zrobić ... L-ek na elektryce (rysunek). Robił ktoś kiedyś coś takiego? Co myślicie?

Można oczywiście wygiąć do tego rurkę i tam wsadzić przewód, ale chyba za dużo roboty.

 

Pozostaje kwestia rozłożenia zasilania sterowań, ale bez rozwiązania jednostki i tego co ma grać nie ma co robić.

Póki co myślę mocno o procku Rainbowa.

post-13671-0-23056200-1428524576_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj samochód wrócił do Łodzi. Kable przygotowane. Elektryka, bezpieczniki, puszki zrobione, kable pod głośniki , etc.

Zdjęcia wrzucę w poniedziałek.

 

Oczywiście wracając złapałem gumę. Mam wrażenie, że wszystko idzie pod górę w tym projekcie :/ .

 

Chcę bardzo podziękować za piątkowo - sobotnią chęć pomocy. Niestety jeden kabel sygnałowy RCA był uszkodzony. Sprawdziliśmy go dopiero przed składaniem.

Byłem w słabej sytuacji bo musiałem samochód odebrać w sobote, a okazało się to w piątek późnym wieczorem.

Po napisnaiu tematu odezwały się od razu osoby , które chciały pomóc. Bardzo Wam dziękuję - prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Naprawdę można liczyć na forum i w najgorszych sytuacjach.

 

Co do projektu :

 

1. Po pierwsze niestety skrzynia metalowa z tyłu na wzmaki i kondzia jest za mała - niby wszystko weszło, ale jest ciasno. Okazało się, że można ją mocno powiększyć więc idzie do przeróbki. Poza tym trzeba się zastanowić nad zabezpieczeniem temperaturowym - tłumi emki dają czadu i płyta robi się ciepła. Będzie trzeba zrobić testy temperatury i dokłądnie sprawdzić, do jakiego stanu jest w stanie się to nagrzać. Być może nie będzie źle, ale muszę pomierzyć temp po mocnej jeździe.

 

2. Zaślepki aluminiowe w drzwiach po zamontowaniu ( obite z dwóch stron matami ) świetnie tłumią. Puszka drzwi jest bardzo dobrze wytłumiona. Niestety po zamontowaniu tych blach wszystko inne w drzwiach daje przydźwięk. Konstrukcja staje się za sztywna i drzwi dzwonią. Wykonaliśmy test z plastikiem wklejonym na szybko zamist skręconym na śruby - jest idealnie. Dlatego decyzja - wykonuję z włókna zaślepki i najprawdopodobniej po prostu doklejam je do blach bez śrub. Zobaczymy z czasem czy się nie odkleją. Pewnie użyję kleju do szyb. Elementy oryginalne idą z podkładkami tam gdzie mogą - reszta elementów typu silnik szyb zabezpieczymy bez odkręcania tak aby nie zmienić geometrii.

 

3. Odpaliłem na szybko (nie przez wzmacniacze niestety) Dego ( są przerobione ) i faktycznie grają bardzo szerokim pasmem. I bardzo na szybko lizneliśmy kierunki... sprawdzę to jeszcze i potwierdzę, ale lusterko chyba jest dobrym mierunkiem w tym wypadku. Dokładnie napiszę, jak podepnę pod instalacje.

 

4. Jeśli chodzi o jednostkę - widzę tam na chwilę obecną ( a raczej przyszłość ) zmieniarkę DVD audio, oryginalną jednostkę do wszystkich spraw związanych z obsługą samochodu, ale nie muzyki, a te dwie rzeczy podpięte w Rainbow DSP 1.8 z WiFi. Z rainbowa przód pójdzie potem przez przedwzmacniacz lampowy na jedno zapco. Drugim kanałem postaram się wypuścić  suba bez przedwzmacniacza od razu na zapco. Za zapco a przed subem pójdzie dolnoprzepustowy.

 

5. Suby - na razie jeszcze bez prób.

 

Od wtorku wykonujemy żywice, przeróbki tapicerek , obicie i wygłuszanie na gotowo. W trakcie prac ustawimy słupki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ze względu na różne zawirowania życiowe projekt trochę przesunał się w czasie. Nawet bardzo.

 

Musiałem w Emce również porobić kika rzeczy - hamulce, silnik przepustnicy, cewki, etc. W każdym razie prace szły ale bardoz powoli - rzeźbięłm w garażu samodzielnie, ale ponieważ nie mam wprawy i niestety w każdym tygodniu miałem po 1-2 wieczory aby się bawić , więc szybkości nie ma.

 

Uwaga - nie wszystkie załączone zdjęcia są z efektu finalnego. Nie zawsze pamiętałem, żeby cyknąć, ale wszystko widać.

