VWandNothingElse

Moja teoria jest taka, że zabrałeś się za car audio bez żadnej wiedzy i przygotowań, nie pytając się bardziej doświadczonych ludzi jak to ugryźć. I taki jest tego rezultat.

W takim razie jakieś propozycje wzmacniacza co mogłby się dobrze zgrać z takimi głośnikami? Generalnie budżet obojętnie jaki, byleby nie było to 1k bo to przekracza wartość głośników . Może być używany.

Jestem w trakcie budowania zestawu audio w mojej Audi 80 B4. Generalnie samochód jaki upierdliwy jest jeśli chodzi o budowę car audio każdy wie. No ale zamówiłem sobie do zrobienia tashki, wygłuszyłem drzwi i zamontowałem w nie woofery DLS R6A. Do tego na tył poleciał sub 20cm Ground Zero GZHW 20SPL w robionej na wymiar budzie. Radio to stara dobra alpina 9835R. Technicznie wszystko byłoby spoko, ale w Audi 80 brak jest fabrycznie miejsca również na tweetery. A nie widzi mi się dokładanie ich do słupków, bo raz, że słupki w Audi 80 są małe to jeszcze wstawienie tam tweeterow ograniczy widoczność i będzie brzydko wyglądać. A jednak nie ukrywam, wolałbym nie oszpecać wnętrza tego samochodu. Z tego powodu postanowiłem polecieć na całego i wstawić w fabryczne miejsca po prostu coaxy 10cm, średniaka z tweeterem od razu. Padło na morel tempo ultra Integra 402, uznałem, że może to być dosyć rozsądny wybór za rozsądne pieniądze, w tym budżecie nic innego nie przykuło mojej uwagi. Generalnie głośniki już mam, ale są dwie kwestie które chciałbym skonsultować. 1. Czy te coaxy da się napędzić z radia samego, czy lepiej jednak dokupić do nich osobno jakiś wzmacniacz? Jak je na chwilę podłączyłem do samej alpiny, to nie powiem, granie spodobało mi się, grały naprawdę głośno, czysto, szerokim zakresem częstotliwości i równo. Aczkolwiek jednak patrząc na klasę tych głośników, ich cenę i moc RMS zastanawiam się, czy nie byłoby warto zainwestować w osobny wzmacniacz dla nich. Dałoby to jakiekolwiek korzyści, czy lepiej sobie darować, zostawić głośniki podłączone pod samo radio i zachować hajs na inne rzeczy? 2. Pytanie skierowane już bardziej do samych użytkowników lub osób które audio w Audi 80 już robiły - jak te głośniki zmieścić w ogóle w podszybiu? Generalnie jak sobie zmierzyłem to na chama udałoby się upchać bez grzebania max 50mm głośniki (na głębokość) a te tempo mają rozmiar 58mm. Jest jakiś skuteczny sposób aby pogłębić tam otwór do montażu głośników bez wyciągania całego podszybia i wyrzynania środka? Czy to jedyny sposób aby te głośniki tam zmiescic?

Szukałem takiego tematu, długo i dokładnie, lecz nie znalazlem. A tym tematem jest to, co przydałoby się dla bardzo wielu ludzi zaczynających swoją przygodę z car audio i nie mają możliwości testowania sprzętu na codzień oraz wydawania wielkich ilości pieniędzy na to. Chciałbym w tym temacie zgromadzić producentów głośników samochodowych którzy tworzą głośniki dobre. I ja zdaje sobie sprawę, że to zależy od segmentu cenowego, preferencji etc. Ale zależy mi bardziej na tym, aby zebrać tutaj firmy które w różnych segmentach mają sprzęty lepsze czy gorsze, ale takie, których nawet te gorsze trzymają "jakiś" tam fason i są jakościowo lepsze niż jakieś tam chińskie grajki z aliexpress czy tanie bazarowe sebixowe pajoniery czy peiyingi 100000w coaxialne. Oczywistym jest, że do takich firm należy zaliczyć np rainbow, dls, morel, focal etc. Ale ciekawią mnie też opinie na temat wyrobów innych firm, np mb quart, audio system, Hertz, U-dimension etc. Niech każdy poda swoje propozycje. Im więcej takich "bezpiecznych picków", tym lepiej.

Potrzebuję wzmacniacza który będzie w stanie zasilić głośnik 25 cm STXa. A co za tym idzie, moc RMS musi wynosić w mostku chociaż te 250/300W. Budżet 150zl. Jestem otwarty na propozycje.

