Sinoff

Tego to się nie spodziewałem Potencjalne granie/nie granie miedzianych Tru u gazownika zaczęło się przekładać na gigantyzm tbreka i kurduplowatość innych userów Zacząć chyba należy od założenia, że mając do czynienia z klockami z wysokiej półki (a takie ma chyba tbrerk w aucie, prawda?) oczekujemy grania na poziomie zauważalnie odstającym od innych, przeważnie budżetowych konstrukcji - czyli nic innego jak wysoko postawiona poprzeczka i każdy właściciel tego typu klocków powinien brać pod uwagę możliwość takiego spojrzenia na jego granie. W rzeczonym przypadku sprawę położył brak kontroli nad pracą wooferów. Następstwem tego (tak sądzę) jest mało wyrazisty i zupełnie niekonturowy bas, który dość skutecznie tłumi kicka. Myślę, że fuszerkę przy okazji robienia drzwi można wykluczyć, ewentualna jakość wooferów nie budzi zastrzeżeń podobnie zresztą jak i źródło więc niewiadomą pozostaje albo wzmacniacz albo umiejętność kręcenia gałkami. Jeśli ja miałbym się określić, to auto nie miało jeszcze takiego poziomu grania, od którego można pokusić się o ocenę tego czy się podoba czy nie podoba. Nie wiem czego słuchałeś u tbreka ale po tym co piszesz, to zdaje się, że nastąpił swoisty downgrade. Tego co piszesz o Lagunie Maxama jakoś ze dwa lata temu słuchałem razem z FUBU w jego aucie na łódzkim spocie przy okazji niezbyt udanego setupu z jednym z kultowych wzmaków w roli głównej Może i na pikniku podobne granie miało miejsce - nie wiem? Większość czasu z tych kilku godzin z browarem w dłoni spędziłem Jeśli chcesz przez pryzmat keratyny granie rozpatrywać, to tak, auto Maxama gra (jakoś chyba w lutym to było) z wyraźnym pazurem. Niestety u tbreka (w grudniu, święta) można powiedzieć o ledwo wyklutym paznokciu

Nie ja jeden tbrek słuchałem grania Twojego auta na miedziakach i o ile góra jest poprawna i jednocześnie nie zachwyca niczym szczególnym, to na dole przy okazji drzwi masz niestety sporo do zrobienia. Jeśli masz te wzmaki od kilku lat, to co najmniej dziwne, że nic jeszcze nie podziałałeś w tym względzie. Czemu tak mówię? Bo nie tak bardzo dawno temu posłuchałem sobie Tru u Maxama w Lagunie i nijak ma się to co piszesz o tych wzmakach do moich wrażeń z odsłuchu. Powiedziałbym nawet, że granie Laguny jest kontrastowo różne od Twojego a przecież wzmak Maxama, to nie miedziak tylko jakaś niższa seria. Może być, że trochę za wcześnie podsumowania gazownika wzmaków dokonałeś. Dla mnie na chwilę obecną to albo nie potrafisz (Ty lub ktoś) sobie graniem poradzić albo te Twoje wzmacniacze po przejściach są i lichą kondycję maja. Szczerze powiedziawszy, to nie wiem, która opcja jest gorsza

Tak samo słabe ale też wykonuję

Co prawda słabe ale ruchy jakieś wykonuję

Nie o diabła tu chodzi. o krytykę też nie. Masz na forum całkiem sporo o tym jak drzwi zrobić i zasilić ,tweetery ukierunkować i dlaczego wzmacniacz w radiu jest kiepski. Żadne specjalne zdolności ani umiejętności nie są potrzebne a wiedza jest ogólnie dostępna na forum. Takie dywagacje i przemyślenia do niczego nie prowadzą poza tym, że w jakimś tam stopniu czujesz się spełniony i zadowolony. Czy Ci się podoba - czy też nie, to Twoja instalacja nie jest ukończona a zbieranie charki w takich warunkach jest sporym przerostem formy nad treścią. Bez względu na stopień Twojego zadowolenia usuń błędy montażowe, bo to pierwszy krok w stronę poprawnego grania, jazzu i muzyki klasycznej także.

Znajdziesz na tym forum lepszych w zrażaniu do siebie Na tą chwilę najlepsze co możesz zrobić, to wizyta na spocie warszawskim. Mimo szczerych chęci nie jestem w stanie uwierzyć, że wykorzystujesz coś więcej nich małą część potencjału wooferów, a powodów ku temu znajdzie się kilka.

