Skocz do zawartości

OT z działu Wasze Instalacje- o nowym wozie Emila...


P-A-B-S1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety wszędzie wyłażą cięcia kosztów producentów. Powłoka lakiernicza jest coraz cieńsza, zabezpieczenie antykorozyjne tylko w kilku miejscach... Na okres gwarancji daje radę, ale potem... Trzeba kupić auto jak najmłodsze co najmniej na 10 lat, porządnie zabezpieczyć i dbać jak o kobietę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 217
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja nie mam dylematów. :) Już się ożeniłem na amen z moją babciową, jedyne auto , do którego się przywiązałem, wozi mnie czy słońce czy deszcz, nigdy nie zostawiła na środku drogi pali mało jak na swoją wielkość i wagę, plus 10 do lansu mi nie potrzeba ,że mam jakiś nowszy model, więc wygłuszyłem tylko całą aby była cichsza i będę się bujał, jak silnik zemrze to zrobię jej swapa i dalej , kolejne pół bańki dołożę.

Aśkę z betką tak samo ożeniłem... :rotfl:  Skoro tyle włozyłem w nowe części i ostatnio spojrzałem jak się cenią to stwierdziłem ,że kaplica i trza jeżdzić do kiedy się będzie kulać.Dam jej tylko gazu w kichawę u Tomka Gazownika za jakiś czas, co by te 3 litry nie kosiły tak sakiewki na cpn. :)

 

W zasadzie w przypadku obu aut kompletnie nie odczuwam potrzeby zmiany bo niby po co? Nowe ani nie są oszczędniejsze, ani szybsze, ani wygodniejsze. Więc nie bardzo rozumiem sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A Espace... takie futusrystyczne 3.0 v6 swietna sprawa, baaardzo mi sie te fury podobaja, elektryke przeboleje, coś za coś...

Wuja ma dci. Na temat silnika się nawet nie wypowiadam  :cisza:

 

Ale w środku normalnie statek kosmiczny! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie stsrsze autka wiec luz ale z tych old to moje marzenie cl500 z 1997 w pelnej opcji :)

 

Truck a moje jest wolne glosne i nie przyspiesza a do tego linka gazu powoduje szarpanie na nuzszych biegach jak 5 :rotfl:

Wiec jakby nie patrzec chcialbym pojechac czyms co ma klime i inne bajery i kopyto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Wiec jakby nie patrzec chcialbym pojechac czyms co ma klime i inne bajery i kopyto :)

 

Nie no babciowa ma aircondition, i elektrykę i grzane fotele, i pakiet s-line, więc staruszka ale wypaśna. :D Kopyto... hmm jak ją wkręcić na obroty i turbina dmuchnie to najpierw czarna chmura za mną a dopiero jedzie... :rotfl:  więc jeżdzę ecodrivingiem... :rotfl: :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Wiec jakby nie patrzec chcialbym pojechac czyms co ma klime i inne bajery i kopyto
To nie znaczy znaczy ze musisz kupowac nowsze auto... Wystarczy zrezygnowac z dyszla na rzecz LPG... I wszystko co sobie zyczysz zamnkiesz w 10k.. a i zima polatasz bokiem ( nie mysle tu o oplu) choć i tak sie uda...

 

 

 


Wuja ma dci. Na temat silnika się nawet nie wypowiadam 
 
Ale w środku normalnie statek kosmiczny! 
Zadnego dyszla... Only PB+LPG.

 

 

 


W zasadzie w przypadku obu aut kompletnie nie odczuwam potrzeby zmiany bo niby po co? Nowe ani nie są oszczędniejsze, ani szybsze, ani wygodniejsze. Więc nie bardzo rozumiem sens.
a to prawda, jesli robisz kilosy i dyszel sie oplaca i rekompensuje naprawy albo to stary długowieczny motor jak w Twoim przypadku to czego chciec wiecej?

 

Ostatnio uswiadomiłem sobie ze dobry samochód na lepszy nei zmienia sie dla siebie a dla "sasiadów" powodowany presja ze wszycy pozmieniali tylko nie ja.,..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


rekompensuje naprawy

 

jakie naprawy Mastek? :rotfl:  Ten silnik jeśli się leje olej a nie zlewki z frytkarni, robi do miliona... Mam pół bańki nakręcone i jeszcze ori sprzęgło, dwumas(choć co tu ukrywać już się odzywa) i turbosprężarkę( liczę się ,że za jakiś czas przyjdzie na nią kreska).