Moc znam, ale doświadczenia z subami zbyt dużego nie mam, a wiem, że są różne. Jedne pod głośność, inne pod ciśnienie a jeszcze inne pod jakość dźwięku. Ja nie ukrywam, że zależy mi na jakości dźwięku. Do tego potrzebuje też suba, który zmieści mi się do bagażnika bez żadnych przeróbek, a nie każda skrzynka tu wejdzie. Wymiary są takie : 902mm szerokości 444mm wysokości 356mm do 247mm głębokości (jest pochylony) No i też pytanie czy opłaca się brać coś gotowego, czy lepiej kupić głośnik osobno a potem klepać ręcznie skrzynie

Witam, Przyszedł czas na upgrade systemu, postanowiłem zmienić suba z Audi w moim lupo na coś mocniejszego. Wyposażyłem się po bardzo okazyjnej cenie we wzmaka Sony XM-754HX i szukam teraz do niego suba. Chciałbym kupić coś, co ten wzmacniacz będzie w stanie bezproblemowo rozbujać i przy tym zmieści się do bagażnika w mym samochodzie. Budżetu nie mam jasno określonego. Radio to Alpine CDA-9833R, z przodu mam Morel Tempo 6.

W ostatnim czasie wyposażyłem się w nowy samochód - kia sorento. Generalnie jest to samochód kupiony na krótki okres czasu, w jednym konkretnym celu. Car audio wypasionego zamierzac w nim robić nie zamierzam, gdyż już i tak mam lupo w które włożyłem parę ładnych tysięcy i sporo czasu aby zbudować coś fajnego w nim. Aczkolwiek kia sorento która zakupiłem nie posiada radia ani głośników. Co do radia to akurat żaden problem, wezmę jakąś alpine z szafy wyciągnę, ale generalnie jest kwestia głośników. Jak mówiłem, nie zamierzam budować wypasionego car audio, ale też nie chce kupować fabrycznych głośników z tego samochodu, gdyż miałem (nie) przyjemność ich słuchać - toż to ból dla uszu i istna męka. Generalnie najtańsza opcja która daje mi możliwość "wyprodukowania" dźwięku od którego mi nie odpadną uszy to kupno używanych głośników, ale takich trochę lepszych, np z Audi. Bose oczywiście odpada gdyż są 2ohm. Do Audi A6 C5 która wziąłem pod lupę głośniki robił jeszcze HAES oraz Blaupunkt. Niestety nie udało mi się znałezc informacji który z tych producentów był pozycjonowany wyżej, o ile w ogóle któryś był. I który zestaw opłaca się lepiej brać. Głównym argumentem za kupnem takich głośników jest fakt, że można je kupic za 10-20zl . No myślę, że ciężko jest kupić coś lepszego w tym budżecie, nawet z używanych fabrycznych głośników. Chyba, że ma ktoś swoje propozycje. Więcej wydawać nie zamierzam, gdyż jak mówiłem samochód to chwilówka i za 2, góra 3 miesiące i tak go sprzedaje, więc droższe inwestycje nie mają sensu.

No teoretycznie taki wzmacniacz co ma ta alpine powinien wytrzymać trochę więcej niż np z fabrycznego radia, gdyż jest mocniejszy i lepiej chłodzony. Ale nie wiem czy mój tok myślenia ma tu sens. W każdym bądź razie - zadam takie pytanie - czy przy tym radiu i tych głośnikach będzie to grało normalnie i bezproblemowo (zakładając, że nie będzie jeździł cały czas mając volume na 100%) i jakie jest ryzyko upalenia radia/głośników.

Radio to Alpine CDA-9815RB, jeśli to ma jakieś znaczenie.

Siema, Mam na dzisiaj szybkie pytanie. Otoz mój znajomy kupił sobie do swojego samochodu głośniki Bose z Audi a6, miał okazję je kupić za jakieś śmieszne pieniądze, także uznał, że warto. Tym bardziej, że u niego głośniki to był śmietnik totalny. Problem jest taki, że te głośniki bose są 2 Ohm, a on ma tylko radio, które jak wnioskuję ma wzmacniacz 4ohm. Dodatkowo jego stare głośniki 165 jak i tweetery są 4ohm właśnie. Pytanie teraz jest następujące. Czy jak podłączy sobie pod radio te głośniki to będą one normalnie działać i nic mu się nie sfajczy? z Z tego co ja wiem, to głośniki 4ohm można podłączyć pod wzmak 2ohm i teoretycznie nic się nie stanie, będą co najwyżej ciszej grać. Ale co w drugą stronę? Nie znalazłem takich informacji nigdzie.

