Skocz do zawartości

Grypa, przeziębienie... Czym się kurujecie? Co wam pomaga?


Dareek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W ciągu pół roku pierwszy antybiotyk ? Co dostałeś i w jakiej dawce ? Coś prócz tego co wyżej bo to wskazuje na przeziębienie ?

 

niestety nie, bo borykam się jeszcze wrzodami/refluksem/helicobater pylori (czy jakoś tak ;) ) i brałem Duomox i coś jeszcze (już nie pamiętam) w wakacje :/

 

dostałem Zinnat 500mg 20 tabletek, 2x1 dziennie... ale z góry uprzedzam, że wątpię w kompetencje pani doktor, bo jestem na etapie poszukiwania dobrego lekarza (niedawno wykupiłem prywatne ubezpieczenie i się rozglądam) i byłem u pani pierwszy raz, nie podobało mi się jej podejście (w ogóle mnie nie słuchała, tylko z góry przeziębienie etc. a jako osoba, która za dzieciaka rok w rok przez ~5 lat, w każde wakacje miała anginę i brała kosmiczne ilości penicyliny, coś tam o przeziębieniach etc. wiem ;) ) . Podobno Zinnat (mam w rodzinie osobę pracująco w Glaxo ;) ) ostatnio bardzo popularny ("dają to na wszystko, jakby to był paracetamol"), ja się nie znam.

 

Mam mocno powiększony jeden węzeł chłonny, boli w niektórych pozycjach/przy przełykaniu śliny. Oprócz tego to co wyżej, ale np. panią doktor średnio to interesowało :/

 

a co to grypa ja od 8 lat nie byłem chory tak żebym w łóżku leżał i był nie do życia jak czuję że coś mnie bierze to biorę fervex na noc i rano jak nowonarodzony .

 

zazdroszczę... też tak miałem, a od kiedy jestem korposzczurem, porzuciłem jakikolwiek ruch + wujowo się odżywiam, co chwila jestem chory :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bury strzelil wyklad jak Gregory House;)

 

Od samego wykładu połowa bakterii vel wirusów spakowała mi tobołki i podziękowała za współpracę... :rotfl:

 

boli w niektórych pozycjach/przy przełykaniu śliny.

 

Uff... A myślałem ,że to chodzi o ból po niektórych pozycjach z jednym z posłów od Palikota.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie już w święta brało przy stole, łamało w krzyżu, kości bolały, potem woda dosłownie kapiąca z nosa, ból głowy z przodu, ból gardła, potem kaszel i gorączka pod 38 stopni. Do pracy trzeba było iść , więc trzeba było użyć sprawdzonej metody :

 

Domowa to : Zalewa z wyciśniętych ząbków czosnku + z wyciśniętej cytryny + miód, zalewamy gorącą wodą ,jak ostygnie to pijemy po łyżeczce kilka razy w ciągu dnia.

 

Z prochów to 4x dziennie po 1 tabletce :

 

GRIPEX MAX ( Paracetamol 500mg - zwalcza dokuczliwą gorączkę oraz bóle głowy, mięśni i gardła, Pseudoefedryna 30mg - zwalcza uciążliwy katar i ułatwia swobodne oddychanie, Dekstrometorfan 15mg - hamuje odruch kaszlowy, łagodzi podrażnienie dróg oddechowych)

+

IBUPROM ZATOKI (zawiera 200 mg ibuprofenu i 30 mg chlorowodorku pseudoefedryny. )

 

Do tego krople do Nosa np Otrivin

 

Oraz Tabletki na Zatoki : SINUPRET

 

3 dni i człowiek wraca do pełni zdrowia.

 

Dodatkowo dobrze jest jak by ktoś naklepał ( nie wypił ;) )plecy, klatkę i nogi na noc jakimś rozgrzewającym spirytusem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde to chemiczne zycie nas niszczy... Kurde ja do 23roku zycia poza katarem, bólem głowy czy chorobami typu ospa, swinka, rózyczka nie wiedziałem co to lekarz i po co mi oni... Mialem kiedys taka ksiazeczke RUM'owska biała to w 97r była tam tylko kontrola stomatologiczna w podstawówce zrobiona...tyle...

Nie wspomne ze za łepka nikt nie interesował sie ze w zimie na podwórku ma sie mokre skarpety czy spocona koszulke pod kurtka... Drifty komarkiem w sniegu i odpalanie na popych, niczym nie groziły... A teraz? Dzieciaki chore w zimowych okresach srednio raz na dwa miesiace... Nie da sie ich hartować bo ich organizmy mimo ze młode nie wiedza co to znaczy "odpornosc" i taka zabawa w sniegu do mokrych majtek dzis dla nich konczy sie w 90% prawie szpitalem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem kiedys taka ksiazeczke RUM'owska biała to w 97r była tam tylko kontrola stomatologiczna w podstawówce zrobiona...tyle...

 

ja nawet tej i tym podobnych nigdy nie wyrobiłem

 

Co 3 miesiace oddać 450ml krwi i po temacie.

