Skocz do zawartości

Propozycje modyfikacji regulaminu EASCA 2015


gazownik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A no widzisz Radziu a często gęsto była z tego powodu heja, że sędzia zbyt optymistycznie wystartował i potem jaja, bo nie było gdzie uciągnąć auta jeszcze lepiej grającego, z tych odsłuchiwanych pózniej, może czas skończyć z tymi optymistycznymi na max 20 kami i 19kami? Byłeś sam na AYA i wiesz dokładnie ,że tam dostać notę max, to abstrakcja... Jest gut, sehr gut... 3... (odpowiednik Naszych 12 pkt w 20 stopniowej skali)...  :wink:  Chce kogoś pyknąć powyżej bo lepiej gra w danym aspekcie to się nie poci... Wystarczy ,że słońce grzeje. 

Ależ oczywiście że masz rację !

Ja jeszcze żadnej 20 nie wystawiłem , a i 19 nawet nie ;) . Sędziowie którzy tak ambitnie startowali dostali delikatne upomnienie i nie robią tego więcej ;)

 

Sam jestem za tym żeby było po 2 sędziów na klasę i średnia , a na finały nawet i 3 . Żeby był stały skład na klasy , żeby wprowadzić muzykalność w jakimś aspekcie choć to bardzo kontrowersyjne bedzie przy ocenie itd .

Tylko Marcin ... dla kogo ??? Ludzie wolą bić pianę i wycierać się na forum . Ci którzy przyjeżdżają na zawody wiedzą że jest mega fajna atmosfera , super aftery u mnie  w pokoju w 30 osób w dwójce ;) ( ps przyszła faktura za straty :D serio :P ) itd a Ci którzy nie jeżdzą wolą smrodzić ;)

 

 

Nigdy nikomu nie odmówiłem dodatkowego odsłuchu sędziowskiego , żaden z sędziów tego nie zrobił , wiele razy widziałem Tomka , Siwego , Maćka jak biegają po autach poza konkurencją i dają rady , nawet za darmo :D mimo że są PRO :)

Wiele razy ludzi w niedziele rano ( także z forum ) podchodzili do mnie  i prosili o możliwość pomiaru na term labie bo to drogie itd itp i zawsze mierzymy ich poza konkurencja podpowiadamy . Szyszka i Barbus mają mega łby do dbraga i sam widziałem jak mówili żeby zrobić " to i to " i gościowi na pomiarze już na zawodach wynik skakał o prawie 2 Db !!!

 

Jako "forumowy koniobijca " byłem pierwszym sędzią w składzie EASCA w tym roku wprowadziłem ich jeszcze 5 !!! Jurek i reszta przyjeli ich bez problemu i sędziują , robimy wszystko by wszyscy byli zadowoleni , tylko problem jest zawsze ten sam ... Mało kto to widzi i docenia w należyty sposób ...

 

 

Sory że tak długo mam nadzieje że nie odbierzecie tego jako Żale , ale kur..ica strzela czasami jak czytam niektóre dyrdymały ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No widzisz... ja starałem się w miarę merytorycznie poznać dlaczego stwierdzono ,że punkt zaproponowany przez Gazownika jako fajny ciekawy i wnoszący coś do rywalizacji, jest niemierzalny i "gupi"... Jak widzisz okazało się ,że o ile bez szemrania oponenci godzą się z świadomością ,że muszą polegać na uchu i doświadczeniu sędziego poza podstawami typu szerokość, głębokość czy przód sceny... To już to spotkało się z totalną krytyką zamienioną przez niektórych nie wiedzieć dlaczego w skalę "potupywania nogą".... To idąc takim tokiem myślenia sędzia nie może oceniać w krótkich spodniach bo dynamikę oceni na podstawie szybkości ruchu nogawki w spodniach... Debilizm, sam przyznasz? Zero merytoryki, dużo bicia piany.

Moim zdaniem tak, wprowadzenie nowego cyfrowego nośnika oryginału EASCA z CD na SD Card, posiadanego przez sędziego tak jak płytka oraz "ogólne brzmienie systemu" , "muzykalność", "Przyjemność ze słuchania"... jak zwał tak zwał sa warte dopracowania i wdrożenia... 

Jedno umożliwia start autom bez klasycznego napędu, bez kombinacji z dokładaniem extra cd tylko pod zawody.

