Skocz do zawartości

Wybór radia. Kenwood bt304 czy Alpine cde 178.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie miałem możliwości podłączenia obu jednostek. Kupiłem Kenwooda. Gra dość neutralnie. Nawet jakość po BT nie przyprawia o ból głowy. Jest tylko jeden problem. Wygląd tego radia wywołuje u mnie mdłości. Totalne przeciwieństwo mojego gustu. Tani, świecący plastik i chromowane wstawki. Wygląda naprawdę kiepsko. Do tego po roku będzie wyglądało na styrane bo się pewnie porysuje (tandetna jakość wykonania). Ratuje je duży wybór kolorów podświetlenia (ma nawet wybór stref jakby komuś było za mało festynu:)) i płynna regulacja jasności. Za tą kasę nie ma chyba co wybrzydzać. Ogólnie polecam w tej kasie.

 

Aha. Aplikacja na androida do sterowania radiem u mnie nie działa. Wywala mi komunikat, że mam za nowy system czy coś takiego. Mam androida 9.0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem u siebie kilka miesięcy w budżetowym systemie KDC-X5200BT, przesiadłem się na UTE-92BT.

 

Fizycznie, jakoś wykonania obydwu jest poniżej krytyki i jakichkolwiek oczekiwań dla osób znających stare klocki, chiński tani, tandetny plastik. Ale na rynku nowych cieżko teraz o coś innego. Na plus dla Kenwooda, czytelność wyświetlacza (1 linia więcej) i USB z tyłu na kablu.

 

Brzmieniowo, Kenwood wydawał się okej, jednak po jakimś czasie na podkreślam budżet systemie (zestaw na ori pasywnej zwrotce) cieżko było mi w satysfakcjonujący sposób ogarnąć scenę. Całość była jakaś taka rozmyta, niepoukładana. Lokalizacja źródeł pozornych jedynie orientacyjna, plany o tyle o ile. Kolejne kroki na czasówce były na granicy percepcji, małe korekty nie były praktycznie słyszalne, na granicy percepcji, cieżko było o ustawienie "w punkt".

Po wpięciu Alpine jak ręką odjął, nagle scena wypełniona od lewa do prawa przy tych samych nastawach. Środek sceny dobrze wyselekcjonowany, pokazały się plany, zróżnicowanie. Ewidentnie działanie procka jest poprawniejsze, bardziej dopracowane.

 

Dodatkowa uwaga, Kenwood lubił strzelić sygnałem przy odpalaniu auta, jeśli wcześniej np. słuchałem na włączonym zapłonie. Alpine najwidoczniej ma zabezpieczenie i nie strzela z remote ;)

 

Alpikacja do sterowania (bo ustawiawianie nastaw z poziomu wyświetlacza kalkulatora to padaka) jakoś też działa lepiej i bardziej intuicyjnie.

 

Dla mnie w tym porównaniu na punkty wygrywa Alpine, jakby miało USB na kablu z tyłu i dodatkową linię wyświetlacza to mógłbym powiedzieć o wyraźnej przewadze.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kolego Balcer za wpis.

 

Prawdę mówiąc im dłużej patrze na tego Kenwooda tym bardziej mam ochotę kupić tą Alpine 178. W sumie powinna grac chyba jak 92BT. Wykonanie może być trochę lepsze. Wyświetlacz na pewno jest lepszy plus 178 ma chyba usb z tyłu. Z Kenwooda zdjąłem folie ale nadal powinien przysługiwać mi 14 dniowy zwrot.

 

Potwierdzam też strzelanie przy odpalaniu. Jest ono jednak dość ciche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alpina siedzi już w aucie. To była dobra decyzja. Czuć klimat starych Alpin. Jakość wykonania jest tylko deko gorsza niż np w 9835. Za to dużo lepsza niż bt92 które oglądałem w sklepie. Pokrętło i przyciski działają dużo lepiej niż w Kenwoodzie. Ekran bez porównania. Szczerze mówiąc chyba wszystko jest na plus. Aplikacja do ustawień radia poprzez androida połączyła się bez problemów. Ogólnie mam wrażenie, ze BT działa na Alpinie dużo stabilniej. Co do samego dźwięku trudno mi oceniać bo jadę na jakichś mb quart 13 z przodu na samym radiu. Z tyłu dudni AS HX10SQ w CL pędzony Kenwoodem PS300T (auto to avant). Bas się poprawił, nie jest już lekko rozlazły i tak obfity. Ogólnie słychać, że gra Alpina (bas jest zwarty i się wyrabia w każdej sytuacji). Radio jest tez dużo ładniejsze i lepiej zgrywa mi się z deską (matowa ramka i panel który nie jest w perfidnym piano black).

 

Żeby nie było. Według mnie Kenwood w cenie 350zł za nówkę to killer. Radio gra dobrze i ma sporo ustawień + zwrotkę. Alpina kosztowała 600zł za używkę z gwara do końca roku więc nie bardzo można te radia ze sobą porównywać. Wygląd tego Kenwooda też może się podobać, widziałem dużo gorsze festyny.

 

https://zapodaj.net/def650d91db08.jpg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UTE-92BT można nazwać bezpośrednim konkurentem kenwoodów z uwagi na funkcje. CDE-178BT brakuje głównie obsługi plików bezstratnych po USB. W przeciwnym razie to byłby mój główny kierunek.

Ciężko też znaleźć bezpośrednie porównania brzmieniowe między nowszymi Alpinami. 178BT jest faktycznie droższa od niby lepiej wyposażonej CDE-193BT(która jest UTE-92BT z napędem), ale czy to się przekłada na brzmienie, nie mam pojęcia.

 

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych opiniach poważnie rozważam dołożyć 3x tyle do nowego alpine 178BT

 

Ja tam też gram na nim i nie narzekam

Czy nowe to nie wiem czy warto.

Ja kupiłem to radio wraz z autem.

Auto kosztowało mniej niż nowe radio

Używki gdzieś na marketplace widziałem za 500 z gwarancja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...