Skocz do zawartości

kamor1

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Łódź

Osiągnięcia kamor1

  1. Chyba dokleiłem kawałek, ale już nie pamiętam bo miałem dosyć tego przedsięwzięcia
  2. A więc tym razem wziąłem się już za to lepiej, ale nie na takiej pompie jak za 1 razem chociaż poszło sprawniej to nie obyło się bez ofiar - kilka plastikow polamanych, śrubka ukrecona i takie tam ... nieistotne. Zerwałem tą piankę i bardzo dobrze bo siedziałą już pod nią wilgoć , miejscami trzymało słabo, miejscami schodziło tragicznie, ale generalnie usuwało się łatwo, nawet niektóre maty pewnie można wykorzystać raz jeszcze. Teraz wygląda to tak : Jest mały problem bo tapicerka nie chce się zatrzasnąć, ale po tym wszystkim mam na razie dosyć i stwierdziłem że poczekam aż zapał powróci i wtedy przy okazji wymienię plastiki z polamanymi zatrzaskami i podoklejam co trzeba, wyglada z zewnatrz tak jak wczesniej wiec spoko . Efekt może nie zwali z nóg audiofila, ale dla mnie jest petarda - jedyny minus to cięzkie drzwi, ale ładnie głucho się zamykaja więc spoko. pozdrawiam !
  3. No t będzie zwała mam nadzieję że jakimś sposobem pójdzie, ew polece po kleju papierem sciernym a blache przeciagne spreyem
  4. Mało sensownych odpowiedzi, na tym forum otrzymałem Ty jako jeden z nielicznych podchodzisz według mnie do tego odpowiednio w takim razie odpiszę. Już zaopatrzyłem sie w opalarke i odtluszczacz mocny wiem ze to będą nerwy, ale w sumie z wlasnej glupoty tak się stało + to że na aukcji bitmap przeczytalem ze jest to mata wodoodporna - mieli poprawic opis w aukcji. Teraz zrobię to porządnie - taką mam nadzieje Generalnie pianka spełnia swoje zadanie tam gdzie jest, ale faktycznie jest wilgotna jak gąbka - może nie tak bardzo ale jednak czuć ze jest mokra. W każdym razie dzięki wszystkim i ludziom którzy czytają bez zrozumienia, hejterom, najmądrzejszym na świecie, tym którzy piszą nie w temacie oraz tym którzy po prostu potrafią najzwyczajniej w swiecie powiedziec - stary , zje** popraw, bedzie dobrze. Pozdrawiam ! ps. ja rozumię że producent przewidział że może tam dostać sie woda - wszędzie może np. w kole zapasowym tez są odpływy - to według myślenia niektórych znaczy ze musi się tam ona przelewać ? chyba nie koniecznie . mi chodziło o to że gdy polewam wiadrem okno to scieka mi po szynach woda i kapie sobie dalej, ale pomyślałem że to może uszczelka okna przepuszcza bo po coś tam chyba jest, nie ? a otwory mogły być po to żeby w razie awarii nie stała tam woda, co nie zmienia faktu że nie powinna się przez wnętrze drzwi przelewać w ten sposób.
  5. A wiec tak, bede musial to sciagac i tyle w temacie, blad bedzie kosztowal dodatkowe 100 zl i kolejne godziny nerwow, ale najwidoczniej tylko taka opcja pozostaje :-P mam tylko nadzieje ze ta gabke gms bede mógł jeszcze do czegoś wykorzystać uzywajac kleju zewnetrznego. Dzieki za pomoc i opinie Ps. Myslalem ze po cos jest uszczelka i ze ma prawo tam wplywac woda ale nie przepływac w takiej ilości
  6. Tyle że one są uszczelnione woda kapie w sumie mniej więcej po tej gąbce i prowadnicy szyby , nie wcieka do samochodu ale z drugiej strony to jest jakas lipa, nie wiem za bardzo jak doszczelnić fabryczna uszczelkę szyby , pomysł typu sylikon nie przejdzie bo otworzy sie szybe kilka razy i to spadnie A tak w podsumowaniu to im więcej elementów badam w fabii tym bardziej widze jak wielki szit to jest ;P woda kapie i z tylu i do drzwi i wszystko trzeszczy i buczy , ale jedno jest pewne, auto jest godne zaufania jesli chodzi o podróże i ekonomie.