Drugie, wprowadza ważny według mnie czynnik poza technikaliami, czyli ogólny odbiór systemu muzycznego w aucie jako całości, bez skupiania się na detalach, które zostały ocenione już wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


To już to spotkało się z totalną krytyką zamienioną przez niektórych nie wiedzieć dlaczego w skalę "potupywania nogą".... To idąc takim tokiem myślenia sędzia nie może oceniać w krótkich spodniach bo dynamikę oceni na podstawie szybkości ruchu nogawki w spodniach... Debilizm, sam przyznasz? Zero merytoryki, dużo bicia piany.

 

Sorki, poniosło mnie. Każdemu się zdarza.  :huh: 

 

No ale jest nad czym dyskutować.. :P

 

Też jestem za wprowadzeniem muzykalności.

Mam wrażenie, że już teraz sędziowie przemycają jej trochę w "ogólnym zrównoważeniu". Jak gra wciągająco to są w stanie dać więcej punktów w tej kategorii.

 

Fajnie by było jakby ktoś przypomniał jak była muzykalność definiowana przez EMMĘ czy PASCĘ... Jak jest w AYA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam Waszą dyskusję i mnie tknęło... :) Ciekawe jak by tak zrobić w zimę jakieś auto, i wystawić je na wszystkie eliminacje bez zmian (ani krzty, drgnięcia jakiejkolwiek gałki)...

 

Takie auto już bylo za czasów EMMY, w najwyższej klasie, auto sędziego, przez 2 lata nie dotknął nic w systemie, 2x oceniane przez jednego sędziego, raz zganił górę, a potem ją pochwalił.

 

 

Mirek dobrze mówi

 

Ja to zupełnie inaczej rozumiem, możliwe że jest w tym racja,  nie mam wypasionego tweetera bo są lepsze, a tonalność mam na wysokim poziomie pod max skali, podobnie jak reszta składowych - i tak zostało to zweryfikowane.

To teraz wytłumacz mi na zasadzie co by było gdyby, nagle wstawiam lepszy tweeter i jak go ocenisz w porównaniu do poprzedniego, tamten był na max, i tonalnośc na max, tego dasz na max + a że się wybija to mi zjedziesz na tonalnosci ? I tak nawet jakbym go zmienił, i by odstawał to pierwsza weryfikacja i zaraz by się system przestroiło, aby on się nie wybijał ponad wyraz, prosta matematyka.  Tego właśnie nie rozumiem, co innego jak zawsze przyjmujesz inne wytyczne, ale wtedy jaki sens ma ocena i rady co delikwent ma poprawić, jak baze sobie inaczej już przyjmujesz.

 

 

Chce kogoś pyknąć powyżej bo lepiej gra w danym aspekcie to się nie poci... Wystarczy ,że słońce grzeje.

 

To też nie problem, dostajesz info 20 minut przed, chlodzisz auto a ocena ok 15min odbywa się pod kocem, aby słońce w czajnik nie dawalo, i aby widzowie nie przeszkadzali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek inaczej jest jeśli wszystko jest zestrojone na wysokim poziomie i dorzucasz tweeter który gra lepiej ma więcej smaczków i powietrza , ale ogólnie nie gra lepiej o np 2 klasy bo jeśli jest auto jak np 2 lata temu trafiło mi się nie pamiętam reszty klocków , ale miał tam kolega dego mastera i helixa ( chyba p400) klasa była niska (funi lub najwyżej maxi ) i reszta była ze 2 klasy gorsza , nie wiem jak on to zrobił , ale góra była malinowa a reszty nie dało się przy tym słuchać i tam mu obciełem pkt za zrównoważenie bo go poprostu nie było , góra się zdecydowanie wybijała ( nie poziomem :) )


 

 


To też nie problem, dostajesz info 20 minut przed, chlodzisz auto a ocena ok 15min odbywa się pod kocem, aby słońce w czajnik nie dawalo, i aby widzowie nie przeszkadzali :)

A to powiem wam nie jest głupi temat bo zauważyłem że italiańce i chyba część niemców nawet na hali zakrywa szybę kocem od zewnątrz i rozmawiałem z Siwym który śedziował tą klasę i mówił ze fajne to efekty daje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapytałem bo taki wniosek cisnął się na palce z tak powadzonej dyskusji.

