Wzmacniacz ale domowy :)

[buro1221]

Witajcie,

 

Mam dosyć nietypowe pytanie, jednakże mam nadzieje, że dział jest jak najbardziej ok.

 

Kupiłem jakiś czas temu na Allegro amplituner Kenwooda za 229 zł. W domu po sprawdzeniu okazało się, że nie grał. Podjechałem do elektronika, po podłączeniu też stwierdził, że nie gra, że prawdopodobnie końcówka poszła.

 

Hmm odesłałem sprzęt sprzedającemu, dzisiaj go sprawdził i zaczyna wyzywać mnie od kłamców, że sprzęt jest dobry, że oszukałem go, że chciałem go naciągnąć na pieniądze, itp. - twierdzi, że sprzęt pochodził 4 godziny, po czym załączył się, bo odpowiednie się zagrzał i teraz gra już normalnie.

 

Czy jest to możliwe? Czy po prostu kolejna próba naciągnięcia przez sprzedającego?

[juby]

4 godziny czekać, aż się zagrzeje, żeby łaskawie się włączył 

 

Osiem razy by mi się odechciało słuchać muzyki, jakbym miał tyle czekać, aż się łaskawie załączy...

[buro1221]

Ale niby tylko po transporcie (teraźniejsze warunki pogodowe, itp) - już po pierwszym zagrzaniu za każdym razem odpala normalnie, tylko po dłuższych postojach w np. zimne dni w piwnicy, gdzieś tam podczas transportu, itp. To jest normalne?

[csbiczek]

Nie jest to normalne i gość coś kręci...

[buro1221]

Ale na 100 %? Bo teraz dostałem taki opierdziel, że jestem naciągaczem, kłamcą, itp. - on twierdzi, że teraz odpala za każdym razem bez problemu, od razu.

[Vincent]

To tak jak by auto po postoju w zimna noc musiało być ogrzane farelka w środku bo się elektronika musi nagrzać

[TomoMadej]

To nie jest normalne, elektronika ma działać. Piec jest dla Ciebie, a nie Ty dla pieca.

Włączasz i ma grać, ewentualnie można poczekać MINUTĘ w przypadku wzmacniaczy lampowych.

[nakamichi]

 

 

Ale niby tylko po transporcie (teraźniejsze warunki pogodowe, itp) - już po pierwszym zagrzaniu za każdym razem odpala normalnie, tylko po dłuższych postojach w np. zimne dni w piwnicy, gdzieś tam podczas transportu, itp. To jest normalne?

Nie jest normalne , czym innym jest wyrównanie temperatury sprzetu i otoczenia , a czym innym odmowa wspólpracy przez 4 godziny.

To jest uszkodzenie .

To nie jest normalne, elektronika ma działać. Piec jest dla Ciebie, a nie Ty dla pieca.

Włączasz i ma grać, ewentualnie można poczekać MINUTĘ w przypadku wzmacniaczy lampowych.

 

W wypadku dużych różnic temperatur mogło dochodzić do wytrącania wody w urządzeniu .

Zabezpieczenia tego rodzaju były stosowane w magnetowidach VHS , gdzie zawilgocona wirująca głowica mogła zerwać taśmę .

Ale to był "legalny" stan sygnalizowany wskaźnikiem na wyświetlaczu.

[luki]

Moja unitra po każdym dłuższej przerwie (jak ostygnie) musi pochodzić 5-6 min zanim zacznie normalnie grać(normalnie jak lampa:-D) ale nie 4godziny to ewidentnie jakąś wada.

 

Wysłane z mojego HTC Desire X za pomocą Tapatalk 2

 

 

[Vincent]

Zaraz wyjdzie, że zamiast wzmaka koleś wysłał Ci stary magnetowid

[nakamichi]

Moja unitra po każdym dłuższej przerwie (jak ostygnie) musi pochodzić 5-6 min zanim zacznie normalnie grać(normalnie jak lampa:-D) ale nie 4godziny to ewidentnie jakąś wada.

