Skocz do zawartości

chrysler shelby gts


Bzyku123
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

to powiem że narazie czekam na klucze bo ojciec ma w samochodzie i sobie pojechał :)

 

widziałem też miejsce w którym jest dziura, jest to poprostu zadrapanie ale tak głębokie że aż olej wycieka, miska jest stalowa to będe ją sam spawał

 

[ Dodano: 2008-09-25, 20:06 ]

no i zrobiłem, nawet sie przejechałem kawałek, ale coś nie ma mocy, raz się wkręca na obroty a raz nie, rzadko się wkręca :/

 

nie mam pojęcia co może być

 

i na dodatek paliwo się skończyło :/

 

podsumowując coś jest nie tak :)

 

ps. turbo zajebi..e świszczy :)

 

[ Dodano: 2008-09-26, 13:31 ]

a znacie może jakieś dobre forum o autach z usa, takie żeby mi pomogli go doprowadzić do porządku

 

[ Dodano: 2008-09-26, 13:53 ]

i jeszcze jedno, może Wy wiecie czy to może być spowodowane krytycznym stanem paliwa, dodam że później już nawet odpalić nie chciał bo już paliwa nie miał

 

[ Dodano: 2008-09-28, 21:03 ]

był weekend to troche pogrzebałem przy nim,

więc tak:

 

- całą sobote spawałem miske, bo jednak olej lekko kapał, w jednym miejscu pospawałem, to w drogim ciekło... i tak od 12 do 19... na koniec jeszcze zalałem spaw żywicą

gdy wkońcu pospawałem to zrobiło się ciemno i zimno i stwierdziłem że ide do domu

 

-w niedziele przykręciłem miske, zalałem olej, zalałem 5 litrów paliwa i odpaliłem

i dalej to samo, nie wchodzi na obroty. 3 tys z 6tys to max, no ale musiałem się przejechać, pojechałem do stacji paliw, zalałem za 50 zł i myślałem że się poprawi jak dostanie więcej paliwa, bo zamiast paliwa mógł ciągnąć powietrze, ale to nic nie pomogło, na dodatek coś zaczeło w nim stukać, że tak powiem zaczeło napier..lać i ten dżwięk dochodzi z bloku, tak jakby się coś urwało i lata po całym bloku. w między czasie odczepiłem wąż idący od turba i jak przygazowałem to z niego lekko wiało, nie tyle że lekko ale zdecydowanie za słabo i z odłączonym turbem tak samo chodził.

 

poszperałem jeszcze troche po allegro i znalazłem ogłoszenie że koleś ma na sprzedaż chryslera daytone i dokłada do niego drugi silnik, to ja chwyciłem za telefon i dzwonie do niego, pytam się czy sprzeda mi sam silnik to powiedział że tak, pytam się o cene to mi mówi 1500 a ja zrobiłem tak: :) nie będe dużo pisał bo i tak dużo napisałem, powiem tylko tyle że sprzedaje mi go za 700zł i pod koniec tygodnia będe go miał

 

oczywiście dalej będe na bierząco pisał postępy pracy

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej bylo by zdjac glowe i obejrzec jak ten silnik wyglada os srodka no i jak wygladaja panewki.Jesli chodzi o turbo to sprawdz jakie sa luzy na wirniku i jak wogole pracuje,nie wali olejem?Jak wali olejem to uwalona.Nawet na luzie(bez obciazenia,mniej paliwa,mniej spalin) turbo powinno dobrze pompowac,bynajmniej umnie w nysie na luzie bez problemu wydmucha rure dolotu wsadzona w gumowe kolanko ktora nie bedzie zacisnieta opaska tak ze cisnienie nie jest male.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ciśnienie jest tak małe że nawet jak przygazuje to guma nie odchodzi jak jest bez opaski

 

i strasznie dziwnie piszczy to turbo

 

i cały czas świecą się kontrolki: check engine i check gages

 

[ Dodano: 2008-09-28, 23:38 ]

mam nadzieje że po zmianie silnika będzie już wszystko wporządku

 

[ Dodano: 2008-10-16, 21:28 ]

napisze tak:

 

mam już silnik w domu, 500km zrobiłem po niego(w dwie strony 500), lataliśmy z kuzynem po mieście i szukaliśmy mechanika który by nam to zrobił za nieduże pieniądze, bo w tym miesiącu krucho z kasą, nic nie znaleźliśmy, jedni wołali za dużo, a inni mówili że za dużo z tym roboty i nie chce im się z tym bawić za pare groszy.

