Skocz do zawartości

wymiana filtrów samochodowych


Grzegorz.D
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 


ktoś czyta katalogi
mam własny w wersji elektronicznej :wink:  jak coś to zapraszam zrobię dobry rabat

 

 

 


wiesz ,że Lemforder nic sam nie produkuje?
ten producent jeszcze większość części produkuje sam jednak przy tak wielkim rynku części nie wyrabia we własnych fabrykach

 

Febi to tylko pakowacz , i jakość nie powala

 

W ASO pomimo zmienionej ustawie o częściach zamiennych po zamontowaniu filtrona nie otrzyma się gwarancji. W sumie to nawet nie zamontują takich filtrów, a jak to zrobią to nie biorą odpowiedzialności. Dlaczego ? Nie wiem. Chyba mają większe doświadczenie :niepewny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mi czasem nawet sedziszów wpadnie i nad tym sie nie spuszczam. Te 3-4 miesiące jazdy po autostradach każdy wytrzyma. Olej wymieniam Syntetyk Longlifa co ok 10 000km i do tego zawsze wszystkie filtry i do pory nie miałem z tym problemu.

 

Filtry biorę akurat te co są na stanie, ostatnio olej -- z sędziszowa, paliwo - boscha, powietrza -- filtron -- kabina też sędziszów.

 

:rotfl: ale wy macie zmartwienia :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemcio kupując longlifa wywalasz tylko kasę w błoto przy co 10 tysięcznej wymianie. Generalnie przy takiej częstotliwości wymian to i kartka papieru by się sprawdziła  :wink: 

 

W autach z którymi mam do czynienia i wymianach po 48 tysiącach jest wiele czynników które trzeba uwzględnić. Można napisać że powinienem wymieniać wcześniej, ale niestety producent tak zalecił i ja nie lubię być mądrzejszy od kury. Dla mnie przekłada się to na mniej dni postoju więcej kasy w kieszeni i poprawę wydajności sprzętu.

Przez 4 letni okres użytkowania samochodu przekłada się to na moją korzyść i jak będzie zalecenie co 100 tysięcy to ja będę jeszcze bardziej zadowolony.

Przez ten okres tylko 6 wymian musiałbym opłacić :hyhy:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


ale niestety producent tak zalecił i ja nie lubię być mądrzejszy od kury.

Producenci niektorych aut też dopuszczają konsumpcje oleju znacznie ponad przeciętną np ( litr na 1000km) co moim zdaniem nie jest normalne, mowa o autach cywilnych nie sportowych. Więc tu byłbym ostrozny co do ufania ślepo producentom. Dla mnie proste zasady odkąd zawsze pamiętami do, których sie stosuje - silniki benzynowe olej co  ok10tyśkm, w dieslach co ok. 13-15tyś ( w przypadki chip tuningu raczej cześciej niz rzadziej). Dla aut cywilnych czy to filtr filtrona czy mana jeden ....... Bardziej przyłożyłbym sie jednak do jakosci filtra powietrza zwłaszcza w autkach turbodoładowanych a tym bardziej po zmianie softu - wóczas sprawdzaja sie nawilzane specjalnym olejkiem wklady k&n  ( nie stozki!!)- nie zasysa ich tak :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemcio kupując longlifa wywalasz tylko kasę w błoto przy co 10 tysięcznej wymianie. Generalnie przy takiej częstotliwości wymian to i kartka papieru by się sprawdziła  :wink: 

 

W autach z którymi mam do czynienia i wymianach po 48 tysiącach jest wiele czynników które trzeba uwzględnić. Można napisać że powinienem wymieniać wcześniej, ale niestety producent tak zalecił i ja nie lubię być mądrzejszy od kury. Dla mnie przekłada się to na mniej dni postoju więcej kasy w kieszeni i poprawę wydajności sprzętu.

Przez 4 letni okres użytkowania samochodu przekłada się to na moją korzyść i jak będzie zalecenie co 100 tysięcy to ja będę jeszcze bardziej zadowolony.

