Skocz do zawartości

Koszt lakierowania samochodu


Emil
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Podepnę się pod temat.

 

Nie wiecie czy lakier matowy jest tańszy od takiego błyszczącego (metalika) ??

 

Ile mniej więcej może kosztować pomalowanie A4 Avanta 2005r. na czarny mat ?? Duzo więcej jest roboty w porównaniu do błyszczących lakierów, czy wręcz przeciwnie, w ogóle nie trzeba się martwic o jakieś odcienie, błyszczyki, itp. i wychodzi taniej ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich rejonach mozna pomalowac auto od 1500-3500zl z tych tanszych...

 

kolega malowal miesiac temu bełkokta 206 calego, tyle ze bez komory i srodka i wnek na ten sam kolor (srebrny metalik) i kosztowalo go to 1600zl "u garazowego lakiernika" gosc zrobil to na tyle pozadnie, ze zaden handlarz z okolicy (a jest tu zaglebie handlarzy) nie przyczepil sie do malowania (belkot wystawiony jest kolo domu na sprzedaz, dlatego go handlarze ogladaja dosc czesto)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mam jedno pytanie czy jest duża różnica od białego lakieru a białej perły ?

 

Ogólnie lakier można kupić z domieszką perły w iluś tam %, cena zależy od procentowej zawartości perły w lakierze. Różnicę widać dopiero na słońcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do ceny to jest róznica między metalikiem a normalnym lakierem bo inne domieszki są w lakierach są dodawane opiłki które nadają lakierowi własnie tego wyglądu gdzie błyszczą opiłki szczególnie w słońcu a co do czarnego matu to mój ziomek (mogę dać namiar) położył mojemu bratu czarny mat na bmw i była to naprawdę idealna robota a co do bezbarwnego to na czarny mat u mojego brata nie był kładziony żaden bezbarwny lakier ogólnie mówiąc autko wygląda wypaśnie ale trzeba uważać jak się chce umyć bo nie można żadnej chemii używać tylko szampon do samochodu i miękka gąbka, nie można polerki zrobić a rysy znać i to bardzo, wszystko jest bardzo widoczne na tym lakierze.

 

Fotka poniżej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lklukasz, tamta też miała. Pamiętam także, że miała chyba jeszcze jakieś naklejki, po których było widać, że ściągnięta z Austrii albo Szwajcarii. Było to 1,5 roku temu, więc nie pamiętam.

 

Hellsin, a widziałeś taki lakier? Uwierz, ten prosiaczek ze zdjęcia nie wygląda jak najuboższa wersja wyposażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze samamu mozna w przyzwoitym stopniu pomalowac felge ?

 

 

wystarczy tylko troszke pojecia o tym, zapalu i do dziela! Polecam nie robic tego zwyklym sprey'em, tylko pistoletem do lakierowania (z wiadomych przyczyn)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby dobrze pomalowac szczegolnie wieksze elementy to trzeba miec przedwszystkim zaplecze techniczne. Po pierwsze wydajny kompresor tzn. duza butla + mocny silnik. Do tego dobry pistolet, odwadnicze itp rzeczy. Potrzeba tez miejsca do malowania.

 

Na konec to trzeba umiec przygotowac auto, malowac i tak dalej... generalnie nie da sie tego nauczyc od tak :D

Edytowane przez ige
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tu sie to nada...

 

 

Zagotowałem sie!!!!

 

Smieciarka porysowali mi bok i stlukli lampe, byl Pan z PZU porobil foty porposili dane, nr konta i kazali czekac...

 

 

Dziś patrze a tam wyplata odszkodowania w kwocie 555zł !!

 

NIKT nawet nie zadzwonil z info, NIKT nie zapytal czy chce wypłate czy bezgotókowe rozliczenie!!

 

Ciesze sie że nagrywają te rozmowy, może sie to jeszcze przyda...

 

Dobrze ze maile to też dowód w sprawie...

 

 

Napisałem odwołanie jak mi polecono:

 

 

"Szkoda dotyczy pojazdu marki Opel Omega caravan rok 96.

 

Dziś na moje konto wpłyneła kwota 555zł w wyniku wyceny szkody.

Elementem uszkodzonym jest część niewymienna karoseri czyli błotnik

lewy oraz klosz lampy tylnej lewej.

 

Nie zgadzam się z wysokością kwoty.

 

Ok 2 lata temu w mój pojazd cofneła kobieta która była również u Was

ubezpieczona, za wgniecenie błotnika prawego wtedy otrzymałem 1500zł.

Śledząc rynek i będąc na bierząco wiem,że ani moj samochód nie

stracił 300% na wartości a tym bardziej nie staniały usługi

lakiernicze, nie wspomne o blacahrskich ( a obecnie uszkodzony element

nadaje sie do wyciecia i przespawania.)

 

Kwoty ubezpieczeń nieustannie wzrastaja ,ale kwoty odszkodowań

niewspółmiernie maleją.

 

Nie jestem zadowolony z obsługi PZU, wtedy ktoś zadzwonił, przedstawił

wycene, spytał o sposób rozliczenia i likwidacje szkody.

Dziś załątwiono to pokątnie, robiąc "szybki przelew" i po sprawie...

 

Raz jeszcze zaznaczam, że przelana przez Państwa kwota to koszt

robocizny lakiernika, nie wspomne o wymianie klosza czy elementu

blacharskiego.

 

Nie mam wpływu na ceny usług, ale o auto staram się dbać. Nie prosiłem

się o szkodę, i nie chciałem jezdzić samochodem w którym ingerencja

lakiernicza jest nie unikniona. Powstała szkoda również bezpośrednio

przycznia się do obniżenia wartości pojazdu.

 

555zł to jawna kpina.

 

Pozdrawiam. "

 

 

Jeśli myślą że znaleźli debila... To się grubo mylą...!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...