  7. Mam prośbę, możesz poprosić szwagra o zdjęcie dokładne tych uszczelek itd. ? chciałbym to porównać czego u mnie brakuje że tak się dzieje. Chyba że ktoś z forumowiczów też ma fabię
  8. Witam, można powiedzieć że jak zwykle zabrałem się do roboty bez odpowiedniego przygotowania... Zakupiłem maty które wydawały mi się ok, kupiłem towaru na styk a nawet za mało - to tylko fabia pomyślałem więc nie warto pakować więcej a chodziło głownie o to żeby w końcu przestały trzeszczeć plastiki i linki w środku , rezonans był tragiczny... Maty przyszły, obejrzałem poradnik rozbierania drzwi , nawet udało sie bez większej inwazji na elementy wszystko rozebrać, dokładnie umyłem mydłem i wodą, odtłuszczaczem i tak kilka razy, nawet dodałem powłokę antykorozyjną - typowo do podwozia, ale pomyślałem że nie będzie źle Używałem maty gms 02 bezpośrednio na drzwi , blacha od wewnątrz gdzie się dało dokleiłem pianką 1cm jakaś niby nie chłonąca wody, z resztek mat zrobiłem uszczelke na blachę, wszystko poskładałem, przy okazji naoliwiłem wszystkie elementy ruchome. Następnie zabrałem się za dociszanie blachy i silniczka - pod silniczek wepchnąłem matę piankę 1cm a dodatkowo do okoła dokleiłem matami bitumicznymi chyba - te srebrne- tym , każdy otwór śrubki tez jest z podkładka z pianki gms 02. Powiem tak - efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania mimo totalnie marneg wykonania - jak już pisałem wcześniej to tylko fabia W samchodzzie panuje w sumie totalna cisza nie licząc czegoś co mi puka pod samochodem z okolic silnika i drżącej czasami tapicerki kokpitu. Także efekt totalnie osiągnięty a to tylko 150 zł no i 2 dni pracy ... niestety bez odpowiedniego przygotowania i wiedzy ciągnęło się to godzinami . Nadszedł moment na sprawdzenie szczelności ... i tutaj się załamałem. Polewając szybe wodą okazało się że woda ścieka w środku drzwi po tych matach ala gąbkach i skapuje dalej otworami technicznymi - uszczelka wydaje się przylegać elegancko ale w 2 rantach tej uszczelki brakuje 1-2 mm i to jest fabryczny temat. Pytania brzmią nastepująco : * jak bardzo spier*%@#em sprawę * czy to normalne że ta woda tam kapie *czy musze koniecznie rozebrać to wszystko od początku i poprawić * czy jeśli to tak zostawię to w jakim czasie moga pojawić się problemy i jakie Ogolnie proszę o rade i sugestie co mam z tym zrobić a może to tak zostawić i używać aż się rozpadnie albo pojawią się problemy. Zamówiłem do tego głośniki helix B 62C, nie chciałbym ich popsuć albo co gorsze porobić jakiś zwarć w elektryce. Pozdrawiam i liczę że to co zrobilłem nie jest aż tak tragiczne z punktu widzenia technicznego - bo przecież efekt został jednak osiągniety kilka fotek:
  9. Właściwościami ? smrodem ? łatwością użycia ? generalnie jakość w większkości przypadków.
  10. Ale generalnie bez stresu, nie spotkalem fabii bez tej wady a naprawić ją dosyć łatwo - trzeba dobrze uszczelnic tylko te blachy tam . inna ciekawą wadą jest gnijąca wiązka w podszybiu, warto tam zerknąć czy była robiona [ podwieszona + izolacja ] ^^
  11. Holenderski towar , jakość pierwsza klasa ^^ drzwi to nawet szkoda takim szajsem jak taśma, bagażnikowi nie zaszkodzi dodatkowa warstwa , tylko ciekawe jak się ma do wilgoci , bo generalnie jak każda fabia 1 z tyłu ciekna mi drzwi - wiecznie mokra tapicerka na dole ...
