Skocz do zawartości

Bravo - pierwsze car audio


lukaszLDZ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szukaj babola w drutach bo przekaznik to jakas bzdura.

Masti ale pomierzyłem jakie napięcie dochodzi do radia na zasilaniu i jakie jest na remotce i wszystko w jak najlepszym porządku, na ori kablach doprowadzających prundziwo do radia tez oki. Na zasilaniu do rozdzielacza nawet nie pierdnie i to przy glosnosci blisko max, spadkó zero. Jedyne co to gdzieś musi być, przerwany kabelek remote idący pod wykładzinami a jest on naprawdę bardzo cieniutki. Kabelek od remotki jest wbudowany w oplot kixca - jednych z sygnałówek i moze gdzies tam sie przetarło czy coś. Przekaźnik tu załatwi wszystko, braknie, to sobie weźmie i po kłopocie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jak coś się przetrze to nie powinno nic działać. Po co kombinować z przekaźnikiem jak wszystko powinno jechać z kabelka remont. Chyba mniej grzebania jest z podłączeniem na szybko jednego kabla i sprawdzić czy od wzmaka odpali się drugi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest odpalenie wzmaka, bo odpalają sie obydwa, ale jak volume idzie wyżej nieco niz przeciętnie wylączają sie i nastepuje spadek na remotce do 5v. Może byc tak, że jak kabel jest gdzies przetarty i został w jednym miejscu cieniutki drucik to prąd przechodzi i jak jednego wzmaka mam podpietego jest oki( w końcu pod pionkiem rozkreconym jakkolwiek bangla bez pierdnięcia), ale przy wiekszym obciążeniu jak jest podział na dwa wzmacniacze, juz nie wystarcza. Jutro sie za to wezmę i zdam relację.... z ciekawości, zanim zrobię przekaźnik, podepne nowy kabel remote po siedzeniach i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Jakby kabel był przerwany - remote - nie dzialało by wogole - czy to z 1 czy z 2 wzmakami

2) Spadek napieca na remote moze byc spowodowany słaba instalacja samochodu - jak ktoś ma kilka przejsciowek w aucie iso itd. - > mozna pociagnac bezposrednio z aku zasilanie do kostki radia - czasem pomaga

 

3) nie wiem dlaczego ale ja na pioneerze p88rs też tak mialęm - i audison mi sie cały czas wyłaczal - dopiero jak odpalałem silnik mogłem słuchać bez spadków napięcia na radio - pomoglo poprowadzenie nowego zasilania do radia

4) przekaźnik też działał - ale uznałem to za półsrodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Nie ma to jak pożałować kilku złotych na kilka metrów przewodu lgy 1-1,5 mm2.

Szeroko pojęta nadinterpretacja :wink:  taki był w zestawie z sygnałówkami zintegrowany z nimi dedykowany, cienki... fakt, mozliwe, że sie przerwał, wtedy jak kładłem  myslałem, że będzie oki, zwłaszcza, że pod pajonierem działał zawsze dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


teoretycznie tak ale 90% ludzi używa tego przewodu jako wzbudzenie
Kabelek pierwotnie służył do łączenia masy radia i wzmacniacza. Teraz w dobie internetu zmienił przeznaczenie i służy do zwiększania atrakcyjności sygnałówek na aukcjach (opis jako remote).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w świąteczny lany poniedziałek....Otóż nie wytrzymałem i dziś z rana przeciągnąłem nowy kabel do remote 2,5mm kwadrat :wink: a co tam... Pobawiłem sie trochę z audio artem i powiem Wam, że gra to super, scena hmm co by tu duzo mówić, jakbym siedział w aucie dwa razy szerszym albo i lepiej, oddech subtelnośc i w ogóle. Pomijam kwestie strojenia bo tylko troche sie bawiłem gainami, trzebaby je na miernik równo ustawic na każdy głosnik i zestroic z pionkiem, ale tragedii nie ma, mysle, że dogada się z nim :wink: Tweetki chyba tez narazie zostają, pod AA zagadały trochę inaczej. Ale żeby nie było kolorowo - siedziałem tak i bawiłem się chyba z 40 minut testując różne kawałki i wszystko było oki, zero spadków napięć na remotce, testowałem zarówno na włączonym jak i wyłączonym zapłonie, aż włączyłem zapętlony sygnał 2500hz z "jaśkiii" i dałem troche wiecej volume i co??? i znowu to samo, spadek napięcia na remote :wsciekly:  Zastanawiam sie co mają tu do rzeczy te wyższe częstotliwoiści i volume. Przester jesli wystapiłby ( a nie wystąpił) nie powinien powodowac spadku napięcia na remotce. Ehhh nie pozostaje mi nic innego jak pociągnięcie nowego kabla zasilającego do radia prosto od akumulatora, jesli to nic nie da to juz nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sratatata ...

