frobek

Za 50 takiej przeróbki nikt fachowo nie zrobi. Tak na dobrą sprawę, trzeba na nowo zaprojektować przetwornicę na bazie istniejącej, dobrać elementy pracujące w zupełnie innych warunkach (być może część elementów zostanie starych), zamienić lub przewinąć transformator. Dużo przy tym robty żeby było po bożemu.

Tak czysto hipotetycznie, jaki wzmacniacz miałby być przerabiany?

Jest też opcja przerobienia przetwornicy we wzmacniaczu tak, żeby wzmacniacz pracował na 24V, ale to tez nie będzie tanio.

Moim zdaniem bez przyrządów nie uda sie tego zdiagnozować. Daj ten wzmacniacz do sprawdzenia komuś kto się zajmuje naprawą, inaczej czarno to widzę. Oczywiście pod warunkiem, że absolutnie wykluczasz usterkę głośników.

Co to za wzmacniacz?

Źle rozumiesz. Muszą być odizolowane od siebie wzajemnie i od masy samochodu też. A wynika to z konstrukcji końcówki mocy w radiu, a dokładniej z faktu jej pracy w mostku. Nie można tego też tak bezkarnie wetknąć do wzmacniacza, bo ten zwykle ma zwarte masy RCA dla sygnalów wejściowych, dlatego powinno sie zastosować konwerter sygnału głośnikowego na RCA. Jak to mówią górale " szkłem d...y nie utrzesz", chociaż jak przeczytałem w podanym linku niektórym działa to poprawnie.

RF 4.6x jest za duży - 21x27x6 cm.

Nie tak szybko z tym łączeniem równolegle. Przetwornice muszą być przystosowane do takiego łączenia. Pisałem już w innym temacie, zapytaj o przetwornicę w Merawexie z Gliwic, to jest najlepsza w Polsce firma produkująca zasilacze impulsowe. Przy okazji wesprzesz Polską firmę, a nie znowu kupować chińszczyznę.

P.S.

2 ostatnie lata studiów pracowałem w Merawexie przy ich zasilaczach, fakt że było to dość dawno ale możesz mi zaufać.

Jak przetwornica to MERAWEX z Gliwic. Tanio nie będzie, ale to jedna z najlepszech firm w Polsce zajmująca sie przetwornicami impulsowymi i ogólnie techniką zasilaczową.

Zewrzyj końcówki pomiarowe miernika, jak pokaże 3 ohmy to faktycznie błąd toru pomiarowego.

Najważniejsze, że wzmacniacz naprawiony i problem rozwiązany

Pozdrawiam

No i już coś się wyjaśnia, kawałek pinu masy RCA nadal jest zalutowany w płycie, reszta pinu mam nadzieję że wypadła albo robi lub zaraz zrobi małe zwarcie. Zalutuj to złącze tak, żeby podłączyc masę RCA tam gdzie ma być, zmierz też rezystancję między polem lutowniczym masy RCA  i "-" zasilania, masa głośników.

Rozumiem, że kupiłeś ten wzmacniacz z "drugiej" ręki.

Bo nie wystarczy zmasować przewodem, to nie takie proste.

Według mnie uszkodzony jest wzmacniacz, a dokładnie połączenie masy RCA z resztą wzmacniacza. Na pewno nie powinno tam być "nieskończoność", z reguły są to pojedyncze ohmy w porywach do pojedynczych kiloohmów.

Mi to wygląda na uszkodzoną masę we wzmacniaczu. Jak masz miernik rezystancji to pomierz oporność pomiędzy: masa RCA - zacisk "-" zasilania oraz masa RCA - masa głośników. Zrób też pomiar rezystancji pomiędzy masami poszczególnych gniazd RCA. Jak miernika nie masz, to kup za kilka dych i zrób pomiary, a miernik Ci sie jeszcze przyda.

Prawdopodobne, że nie ma gdzieś właściwego połączenia pomiędzy masami wejść dla poszczególnych kanałów. Zwykle to nie jest takie proste, że te masy sa zwyczajnie zwarte. Często są tam jakies rezystorki, które mogły sie uszkodzić. Dlatego chciałem żebyś pomierzył te oporności.

Wystarczy rozłączyć obwód wzbudzenia alternatora, np poprzez wyjęcie lampki kontrolnej lub bezpiecznika.

W ten sposób tez się sprawdza, czy zwiększenie napięcia w instalacji z 12,6 przed uruchomieniem na 14,4V po zapłonie nie powoduje jakichś problemów z układami stabiliizacji napięcia w odbiornikach, np. w radiu, wzmacniaczach itp.

tbrek, a mógłbys zrobic mały eksperyment?

Rozgrzej sprzęt, odłącz alternator od instalacji (na wyłączonym silniku) tak żeby nie ładował akumulatora (wystarczy odłączyć przewody od regulatora), potem zapal auto tak żeby pracowało tylko na akumulatorze i posłuchaj czy nie przeszło.

To i ja się podkleję.

 

MI piszczą delikatnie tweetery, ale cicho, do tego nie wzrasta poziom piszczenia wraz z obrotami, jest stały, i teraz najciekawsze, występuje tylko jak się nagrzeje, oraz jak wyciągam płytę z napędu, następuje cisza, wg mnie to procek, dawałem masę do budy i nie pomogło...

Na zgaszonym silniku też piszczą?

Jeżeli po nagrzaniu sie pogarsza to obstawiam zimny lut, ale nie przesądzam.

A wiesz, właściwie masz rację. Skasuj mojego posta powyżej, i tego też.

Brakuje zakładki SERWIS. Sporo jest pytań o "zepsuty" sprzęt i porady stricte serwisowe, również na PW.

Sprawdź na początek wartości rezystancji pomiędzy masami poszczególnych gniazd RCA i masą zasilania oraz masą głośników, zarówno w radiu jak i we wzmacniaczu. Potem napisz jakie masz wartości i pomyślimy dalej.

Jak dla mnie wzmacniacz jest przeciążony, przegrzewa się i wchodzi w tryb protect. Odłącz na początek subwoofer, bo bierze najwięcej mocy  i spróbuj pograć.

"Podaję za ASWO PL - TB2913HQ Maximum Power 47 W BTL × 4-CH Audio Power IC "

 

To jest właściwa końcówka mocy do tego radia, zgodnie z service manual dostepnym tutaj:

http://elektrotanya.com/clarion_dxz788rusb.pdf/download.html

W sumie to może by  ktoś z dobrym zestawem w aucie kupił to przez internet, posłuchał, ocenił i przed upływem 10 dni oddał. Najlepiej ktoś kto miała/słyszał stare Nakamichi.

Pytanie do tych co słyszeli już nie jedno i mają porównanie.

Mianowicie chodzi mi o alternatywę dla MB-75 z możliwością odczytu wav przez USB. Oczywiście musi grać co najmniej tak samo dobrze. Nie zależy mi na zwrotnicach aktywnych czy czasówkach, byle dźwięk był taki jak z MB lub oczywiście lepszy. Miałby ktoś jakąś radę czego szukać, na co zwrócić uwagę i ewentualnie przetestować?