Nie chciało nam się kombinować z zewnętrznymi prockami, PXA h100 czy PXA h800. Bo raz, że nie ma gdzie tego bez żadnych modyfikacji wstawić, a dwa to droga i długa zabawa, po prostu nam się nie chce w to bawić. 196DAB samo zapewnia wszystko to co 137BTi z zewnętrznym procesorem (poza wyświetlaczem) a jest przy tym znacznie tańsze, i do tego plug&play. Jutro powinno przyjść, więc jak zmontujemy zestaw to dam znać jak się sprawuje zarówno radio, jak i DAB .

Zdecydowaliśmy się na wybranie 196DAB. Z której strony by nie patrzeć to to radio cyfrowe lepiej mieć niż nie mieć, a akurat różnica w cenie dla mojego znajomego w tym wypadku jest żadna. Wybraliśmy tak dlatego, że jest to najdroższe i najbardziej funkcjonalne radio alpine 1 DIN obecnie w ich ofercie. A co za tym idzie być może najlepiej grające, a nawet jeśli nie to i tak nie gorzej niż 178bt czy 137BTi. Jak już przyjdzie to porównam je z moim 9833, zobaczę jaka jest różnica w graniu.

Ponieważ według manuala to jest to samo co 196DAB z tym, że nie ma właśnie obsługi dab. A tu chodzi o najlepsze radio, a nie najbardziej opłacalne. A lepiej mieć dab niż nie mieć, mam rację?

Przejrzałem sobie wszystkie podane tutaj modele, przeanalizowałem to co napisaliście i to co podaje producent. I z tych wszystkich modeli wybrałem 2 - 196DAB i 137BTi, ponieważ są najbardziej rozbudowane i oferują najwięcej możliwości. I wybieram teraz między tymi dwoma modelami. Moje ostatnie pytanie brzmi - które będzie lepsze?

Według informacji które gdzieś na szybko mi się udało zdobyć to z tych modeli wychodzi na to, że nie licząc wyświetlacza to model 196DAB jest najbardziej zaawansowany i funkcjonalny. Lecz też chciałem zapytać czy tak jest w rzeczywistości kogoś kto takie radio lub pochodną miał w rękach. No i jeszcze jest kwestia które z nich gra najlepiej. No i jest też taka kwestia, czy są obecnie od alpine jakieś lepsze modele, czy to jest obecnie ich najwyższa półka jeśli chodzi o 1din.

Przez FM muzyki to raczej nie będzie, zamierza z tego korzystać do słuchania wiadomości itp. Muzyka będzie z telefonu, bo ma bibliotekę 200GB utworów w formacie FLAC, więc o jakość to ja bym się nie martwił. Ciężko to upakować gdzieś w pendrive, a poza tym łatwo takiego w samochodzie uszkodzić. A mimo wszystko uważam, że strata jakości jeśli będzie na aux/bt względem USB to nie na tyle żeby można było to jakkolwiek odczuć.

Przede wszystkim muzyka będzie słuchana przez aux oraz FM, czasem też będzie korzystał z BT, bo zdarzają się takie sytuacje gdzie z auxa ciężko skorzystać a bluetooth będzie idealnie się sprawdzać. USB raczej nie będzie używane w ogóle. Dodatkowo na wyświetlaczu to mu nie zależy jakoś strasznie, wystarczy żeby był i coś wyświetlał . Zależy mu na dobrą sprawę na funkcjonalnosci, chciałby mieć w radiu ofc procka, korekcję czasu, filtry hpf/lpf itp. No generalnie żeby pod tym względem nie odstawało od mojej CDA 9833. No i do tego żeby też dobrze grało, bo co po funkcjach jak będzie słabo grać.

Mój znajomy postanowił zbudować w swoim samochodzie w miarę porządny zestaw audio, zainspirowany tym co ja mam w swoim Lupo . Poszukuje on radia. Bardzo sposobało mu się moje CDA-9833R i chciałby coś co gra na podobnym poziomie i jest równie funkcjonalne, ale jednak troszkę nowsze i z obsługą BT. Myślałem nad którymś z odtwarzaczy podanych w temacie - 137BTi, 178BT i 196DAB. Jednak żadnego nie miałem w ręku, a wiem że są osoby które je miały. Więc pytanie moje brzmi - 1. Czy warto w ogóle interesować się tymi jednostkami? I jeśli tak, to 2. Która z nich jest najlepsza? Chyba, że można coś lepszego kupić. Oczywiście w grę wchodzi tylko 1din.