 

Czyli wniosek wynikający z tej dyskusji jest następujący

" chcesz wygrywać oddaj auto sędziemu na strojenie "

 

Takie smutne i bolesne, a gdzie nauka i chęć stworzenia czegoś własnymi rękoma. Bo chyba nie ma nic bardziej budujacego w życiu jak stworzyć coś własnymi rękoma i wiara we własne siły

 

Pokaż mi tu pytanie ;)

 

A potem zerknij ile osób startowało w poprzednich latach min. z forum i ile w tym roku które ugrywają regularnie jakieś garnki ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to powiem wam nie jest głupi temat bo zauważyłem że italiańce i chyba część niemców nawet na hali zakrywa szybę kocem od zewnątrz i rozmawiałem z Siwym który śedziował tą klasę i mówił ze fajne to efekty daje ;)

 

 

Proste i zupełnie realne... Syndrom osoby niewidomej... Kiedy odetniesz bodziec od jednego zmysłu wyostrzają się pozostałe... Zresztą sam przyznasz ,że najfajniej słucha się auta póżnym wieczorem kiedy jest ciemno,cicho, spokojnie, wtedy wychodzą "smaczki", które system potrafi zagrać, ale niestety uciekająw gwarze zawodów i przy pełnej patelni jak u Szyszuni. :)

Czyli za pomocą prostego koca czy derki z lumpexu za 10 zł zyskują obie strony... sędzia (bo co jak co podziwiam Was chłopy za ocenę jak np w zeszłym roku w Dziewkowicach, gdzie było prawie 40 stopni) i zawodnik, nie rozpraszany i nie przegrzany :rotfl: sędzia oceni auto szybciej i dokładniej, bo skupi się na odsłuchu a nie tym ,że mu pół litra cieknie po czole a za oknem macha "cześć" Rysiek i Zdzisiek. :wink:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Tomek inaczej jest jeśli wszystko jest zestrojone na wysokim poziomie i dorzucasz tweeter który gra lepiej ma więcej smaczków i powietrza , ale ogólnie nie gra lepiej o np 2 klasy bo jeśli jest auto jak np 2 lata temu trafiło mi się nie pamiętam reszty klocków , ale miał tam kolega dego mastera i helixa ( chyba p400) klasa była niska (funi lub najwyżej maxi ) i reszta była ze 2 klasy gorsza , nie wiem jak on to zrobił , ale góra była malinowa a reszty nie dało się przy tym słuchać i tam mu obciełem pkt za zrównoważenie bo go poprostu nie było , góra się zdecydowanie wybijała ( nie poziomem )

 

No tak, jak gość nie zestroił systemu licząc że Dego Master załatwi wszystko to się nie dziwie że tak poobcinałeś. Mnie zastanawiało jak mając zestrojony system , dokładając lepszy klocek zostawiasz go odstającego od reszty i dziwisz się że masz mniej punktów :)


 

 


Syndrom osoby niewidomej... Kiedy odetniesz bodziec od jednego zmysłu wyostrzają się pozostałe...

 

 


najfajniej słucha się auta póżnym wieczorem kiedy jest ciemno,cicho, spokojnie, wtedy wychodzą "smaczki", które system potrafi zagrać

 

Do tego po butelce rudej, bo jak nie inaczej , to dopiero się wszystko zaostrza, a smaczki znajduje się zaliczając kolejną szklankę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Fajnie by było jakby ktoś przypomniał jak była muzykalność definiowana przez EMMĘ czy PASCĘ... Jak jest w AYA?

 

Nie wiem jak to definiowała EMMA, ale jakiś czas temu spotkałem się z dość trafnym określeniem tej tematyki mianowicie :

 

Muzykalny sprzęt to taki, o którym po prostu zapominamy i słuchamy muzyki.

Muzykalny człowiek to taki, który zapomina o sprzęcie i wreszcie słucha muzyki, a nie sprzętu. 

 

A także to...