Jak wymieniam "przód" to kupuję jeden wachacz( znasz bo masz to samo) i po zabiegu, więcej nic nie ma... :rotfl:  Stalowy a nie alu, które już się gnie na sam widok Naszych dziur zanim w nie wjedzie.

Z tyłu belka wleczona aż 4 gumy, zmieniłem raz, sam nie wiem po co... Bo dobre jeszcze były :rotfl:  Odpukać, ale z ostatnich "poważnych" napraw to mam do kupienia przycisk sterowania szyb i przełącznik sterowania lusterek aż po 20 zł za dobrą używkę na alledrogo. Ja się tylko modlę aby to auto mi dalej tak służyło, bo do tej pory zaprzecza wszelkim stereotypom drogiego w używaniu turbośmierdziela.



 

 


Volvo V70 II z silnikiem 2.5 TDI 140KM :serce:

 

To motor z audi R5 taki właśnie mam w babciolocie. :) Polecam. Aaa no i MkGustaw musi szykować flachę na zlot forum, bo babcia dalej mi pali poniżej 6ki... :rotfl: :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno się zastanawiałem nad tą sztuką, bo bardzo mi się podoba, aż się okazało, że to fwd (byłem święcie przekonany, że rwd)...

Gusta. W domu u mnie jest jeden konkretny, doładowany tylny napęd i nie chciałbym jeździć tak codziennie tylnym napędem. Jak jest mocny silnik, to trzeba uważać nawet na mokrym w zakręcie, mimo włączonego ESP, a człowiek czasem się gdzieś śpieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gusta. W domu u mnie jest jeden konkretny, doładowany tylny napęd i nie chciałbym jeździć tak codziennie tylnym napędem. Jak jest mocny silnik, to trzeba uważać nawet na mokrym w zakręcie, mimo włączonego ESP, a człowiek czasem się gdzieś śpieszy.

Gusta :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Mocno się zastanawiałem nad tą sztuką, bo bardzo mi się podoba, aż się okazało, że to fwd (byłem święcie przekonany, że rwd)...

 

Era rwd w Volvo chyba się skończyła na modelu 940? Jeśli się mylę poprawcie mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Stalowy a nie alu, które już się gnie na sam widok Naszych dziur zanim w nie wjedzie.
przeciez ten wahacz jest aluminiowy :D Ale fakt jak ręka i jeden :D

 

 

 


Mam pół bańki nakręcone i jeszcze ori sprzęgło, dwumas(choć co tu ukrywać już się odzywa) i turbosprężarkę( liczę się ,że za jakiś czas przyjdzie na nią kreska).
takie... Moj dwumas tez ma blisko Twojego przebiegu ale jest zdrowy...Turbo, no cóż..nie potrzebuje :P Ale tu nie o tym...Zapomniałes o altkac h :P

Gusta. W domu u mnie jest jeden konkretny, doładowany tylny napęd i nie chciałbym jeździć tak codziennie tylnym napędem. Jak jest mocny silnik, to trzeba uważać nawet na mokrym w zakręcie, mimo włączonego ESP, a człowiek czasem się gdzieś śpieszy.

i o to chodzi :D rondo boczkiem i niech inni zazdroszcza :D

 

 

 


Mowisz, ze motor 2,5 ON pali mniej niz 6l/100km? Przy jakich predkosciach??
daj spokoj... Ja tez w to nie wierze ale to temat rzeka ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz, ze motor 2,5 ON pali mniej niz 6l/100km? Przy jakich predkosciach??

 

 

90-110 trasa.

przy 100 na tempomacie pali 4,8-5 mam wtedy 1700 obr/min dzięki skrzyni 6ce.

Autostrada 140 tempomat 6,5

Miasto ok 7l

 

Średnio zawsze mi się mieści w okolicach 6ki lub mniej.

Jadąc w weekend zatankowałem za 120 zł 23 litry On zrobiłem 400 km i jeszcze dziś się kulam, trasa mieszana.

