Skocz do zawartości

Grzegorz1969

Użytkownik
  • Postów

    2 438
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzegorz1969

  1. Gdyby przeróbka zwykłych reflektorów była zgodnie z prawem możliwa, to np. Hella wprowadziła by takie kit-y. Z tego co wiem to nie robi. Nie jestem w stanie przekonać argumentami osób, które nie założyły i nie mają dzieci, gdyż rozwaga i myślenie o innych nie o sobie przychodzi właśnie po założeniu rodziny. Miejcie jednak na uwadze, że jeśli ja miałbym stłuczkę z takim autem to na miejscu pojawiła by się od razu policja, po wykryciu przez policję, że ze światłami może być coś nie tak od razu wnioskował bym na piśmie o zabezpieczenie tego auta jako dowodu na parkingu policyjnym ( skuteczność wniosku praktycznie 100% ). Koszt parkingu, jeśli auto niezgodne z przepisami pokryje właściciel auta. Biegły musiał by tylko odpowiedzieć na pytanie - czy istnieje prawdopodobieństwo, że światła pojazdu mogły oślepić kierującego pojazdem Y. Nawet nie było by pytania jakie to prawdopodobieństwo czy minimalne czy maksymalne. Stwierdzenie "istnieje prawdopodobieństwo" - wygrywam sprawę.
  2. Czy jesteś w stanie napisać ( jeśli można prawdę ) jak często tego używasz i czy korygujesz to w trakcie jazdy jak ubywa w baku paliwa ? Oczywiście robisz to nie na oko tylko mierzysz
  3. Nie wiem , czy część z Was zapomina o pewnym fakcie, czy nie zdaje sobie z niego sprawy. To, że niewielka grupa szczęśliwców (takich jak jak) ma samochody z samopoziomowaniem nie oznacza, że inne podobnie się zachowują. Jeśli ustawia ktoś światła w zwykłym aucie przy pustym baku a potem jedziesz z wypełnionym do połowy (kogo stać na cały ) to kąt padania światła się zmieni. Tak samo dotyczy przewozu osób i bagażu. Dziwi mnie fakt, że jakoś żaden z montujących te wynalazki nie był nigdy oślepiony przez pojazd jadący z naprzeciwka. Może wtedy zastanowił by się nad tym aspektem. Skoro jednak nikt z nich nie został oślepiony to oznacza, że na szczęście niewielu takich ....... wymoderowano jeździ po naszych drogach.
  4. Jest taka jedna stara prawda , a brzmi ona .... Wiedza przychodzi z nauką a mądrość z wiekiem. Mam już swoje lata i też byłem "młody gniewny" z perspektywy jednak wiem, że swego czasu byłem gówniarzem, który np. na drodze miał szczęście że nie zabił siebie ani nikogo innego. Młodość charakteryzuje całkowity brak wyobraźni, który przez młodych jest nazywany "ułańska fantazja". Zdarzyło mi się kiedyś (jak byłem młody) wsiąść po kieliszku za kierownicę. Teraz nigdy bym tego nie zrobił i innemu nie dał. Piszecie, że robicie to "profi" ale .... kto i jak to sprawdza ? Czy przeszło to przegląd ? Jak zabezpieczyłeś modyfikację aby prawidłowo działało np. samo-poziomowanie. Musisz zrozumieć, że to nie jest np. skok na bungee gdzie sam obwiązujesz siebie sznurkiem i ewentualnie spadasz na kamienie ale nikomu innemu nic się nie stanie.
  5. To może opowiem pewną historię ... Kiedyś spotkało się dwóch kolegów już w słusznym wieku ( powyżej 25 lat ). Jeden z nich - imienia nie pamiętam więc nazwijmy go X zrobił sobie xenony w aucie i pochwalił się drugiemu. Drugi w swoim aucie nie miał ale pogratulował pierwszemu inwencji. Tak sobie gaworzyli aż do wieczora i rozstali się w wielkiej przyjaźni planując następne spotkanie. Kolega X wracał swoim autem do swojego domu i całkowicie przez przypadek z naprzeciwka jechała żona kolegi Y. Światła z samochodu X-a oślepiły ją (o czym potem w szpitalu powiedziała mężowi) i wjechała do rowu. Pech chciał, że wypadek był na tyle poważny, że żona Pana X została kaleką na całe życie a ich kilkuletnie dziecko, które jechało razem z mamą zmarło na skutek odniesionych obrażeń. I teraz pytanie bo dalej nie pamiętam historii ale może któryś z Was ją zna : O czym i czy nadal w atmosferze przyjaźni rozmawiali koledzy na kolejnym spotkaniu ? Cynizm i bezmyślność nie boli większości dopóki, doputy jego bezpośrednio nie dotknie. PS Wiem, że część sobie pomyśli ... nie mam jeszcze żony ani dziecka więc z czystym sumieniem mogę montować i chwalić kolegów.
  6. Dołączę się do życzeń, trochę spóźnione ale szczere.
  7. Grzegorz1969

    Jaki telefon ?