Przez ten okres tylko 6 wymian musiałbym opłacić :hyhy:

 

Nie uważam ze to strata kasy i nie zamierzam lać syfu tylko dlatego ze go często wymieniam. W aucie moim producent zaleca wymianę oleju co 50 tys km i mam nawet inteligentny wskażnik co pokazuje ile km do wymiany. Przeważnie wymieniam jak jest jeszcze ok 35 000 km :rotfl:

 

Mam kumpla kierownika serwisu Opla i te okresy przebiegowe to ściema do zaniżania kosztów eksploatacji aut leasingowych. Producenta aut interesuje sprzedaż i kasa z serwisu po okresie gwarancji. Te 100 000 km co jest w gwarancji zrobisz bez problemu nawet i bez wymiany oleju ale nie o to chyba chodzi. Dlatego jedne auta tej samej marki latają po 400-500tyś km w dobrej kondycji bez remontu a niektóre juz po 150-200 często nawet mniej potrzebują kapitalnego remontu.

 

Dlatego auto mam za prawem pierwokupu od pierwszego właściciela z Pl którego znam dobrze osobiście. Znam auto od nowości. Poprzedni właściciel zanim go kupiłem przy 135 000 km zamknął książkę serwisową (6 przeglądów) co wg OPLA powinno nastać przy 300 000 :mur:

 

Ja też zmieniam olej i filtry często -- średnio co 10 000 km raz zdążyło mi sie po 17 000 km :( wszystkie filtry w komplecie zawsze, olej full syntetyk GM 5w50 Longlife taki jak z fabryki wyjechał.

 

Ale za to niedawno 200 000 strzeliło bez żadnych problemów tfu... Odpukać. Pali od dotyku nawet na mrozie -25 stopni. Przy bucie nie puści nawet szarego mini kopcia. Nic nie stuka, nic nie puka. Zabaweczka. Od wymiany do wymiany co do kropelki bez dolewek. Nawet w serwisie sie kumpel dziwi bo te silniki potrafią min 1 L od zmiany wciągnąć. Producent dopuszcza 1l na 1000 km :szok:

 

Ale jak to się mówi. Jak kto dba ten tak ma :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe z tymi longlajfami, bo w dwudziestoletnim turbodieslu VAG w papierach mam rekomendację co do zmiany oleju co 7,5 tysiąca przy autostradach, warunki ciężkie, miasto i tym podobne są z zaleceniem zmian co 5 tysięcy. Zmieniam co 10 - 12. Być może nowe diesle spalają ,,czyściej'' i wydajniej ropę nie waląc w olej tyle sadzy i innego dziadostwa co stare, może tu leży zagadka.

 

truck Ty i ja mamy stare traktory to się nie ma co dziwić, że nam od filtra z ekspresu do kawy kontrolki się nie palą :) W tych nowych brzęczydełkach być może robi to różnicę tym głupim komputerkom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W autach z którymi mam do czynienia i wymianach po 48 tysiącach jest wiele czynników które trzeba uwzględnić. Można napisać że powinienem wymieniać wcześniej, ale niestety producent tak zalecił i ja nie lubię być mądrzejszy od kury. Dla mnie przekłada się to na mniej dni postoju więcej kasy w kieszeni i poprawę wydajności sprzętu.

Przez 4 letni okres użytkowania samochodu przekłada się to na moją korzyść i jak będzie zalecenie co 100 tysięcy to ja będę jeszcze bardziej zadowolony.

Przez ten okres tylko 6 wymian musiałbym opłacić

Myślę, że producenci i tak robią nas w wała :) wydaje mi się, że producenci mają 100% pewności, że filtry i oleje z pierwszego montażu wystarczą na cały okres użytkowania bez względu na przebieg tylko chcą na nas zarabiać :P z drugiej strony są nam wdzięczni za to, że korzystamy z ich pojazdów więc nie mają serca, żeby aż tak drenować nam kieszeń stąd te przebiegi między wymianami po 48kkm :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stosuje się do zaleceń producenta odnośnie wymian i

jedno auto 560 tysięcy bez dotykania silnika wymiana zalecana na 45 tysięcy

drugie 530 trzeci silnik przy wymianie oleju co 20 tysi bo tak zaleca producent (ale ten samochód to mina bo skrzynia w nim na ten przebieg jest już czwarta)

kolejne 270 tysięcy zalecane na 48 tysięcy jednak jest już czujnik sprawdzający lepkość i wymiana średnio wypada na 43-46

kolejne 240 210,200 ...

