Skocz do zawartości

Citroen C5, czyli wasylwek znowuż kleci granie.


wasylwek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zerknij do Sinoffa tematu albo do mojego o Vectrze, jest fotorelacja z zabawy z zywica i scinkami mdf zeby uzyskac odpowiednio gruba scianke bez miliona warstw maty szklanej :) No i oczywiscie obowiazkowy gwiezdny pyl :) Link lap: http://www.strefacaraudio.pl/topic/7468-opel-vectra-b-by-fubu-rockowa-vectra/?p=263877

Albo jedz hardkorowo tak jak u mnie :) czas masz przecież :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie olśniło mnie (przez weekend zdołałem usztywnić tył ) kształt mam już wpasowany i w miarę sztywny ale grubość ścianek znikoma ...póki co dzwonią jak karton z "tuby" blaupunkta i koniecznie trza je pogrubić. Poza tym niecierpek jestem, chciałem koniecznie Denona do piecy zapiąć, oczywiście wiązało się to z demontażem dotychczasowego grajka, niestety oczy i zamiary wyobrażały sobie cuda a moje dłonie nie są jeszcze całkiem sprawne (3 tyg. po wypadku ) poza tym trzeba je trochę szanować bo mam zamiar jeszcze coś pożytecznego nimi zrobić.
Wasze sposoby są całkiem sensowne ale wrednie pracochłonne...leniwy jestem, poza tym u mnie w GD nie mam warunków do żywicowania.
Myślał, kombinował i wił się jak piskorz i wymyślił (prekursor) zamierzam wykorzystać kilka tubek ...kotwy chemicznej, jak złapie się ścianek to jestem w domu . Kiedyś używałem tego w pracy i tak mi zaświtało, że to diabliwo po zeschnięciu robi się równie twarde jak żywica a przy aplikacji nie jest takie rzadkie. Spróbuję zakupić i zobaczymy, jak wyjdzie (abo nie) wrzucę odpowiednią foto story.
Sam nie mogę wyjść z podziwu jaki ja ...leniwy jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Wasze sposoby są całkiem sensowne ale wrednie pracochłonne

 

Pieprzysz jak potluczony Pasylwek :wink: Moja krzynka po zlapaniu ksztaltu w aucie do zrobienia tych cudanczych scianek to mi niecala godzina zleciala - kladziesz skrawki jeden obok drugiego, potem zalewasz zywica a na koniec rzucasz kilka garsci gwiezdnego pylu, migiem robota idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wasze sposoby są całkiem sensowne ale wrednie pracochłonne...leniwy jestem, poza tym u mnie w GD nie mam warunków do żywicowania.

To właśnie sposób dla leniwych jest i szybko idzie robić, no i chyba dwa metry kwadratowe gdzieś pod ścianą, na zewnątrz budynku bez problemu wygospodarujesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kondycja już w zasadzie znośna bo dzisiaj wylądowałem już w Szwecji zarabiać na "lampki i miedź" :hyhy: ale do rzeczy.
Jednak wykorzystałem kotwę chemiczną zakupiłem 10 tubek (300ml) po terminie ważności ale w dobrej cenie i co najważniejsze swoją rolę spełniła wyśmienicie. Od środka wyciskałem tę chemię i wpasowywałem odpowiednio podocinane klocuszki jakoś tak w zeszłym tygodniu kiedy wypełniłem to od środka i mi zeschło ostukalem wstępnie konstrukcję i wyczaiłem, że będzie dobrze.
Środek wysmarowałem jeszcze grubą warstwą przygęszczonego (trocinami :wink2:) butaprenu kiedy mi to "związało", wytłumiłem czymś tam co się walało po obejściu, do czoła zamontowałem kawał znalezionej plyty wiórowej i ...testowałem.
Wstępne "buczenie" pozwoliło podjąć decyzję by to obić bo...coś zyskałem :hyhy:.
Oczywiście swoim starym sposobem w tej chwili jest nieśmiertelny przełącznik by testować układ sam sub, lub sub wspomożony furtkami lub same furtki i jest małe "zadowolenie" . Zaczyna być ciekawie.
Robotę skończyłem wczoraj po południu i nawet zadowolony. Niestety już wybyłem z PL ale sub bedzie się "wygrzewać" i jak zjadę to może wreszcie Denona zapnę.
Poza tym co bym ja robił jakbym wszystko to skończył, wszak cytrynę zamierzam jeszcze mieć min. 2 lata.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... to szynszyl kaszubski jest :rotfl: . Jakieś to jest takie a'la futerko całkiem schludne, właśnie już kiedyś takim czymś tłumiłem krzynki i się sprawdzało nawet, dlatego już nie kombinowałem z niczym innym.

