Skocz do zawartości

Renault Laguna lll - auto M A X A M'a


Mehow
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A nie lepiej wsadzić głośnik do auta i pozwolić mu się układać jak mu się podoba w czasie normalnej eksploatacji? Po co te wszystkie cyrki i szopki z wygrzewaniem dego po 2-3 tygodnie? 


Bo ,że kaprysi na początku to już każdy wie (od jakiegoś czasu bo wcześniej praktycznie nowe , często trafiały na sprzedaż jako "niegrające"  :rotfl: ) i cieszył się drugi właściciel mając głośnik za pół ceny. Skoro więc wiemy ,że ten typ "tak ma" to słuchać w aucie i nie wczuwać się. Sinusoidy, zmiany częstotliwości.... A tak koncert Metallica im zapodać i dopałować dobrze to zrazu się germańce rozbudzą... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

ja z braxami zrobiłem tak : wpakowałem zestaw w kolumienkę podłączyłem  zwrotę. Wzmacniacz 4 łomy i puszczałem sobie muzyczkę taką jakiej słucham na co dzień, stopniowo zwiększając moc. Teraz grają już w aucie od kilku miesięcy i jest funnnnnnnnn :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z braxami zrobiłem tak : wpakowałem zestaw w kolumienkę podłączyłem  zwrotę. Wzmacniacz 4 łomy i puszczałem sobie muzyczkę taką jakiej słucham na co dzień, stopniowo zwiększając moc. Teraz grają już w aucie od kilku miesięcy i jest funnnnnnnnn :)

To wspaniale.

W moim przypadku niczego to jednak nie zmienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć 60 minut w piekarniku temperatura w zależności od przetworników od 250 do 400 stopni C, to dobry sposób na wygrzanie głośników :rotfl:

 

BTW. Gratulacje dla Ciebie Marku i przede wszystkim Małżonki- dużo zdrowia :zdrowko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć 60 minut w piekarniku temperatura w zależności od przetworników od 250 do 400 stopni C, to dobry sposób na wygrzanie głośników :rotfl:

Daniel, ja konserwa jestem, pozostanę przy metodach bardziej konwencjonalnych :)

BTW. Gratulacje dla Ciebie Marku i przede wszystkim Małżonki- dużo zdrowia :zdrowko:

Nieco spóźnione, niemniej dziękuję bardzo :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zaczyna się robić funkcjonalnie, podoba mi się :ok:

Życie ma swoje sposoby by zmotywować do zmian.

Widzę Marku że małymi kroczkami w jednym kierunku zmierzasz , i wiosną na party z nami pojedziesz :)

Nie wiem jak z party ale kierunek został niewątpliwie obrany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się to :) Czysto, schludnie, praktycznie. Jeszcze tylko trzeba odsłuchać aktualne zestawienie :)

Żartem mówiąc jest już nudno tu pisać :P zawsze wygląda tak samo, jak wyżej napisano. jednak warto oglądać, można zawsze coś się nauczyć i nabrać zapału do działania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko trzeba odsłuchać aktualne zestawienie :)

Wszystko w swoim czasie :)

Póki co trzeba garaż posprzątać bo wygląda jak pobojowisko, że nie wspomnę o tak prozaicznej sprawie jak strojenie :)

 

Żartem mówiąc jest już nudno tu pisać :P zawsze wygląda tak samo, jak wyżej napisano.

Niestety, nie każdemu systemowi i wątkowi mu poświęconemu dane jest być ciekawym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ze tak spytam jak trzeba będzie zapas wyjąć (czego nie życzę) to duża rzeźba?

Żadna.

Podstawę procesora wraz z nim samym i okablowaniem demontuje się z zapasu banalnie łatwo, a dalej wszystko wygląda już standardowo.

 

Procesor miał tylko dwa potencjalne miejsca - koło zapasowe lub schowek w boku bagażnika.

Wybór padł na zapas ze względu na wyraźnie krótsze kable sygnałowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...