Pytanie z ciekawości :) o kable sygnałowe

[Qb@]

Witam

 

Wiecie może czy kable antenowe z podwójnym ekranowaniem nadają się do zrobienia ;) kabli sygnałowych ?

 

Pozdrawiam.

[hehepack]

nie

[leonsr60]

ale kabel mikrofonowy owszem

[wasylwek]

Pewnie, że można . Dlaczego by nie ?

Od biedy mozna wykorzystac nawet ...sznur od żelazka

[powalla]

Lub wilgotny sznurek bawełniany ...

[Qb@]

ale chodzi o ich ułożenie czy mają inne parametry . Zawsze można wziąć rurki z akwarium i napełnić wodą .

[michas82lca]

Lub wilgotny sznurek bawełniany ...

ale czy aby od bawełny nie zmiękczy się zanadto górne pasmo? nie lubię ciepłych kluch, to może drut kolczasty be się nadał...było by ostrzej, tak jak lubie

Edytowane 16 Lipca 2010 przez michas82lca

[hehepack]

poszukaj jakimi parametrami cechuje się przewód antenowy a jakimi mikrofonowy i wklej tu to zestawienie, co by się więcej takich pytań nie pojawiało

[Qb@]

jasne jasne tak trzeba będzie zrobić. Tłumienie częstotliwości pasożytniczych, może pod uwagę wziąć impedancję przy paśmie akustycznym ?

[wasylwek]

Są różne "szkoły" jedni słyszą (jak grają sznurki) drudzy nie (obawiam się , że to ...moje ziomy ).

Mam w tej chwili dość dobre interkonekty, na sekcję średnio-wysoką, nawet bardzo dobre i...

mogłem te złotówki ulokować w inne rzeczy, bo to własciwie był ruch "dla zasady" .

 

Jeżeli nie zastosujesz najprostszego tajwańskiego kabla z 3 nitkami na krzyż lub z niewygodnym sztywnym drutem który "sporoblemuje kładzenie" to z zasadzie nie wysłuchasz jakiejś kolosalnej róznicy.

Kolejny raz udzielam odpowiedzi na pytanie, ... nadają się.

[Qb@]

nie chodzi mi o to aby "... rzeźbić w g....e ... " i cudować nie wiadomo co z niczego.

Zainteresowało mnie to z czystej ciekawości , czy ktoś coś takiego kiedykolwiek próbował.

[cursor]

Na audiocarze się spuszczali nad tymi kablami, tak samo nad kondami rozruchowymi do silników ;)

[wasylwek]

Ja mam na prawdę bardzo poważne pytanie-obawę co do tej całej terorii kabli.

Mamy załóżmy metrowy interkonekt powiedzmy taki tam wypaśny za total cenę.

Jest sobie konstrukcja mocno zbliżona do umownego hiendu i w sporej ilości przypadków do gniazd RCA jest sobie "kawałeczek" zrealizowany na zwykłej, chamowatej tasiemce co najmniej pospolitej, jak to to sie ma ? Następuje "cudowne ozdrowienie" dźwięku to taki kabel potrafi "ożywić" wszystko ? A co sie dzieje na "wąskiej gardzieli" z tasiemkami ?

 

Dziwne.

[lord_wiader]

Ważne, żeby kable miały dobry ekran, tzn. gęsty i równomierny oplot, a nie kilka nitek miedzianych na krzyż. Im gęstszy oplot tym lepsze tłumienie wyższych częstotliwości (ponad akustycznych), które mogą być słyszane jako modulacja. Przykładem jest telefon GSM w pobliżu np. wzmacniacza. Mimo, iż nadaje w GHz to słyszymy modulację.

 

Inne parametry takie jak giętkość kabla, twardość izolacji są ważne raczej przy montażu niż późniejszym użytkowaniu.

 

Cienki kabelek w środku radioodtwarzacza również można by wymienić, z jednej strony ekranuje go sama metalowa obudowa radia choć zakłócenia może zbierać z jego środka.

Moim zdaniem, jak ktoś już kupuje lepsze interkonekty to warto wymienić też owe kable (koszt max 5zł).