 

Co się posunęło w pracach :

1. Tyły są zakmnięte. Wszystko wygłuszone, głośnik zamontowany, maskowice zamontowane. Wykonałem to tak, że nie musiałem obszywać ponownie tyłów - dociąłem istniejącą skórę.

W środku puszek bocznych nad nadkolami jest położona pasta braxa, blacha oryginalna, która jest zaślepką komory została wycięta i dospawany pierścień tak jak widać w poprzednich postach.

Na zewnętrzną blachę przyszły maty. W tapicerce wyciąłem plastik pod kształt maskownicy, przesunąłem sterownik od podajnika pasów. Dociąłęm i ułożyłem skórę pod pierścień ramki maskownicy. Tapicerka od wewnątrz również pokryta matą. Zdjęcia w załączniku - tapicerki na zdjęciach nie są w całości matowane, ale w efekcie końcowym cała tapicerka jest pokryta matą.

 

2. Słupki środkowe wygłuszyłem od spodu mata pianką do redukcji szumów. Przednie po wykonaniu również.

 

3. Zamontowałem zwrotnice pod siedzeniami w miejscach oryginalnych kickbasów. Nie dorabiałem nowych ramek, gdyż śruby przechodzą przez oryginalne maskownice.

 

 


4. Do słupków zleciłem wykonanie uchwytów z plastiku. Uchwyty były oczone. Dziury pod śruby wiercone. Cały uchwyt omntowany do słupka żywicą. Wykończenie szpachlą. Basserowcy obili mi słupek okładziną bo sam nie posiadałem materiału i nie mogłem nic znaleźć, poza tym nie jestem najlepszy w naciąganiu materiału. A efekt końcowy jest bardzo ważny.

 

Jeśli chodzi o słupki... to miasłem bardzo nieprzyjemną historię związaną z firmą Alka w Łodzi prowadzoną przez Pana Ryszarda.

Piszę to dopiero teraz, bo nie miałem czasu, emocje ochłonęły i mogę na zimno ocenić teraz jak wszystko wyglądało. Sprawa rozpoczeła się na początku marca bierzącego roku.

Ze względów osobistych miałęm mniej czasu na instalacje więc chciałem zlecić wykonanie słupków firmie zewnętrznej.

 

Przyjechałem do Alki.

 

Po pierwsze zakupiłęm tam głośniki Vipery. Również parókowy filtr dolnoprzepustowy. Przy zakupie poprosiłem o rachunek lub fakturę. Pan Ryszard stwierdził, że oczywiście mi ją prześle bo na tą chwilę nie ma czasu żeby ja wystawić. Zakupu dokonałem  pod koniec lutego. Panu Ryszardowi musiałem o fakturze przypominać mailowo 3 razy i również ze 3 razy telefonicznie. Dostałem papiery z miesięcznym opóźnieniem.

Korespondencję mam na mailu.

 

Po drugie zamówiłem w firmie Alka pastę wygłuszającą. Dokłądnie na początku pytałem na jakiej jest bazie, czy jest to produkt krajowy czy zagraniczny. Pytałem czy jest jest jednoskładnikowa.

Oczywiście zagranica, pasta jednoskładnikowa. Wszystko będzie w specyfikacji jak pasta przyjdzie. Spytałem czy mogę ją zobaczyć lub gdzieś o niej poczytać. Pan nie miał obecnie pasty , a w internecie niczego o niej nie znajdę. Ponieważ jednak zachwalał więc się zdecydowałem. Czas dostawy 5 dni. Płatne z góry.

 

Jak się okazało, kiedy pasta przyszła to : jest koniecznie mieszanie jej z wodą, jest to pasta, która jest w 2 róznych torebkach, nie wiem gdzie pordukowana : nie ma żadnej firmy, żadnego składu produktu. Jest krótka instrukcja. Może się czepiam, ale większość past z jakimi się spotkałem miała wypisane wszystko i nikt nie ukrywał niczego. Pasta nie ma wymaganych oznaczeń, certifikatów. Niewiadome pochodzenie.

Oczywiście pasta przyszła chyba ze 2 tygodnie później niż powinna.

 

Stwierdziłem, że tej pasty nie wezmę. Chroniła mnie chyba opatrzność bo pastę ostatecznie zamówił mój znajomy przez telefon. Kumpel mieszka w Wawie i pomaga mi z instalacją. Przelałem mu wcześniej pieniądze na graty bo ma upusty w firmach audio. To on zamówił paste telefonicznie i wykonał przelew. Gdyby nie było tego udokumentowanego nie sądzę, że dostałbym pieniądze z powrotem.