 

 

 

daj spokoj... Ja tez w to nie wierze ale to temat rzeka ...

 

heheh. To co flacha?? :D Na zlocie? Z pewnością ktoś się ze mną zabierze więc będzie świadek ,że tankuję pod korek, podjedziemy razem na stację na zlocie, zatankujemy pod korek wyliczysz sobie średnią z km i będzie najbardziej miarodajne skoro są wątpliwości wobec komputera pokładowego.

Ciągle opieracie swoje doświadczenia na 2,5 TDI V6 z C5ki a to  felerny motor i żłopie znacznie więcej niż starszy brat rzędowa 5ka. Tamten owszem wciąga bez problemu 8-10 litrów na setkę.

Nie mam powodów aby opowiadać banialuki Bmka wciaga... ile jej nie wlejesz :D Spokojnie jadąc to tak z 11-12 litrów 95ki... Dodasz gazu to...ekonomizer się zamyka na 35... :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0-110 trasa.

 

mój szmelc przy takiej prędkości pali ok 7 lpg x 2,25  = 15,75 , gdzie bilet PKS dla dorosłej osoby bez zniżek na trasie Lublin - Sandomierz ( ok 100 Km ) kosztuje 17 zł :)

 

powyżej 110 zaczyna już zassysać  o wiele więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie truck' a jest możliwe, gdyż...

 

Jak moja dziołcha jeździła trochę tdsem do pracy, to pił koło 8 litrów.

 

Tds- 6 zylinder, bez wytrysku, 1680 kg w dowodzie, cztery laćki 225, klima, trasa ok 10 km w jedną i 10 w drugą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też wierzę w takie spalanie, każdy jeździ inaczej.

Też mógłbym zejść swoim do 6l, ale mój styl jazdy na to zazwyczaj nie pozwala. Przy dobrej pogodzie (jeśli można), nie jeżdżę za wolno, głównie przez brak czasu i pośpiech.

Jadąc na gliwicką wiosnę punciakiem zszedłem do 4,5 l benzyny fiatem gp 1.4 (nie przekraczając 90km/h), na codzień pali ok. 7,5-8l przy jeździe mojej mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie MB pali 6,5. Ale stara technologia tak ma. Może jakbym wtryski ogarnął to by coś dało. Poliftowy 75KM motorek pali mniej bo i skrzynia biegów jest inna. Moja jest niby 5 biegów ale cały czas silnik na wysokich obrotach chodzi. 

 

Ostatnio jechałem autem z GPS'em i ogólnie do 100km/h przekłamuje prędkościomierz względem GPS'a około 4-5km/h więc nie dużo, najlepsze jest powyżej 100, przestaje przekłamywać i jak jadę 110 to mam 110 :P 140 wychodzi 139. Więc jak na dziadka można mówić że prędkościomierz który haczy jest ok :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jakbym wtryski ogarnął to by coś dało.

 

Mi się trafiła okazja kupić kompletne nowe wtryski Boscha za cenę samych końcówek wtrysków(nie wiem skąd je wytrzasnęli, ale fakturę na nie dostałem , wiec chyba nie łojone) to zmieniłem jakieś 150 tys temu, czyli półtora roku temu... :rotfl:

Co do klocków typu wtryskiwacze to nawijałem swego czasu z kolegą z serwisu ASO, tam panowie w białych rękawiczkach walą w rogi klientów jak leci i gdzie leci, typu hasło "wtryskiwacze do wymiany" (klient dostając info o cenie aż ma zgięte kolano) a panowie co? Po nowe do magazynu i w torbę, potem je masz na alledrogo sprzedawane z konta żony, a stare w myjkę ultradżwiękową i  z powrotem do auta.

Jak znajdę to wkleję link z polecanego serwisu niezależnego BMW (chłopaki są mistrzami w swojej robocie) są tam fotki baboli , które mieli ich klienci po ASO BMW, nóż się w kieszeni otwiera.

Dlatego 95% rzeczy przy aucie robię sam, może czasami się kłania brak wyposażenia jak w serwisie i trzeba kombinować a czas leci , ale przynajmniej wiadomo co siedzi w aucie. :szok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...