  12. Gms pojda na drzwi prawdopodobnie z przodu i pianka na kleju dodatkowa, bo plastiki w w fabii jak bembenek chodzą juz od Początku skali radia. Dzięki za dobre słowo, pozdrawiam :-)
  13. Witam , jak w temacie, jakieś za/przeciw ? - jeden plus jest taki że pod tapicerką znalazłem pierścionek który sprzedałem za 50 zł , hahaha :mrgreen: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2883c6a42bb2.jpg Szczerze mówiąc troszkę tego nie przemyślałem [ dużo wolnego czasu i darmowe produkty ] , ale ostatecznie udało się to ukończyć i spasować wszystko nawet lepiej niż było. Tylko nie wiem czy to był do końca dobry pomysł. Czekam na słowa krytyki ^^ Pozdrawiam http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7ba2cfbadabc.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/818b4d71807d.jpghttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/93562bc67da3.jpghttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/3bd93f2aa9b2.jpghttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/529da0b11139.jpg edit : Na chwile obecną mogę powiedzieć że jest ewidentnie lepiej, drzwi zamykają się "miękko" , bagażnik też [ wszystkie plastiki dodatkowo też są tak doklejone aby wchodziły ciasno ] , te małe głośniczki z tyłu [ 10 ] trzaskają rozsądniej niż te w drzwiach [ wcześniej nie dało się słuchać , teraz jest do zniesienia ] , zdecydowanie ciszej na dziurach i ogólnie "głucho", no właśnie ten zapach ew. mnie martwi ale z drugiej strony rozgrzewałem te maty na lampce halogenowej do momentu ze aż się rozpuszczała [ więc pewnie większa temp niż w lato na słońcu ] i żadnego absolutnie zapachu nie było, może jakiś delikatny/w miare neutralny ale nie był drażniący. Maty które użyłem są z warstwą aluminiową z den bravena [ tak jak na foto ] . Martwi mnie tylko ew. ich zrywanie bo troszkę jest zabawy. Więc w podsumowaniu na chwilę obecną jest na bardzo duży plus cała operacja, czekamy aż się nagrzeje buda do +40 edit : http://dachyb2b.pl/produkty/p/12511-tasma-izolacyjna-den-braven-loodband Taśma niby ma super właściwośći, teoretycznie lepsze niż tanie maty na allegro. edit : eksperyment Jako iż według producenta produkt nie wywoluje niczego, nie jest szkodliwy etc - chyba że się go podpali albo zostanie zjedzony ew. wtarty do oka . Postanowiłem zrobić własny eksperyment , nieco szalony, ale skutecznie ustaliłem kilka faktów Eksperyment odbywał się w kontrolowanych warunkach, mata była szczelnie zawinięta w grubą folię aluminiową, do niej przyczepiona bez specjalnego przygotowania czyli z garażu [ 5 stopni ] , na nieodtluszzconą folię etc. następnie zawinięty w rękaw do pieczenia dla dodatkowej izolacji. próbka nr 1 : * pieczona w 110stopniach 1 godzinę - zrobiła się tylko bardziej elastyczna, ale nie rozpłynęła się- zachowała swoje właściwości, zapach oceniam na moc 1/10 przy wąchaniu z bliska gorącej maty- tak jakby delikatny zapach wnętrza nagrzanego trabanta ^^ . Zaobserowalem brak oparów [ worek sie nie napompował ] *następnie nagrzałem ją do 200 stopni przez 10 min - czarny bitumin się rozpuścił , ale kszałt zachował dzięki warstwie folli, zapach oceniłem wtedy na 6/10 - przypominał rozgrzany asfalt trochę. po ochłodzeniu wrócił do poprzedniego stanu - a nawet dodatkowo się doszczelnił. próbka nr 2 : *pieczona w 110 stopniach jak 1 przez godzinę, ale tą włożyłem odrazu po tym do -40 stopni , efekt ? żaden, zachowała swoje własciwości, nie pękła, dalej byla elastyczna, zapach znikomy a nawet powiedzial bym brak próbka nr 3 : *włożona odrazu do -40 stopni i trzymana tam godzinę - zachowała swoje właściwości, nie chciala się łatwo odkleić, brak zapachu, nie pekła, dalej była elastyczna etc. próbka nr 4 - kontrolna : leżała po prostu zawinięta w folię - zachowała swoje właściwości jako moc zapachu 10/10 brałem pod uwagę nagrzany tartan i asfalt świeżo kładziony [ który jak wiemy trochę już śmierdzi specyficznie ] w żadnym z przypadków [ nie licząć mrożonej maty ] produkt nie chcial się łatwo usunąc, na zamrożonej puścił na rogach. Także czekam na dalsze oceny z waszej strony. Prawdopodobnie mata wykona swoje zadanie jak należy, to w końcu płaska powierzchnia bagaznika. Drzwi oraz inne elementy będą wygłuszane już lepszą folią - można powiedzieć że profesjonalną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...