Skocz do zawartości

Kangoo II


garsija
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No właśnie doszukałem się tematu, o tej przypadłości pionków. A w sumie jak podłączałem to się zastanawiałem kto te rca wymyślił na takiej drobnej wtyczuszce i cienkich kabelkach. W starym Clarku była taka wiązka rca że można by złapać za nią i kręcić odbiornikiem bez obawy o wyrwanie czy cokolwiek. Mam nadzieje że to będzie to a nie jakaś poważniejsza sprawa. No niestety badał będę temat dopiero w przyszłym tygodniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


No właśnie doszukałem się tematu, o tej przypadłości pionków. A w sumie jak podłączałem to się zastanawiałem kto te rca wymyślił na takiej drobnej wtyczuszce i cienkich kabelkach. W starym Clarku była taka wiązka rca że można by złapać za nią i kręcić odbiornikiem bez obawy o wyrwanie czy cokolwiek. Mam nadzieje że to będzie to a nie jakaś poważniejsza sprawa. No niestety badał będę temat dopiero w przyszłym tygodniu. 

Podłączałeś kable na włączonym radiu? Jeżeli tak, to zapewne zrobiłeś zwarcie i masz problemy z masą na RCA - stąd te szumy. Poczytaj tu na forum jak sobie z tym poradzić - zdiagnozować. Jeśli się potwierdzi oddaj do fachmana który Ci to naprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Radosnych świąt i smakowych malowanych jajec :)  życzę wszystkim. Wracając do tematu, awaria to najprawdopodobniej przepalona masa rca na subwoferze (po podłączeniu masy z obudowy jest ok). Po świętach planuję oddać sprzęt na serwis - do "Poznaniaków" - w Poznaniu na Naramowickiej kiedyś był takowy, czy ktoś ma wieści czy nadal działa ten punkt i czy to dobry pomysł? Czytałem trochę na ten temat i wygląda na to, że ustarka ta to nagminna przypadłość Pioneerków tzn: niska odporność na nasze niedoskonałości i chwile zapomnienia : )  Czy ewentualnie lepiej by było uderzyć z tematem na forum? I do kogo? W chwili obecnej połączyłem kabelkiem i bawię się ustawieniami. Wysokotonówki na chwile obecną zabezpieczone doraźnie (zarówno siateczką jak i kondensatorkiem). A więc czas pierwsze wrażenia z odsłuchu. Hmmm. No zacznę od tego, że nie mam za bardzo porównania - ostatnio dość dawno temu miałem r6a pędzone z audisona milenium i dostawały 50 waciszy na klate ale tak grały bo grały - wszystkiego zapewne z nich nie wycisnałem. Za to Vify teraz, porównując do dawnej opcji z r6a, chcą wyjść z drzwi i stanąć obok :) na zwrotce z dołu mam je ucięte - tak skacze sobie z tymi cięciami 80, 63hz. i kręcę gałka o one dają radę :) idąc dalej  - chyba w końcu wiem co znaczy, że sub się "klei" z przodem. (no a gdy najdzie człowieka ochota potrafi wymasowac plecki - podziękowania za skrzyneczkę dla manufaktury z wybrzeża. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony z możliwości i jakości brzmienia. Jestem świadom tego, że pewnie pierwszy spocik i odsłuchanie systemu kogoś kto jest bardziej "ogarnięty" w temacie, zweryfikuje oraz utemperuje moje ahy i ochy, aczkolwiek może nie będzie aż tak źle. Aktualnie walczę z wyszukiwaniem tego złotego środka w środku oraz górnej części pasma oczywiście na ile moje ucho i przetworniki pozwolą. Co by tu jeszcze dodać. Etap kolejny - składanie auta do kupy - tapicerki, radyjko na miejsce po reanimacji, heh - sprzątanie auta po robocie :)  jakiś system mocowania tweetera ale z możliwością szybkiego demontażu. na chwilę obecną nie będę robił słupka czy trójkąta oraz panelu między głośnik a tapicerkę, gdyż jak pisałem wcześniej, aktualny przedni system jest przejściowy - będę szukał czegoś "fajniejszego" co mi wpadnie w ucho. Więc nie chcę dwa razy grzebać tego samego tematu. No na chwilę obecną tyle :)

post-14489-0-79402800-1428196919_thumb.jpg

post-14489-0-14677200-1428196944_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam. Po sporej przerwie pcham temat do przodu. A mianowicie, na podszybiu zameldowały się piccolo. no i teraz kwestia wofera :) aktualnie nadal gra vifa 16wg (podział aktywny z radia + pełne drzwi raczej sporawe). Muzyczka rózna różnista sie trafia ale przewaznie jakis bardzo lajtowy jazz, sporo damskich jak i meskich wokali cassidy, krall melua bem cohen sporo gitar wszelakiej maści acoustic alhemy, knopfler, gilmour, clapton sting również basowych nathan east, miller, smv. Tak z grubsza. Raczej skłaniam sie ku żywym muzykom niz elektronice. Przez forumowego kolegę zostałem nakierowany na wofery xetec p6 bądź mp 5.16. i o ile jeszcze 5.16 sądzę, że pójdzie nabyć używki w jakimś niedługim czasie o tyle z p6 pewnie będzie znacznie większy problem. Dlatego chciałbym poznać Waszą opinię w kwestii następującej - jakie wofery, nowe (dostępne) w kwocie +/- 1500zł.(para) można by brać pod uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


sporo gitar wszelakiej maści acoustic alhemy, knopfler, gilmour, clapton sting również basowych nathan east, miller, smv.