 

Muzykalność, dobry temat.
To ciężko określić, ale wydaje mi się, że w największym uproszczeniu podstawą tego jest SWOBODA brzmienia oraz lekkie ocieplenie z dawką dynamiki. Jakość dźwięku schodzi na drugi plan, aczkolwiek wiadomo, że też jest ważna, lecz nie najważniejsza. Neutralność jest tu pożądana, dawka ciepła minimalna.
Sprzęt może grać potężnie, dynamicznie, szczegółowo, mimo to nie będzie muzykalności, bo wszystko będzie ściśnięte i wysilone, nadmuchane.
Sprzęt jest muzykalny, jeśli zapuszczę pierwszy lepszy utwór i mam ochotę słuchać go do końca i powtórzyć to parę razy z rzędu. Na sprzęcie nie muzykalnym przełączam utwory szybko jeden po drugim bez wysłuchania całości, lub powtórzenia.
....Ciężko trafić na sprzęt muzykalny, to się tyczy każdego elementu. I wcale nie chodzi tutaj o klasę i cenę sprzętu. Można się wkopać w ogromne koszta, drogi sprzęt i nie będzie w nim za grosz muzykalności. Wiele osób ma takie sprzęty, słuchają dźwięku, a nie muzyki.

SWOBODNE i zrównoważone brzmienie jest podstawą tego wszystkiego."


 

 


Do tego po butelce rudej, bo jak nie inaczej , to dopiero się wszystko zaostrza, a smaczki znajduje się zaliczając kolejną szklankę

 

A żebyś wiedział...  :wink:  Wiesz jak fajnie się Nam słuchało mojej zieleniny po finałach w zeszłym roku kiedy grała jeszcze na ODR, usiedliśmy z Zeb'em i Kiell'em, popijaliśmy jakąś zacną truciznę i słuchaliśmy ulubionych kawałków... Prawie jak w klubowym fotelu z cygarem w ręku... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam :ph34r: z fona pisałem i "znaki" ciężko się stawia :ph34r: Już się nie odzywam bo masz rację za zielony jestem :)

spoko pisz , ale zacznij wlasnie od pytania a nie stwierdzenie bo sie az zagotowalem , sam juz poltora roku stroje swoje auto bo siwy nie chce go juz widziec i wiem ile pracy mnie to kosztuje bo nie jestem pro a i szkolic sie duzo musze , ale gdzie jak nie na swoim aucie ;) ( a tak naprawde to zony aucie :P )

Prawie tak było, cygaro to protoplasta Twojej zielonej :D

Mialem takowa 100 przejsciowka tzw. 88 rok kawal krowy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np z wielką chęcią bym brał udział ale wszystkie zawody są bardzo daleko i po prostu mnie na to nie stać w chwili obecnej bo wszystkie są na drugim końcu Polski od mojego miasta...a szkoda bo bardzo chętnie bym posłuchał opinie na temat tego jak to u mnie gra itp itd. A co do samego oceniania to raczej ciężko powiedzieć o obiektywnej ocenie bo zmiennych jest tak wiele a ludzie są tylko ludźmi. Będąc szczerym to mógłbym zająć ostatnie miejsce i kiele yhymm... tego mi to lata tak długo jak spędzam czas z fajnymi ludźmi, uczę się czegoś nowego a przede wszystkim mam frajdę z własnej pasji i podoba mi się to jak gra w autku jestem szczęśliwy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np z wielką chęcią bym brał udział ale wszystkie zawody są bardzo daleko i po prostu mnie na to nie stać w chwili obecnej bo wszystkie są na drugim końcu Polski od mojego miasta...a szkoda bo bardzo chętnie bym posłuchał opinie na temat tego jak to u mnie gra itp itd. A co do samego oceniania to raczej ciężko powiedzieć o obiektywnej ocenie bo zmiennych jest tak wiele a ludzie są tylko ludźmi. Będąc szczerym to mógłbym zająć ostatnie miejsce i kiele yhymm... tego mi to lata tak długo jak spędzam czas z fajnymi ludźmi, uczę się czegoś nowego a przede wszystkim mam frajdę z własnej pasji i podoba mi się to jak gra w autku jestem szczęśliwy :)

Przyjedz do ostrody , masz chyba blisko ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sama nie chciała się jakoś nastroić. Właśnie wszedłem do domu. 20:20-01:10 miałem wene. Efekty git majonez :) Pierwszy raz usłyszałem że Rysiek R na płycie akustycznie na jednym utworze ma chrypkę palacza :) a płytę znam na pamięć.

 

Taka mała rzecz, a jak cieszy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...