Pan Ryszard przez około miesiąc nie chciał zrócić pieniędzy.

 

Były maile, telefony. Na koniec Powołaliśmy się na prawo i dopiero po otrzymaniu oficjalnego pisma i postraszeniu sądem , zwrócił pieniądze. Oczywiście wszystko mam na mailu.

Artykuły :

Art. 27. Konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, z wyjątkiem kosztów określonych w art. 33, art. 34 ust. 2 i art. 35.

 

Art. 32. 1. Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy.

 

2. Przedsiębiorca dokonuje zwrotu płatności przy użyciu takiego samego sposobu zapłaty, jakiego użył konsument, chyba że konsument wyraźnie zgodził się na inny sposób zwrotu, który nie wiąże się dla niego z żadnymi kosztami.

 

Po trzecie zamówiłem u Piotra z Brzezin słupki. Pan Piotr współpracuje z Alką. Natomiast umowa na ich wykonanie miała być między mną a nim. Po wykonaniu, a przed obejrzeniem i odbiorem miałem podjechać po te słupki do Alki, bo Piotr współpracuje z Panem Ryszardem. Miałem odebrać słupki i zostawić pieniądze u Pana Ryszarda. Czyli Pan Ryszard miał być pośrednikiem. Nigdy nie rozmawiałem z nim o słupkach, wszystko było omawiane z Piotrem i on je wykonywał.

 

Cena za słupki dla mnie miała być jak dla znajomego. Wykonanie miało być na najwyższym poziomie. Oczywiście moim błędem było nie ustalenie ceny na początku, ale stwierdziłem. Aczkolwiek Pan Piotr stwierdził, że będzie to cena rynkowa. Cena rynkowa za słupki wacha się w granicach od 400-600 zł. Przy naprawdę mocnych rzeźbach, mega materiałach może dojść do 800 zł.

 

Oczywiście słupki miały być wykonane w tydzień, były wykonywane w 3 tygodnie. Wreszcie dostałem telefon, ale nie od Piotra tylko od Ryszarda.

R :Słupki są do odbioru.

Ja : Kiedy mogę podjechać.

R: Jutro ( sobota).

Ja :Ok ile mam przygotowac pieniędzy. No, wie Pan, za takie porządne słupki to klijenci płacą u nas nawet 1400-1500 zł. 

 

No to ja mu na to, że chyba nie dosłyszałem, bo coś mi przerywa. No to Pan Ryszard stwierdził, że dla znajomego to będzie 1200 zł. A ja mu na to że chyba z konia spadł jeśli myśli, że tyle za słupki zapłacę.

Rozmowa trwała jeszcze długo. Nie cytuję, ale dokłądnie tka wyglądał. W króymś momencie się rozłączyłem i zadzwoniłem do Piotra. Piotr był trochę zdziwiony, ale chyba krył Pana Ryszarda. Stanęło na 800. Stwierdziełm że OK pod warunkiem, ze słupki sa wykonane perfekcyjnie.

 

Podjechałem w sobotę. Słupki, moim zdaniem były wykonane fatalnie. Dalej był zamontowane w nich kapsle, który służy jedynie do ustawienia kierunku. Nie był zabezpieczony żywicą. Jeśli żywica była na froncie to minimalna. Najprawdopodobniej szpachla. Obicie alkantarą powiedzmy OK. Żadnego mocowania. Wzmocnieniem był klej z pistoletu.

Nie wyobrażam sobie jak ten głośnik miał grać na takim słupku. I jak miał nie wypadać chociażby przy mocniejszym hamowaniu. Dodam, że głośniki były u Piotra w trakcie wykonywania słupka.

Słupków nie wziąłem. Zostawiłem w alce słupki . Powiedziałem, że skoro są takie dobre to Panowie moga je wystawić na sprzedaż i same się obronią i sprzedadzą.

Już po wszystkim Pan Piotr dostał propozycję, że jesli poprawi słupek zgodnie z wytycznymi czyli wzmocni konstrukcje oraz dorobi jakiekolwiek mocowanie to wezmę słupki. Cisza.

 

Obraz słupka macie w ostatnich 3 zdjęciach. Ostatnie zdjęcie to pasty Pana Ryszarda. Można go porównać z moim wykonaniem. Każdy niech sobie oceni. 

 

Ogólnie nie polecam firmy Alka. Brak porządności w wykonaniu, brak utrzymania jakichkolwiek terminów, płatności jak na bazarze. I jak Panowie widzą lepsze auto to cena rośnie proporcjonalnie do samochodu.