 

 

 


rózna różnista sie trafia ale przewaznie jakis bardzo lajtowy jazz,

 

 

 

 


Tec ls 165 lub mp 7.28

 

Skończcie z doradzaniem forumowych "hitów", lub inaczej pod muzykę która została wymieniona, jakie masz argumenty, że to:

 

 

 


Tec ls 165 lub mp 7.28

 

Będzie lepsze niż to:

 

 

 


xetec p6 bądź mp 5.16

 

Bo ja dokonałem wyboru biorąc pod uwagę aplikację (duże drzwi) jak i słuchaną muzykę. I nadal uważam ,że tak Xetec P6 zagra najlepiej to o czym mowa, następnie MP 5.16 w razie gdyby jednak P6 nie udało się znaleźć.

 

Kompletny mezalians pod ten wymóg to LS165. Ale chętnie przeczytam merytorycznego uzasadnienia dlaczego jest dobry. Bo ja wiem w czym LS165 jest dobry a na czym się wyłoży a Ty?  :wink:


Chętnie porozmawiam merytorycznie odnośnie mojej porady, bo nie ma co ukrywać to ja doradziłem to co wyżej, biorąc pod uwagę to co przekazał mi właściciel.


Np najlepiej posłuchał porównania jak zagra i na ile wiernie , LS165 w porównaniu do P6 np coś takiego jak gitara basowa, czy kontrabas, często gesto słyszany w jazzie. Bo jeśli chodzi o poziom i jakość średnicy są oba świetne, aczkolwiek i tu jest różnica na barwie... :)


LS165 także ma aspekty gdzie może utrzeć nosa czy to P6 czy Mp 5.16, bo to super wf ale nie pod tą muzykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz to 7.16 ;)

Racja nie wiem czemu ale pewnie przez zaspane oczy rano.

 

Truck mowie ze swojego mniejszego doświadczenia niż twoje wiec nie sposób sie z Tobą silowac :) moim zdaniem w moim systemie gdzie gra ls w jazzie nic nie brakuje. Wiesz jest jeszcze w zanadrzu subwoofer ;) nie zamierzam sie kłócić bo udowadnianie czegokolwiek w tym towarzystwie kończy się spinaniem dupska i odsyłaniem sie do apteki po maść na ból d...

Moim zdaniem ls165 to bardzo dobry głośnik i jest dość uniwersalny. Dlatego zaproponowelem cos z czym mialem wiecej do czynienia.

Trucku nigdzie nie podwazyłem, że xetec czy mp sa złymi głośnikami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem oba w jednym czasie w omedze. Jedne i drugie wrzuciłem po sobie kilka razy. Raz mniej, raz więcej czasu by z każdych coś usłyszeć i je dograć. Oba są bardzo dobre ,ale oba to dwa różne światy. Jakby wybierać czy idę dziś na disco, czy może do filharmonii. Inne aspekty grania często, w mojej opinii, trafnie powtarzane są w sieci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


moim zdaniem w moim systemie gdzie gra ls w jazzie nic nie brakuje.

 

To wyłącz suba (bo to pudrowanie pryszcza a nie zwalczanie dolegliwości) załatw choćby MP 5.16 i wrzuć jakiś kawałek z kontrabasem. ;)

 

Z tego co pamiętam to ja swego czasu gdy napisałem, że LS 165 to świetne szybkie wf z ładną średnicą każdy to zlał, gdy sprzedałem je na wybrzeże i napisał o tym Mehow to stały się hitem...  :rotfl:  :rotfl:  :ok:

Tak więc ja znam i zalety (ma ich wiele) i bolączki (ma ich niewiele) Teców. Ale tec pod jazz, hmm... 


Ze swojej strony zaproponowałem , że mogę napisać bezpośrednio do fabryczki Hoffmanna i spróbować załatwić nowe 5.16 w wersji MKII, skoro budżet na to pozwala. Zawsze to coś nowego by się na podwórku pojawiło. Może nowy "hit"?  :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Marcin, Ty tak na serio ... ?

 

Tak,aby bez wspomagania subem ukazać zalety i bolączki woofera w danym typie muzyki.

Poza tym skoro nie widzisz różnicy między kontrabasem zagranym przez woofer Marku a dobuczanym z bagażnika, tym lżej dla Ciebie.

 

 

 


Sam już zwatpilem :o

 

Hmm, może zajmij się w końcu graniem a nie doradzaniem bo odkąd się pojawiłeś jakoś tematu ani widu ani słychu, zmieniasz, przemieniasz a efekty chyba mało spektakularne. A doradzasz bardzo autorytatywnie. 

 

Bo zwątpię w sukces.  :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...