Siemano, W ostatnich dniach dostałem w swoje ręce głośnik niskotonowy wraz z oryginalnym wzmacniaczem z A4 B6. Do tej pory nie używałem w Lupo żadnego subwoofera, miałem tylko Tempo 6 w drzwiach i radyjko ofc Alpine 9833R. Głównie za sprawą tego, że ma bardzo mały bagażnik i większość skrzyń się nawet w nim nie mieści . Ale to nieistotne. Jako, iż w ostatnim czasie narzekam na brak zajęć, postanowiłem zabawić się w zrobienie skrzyni do tego śmiesznego głośniczka i podpięcie to z tym wzmacniaczem pod moje Alpine w Lupo, nawet niekoniecznie po to, żeby używać tego na codzień i poprawić jakość dźwięku (ale gdyby jakimś cudem tak było to... czemu nie xD) ale dlatego, żeby sprawdzić jak to zadziała i mieć jakieś zajęcie. W końcu to zawsze jakaś zabawa . Ale tu przechodzimy do problemu. Otóż - jak podłączyć to ustrojstwo do mojego samochodu? Nie mogę znaleźć na internecie żadnych schematów. Raczej podejrzewam, że nie podłącze tego przez oryginalną kostkę, ale nawet nie wiem jakie kable za co odpowiadają, które są zasilające a które sygnałowe. Czy bawił się ktoś kiedyś w takie coś albo ma dostęp do takowego schematu?

Z takimi okazjami trzeba być szybkim, bo jak widzisz szybko ktoś ci może coś zwinąć sprzed nosa . A co do tematu - radio naprawiłem, rozebrałem je na części pierwsze i wyczyściłem, teraz działa już wszystko. Temat można zamknąć.

Dobra, napęd CD udało mi się naprawić, wymieniłem taśmę i działa. Pozostał mi tylko jeden problem - tilt down działa bez problemu, ale tilt up już za cholerę. No nie idzie go przywrócić do domyślnej pozycji. Co może być tego przyczyną?

1. Jako pierwsze też pomyślałem, że może taśma. Była podłączona cały czas dobrze, ale może ją uszkodziłem przypadkiem? Widocznych uszkodzeń nie ma, poza tym, że jest w paru miejscach dość mocno zagięta. Może to powodować problem? Ale to z taśmą wydaje mi się o tyle dziwne, że tak jak pisałem - po wciśnięciu przycisku od wkładania płyty radio całkowicie się zawiesza i nie reaguje na żaden przycisk, wydając jedynie dźwięk wciśnięcia. To normalne w takiej sytuacji? 2. Wcześniej pisałem, że tilt działa normalnie. I owszem, tilt down działa bez problemu, ale nie mogę wykonać w żaden sposób tilt up. Radio nie reaguje w ogóle na przycisk tilt i nie chce powrócić do swojej normalnej pozycji. Z tym, że w przeciwieństwie do mechanizmu płyt radio nie zacina się i działa normalnie, wszystkie przyciski oprócz tego właśnie powrotu działają bezproblemowo.

Zgodnie z poradami od wielu ludzi postanowiłem wreszcie wymienić swoje CDE-102Ri na coś lepszego, z procesorem itp. Padło na model 9833, gdyż według wielu seria 983x gra lepiej niż 985x czy 981x. A że dodatkowo trafiła mi się okazja to wziąłem. Kupiłem tanio 9833 które samo w sobie jest w pełni sprawne ale ma niedziałający napęd. Objawiało się to tym, że nie wchodziły w ogóle płyty. Gdy dostałem już radyjko, wziąłem się za jego naprawę. Wyciągnąłem mechanizm płyt, i go odblokowałem. Sprawdziłem ręcznie czy wszystko normalnie chodzi w nim i czy przyjmowanie i wyciąganie płyt działa. Wsadziłem spowrotem, złożyłem radio, podłączyłem i zonk - płytę można było wsadzić, ale tylko samemu. Mechanizm nie "wciągał" jej tak jak powinien. Dodatkowo po naciśnięciu przycisku na ekranie był tylko napis EJECT, a żadne przyciski nie działały. Radio nie reagowało wcale. Było słychać tylko dźwięk wciśnięcia klawisza. Dopiero odłączenie zasilania pomogło je odwiesić. Pomyślałem, że może mechanizm jest martwy, więc wsadziłem nowy. I efekt ten sam. Identyczne zachowanie jak że starym. Więc moje pytanie brzmi - co jest nie tak? Dlaczego radio się tak zachowuje? Co mogło się zepsuc? Bo poza tym mechanizmem wszystko działa normalnie, i tuner i AUX, można normalnie słuchać muzyki, ustawiać, tilt działa itp.

Czyli mówisz, że jak wezmę Alpine CDA-9812RB to będzie git i się sprawdzi dobrze do budowy przyszłego CA?