    Ja nadal używam polecany na pierwszej stronie i900 , jest po gwarancji jakiś czas i się nie psuje i mimo, że to nie iOS tylko WM nie pamiętam aby kiedykolwiek się zawiesił.
  8. Pomimo, że przegraliśmy to graliśmy do końca i chcieliśmy grać do końca i wygrać. Cóż, nie za każdym razem można wygrać.
  9. Jeżeli rośnie gęstość dwukrotnie to oczywiście i .... waga co jest według mnie w większości aut nieporozumieniem . Ważniejszą dla mnie informacją była by jednak sztywność co w żaden sposób nie jest związana z ciężarem czy gęstością. Przykładem niech będę ja .... jestem sztywniakiem i mam ciężki dowcip ale znam kilku luzaków którzy także mają ciężki dowcip. Oczywiście obudowa powinna mieć jeszcze kilka cech ale ..... PS A dlaczego nie osb ?
  10. Wcześniejsze wersje miały inną konstrukcję i magiczny napis "bridge" http://www.hifi-pictures.net/base-car-amps/RTO%20SX-3002/amp.htm . http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1972768.html Zresztą po co się kłócić .... wystarczy podpiąć głośnik pod jeden kanał i sprawdzić czy gra.
  11. Gdyby autor tematu odpakowując wzmacniacz spojrzał pod białe rękawiczki, które są dołączone do każdego referencyjnego wzmacniacza tej serii to zauważył by, że jest tam instrukcja napisana na pergaminie ( niestety producent nie daje linku do instrukcji youtube ). Tam jest napisane, że ze względu na jego referencyjność i doskonałą jakość szumu jest to dual-mono i dlatego nie można go mostkować. Z tego względu nie umieścił na obudowie napisu bridge. W polskiej wersji instrukcji jest napisane ... "nie mostkuj osiołku" .
  12. Mam od dość długiego czasu R6 w drzwiach ..... i nie szukają właściciela. Wydaje mi się jednak, że moje mają ........ od nowości srebrne membrany. Uważam, że to bardzo dobry głośnik do 2-way. Wykresów do nich nie ma ale parametry TS były wtedy podawane. Pozdrawiam Stara Zrzęda
  13. Grzegorz1969