 

więc postanowiłem że sam go będe zmieniał, jutro ide do wujasa po widlaka, żeby było lżej i bezpieczniej jak się będzie wkładać i wyciągać.

 

najgorsze jest to że trzeba ustawić rozrząd, to mnie strasznie martwi, szukałem znaków, ale nic nie znalazłem :hyhy: narazie najbardziej mnie martwi ten rozrząd, jeszcze raz będe szukał jakis znaków, ale jak nic nie znajde to zawoła się jakiegoś mechanika i on ustawi, mysle że duzo za to nie weźmie

 

wydaje mi się że z resztą powinienem sobie poradzić, mam już doświadczenie z mechaniką od małego, więc wiem co jest 5, nie jestem jakimś ekspertem, ale już kilka razy zmieniałem skrzynie w swoim unie i kiedyś silnik w dziadka dużym fiacie

 

będe zamieszczał każdego wieczoru opis tego co zrobiłem i zdjęcia

 

trzymajcie kciuki

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

no właśnie będe musiał, tylko zawsze zapominam jakiegoś poszukać, jak wróce ze szkoły to coś poszukam

 

pozdro

 

[ Dodano: 2008-10-17, 18:17 ]

dzisiaj pomału zacząłem rozbierać silnik tzn. odkręcam, pompy, cłodnice(ma 3) itd. :D

 

turbo żyga olejem, bo całe rury od środka są w oleju, a wirnik czy jak to się zwie ma gdzieś 3mm luzu :D

 

ale jak go przestawiałem na podwórku w inne miejsce to odpalił elegancko :zawstydzony:

 

całą sobote mam niestety zajętą więc prace będe kończył w niedziele, a wymiana silnika i skręcanie wszystkiego będzie dopiero na następny weekend

 

[ Dodano: 2008-10-17, 18:18 ]

a zdjęcia dodam jutro bo dzisiaj nawet żadnych nie robiłem

 

[ Dodano: 2008-10-23, 19:37 ]

Jutro już zabierm się za robote, chba że odwiedzi mnie pewna niewiasta to zaczne robić w sobote Smile

 

oto moje plany na ten weekend:

 

1. wyspawać jakieś najazdy żeby go stabilnie podnieść do góry, bo na kołki boje się go stawiać

2. poodkręcać wszystkie elrmenty, które łączą sinik z karoserią, elektryką, itp

3. odkręcić cały osprzęt, wydech, itp

4. zdjąć całe blachy z przodu, żeby mieć łatwy dostęp

5. jak załatwie jakiegoś widlaka, albo coś podobnego to wyjme silnik, jak nic nie załatwie to przygotuje drugi silnik (wyczyszcze i posprawdzam wszystko)

 

każdego wieczora będe pisał relacje z prac i zdjęcia

 

ostatnio nawet nie robiłem zdjęć, bo tylko w piątek robiłem i nie było nawet sensu robić zdjęć

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie i opis i fotki w przyszłości szykują się zmiany w siniku :P

 

[ Dodano: 2008-11-11, 18:01 ]

no więc tak:

 

silnik już był gotowy do wyjęcia, lecz najpierw chciałem nowy silnik który mam włożyć wyczyścić, posprawdzać itp. wyjąłem go z bagażnika escorta którym jechaliśmy po niego, wziąłem sprężarkę i go wyczyściłem z syfu który na nim był, przedmuchałem sprężarką turbo, zanim go kupiliśmy 3 razy sprawdzałem czy nie ma luzu na wałku i było ok, lecz jak miałem go na wierzchu to jeszcze raz sprawdziłem i co się okazało ma luz jak sam skurw...syn, myślałem że mnie szlag trafi na miejscu.