Ewentualnie możesz spróbować któregoś z rozcieńczalników z baczeniem abyś nie zmył lakieru z wnętrza drzwi ale równie dobrze możesz jak mamusa sugeruje resztki kleju zostawić w spokoju. Jak już usuniesz tą nieszczęsną piankę i mate wykleisz na zewnętrznym poszyciu, to poświęć chwile czasu i uzupełnij brakującą matę na wewnętrznym poszyciu, tam całkiem sporo pustej nietłumionej blachy zostawiłeś. Pod zewnętrzna blachą masz wzmocnienie boczne, nad nim jest całkiem spora połać blachy, która przy mocniejszym graniu ma szansę pracować. Możesz spróbować przykleić w poziomie na tej połaci jakiś kawałek profilu zamkniętego z alu lub choćby kątownik 20x20mm ze ścianką o grubości 2-3mm. Finalnie pracy wiele więcej nie będziesz miał a moim zdaniem wysiłek wart zachodu będzie.

Na piknik przyjedziesz, prawda? Ja bardzo chętnie posłucham Ładnie wyszło

Piszę dokładnie o tym co mam na myśli, ani mniej ani więcej bo posiadanie brutalnej siły nie musi być tożsame z permanentnym jej (nad)używaniem a inny charakter nie oznacza tylko i wyłącznie gorszego charakteru... Tobie niestety trochę za mocno w negatywną stronę poleciało a przecież w tym temacie z założenia rozmawiamy o jakościowym graniu, patrząc choćby przez pryzmat użytych klocków a dywagacje o robieniu hałasu i łomotu zostawiamy na inny czas i inne miejsce. Użyłem także określenia "dwa światy", zupełnie nie bez powodu i chyba dość trafnym obrazkiem na tą okazję będzie próba jedzenia pizzy za pomocą pałeczek interpretacja oczywiście dowolna może być Problem w tym, ze nie prosiłem o podpowiedzi a oczekiwałem Twojej interpretacji Twojego określenia ale, że to akurat całkiem mały problem i możemy go spokojnie pominąć Nadal byłbym za zapięciem 800a2 na woofery, możesz całkiem sporo zyskać na kontroli a znacząco głośniej nie będziesz miał. Gdybym miał określać, to bardziej poczujesz tą moc niż ją usłyszysz. Temat mocy, którą połykają woofery co najmniej kilka razy był na forum omawiany, nawet dość burzliwie Sam musisz ocenić czy by się tej mocy przydało czy jednak już wystarczy. Kilkukrotnie spotkałem systemy gdzie moment, w którym system zaczynał hulać był już niestety końcem skali vol wolnej od baboli. Prawdę powiedziawszy zupełnie olałem parametry wspomniane przez Tomo dzisiejszego dnia ale R6a chłopaki polecają a Ty je masz... no i masz 800a2 Poszukaj po forum jak to z tymi drzwiami jest. Jak babole znajdziesz to je po prostu popraw.

To znaczy, ze ja coś palnę a reszta powtarza? Czy może na odwrót - ktoś coś palnie a ja powtarzam? I kto to jest akurat ten "jeden" w tym konkretnym temacie? Bo wiesz.... taka jasność w temacie kto, co i dlaczego przeważnie rozjaśnia dyskusję i wcale nie muszą być to rozbłyski błyskawic

Nie nie twierdzimy, a przynajmniej ja nie twierdzę i nie nie jestem w stanie dopatrzeć się na jakiej chorej podstawie takie wnioski wyciągasz. Co byś nie miał jakiś tam następnych błędnych wniosków, to RF 800a2 uważam za jeden z lepszych wzmacniaczy dostępnych na rynku do napędu wooferów jak i suba. A Ty mi z łaski swojej powiedz proszę co to znaczy według Ciebie "zestrojenie klocków aby poprawnie grały"? I dobrze by było jakbyś sprecyzował jaki ja mit w tym temacie tworzę? To znaczy jak jest? Nie krępuj się i rozwiń poproszę.

Może być ale jakiś czas po montażu i w upalne dni trochę smoła zalatuje. Rozumiem, ze masz na myśli coś takiego jak na przykład Elastorub od Bravena.