Jednym zrobiłem 700 tysięcy, był niedotykany i kupił znajomy jeździ do tej pory

 

p.s. Producent zaleca wymianę rozrządu (pasek) co 180 tysięcy i też się do tego stosuję

 

Przemku to twoja kasa i ja do niej nic nie mam , ale jako sprzedawca części zamiennych po jakimś tam szkoleniu. Mogę przekazać Ci jako potencjalnemu klientowi że mija się z celem wymieniać oleje syntetyczne tak szybko. Nie chce mi się pisać regułek, ale tańszy olej nie oznacza że jest to syf. Największy syf to są oleje rozlewane w polsce i takie omijam i nie polecam. Sam do swojego prywatnego kupiłem olej w cenie hurtowej 250 zł za 5l x2 z myślą że będzie lepiej , ale akurat mam inne oczekiwania od oleju i staram się sprawdzić czy taka cena naprawdę coś zmieni

Xris prosta matematyka policz wymianę na cztery lata przebieg 800 tysięcy co 20 i co 48 kto korzysta. Jeszcze taka kwestia "GWARANCJA 2 LATA BEZ LIMITU KILOMETRÓW " co oznacza u mnie 400 tysięcy ( a jestem jeszcze cienki zawodnik) Na każdą naprawę gwarancyjną zapeniają auto zastępcze pod dom lub powrót do domu hotel itp.itd czyli znowu matematyka.

Xris edytowałeś post , ale producent nie ma szklanej kuli ile wytrzyma dana część tylko to sprawdza przed wprowadzeniem do masówki

 

kurcze już nic nie piszę - Panowie kocham cały świat , ale on opiera się na matematyce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


A mnie się wydaje, że maksymalnie 20 tysięcy i wymiana, wbrew tym ,,zaleceniom'' producentów.

 

Z tymi longlife, to lipa, ogólnie tendencja jest taka... silnik ma wytrzymać na gwarancji i ewentualnie 2-3 lata leasingu, producentom nie zależy by był długowieczny, ma przejechać a potem... paść... Co do silników.... W starszej generacji wymiana była zalecana co 10-15 tys, gdzie pojemności były większe, silniki nie uturbione , mniej wysilone... Hmm... a obecnie w fordzie np przeszło 100 KM z litra w silniczku 3 cylindrowym, 130 KM w dieselku 1,5... Jak na moją malutką logikę technika samochodowego... Te silniki dostają jeszcze bardziej w tyłek niż stare, większe obciążenia, materiałowe, termiczne.... Ale skoro Bulli wierzy książce przeglądów producenta to.... chyba ma w leasingu i na GW, więc go to pstryka bo prywatne osoby powinny zmieniać jak to robi Przemcio, jak Bóg każe... 

 

A jeśli chodzi o wymiany to mam ciekawą historię ze swojego auta... Bmw. skrzynia automat steptronic, bazujący na popularnej skrzyni ZF HP19 (m.in w A8, Bmw 5, Range Roverze) i teraz odnośnie zaleceń... Bmw twierdzi, że olej jest dożywotni i nie wymienia się... Efekt tego... Niemiec nie zmieniał i mam szlam w skrzyni zamiast oleju...

Land Rover zaleca już w tej samej skrzyni wymianę co 60 tys km z filtrem a samo Zf po zapytaniu bezpośrednio od chłopaków z forum BMW do centrali odesłało specyfikację z której wynika ,że zalecają wymianę oleju co 80-90 tys z filtrem... 

Zaś bmw wychodzi widocznie z założenia ,że te 200-300 skrzynia wytrzyma bez wymiany (i ma rację) a, że potem padnie na amen i tylko remont generalny (albo wymiana na nową w ASO w Niemczech i gruba kasa) to im to lotto... Masz kupić nowe auto a nie używać swoje długo...  :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przemku to twoja kasa i ja do niej nic nie mam , ale jako sprzedawca części zamiennych po jakimś tam szkoleniu. Mogę przekazać Ci jako potencjalnemu klientowi że mija się z celem wymieniać oleje syntetyczne tak szybko. Nie chce mi się pisać regułek, ale tańszy olej nie oznacza że jest to syf. Największy syf to są oleje rozlewane w polsce i takie omijam i nie polecam. Sam do swojego prywatnego kupiłem olej w cenie hurtowej 250 zł za 5l x2 z myślą że będzie lepiej , ale akurat mam inne oczekiwania od oleju i staram się sprawdzić czy taka cena naprawdę coś zmieni