To ją napraw , bo gdy opuszczała fabrykę to działała inaczej

Zaraz wyjdzie, że zamiast wzmaka koleś wysłał Ci stary magnetowid

 

W CA zaparowane czytniki płyt CD tez czasami dają w kość   , podobnie jak sama płyta w napędzie .

[luki]

To ją napraw , bo gdy opuszczała fabrykę to działała inaczej

To to ja wiem, tylko koszt naprawy przerosnie wartość sprzętu więc to średnio opłacalne a po za tym to sprzęt z bardzo niskiej półki, co prawda gra lepiej niż nie jeden nowy chińczyk ale unitra ma niewiele ponad 20w na kanał...

Wysłane z mojego HTC Desire X za pomocą Tapatalk 2

 

 

[buro1221]

Doszliśmy do porozumienia ze sprzedającym i nie mam zamiaru brać od niego już czegokolwiek, więc tak jakby odkupi ode mnie go, w cenie nieco niższej niż dałem, jednak chcę się tego jak najszybciej pozbyć i mieć spokój Od znajomego biorę starą, poczciwą unitrę za 50 zł i przynajmniej wiem, że cudów nie ma, ale na 100 % jest sprawna i gra wtedy, kiedy ja chce, a nie wtedy, kiedy to sprzęt chce

[nakamichi]

Doszliśmy do porozumienia ze sprzedającym i nie mam zamiaru brać od niego już czegokolwiek, więc tak jakby odkupi ode mnie go, w cenie nieco niższej niż dałem, jednak chcę się tego jak najszybciej pozbyć i mieć spokój Od znajomego biorę starą, poczciwą unitrę za 50 zł i przynajmniej wiem, że cudów nie ma, ale na 100 % jest sprawna i gra wtedy, kiedy ja chce, a nie wtedy, kiedy to sprzęt chce

 

Wzmacniacz za trzy zestawy z McDonalda .

Czy to az taki problem kupić cos za 300-500 zł co zostało stworzone do grania muzyki , na przyzwoitych komponentach, uznanej komercyjnej firmy ( Yamaha, Denon , Kenwood .... ).

 

 

To to ja wiem, tylko koszt naprawy przerosnie wartość sprzętu więc to średnio opłacalne a po za tym to sprzęt z bardzo niskiej półki, co prawda gra lepiej niż nie jeden nowy chińczyk ale unitra ma niewiele ponad 20w na kanał...

To go włóż rano do odpowiedniego worka ( segregacja odpadów ) i zafunduj uszom coś poprawnego .

Nie piszcie juz tych bzdór o mocach , bo mało kto wie jakiego rodzaju spektakl dzwiekowy można zbudować w domu mając jedynie 2 x 1, 5 W do dyspozycji.

[slawa88]

Doszliśmy do porozumienia ze sprzedającym i nie mam zamiaru brać od niego już czegokolwiek, więc tak jakby odkupi ode mnie go, w cenie nieco niższej niż dałem, jednak chcę się tego jak najszybciej pozbyć i mieć spokój Od znajomego biorę starą, poczciwą unitrę za 50 zł i przynajmniej wiem, że cudów nie ma, ale na 100 % jest sprawna i gra wtedy, kiedy ja chce, a nie wtedy, kiedy to sprzęt chce

Ty weź go pie... w pałe i niech oddaje całość!masz prawo zwrócić towar i musi kasę oddać.

[juby]

Ty weź go pie... w pałe i niech oddaje całość!masz prawo zwrócić towar i musi kasę oddać.

Czasami szkoda czasu. Gra warta świeczki. Kupa czasu, nerwów, bluzgania przez telefon/ mail. 

[slawa88]

bo zasady umierają. gdybym sprzedał coś i by się komuś odwidziało to bym zrobił zwrot.-niezależnie od sumy.