 

no i teraz nie wiem co mam zrobić, czy kupić jakieś inne czy to stare dać do regeneracji

 

jedyne oznaczenia jakie znalazłem to A/R.42 M10 58A9 dmuchawa GARRETTa

znacie może jakiś zamiennik??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hej,

Ten silnik 2,2 to jest taki sam co 2,5 tylko jego objetosc zwiekszono przez powiekszenie cylindrow(bardzo czesto stosowane przez amerykanow), a tak to praktycznie wszystko jest takie same lacznie z osprzetem..

To ze on jest slaby to nic dziwnego jak turbina zatarta bo to sa silniki dosyc mocno odprezone i nie beda chodzic bez turba..

Jak bys cos potrzeowal to teraz na dniach bede sciagal pare rzeczy ze stanow to moge Tobie tez cos wziasc...

I jeszcze jedno, wlsciwie najwazniejsze!!! Zalac go olejem co najmniej pol syntetycznym (10W40) i nie jakiegos Lotosa(pare remontow przez niego bylo ;/ ) tylko cos ze specyfikacja na Chryslera (np. Dobrym i za normalne pienidze jest olej Midland, Quaker a najlepiej STP ;p)

 

Co do turbiny dalbym ja zregenerowac do jakiegos dobrego zakladu co daje gwarancje.

 

Ponizej schemacik rozrzadu;)

post-1-1226530933.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

schemacik jest zły, później zrobię zdjęcie jak wygląda rozrząd

 

[ Dodano: 2008-11-13, 17:17 ]

było za wcześnie żeby coś pisać, wszystko dobrze, schemacik ok

gruchol, dzięki, ale nic oprócz turbo nie potrzebuje do niego

 

no i dodaje trochę zdjęć

 

silnik od strony rozrządu

http://images44.fotosik.pl/30/48f9c395995dd582m.jpg

 

turbo przy starym silniku

http://images31.fotosik.pl/399/e2d37d773275903em.jpg

 

silnik w aucie, gotowy do wyjęcia

http://images37.fotosik.pl/30/6ed6eb70bed11099m.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/399/07037926e652ece8m.jpg

 

turbo przy nowym silniku

http://images44.fotosik.pl/30/8f587fc2f940b39em.jpg

 

http://images48.fotosik.pl/30/21c89afc1d66c518m.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/30/303e7f4627069ed8m.jpg

 

i widok na fure z boku

http://images31.fotosik.pl/399/778ebc1ca0d5524em.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzyku123, hehe no bo juz zwatpilem z tym rozrzadem co to mozesz miec za silnik :]

 

Tak trudno powiedziec co jeszcze sprawdzic, mozna by bylo sie pokusic zeby sprawdzic kompresje zanim go wlozysz no chyba ze wyciagniete z jezdzacego to w sumienie trzeba..

Przyjzyj sie czemu ten silnik jest taki ulany olejem bo jak co to sobie go pouszzelniaj poki na wierzchu bo lepsza robota. Napeno bym zmienil simering na wale glownym po obu stronach i walku rozrzadu zzeby potem nie trzeba bylo rozwalac rozrzadu i skrzyni wyciagac... Nowe kable swiece kopulke palec bym zmienil zeby potem nie straszylo ze nie rowmo chodzi. Wszystko zalezy na ile Cie kasa puszcza

Zobacz sobie w jaki stanie jest tarcza sprzeglowa

 

Reszta sie okaze dopiero jak wlozysz..

Jak by Ci trzeba bylo cos jeszcze to pisz, bo akurat na codzien naprawiam auta amerykanskie, chodz akurat ten model mnie jeszcze nie odwiedzil ale nie ma co sie dziwic skoro sa 3 w Polsce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

czekam na ocieplenie żeby można było chociażby jakiś klucz wziąć w rękę i jej nie odmrozić :) no i turbo muszę dać do regeneracji

 

ostatnio patrzyłem i chciałem odkręcić rozrusznik, lecz nie mogę dosięgnąć żadnym kluczem do śruby, a tam jeszcze śruba łącząca silnik ze skrzynią jest :) chyba będę musiał dospawać jakiś "nietypowy" klucz :)

 

ja sam już nie mogę się doczekać kiedy go zrobię, szczerze to jeszcze nie prowadziłem 180KM hehe, szkoda że ma napęd na przód, ale da się przeżyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...