Skocz do zawartości

Kierowca UE, pierwszy wyjazd, porady.


suzuki.gsx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie ma być ponoć co weekend w domku,

Eee tam , w weekendy fajne imprezki sa na parkingach jak na dobra ekipe trafisz :) , tylko na takich imprezkach tez trzeba sie kontrolowac i uwazac z kim pijesz, bo rozni ludzie sie trafiaja. Swoj swojego potrafi opie....c.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Swoj swojego potrafi opie....c.

Kwestia bazdyskusyjna,

"polak, polakowi wilkiem", a za granicą podwójnie.

Co do obsady,

to całe życie latałem sam.

Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie spoconego grubasa,

pocągającego fajkę i sapiącego z gorąca obok mnie. :mur1:

Tak sam jestem szefem i panem sytuacji.

Robię co chcę i na nikogo nie muszę zwracać uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwójne obsady są spoko,oczywiście wszystko zależy od doboru wspólnika.

Przynajmniej na długiej pauzie nie trzeba latać,szukać drugiego żeby zrobić bongo w kabinie. :hyhy:

Suzuki to tam powodzonka życzę w przemierzaniu szlaków UE.

Żeby było tyle powrotów, ile wyjazdów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kwestia bazdyskusyjna,

"polak, polakowi wilkiem", a za granicą podwójnie.

Co do obsady,

to całe życie latałem sam.

Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie spoconego grubasa,

pocągającego fajkę i sapiącego z gorąca obok mnie. :mur1:

Tak sam jestem szefem i panem sytuacji.

Robię co chcę i na nikogo nie muszę zwracać uwagi.

 

Zmienilbys pewnie zdanie jak byś miał takiego kompaniera jak ja mam :wink:

 

Cóż może gdzieś na szlaku sie spotkamy to naocznie zobaczysz dlaczego :D

 

Podwójne obsady są spoko,oczywiście wszystko zależy od doboru wspólnika.

Przynajmniej na długiej pauzie nie trzeba latać,szukać drugiego żeby zrobić bongo w kabinie. :hyhy:

Suzuki to tam powodzonka życzę w przemierzaniu szlaków UE.

Żeby było tyle powrotów, ile wyjazdów

 

X2 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z opowieści kierowców bym polecał na noc pasem ściągającym spiąć wewnątrz drzwi razem z sobą (niektórzy nawet takie oczka zakładają jak rączek w drzwiach nie ma lub są słabe) ...zamek to moment, a zmęczony człowiek nawet nie poczuje jak mu auto obrabiają we śnie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z opowieści kierowców bym polecał na noc pasem ściągającym spiąć wewnątrz drzwi razem z sobą (niektórzy nawet takie oczka zakładają jak rączek w drzwiach nie ma lub są słabe) ...zamek to moment, a zmęczony człowiek nawet nie poczuje jak mu auto obrabiają we śnie .

A to dobre, z pewnością zastosuję,

bo trochę gratów zabieram i szkoda by było zostać wydymanym. Dzięki Jaruś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


powiem tylko, że wanna to przwespaniały, niesamowity, nieodzowny, błogosławiony, przecudowny itd. itp. wynalazek.
 

No czasami z kapiela w trasie to jest problem, ja zawsze sie na firmach pytalem o prysznic, w ostatecznosci na stacjach benzynowych, no ale nie ma to jak w domciu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej większość pomp ma prysznice. Więc to raczej nie jest problemem.

Zgadza sie, ale na busie czasami ciezko wygospodarowac chwile czasu :), no i zdarza sie, ze goracej wody nie ma, albo syf jest, na Belgii i Francji nawet dosyc czesto ;), najlepiej u gebelsa, dobre warunki, albo na Luxie (nawet za free jak tankowales), ale jednak najczysciej u niemca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie, ale na busie czasami ciezko wygospodarowac chwile czasu , no i zdarza sie, ze goracej wody nie ma, albo syf jest, na Belgii i Francji nawet dosyc czesto ;), najlepiej u gebelsa, dobre warunki, albo na Luxie (nawet za free jak tankowales), ale jednak najczysciej u niemca.

 

Nie ma aż tak wielkiej tragedii.Zobaczyłbyś shower-y na UA,to dopiero są czyściochy i mega wypasy,przestraszyłbyś się napewno.  :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co racja, to racja.

We francji z showerami to bida, na firmach już częściej niżeli na pompie.

A u gebelsa, wiadomo największy porządek i wszystkiego w brud, ino zwei peso trzeba płacić,

albo uzbierać cztery wejściówki do kibelka na duschen.

Co do wycieczki, to wrażenia pozytywne,

zwiedziłem mnustwo ciekawych miejsc i wbrew ogólnymj opinią miałem czas na wszystko.

W ciągu dwuch tygodni miałem tylko jedną spinę, żeby na rano zdąrzyć musiałem nocke i dzionek prześmigać, ale

pozatym gitara.

Generalnie git.

I najfajniejsza sprawa 21 stopni było, a nie tak jak u nas -10.

Co prawda tylko jedneg dnia mi się tak trafiło pod hiszpanią, ale radość ze słonka przeogromna.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Właśnie na busie wydawało mi sie ze bardziej możesz sobie pozwolić na krótki postój bo cię tacho nie trzyma. Na dużym zabalaganisz czasem gdzieś dłużej to już pózniej cieżko jest z czasem wyjść
Taaa, ale teraz raczej wszystkie auta maja GPS i zaraz milion telefonow od spedytora/ki, co sie stalo? Dlaczego nie jedziesz? "_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Tylko nie POMIESZAJ

Nie buj żaby.


Taaa, ale teraz raczej wszystkie auta maja GPS i zaraz milion telefonow od spedytora/ki, co sie stalo? Dlaczego nie jedziesz? "_

Ja tak na szczęście nie miałem,

nie było problemu, żeby np. 10 km zjechać, żeby coś ciekawego zobaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...