 

Dodatkowo :

Przy zakupie głośników nie dostałem żadnego upustu. Niestety nie miał Pan z czego zejść.

Pasty miały kosztować 550 zł. Żart. Można porównać z pasta Braxa. ta sama ilość w Braxie jest tańsza conajmniej o 1/3.

 

Na swoje słupki wydałem : liczę cały 1 kg żywicy, chociaż wiadomo, że tyle nie poszło 30 zł, mata 5 zł. Szpachla 15 zł. Rajtuza gratis po dobrej zabawie na dyskotece :D. Pierścienie toczenie + materiał 70 zł. Obszycie 100 zł materiał plus robota. Mata szumowa może z 20 zł wyniosła. Oczywiście ceny daje na wyrost bo żywicy, szpachli i maty może poszło 1/5, ale niech będzie, że całe puszki.

W sumie 250 zł materiały. Moja robocizna wgranicach powiedzmy 8 godzin jeśli liczyć ze schnięciem. Jesli bym za moje słupki policzył tak jak Panowie z Alki to na godzine wychodzi mi 68.75 zł.

Cóż, całkiem.

 

 

 

5. Wykonałem również tapicerki drzwi przednich. Nie trzeba będzie ich obszywać. Wyciąłem plastik tak, że sotała szuflada. Tunel pod głośnik delikatnie wystaje. Nie mam zdjęć - wykonam to wrzucę.

Jeszcze chwilkę trzbea będzie porzeźbić, ale w sumie praktycznie przód jest róniweż zamknięty. Zostąło mi wykonanie z żywicy ( jednak) zaślepek na otwory w oryginalnej blasze oraz położnie mat na tapicerkę oraz blachę zewnętrzną.

 

Poza tym niestety, ale kuweta w eMce się nie sprawdziła. Mimo montażu osłon termicznych i dodatkowych mat termicznych kuweta za bardzo się grzeje.

Dlatego zamiast kuwety wejdzie znó oryginalna kuweta, a wzmacniacze zawiesze na suficie bagażnika.

Pewnie w innych modelach kuweta dobrzeby działała, jednak tutja jest za gorąco.

 

Kable sa pociągnięte, głośniku już pospinane.

 

Jeśli chodiz o sterowanie to na tą chwilę wyciągnę audio z ori radia i podepnę. Czekam na rainbowa z modułem MOST. To chyba najsensowniejsze roziwązanie. Do tego pewnie striming lub zmieniarka do gęstego odczytu.

post-13671-0-98988000-1439795388_thumb.jpg

post-13671-0-83534900-1439795391_thumb.jpg

post-13671-0-33769500-1439795395_thumb.jpg

post-13671-0-79191500-1439795397_thumb.jpg

post-13671-0-55877900-1439795400_thumb.jpg

post-13671-0-25836700-1439795519_thumb.jpg

post-13671-0-43985000-1439795521_thumb.jpg

post-13671-0-98600800-1439795523_thumb.jpg

post-13671-0-37804600-1439795606_thumb.jpg

post-13671-0-03919600-1439795609_thumb.jpg

post-13671-0-34897100-1439795904_thumb.jpg

post-13671-0-86078500-1439795906_thumb.jpg

post-13671-0-35871900-1439795909_thumb.jpg

post-13671-0-88726500-1439795911_thumb.jpg

post-13671-0-58163800-1439795914_thumb.jpg

post-13671-0-26997700-1439795917_thumb.jpg

post-13671-0-10602000-1439795920_thumb.jpg

post-13671-0-12657900-1439795934_thumb.jpg

post-13671-0-10321600-1439795937_thumb.jpg

post-13671-0-03178200-1439795940_thumb.jpg

post-13671-0-70560400-1439795942_thumb.jpg

post-13671-0-26351000-1439795945_thumb.jpg

post-13671-0-72587000-1439795947_thumb.jpg

post-13671-0-24318000-1439795950_thumb.jpg

post-13671-0-01918200-1439795953_thumb.jpg

post-13671-0-51910900-1439795955_thumb.jpg

post-13671-0-01769200-1439795958_thumb.jpg

post-13671-0-88746900-1439798834_thumb.jpg

post-13671-0-50604900-1439798837_thumb.jpg

post-13671-0-12370400-1439798840_thumb.jpg

post-13671-0-20621500-1439798843_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież taki tw nie zagrałby jak trzeba w słupkach za 300 zł. Stać Cię na drogi tw to i słupek też musi być drogi. Już spotkałem się z taką sytuacją

 

I to jest sedno sprawy :)

 

za takie słupki z obiciem 200 zł max

 

Czyli moge śmiało słać moje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...