Co do grania  jak napisałem jest na moje drewniane ucho spory postęp w sekcji subbasu, tak wstępnie bo grajek jeszcze nówką jedzie po raz a po dwa nie przerobiłem wszystkich opcji faz, ale niucham, że nie bedzie większych problemów wywlec basiora na deskę. Poza tym przyznam szczerze litraż był dobierany na ...oko po skończeniu (przed trocinami z budexem) mierząc go styropianem wyszło mi jakieś 18 litrów (mogę jeszcze zwiększyć pojemność o jakieś 1,5-  2 litry) ale całkiem trafnie dobrałem zdaje się bo fajno idzie.

Ten SLS na chwilę obecną całkiem mi robi .

Zamocowanie banalne, przy siedzeniu zachodzi na wcisk w szparke między nadkole a przykrywe zabubowy piecy a we wnekę wpycham na chama nogami , żona pojeździ jak wrócę zza miedzy to sprawdzę czy ma tendencję do luzowania gdyby to coś wymyślę.

Jeszcze teraz muszę mastka zmolestować coby mi jakąś wypaśną maskownicę wyprodukował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Coś tam znowu podłubałem choć niemoc C-audiowa ; :wink:jest okrutna.
Ukończyłem na tip top biga trzeciego, altkowego plusa dodatkowego uzbroiłem w bezpiecznik a masę złapałem bezpośrednio z obudowy altka i najkrótszą drogą do karoserii ... tak dla spokojności bo na woltmiarze rewolucji nie zrobiło .
Subisław zyskał maskownicę amelinum, hand made by Altus ;nawet mnie się zgrała z resztą moich głośniczków ; (profilaktycznie wybór padł na 25cm bo może kiedyś wrzucę tam coś w tym rozmiarze.

Teraz o wrażeniach najważniejszych, przemogłem się i zapuściłem Denoniusza do ustrojstwa i jest (nieśmiało oczekiwany) zwrot w akcji.
O ile dół to domena Naki i do końca nie wiem czy jest to spowodowane posiadaniem przez niego sub outa, którym mogę sobie precyzyjnie dostrajać subiki,
o tyle reszta pasma to zdecydowanie żywioł tegoż grajka, jak mi ktoś spróbuje wmówić, że plastikowe barachła które ćwiczyłem idą zacniej to ...spoliczkuję :rotfl:. Jest jeszcze trochę do podstrajania po konsultacjach z jakąś para (tudzież więcej) uszu, ale ogólnie zrobił się wreszcie upragniony wygar ze stuffu , pany to ...naprawdę gra :hyhy:.
W chwili obecnej spiąłem wszystko razem i przodek pędzi jedna 500-ta (maluchy mają urlop) wiąże się to jeszcze z retuszem L-pada dla średniaka ale ogólnie sprawa jest do przyjęcia, druga 500-ta dalej gra na 3 sztukach subów zapiętych w 16 ohm i odnoszę wrażenie, że to jest moje optimum.
Się uda zjechać na piknik to myślę, że takiego blamażu jak rok temu już nie będzie :wink:.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasylwku, cieszę się razem z Tobą, że w końcu zadowoliła Cię pełna pasywka w Twoim C5. Z chęcią posłucham, bo pozostał spory niedosyt na ostatnim pikniku.

Widać, że Denon to japońska marka, bo ta ramka do europejskich woła o pomstę do nieba. Może dociąć taką ramkę na CNC z alu i przykleić jakoś do samej tylnej części plastikowej.