Karol, ja nie mam nic do tego, że będziesz w niedziele piece przełączał, ale życzę Ci pewnej ręki zegarmistrza, czujności snajpera i spokoju szachisty  :wink:

A gdyby poszło coś nie tak (tfu, tfu, odpukać w nieszpachlowane), to życzę Ci tego wtedy, gdy Twój portfel w tym okresie czasu jest w stanie przyjąć pewne niespodziewane wydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedziele/święta to samochodu można posłuchać, czasówką się pobawić, a nie grzebać. Marnie się na tym wychodzi i ślepy los tego nie lubi...

Gusła i zabobony, ale być może coś w tym jest. Pomijając ten fakt, narazie pójdzie przekaźnik do bagażnika, a w niedługim czasie zamierzam pociągnąć zasilanie i mase z aku. Nie odpuszczę tego teraz. Audio art zostaje :wink: tweetki też, lecz napewno będe potrzebował pomocy w zestrojeniu jego z pajonierem, nie bede udawał, ze sie na tym znam skoro nie, ale juz kumam mniej więcej co z czym się je, trochę podstroić i myślę będzie szpil.

 

Po wczorajszym spocie i odsłuchach za namowa Artura, zmieniłem dzis ukierunkowanie lewego tweetera, poszedł bardziej w moja twarz, w sumie obydwa sa ustawione na mnie pi razy oko i tak gra to najlepiej, powiem, że jest super:) Wczesniej jak lewy tweeter szedł jakby w bok prawy bardziej i niżej, niższe tony z pianina uciekały w doł a wysokie zostawały po prawej, teraz jest oki, jakby efekt przekoszenia zniknał. Dobrze ze mam tweetki na gluta a nie zabudowane finalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co takie anty na przekaźnik? Ja miałem po 4 na rem i było ok. Kupiłem inny i też mam problem z rem... pomierzony wzmak i przewod rem na miernikach na obciążeniach... wzmak na wzbudzenie z rem prawie nic nie brał (0.15 mA chyba) a radio do 0.8 wydawało. Jednak nie na tym piecu. Piec mierzony sprawdzany i wszystko ok. Przekaźnik dałem pod rem i się wszystko uruchamia ze startem radia. W czym tu problem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz coś z działu humor - problem remote faktycznie nie istniał. Instalację sprawdzałem kilka razy i dawałem jak pamiętacie sobie głowe uciąć, że wszystko podłączone jest oki, nigdy takiego babola nie strzeliłem az w końcu. Kabel zasilajacy z rozdzielacza podłączony był pod terminal remote w AA a kabelek cieniutki od remote podłączony pod terminal zasilania :rotfl: Nie dziwne, ze jak dawałem głosniej napięcie spadało, dziwne, że to grało i że remotki w radiu nie sfajczyło. Jest juz oki, kable zamieniłem tak jak powinny one byc podłączone i problem zniknął. Teraz moge zacząc zabawy ze strojeniem AA. Dla potomnych - nie warto sobie dawać ucinac wszelakich narzadów w imię własnej racji, sprawdzić, jeszcze raz sprawdzic a jak mało to kolejny i kolejny, bo najciemniej pod latarnią. Nieraz przeoczymy naprawdę banalny i niby oczywisty fakt, szukając głęboko a problem leży widoczny niby jak na dłoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ale apacz... :D 

Ciesz się ,że radio nie wyzionęło ducha... A tyle razy Ci pisali , sprawdź bo to aż dziwne przy takich małych prądach liczonych w mA aby były spadki...

Czyli wychodzi ,że przekaźnik robi za ładną ozdobę?  :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...