    Swieta, swieta

    Ja także szczerze dołączam się do świątecznych życzeń.
  14. Chciałbym zaznaczyć, że On nie złamał regulaminu tego forum więc nie możemy zrobić następnej ankiety. PS Dobrze , że są byli Polacy, którzy nie mają wśród krajan wrogów na przykład ................... hm .................. wiem szewczyk dratewka .
  15. Dobra , i ja zagłosowałem aby został . PS Czy choć jedna osoba, która zagłosowała przeczytała regulamin którego strzeże administrator ?
  16. Marcyś jestem pewien, że nie usłyszał byś różnicy pomiędzy 1002 i 1000-2 SS Rubicon. PS Ten wątek to raczej nie giełda gdyż trwa dyskusja. Obstawiam jeszcze jeden wzmacniacz , który Stanec testując na wooferach Emphaser uznał za lepszy od SS ale ... radzę posłuchać.
  17. Witam serdecznie kolejną niewiastę na naszym forum. Odkąd pamiętam uczono mnie człowiek ma dwoje oczy , dwoje uszu i dwie półkule pod czaszką aby mógł dwa razy więcej czytać, dwa razy więcej słuchać i dwa razy więcej myśleć niż mówić. Potem , że zanim nauczy się płynnie mówić trzeba poznać pojedyncze literki, sylaby a następnie wyrazy i zdania. Staram się hołdować zasadzie. Nie lubię nawet długo pisać i stawiać tylko pytania.
  18. Chciałem tylko uświadomić, że przed koncertem każdy muzyk który ma szacunek dla siebie i muzyki stroi instrument w pewien logiczny i specyficzny sposób ( taki sam dla wszystkich ). Nie chciał bym dywagować czy to dobrze czy źle gdyż robi się tak od setek lat. Każdą strunę stroi się po prostu oddzielnie dlatego że .........( szkoda czasu aby pisać i tak nikt by do końca nie przeczytał ). Dotąd żaden z wirtuozów nie stroi instrumentu wprawiając w drgania więcej niż jedną strunę gdyż robi się szum (kolor każdy wybrać sobie może ), który nie nadaje się do strojenia. Z tego też względu odsłuchując część aut słucham Bolero .... daje mi to namiastkę informacji o dźwięku a nie o muzyce. Znów napisałem off-top ( pewnie powinno być w innym dziale pod innym tytułem ) .
  19. Jestem prawie pewien, że większość ....... nie chodzi na koncerty kameralne .... na przykład skrzypcowe (ale nie koniecznie). Jeśli ktoś by poszedł na taki koncert trochę wcześniej (np. godzinę przed rozpoczęciem) to zauważył by pewną prawidłowość potem mógłby sobie zadać pytanie ..... dlaczego a następnie poszukać na nie odpowiedzi.
  20. Ładnie widać gdzie ukierunkowana jest oś głośnika wysokotonowego. Do pełni szczęścia mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego akurat tam .
  21. Napisał bym coś o elektryce ale ... widać to nie do końca zrozumiałe więc napiszę "alternatywnie". Jest auto np takie http://pl.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_klasy_E_AMG ma ono okrutną szmoc 200 kW i przy jakiejś głośności szybkości spala 8,4 L/100km Jest drugie auto np. takie http://fiat.danetech.pl/fiat-punto-evo-1-2-8v-69-2011#Rozmiar_opon mające tylko 50kW szmocy (4x mniej) i przy tej samej prędkości spala 4,3 L/100km. Problem w tym, że pierwszy ma dużo większe opory toczenia (szersze opony) , większą opory wiatru (większa powierzchnia czołowa). Sprawność silnika powinna być na dość podobnym poziomie więc do wytworzenia pewnej mocy np. 20kW zużyją bardzo podobną ilość tego samego paliwa. Jak by nie patrzeć aby wygenerować jakąś moc przez dowolną końcówkę mocy potrzebna jest bardzo podobna energia. Nie wiem więc skąd tak duże różnice (2h i 12h) .
  22. Nie chcę przerzucać się argumentami. Zdarza się mi się jednak chodzić na koncerty (lubię bardzo kameralne) i na nich dźwięk fortepianu, gitary , fletu czy skrzypiec "w realu" nie jest głośniejszy niż u mnie w aucie. Mój syn i tak uważa, że słucham za głośno . Słucham muzyki w aucie na kilak sposobów : 1) Na postoju w aucie przy zgaszonym silniku i zamkniętych oczach ... wtedy czerpię największą przyjemność ze słuchania ; 2) Jadąc samochodem w trasie z prędkością do 90 km/h .... wtedy przy muzyce odpoczywam i uprzyjemnia mi podróż ; 3) Jadąc samochodem na granicy zdrowego rozsądku ....... wtedy muzyka głośna nadaje rytm i dynamikę . PS W punkcie 3 czasem sobie śpiewam także ale ..... tylko wtedy gdyż śpiewać nie umiem a przy takiej głośności tego nie słyszę na szczęście .
  23. Przyznaję, że odsłuchiwałem cicho i raczej nie będę tego zmieniał. Jedyne utwory, które słucham głośniej to ocena basu niskiego (Pop) ... Ci co bywają na Warszawskich spotach nawet wiedzą jaką płytę i które utwory. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć dlaczego to też nie tajemnica. Jeden z przyjaciół "pokazał" mi to na utworze symfonicznym Można wtedy rozpoznać łatwiej, że grupa skrzypków zajmuje jakąś określoną szerokość sceny a dwie harfy grają obok siebie. Przy głośniejszym słuchaniu jest to utrudnione. Taka jest percepcja słuchu. Jest to podobne do percepcji widzenia. Jeśli obok siebie umieści się dwie żarówki włóknowe i zasili niskim napięciem widać, że dwie się żarzą. Gdy damy wyższą moc zaczną ostro świecić i światło się zleje. Test można przeprowadzić nawet na żarówce (żarnik jest w formie spirali którą widać gdy nie świeci lu się żarzy a nie widać gdy jasno świeci. Przepraszam wszystkich, że nie będę oceniał poszczególnych aut ale ..... wyznaję zasadę, że każdy (prawie) robi audio dla siebie. Nigdy nie oceniałem czyjejś żony przy innych (takie uwagi staram się zachowywać dla siebie). Oceniam, że o gustach i upodobaniach raczej się nie dyskutuje. Ponieważ lepiej znam właściciela białego japończyka, to na jego podstawie powiem, że świetne granie ale nie w moim stylu (powiedziałem mu to już na spotkaniu). Trudno mi było nawet ocenić to granie do końca gdyż ..... nie mogłem odsunąć fotela. Traktuję takie spotkania aby posłuchać innych aut , uczyć się na błędach i sukcesach innych i to Co mi się tam podoba próbować realizować u siebie.
  24. W przyszłym roku przyjadę na 2 dni więc nic mnie nie ominie .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...