 

Od ukończenia podstawówki 2 razy bylem chory, raz zapalenie ucha, i rok temu jakieś dziwne paskudztwo, że nawet leku nie było, więc polopiryna przez 4 dni i sen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarek błagam

 

Właśnie Ciebie wczoraj nam brakowało ... żeby nam łopatę zamienić na wykład z 1 roku studiów medycznych :wink:

 

Wiem że szczepienia są bardzo dyskusyjne , nie mniej jednak jeśli moja podświadomość (organizm) zostaje w ten sposób oszukana i nie choruję , to te 28zł spokojnie mogę wydać co roku :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz pewnie oczy na zapałki, jak sie do 3 rano klepie.

O tej porze to i z posłanką palikota by powalczył. :szok::zalamany::hyhy:

 

Spałem dzwońcu, tylko się przebudziłem i nie mogłem zasnąć, a ,że nie lubię się kręcić domownikom w tą i z powrotem to czasami trafiam na strefę o dziwnej porze, jako usypiacz. :wink:

 

Wyświetl postUżytkownik JacekTDI dnia 04 styczeń 2013 - 08:55 napisał

Ty to tylko byś albo "bongo" uprawiał, albo "bunga bunga", nie ważne chory, nie chory .... yebaka leśny

Bo to najlepsze lekarstwo na wszystko.

 

Haha... Nie ma ch... na Mariolę. Suzuki forumowy dyzio zapylacz!. :rotfl: :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Ciebie wczoraj nam brakowało ... żeby nam łopatę zamienić na wykład z 1 roku studiów medycznych :wink:

 

Wiem że szczepienia są bardzo dyskusyjne , nie mniej jednak jeśli moja podświadomość (organizm) zostaje w ten sposób oszukana i nie choruję , to te 28zł spokojnie mogę wydać co roku :hyhy:

 

SPoko :D

Dlatego napisałem że jak najbardziej jak komuś pomaga to jestem mocno za :) , chodziło mi tylko o wprowadzania "bakterii " grypy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalewa z wyciśniętych ząbków czosnku + z wyciśniętej cytryny + miód, zalewamy gorącą wodą

Robisz błąd zalewając to gorącą wodą, która zabija w miodzie (jeśli prawdziwy) wszystkie zdolności probiotyczne. Miód zalewa się wieczorem wodą w temp. do 40 st. i rano pije. Bardzo dobry antybiotyk.

 

Tu coś o szczepieniach i koncernach farmaceutycznych:

http://hipokrates2012.wordpress.com/tag/szczepionki/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja codziennie pije herbatę z cytryną od wielu lat a jak wiadomo naturalna witaminy C jest bardzo dobra szczególnie w okresie zimy i może dlatego nie choruje. Nigdy siebie szczepiłem na grypę jak to niektórzy robili co i tak nie zawsze ich uchroniło od grypy w późniejszym okresie nie mówię tu o chorobie zaraz po zaszczepieniu bo to ponoć norma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo się nastukać jak mnie łapać zaczyna, albo 2-3 gripexy. Niestety na to pierwsze rzadko jest okazja :wink:

 

NIE NALEŻY się szczepić taka była opinia pielęgniarek ze studiów UM mojej kobity. Na co komu przeciwciała jak wiadomo wirus grypy ewoluuje.

 

Ja się szczepiłem dwa razy i za każdym razem byłem od razu chory i później częściej niż zwykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się szczepie od 10 lat, raz firma funduje raz sam kupuje ( 25-30 zł koszt szczepionki, Mama ukłuję bo robi to od 35 lat) jak dla mnie to koszt na przeciw całego roku żaden, więcej trzeba zapłacić za dobrą flaszkę ... Grypę łagodną miałem ostatni raz 3 lata temu, tak to tylko przeziębienia ...

 

Ja szczepilem sie przez 4 lata i lekkie przeziebienia przechodzilem, przez dwa kolejne olałem i atakowało mnie grypsko z podwójna siła i to kilkukrotnie... Nawet jesli to kwestia autosugestii to ja chce sie szczepić...

 

Tu może zachodzić efekt podobny do sadownictwa, drzewa które sie " pryskało " na różne choroby, po czym przestało się tracą błyskawicznie wew odporność na grzyby jak bakterię względem drzew nie pryskanych nigdy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0. Profilaktyka i higiena własna (jak kichamy to się zakrywamy, myjemy ręce, nie dotykamy klamek w miejscach publicznych, tylko zgrabnie łokciem, chusteczki zurzyte wywalamy, nie pijemy prosto z butli i butelkę raczej opróżniamy w ciągu doby :P itp.)

1. Odpowiednia dieta

2. Szczepienia ochronne

 

A jak już coś weźmie to i gripex i aspiryna C będą dobre (tylko nie mieszać :!: )

 

Osobiście profilaktycznie w okresie tzw. grypowym pobieram sobie Rutinoscorbin etc.

 

A z domowych sposobów to gorąca woda i sól, nogi wymoczyć przed snem, zapakować się w skarpety, zjeść miód rozrobiony z cytryną.

Ponoć działa jeszcze czosnek i syrop z cebuli (ale Ja się obu nie tykam w tak nieprzetworzonej formie :P )

 

A tak całkiem żartem to była kiedyś reklama Domestosu, że zabija wirusa grypy, może tego warto spróbować :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...