Piękna maskownica suba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Żeby nie było ...coś tam się dzieje. Zjechałem dosłownie na kilka chwil (teraz jak wrócę to będę dłuższy czas) ale udało mi się zamontować najnowszy nabytek i wstępnie odsłuchać "tak po łebkach". Kupiłem trochę z ciekawości a trochę na pamiątkę ze Szwajcarii. Kolejne doświadczenie jest w trakcie poszukiwań :wink:   wszak to blaszak ponoć jest  :hyhy: . Niewiele wysłuchałem...ale na ten budżet, całkiem nieźle jest. Trochę inaczej niż na beymawce, jakoś tak hmmm...sterylnie i ostrawiej jakby  :wink:. Jak pobędę dłużej z nimi to i więcej wrażeń wyciągnę i opiszę.

P.S. mastek pewnie będziesz im coś dotaczał fajnego ...zgłoszę się w odpowiednim czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Długo mnie nie było (w tym temacie :wink: ) bo i niewiele się działo i kawał czasu byłem w świecie.

 

 

Pobaw się dłużej, może wyjść coś ciekawego.

 

Tak się nimi pobawiłem, że je ...uszkodziłem  :hyhy:  testowałem swego czasu cały przód zapięty pod jednym piecem. Pewnego razu zrobiło mi biiippp, piiisk i zanim cokolwiek zrobiłem było po ptokach  :wsciekly: . Średniaki przeżyły, wofry tym bardziej  całkiem niedawno doszedłem co siadło bo już miałem jazdę, że mi jedna pienseta zaniemogła okazało się, że (jeszcze nie wiem gdzie bo to za grube szukanie a aura nie daje) gdzieś mam zwarę do karoserii minusowego kabla od wofersa na razie obszedłem to po dywanie w kabinie. Chłopaki dawajcie peszle i inne zabezpieczenia na kable bo ...ja się naciąłem  :kwasny: .

Do rzeczy w tej chwili coś tam dłubię ile mi pogoda, praca i inne przeciwności losu pozwalają.

Po ustabilizowaniu sprawy wofera te po otrzymaniu normalnej dawki mocy wróciły do kopaniny jakiej pragnąłem tu jest już dobrze a nawet lepiej. W międzyczasie żeby poprawić sobie humor z ciekawości kupiłem sobie na stestowanie zestaw firmy PHD serii CF, obejrzałem potem wstawiłem, obsłuchałem i tak jak obejrzałem i wypatrzyłem tak zagrało. Wofry nie moja bajka za ..."wątłe", za kluchowate za delikatne przy moim graniu dałbym im max. pół roku życia w mojej furce  :wink: .

Za to tweterkom muszę oddać odrobinę szacunku, ćwiczę je już od prawie 3 tygodni i "majom moje uznanie" choć nie są to na pewno moje docelowe grajki to graja na prawdę bardzo zachęcająco, są nieco efektywniejsze od moich osłuchanych beymowców i graja zgoła odmiennie. Bardzo delikatnie, spokojnie acz całkiem sympatycznie oddają niuanse muzyczki a ich najwieksza zaletą jest odporność na denerwowanie słuchacza sybilantami ich specjalność to wszelkie ś, ć, sz, cz itd. dają radę.

Poza tym powoli ale konsekwentnie przygotowuję się do obsłuchania foraka po aktywizacji ustroju (nadal nie jest mi dane przerobić radia które mi się zachciało, które ma pełny procesor na pokładzie do 3 dróg i nie jest Clarionem HXD2) dlatego w tym wolnym czasie kiedy przesiadywałem w domu i chodziłem trochę do pracy na 2 zmianę uzbroiłem fabryczne radio citroena w wyjście optyczne. Na dniach przekonam się czy operacja się udała bo najgorsze, że do tych testów muszę mieć to radio w samochodzie. Z lekka wyprzedaję się z osłuchanych i trochę znudzonych sprzętów, skrzętnie odkładając na jakiego nowego...procesora, póki co zaprawdę nie wiem co mam nabyć i czy słuszna to droga?

 

 

Plany się często zmieniają w międzyczasie wychodzą różne kwiatki, czasu też brakuje dlatego temat ciągnie się już prawie 2 lata a ustrój coraz bardziej mi niegra niż gra  :wink: .

Ale idzie ku nowemu, tzn. nie daję za wygraną i wchodzę w dalszy romans z firmą Beyma, jak mi fanty dotrą to znowu coś naskrobię.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...