Oczywiście, że jest bardzo ok. Tak samo bardzo ok sprawia się jako napęd wooferów, powiedziałbym nawet że rewelacyjnie. Czy takie rozwiązanie brałeś pod uwagę? Ja też całkiem sporo się o nich naczytałem bardzo pozytywnych wypowiedzi, nawet kilku aut posłuchałem na tych wzmakach ale w żadnym z nich nie znalazłem tego "czegoś" tak pozytywnego jak zaczytane opinie. Niektórzy mawiają, że piec ciężki w aplikacji... być może, że tak jest... ja bardzo chciałbym posłuchać auta zrobionego na soniaczach i grającego równie rewelacyjnie jak rewelacyjne są opinie o tych piecach. Jak najbardziej popieram uwagi chłopaków o pompowaniu woofera pod boczek. Dopiero po zlikwidowaniu tej bolączki woofery dostaną szansę na głębszy oddech. Ta karimata wokół wooferów w moim (byłym) aucie, o której t00m3q wspomniał, to taki półśrodek jest. W moim przypadku okazał się jednak na tyle skuteczny, że odpuściłem sobie wyciąganie wooferów przed tapicerkę.

A czy się kierowałeś przy wyborze klocków? Takie soniacze jak Twoje są zwykle wykorzystywane w instalkach typowo SQ a z kolei RF to całkiem sporo dość brutalnej siły o brzmieniu/przeznaczeniu zwykle dla instalek o zupełnie innym charakterze. Takie po trosze "dwa światy" w aucie zrobiłeś. W miarę upływu czasu tego wykopu z woofera zacznie Ci coraz bardziej brakować i zaczniesz wtedy szukać przyczyny. Nie ma fotek z roboty przy drzwiach a to właśnie one robią masę roboty przy graniu. Ta gąbka nie jest za fajna we wnęce koła, przy większej różnicy temperatur może się na niej skraplać wilgoć z wnętrza auta a zamkniętokomorowa nie jest. Na tą chwilę to ja bym Ci wizytę na spocie warszawskim zaproponował bo to coś zdecydowanie lepszego niż pisanie tutaj, w tym temacie nawet i przez cały tydzień

Masz w instalacjach jak się zabrać do A4B5, user gazownik temat założył a czy się zmieścisz w 1500pln to pojęcia nie mam.

Kto będzie organizatorem i jakim, to się okaże po kilku pierwszych imprezach. Pewne jest, że kierownictwo i decyzyjność w sprawach związanych z zawodami pozostanie w tych rękach co dotychczas. ABONENT: firma: ESSA Jerzy Długosz, Krzysztof Cisek SP.J. ulica: Al. Sikorskiego 1A miasto: 35-304 Rzeszów lokalizacja: PL telefon: +48.178575830

Miło było Cię poznać zdaszek Także dziękuję za spota.

To półeczek Twoich białych nie zabieram.

Taaa... już blisko do świąt... trochę przez pracę się odrealniłem Niech będzie w najbliższą niedzielę, zwykle spot o 15-16 startował i ja bym się pisał na okolice 16

Widzę, że zapału w Tobie dużo chęci także więc są szanse, że granie w Audi znajdzie swoje szczęśliwe zakończenie. Wskazówki co jest do niezbędnej korekty masz jasne i wyraźne a na dodatek życzliwe - nie widzę sensu w powtarzaniu. Dobrze by było gdybyś zawitał na jakiegoś spota i kilku aut posłuchał. Jedna taka wizyta może dać więcej niż długie godziny spędzone w necie.

Może nie dziś czy jutro ale taki wielkanocny przed świętami pewnie jeszcze będzie.

Sprawdź miejsca zgrzewów i przylegania półki do reszty karoserii i gdy nie ma stałego połączenia (szczeliny lub szpary) posiłkuj się klejem/szczeliwem wurtha, klejem silikonowym lub choćby gumą z pędzla. Przewody daj w jakąś koszulkę z pianki a resztę blachy dwustronnie oklej matą. Otwory po głośnikach niech zostaną otwarte, sub łatwiej przebije się do kabiny. Po wykonaniu tych czynności powinieneś mieć kłopot z głowy.

W to nie wątpię ale widzę, że inną drogą zaczynasz już iść. Na kawałkach HH albo rapowych też różnicę odczujesz, może nawet i kolosalną czego mocno Ci życzę

Nie ukrywam, że zaskoczony jestem, w całkiem miły sposób

Zapewne od tych, którzy chcą sprzedać a masz poczytać żeby wiedzieć który wybrać i czy w ogóle któryś się nadaje