Skocz do zawartości

Radio odporne na mocne wstrząsy. Pomóżcie.


Rekomendowane odpowiedzi

Widzę że co chwila temat schodzi w inną stronę, również ciekawą ale aktualnie szukam info w innej sprawie ;-) Czyli rozumiem że podłączając jakiś nośnik danych do radia przez usb lub wejście aux wszystkie problemy i objawy typu przerywanie zacinanie się muzyki na dziurach czy szybkich zakrętach nie występują ? Nie ma z nimi żadnych problemów tak jak aktualnie mam z czytaniem płyt przy tym zawieszeniu? Jeśli tak to chyba byłoby najlepsze wyjście. 


Tylko jeszcze zastanawia mnie sprawa jakości. Do tej pory tworzyłem tylko i wyłącznie CD AUDIO, z tego co czytałem jest to najlepsze wyjście wyłączając zużywane miejsce na płycie. Czy odtwarzając muzykę w formacie mp3 różnica w odsłuchu będzie znaczna? Audiofilem nie jestem ale lubię jak gra po prostu czysto i czasem głośno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że co chwila temat schodzi w inną stronę, również ciekawą ale aktualnie szukam info w innej sprawie ;-) Czyli rozumiem że podłączając jakiś nośnik danych do radia przez usb lub wejście aux wszystkie problemy i objawy typu przerywanie zacinanie się muzyki na dziurach czy szybkich zakrętach nie występują ? Nie ma z nimi żadnych problemów tak jak aktualnie mam z czytaniem płyt przy tym zawieszeniu? Jeśli tak to chyba byłoby najlepsze wyjście.

 

 

 

Swego rodzaju gwarancją pewnego działania jest radyjko czytające nośniki stałe . Nie potrzebują zawodnego w tym wypadku napędu CD , a czytają z kart czy pendrive.

 

 

 

Przemyśl to ponownie;

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

OK, czyli raczej wybiorę to rozwiązanie. Jakbyście mogli jeszcze tylko wypowiedzieć się co do moich obaw o jakość.

Przy 320kb , spotaksz zapewne duzo powazniejsze problemy ograniczające finalna jakość zestawu audio w samochodzie.

Drozsze jednostki czytaja pliki kompatybilne gęstością z CD ,  tam nie ma tego rodzaju obaw juz u źródła .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, poczytam. Czyli z tego co widzę to nie ma się czego bać. Nawet jak będzie różnica to raczej niezbyt wielka. Wszystkie pliki będę dawał w 320kb/s, z resztą na komputerze mam tylko takie więc nie będzie problemu. Sam nie wiem czemu ale jakoś nigdy nie byłem do tego przekonany. Czytając różne fora itp. często widziałem głosy za cd audio porównując do plików mp3. No dobrze a więc teraz tylko muszę znaleźć coś sensownego. Polecili byście jakiś konkretny model z usb i 2,3 parami rca do 150-200zł który jest obecnie gdzieś wystawiony do sprzedania? Wiem że to niezbyt dużo ale nadal się uczę i nie mogę sobie pozwolić na sprzęt za tysiące, na razie myślę że mi wystarczy a jak będę miał mżzliwość to wtedy zmienię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Drozsze jednostki czytaja pliki kompatybilne gęstością z CD ,  tam nie ma tego rodzaju obaw juz u źródła .

 

Flac czytają Kenwoody za 190zł (te droższe nie potrafią :kwasny: ), a i taki Pioneer za 189zł WAVy łyka jak pelikan ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, poczytam. Czyli z tego co widzę to nie ma się czego bać. Nawet jak będzie różnica to raczej niezbyt wielka. Wszystkie pliki będę dawał w 320kb/s, z resztą na komputerze mam tylko takie więc nie będzie problemu. Sam nie wiem czemu ale jakoś nigdy nie byłem do tego przekonany. Czytając różne fora itp. często widziałem głosy za cd audio porównując do plików mp3.

Stawiam bourbona, że na radiu za dwie stówy (nawet w uzywce) nie uslyszysz żadnej różnicy pomiędzy płytą CD a mp3 320kb/s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Wszystkie pliki będę dawał w 320kb/s, z resztą na komputerze mam tylko takie więc nie będzie problemu.

 

Ale jeśli te cd-audio nagrywałeś z tych plików mp3, które masz na kompie to i tak to jeden pies, bo jakości cdaudio już nie miałeś. Można mp3 przerobić na cdaudio, ale jakość już nie wróci.

A i z tym 320 to nie zawsze jest prawda. Słyszałem nie jedną 320 która brzmiała gorzej niż np 192. Jak masz mp3 128, możesz je przerobić na 320 czy nawet na flac, ale jakość dalej będzie tragiczna, mimo tego, że będzie to opisane jako 320 lub nawet flac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja. I tak większość tych płyt tworzyłem własnie z plików mp3 a co do do tych 320 to też słyszałem ale jednak potrafię odróżnić 128 od 320, różnica w odsłuchu jest raczej znaczna, aż tak ze mną źle nie jest ;-) Po prostu mając więcej plików wybieram te które brzmią najlepiej i najprawdopodobniej maja te 320kb/s przynajmniej tyle mogę robić nie patrząc na suche cyfry. 

Już zdecydowałem że rzeczywiście nie będzie słychać różnicy i własnie szukam takiego radia w tej kwocie. Zobaczymy, może trafi się coś sensownego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Ale my tu z definicji o tym wiemy, że "jak się kijek pocienkuje, to się pogrubasić nie da"

 

My tak, ale po tamtym poście kolegi Krystian03.94, odniosłem dziwne wrażenie, że te cdaudio mógł właśnie robić z tych mp3 ;) Dlatego postanowiłem go troszkę uświadomić, że to nie taka prosta sprawa i nie wystarczy przerobić mp3 na cdaudio by mieć jakość cdaudio ;) Bo to dalej jest jakość mp3.

 

 

 


I tak większość tych płyt tworzyłem własnie z plików mp3

 

No i właśnie, więc jeśli i tak słuchałeś tych mp3, to jak sobie załatwisz radio z usb i będziesz słuchał empetrójek z pendriva to będziesz miał dokładnie to samo, tyle że bez "przeskakiwania" na dziurach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie już od kilku godzin nie mam ale widzę że wszystkim zależy na tym aby mnie wyśmiać z mojej niewiedzy. OK, pomyliłem się co do przerabiania z mp3 na cdaudio (chyba nikt nie jest nieomylny) ale już zrozumiałem i zdecydowałem o kupnie takiego radia teraz tylko zostało mi wybrać konkretny model.

 

Dzięki wszystkim za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...