[powalla]

W sumie fajny sposób na zarobek ;)  Wysyłasz uszkodzony , potem wmawiasz usterkę kupującemu i odkupujesz go 50zł taniej niż zapłacił ...w miesiąc ze 3x można go tak puścić w obieg , a kupujący jeszcze podziękuje że przestałeś się awanturować i zechciałeś go odkupić ;)

[juby]

bo zasady umierają. 

Swoją drogą.

 

A z drugiej- warto się wkur, jak gościu uparcie Ci wciska, że sprzęt był ok (a Ty dobrze wiesz, że nie był), za te +/- kilka dych?

W sumie fajny sposób na zarobek ;)  

To, co się teraz dzieje, to jakaś masakra. 

 

Kumpel opowiadał, jak znalazł tani telefon na tablicy. Skończyło się tak- wysłał mu stówę na wysyłkę kurierem (w obie strony, bo coś tam) i tyle widział telefon.

 

Dziś zadzwonił do mnie koleś, u którego licytowałem spawarę (ktoś mnie przebił). Mówi, że ma drugi taki kawałek o tej samej średnicy. Mówię- ile? On- a ile Pan da?

 

Mówię mu- jeśli pasuje Panu xx zł, to biorę. A on- ok, ale musi mi Pan wpłacić na konto (tu zapaliła mi się pomarańczowa lampka, ale jeszcze nie czerwona). Mówię- to dołożę pińć zł i za pobraniem.

 

No i jutro wysyła

[buro1221]

Czasami szkoda czasu. Gra warta świeczki. Kupa czasu, nerwów, bluzgania przez telefon/ mail. 

 

Dokładnie o to chodzi. Problem ten ciągnął się ponad miesiąc już - takie zabawy w kotka i myszkę, byłem już tak zdesperowany, że miałem iść na policję i zgłosić oszustwo, jednak kiedy była mowa o policji, sprzedający zdecydował się, że mogę odesłać mu ten wzmacniacz do sprawdzenia co jest nie tak... Podejrzewam, że pewnie coś w nim było uszkodzone, bo wzmacniacz koleś dostał o 8 rano (dostałem potwierdzenie od niego), natomiast twierdził, że z nim wszystko ok. o godzinie 18. Zna się na rzeczy, bo widziałem, że ponad 2 lata handluje tym, usługi naprawy jakieś też ma, więc zapewne to co było uszkodzone szybko naprawił i zaczął mi wpierać, że nic nie było uszkodzone - ale tak jak pisaliście - cieszę się, że chociaż dostałem te kilka dyszek mniej, niż miałbym znowu kolejne miesiące się z nim użerać - przynajmniej po miesiącu czasu użerania się mam większą część swoich pieniędzy

[luki]

 

To go włóż rano do odpowiedniego worka ( segregacja odpadów ) i zafunduj uszom coś poprawnego .

Nie piszcie juz tych bzdór o mocach , bo mało kto wie jakiego rodzaju spektakl dzwiekowy można zbudować w domu mając jedynie 2 x 1, 5 W do dyspozycji.

Można ale nie na polskim sprzęcie jak taki... Po "rozgrzaniu" pracuje poprawnie i puki co nie mam mu nic do zarzucenia, do zwykłego pogrywania wystarczy ale przyznam że poluje na coś z Yamahy albo Sony i jakieś podłogówki ciekawe do tego.

Wysłane z mojego HTC Desire X za pomocą Tapatalk 2

 

 

[slawa88]

 

 

W sumie fajny sposób na zarobek ;) Wysyłasz uszkodzony , potem wmawiasz usterkę kupującemu i odkupujesz go 50zł taniej niż zapłacił ...w miesiąc ze 3x można go tak puścić w obieg , a kupujący jeszcze podziękuje że przestałeś się awanturować i zechciałeś go odkupić ;)

właśnie to chyba jest częstym problemem....

takich to tylko wysyłać na inne planety:)