 

 

kurcze już nic nie piszę - Panowie kocham cały świat , ale on opiera się na matematyce

Sprzedawco części po jakimś tam szkoleniu. :wink: ja też sprzedawałem kiedyś części i miałem szkolenia :hyhy: i ma się to nijak do rzeczywistości. Na szkoleniach uczą cie jak zarabiać na tym pieniądze a nie jak oszczędzać i dbać o swoje. Potencjalnym klientem warsztatów nie jestem bo dzieki Bogu sam wszystko ogarniam. I robie tak zeby jak najrzadziej co kolwiek robic przy aucie. Wiem jak oszczędzać swój czas i pieniądze. 80 pln na bańkę oleju (po tyle kupuje w hurtowni GM long life :wink: ) jeszcze mnie stać co 10-15 000 km i na tym nie bede oszczędzał bo chytry 2 razy traci. Ja wole fabryczny dobry olej zalać i wymienić częściej niż lać jakieś voodoo po 300 pln za bańkę i jeździć na nich pierdylion km.

 

Jeżdzę na przeglądy techniczne to nie daje w łapę zeby mi podbili dowód tylko grzecznie proszę zeby go przeszarpali na wszystkie strony i przypierdzielali się do byle gówna. I co nie udaje się diagnostom niestety. I oczy stawiają jak to. Taki stary samochód i w takim stanie. Na szarpaki jeżdzę przynajmniej 2 razy do roku. Luzów brak. Nie dopuszczam przez to do rozklekotania całego zawieszenia. Przez ponad 50 000 km dopiero teraz będę wymieniać jedną końcówkę drążka bo ma minimalny luz który ja znalazłem i go wyczułem w kanale z diagnostą. On go odpuścił :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Ja wole fabryczny dobry olej zalać i wymienić częściej niż lać jakieś voodoo po 300 pln za bańkę i jeździć na nich pierdylion km.

 

http://www.valvolineeurope.com/polish/products/engine_oils/vr1_racing/cid%281846%29/vr1_racing_10w-60 i teraz nie kupuję go dla tryliona km tylko... no właśnie proszę odpowiedz skoro coś tam się szkoliłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.valvolineeurope.com/polish/products/engine_oils/vr1_racing/cid(1846)/vr1_racing_10w-60 i teraz nie kupuję go dla tryliona km tylko... no właśnie proszę odpowiedz skoro coś tam się szkoliłeś

Niestety nie zamierzam zdawać egzaminu przed tobą z pierdół bo nie muszę Tobie ani nikomu nic udowadniać. A może jeszcze certyfikaty do wglądu ci na maila podesłać :rotfl:

 

Rób jak chcesz sobie z olejem. Ja napisałem jak robie i będę robić. Nie wierze w żadne super voodoo w olejach, dodatki w olejach technologii kosmicznej, xeramiki i inne pierdoły. Typu nano robociki inteligentnie pływające w oleju, przeswietlające silnik i uzupełniające mikro braki w strukturze molekularnej silnika :rotfl: zapewniającym osiągi i dodatkowe rezerwy :)

Mam je głęboko w d..... I nie bede też ich stosować

 

Zadał bym ci parę zagadek ale z reguły nie daje się sprowokować do bzdurnych przekomarzanek forumowych bo wole sobie je czytać i mieć z nich polewkę :rotfl: wiec napisze ci w sposób który powinieneś zrozumieć bo używałeś już takich sformułowań na forum -- ciach bajera :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki mercedesa V8 delikatnie mówiąc mają problem z temperaturą i jak symbol oleju wskazuje gorsze parametry na niskie temperatury, podnosząc jego wydajność przy ekstremalnie wysokich. Innych nanotechnologi nie znam , ale życie jeszcze się nie kończy :wink:

 

Nie rozumiem focha :zalamany:

 

ciach bajera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pacjent A3 1.9 TDi na pompie z lekkim czipem. Filtry oleju Mann/Bosch zero problemow. 3 lub 4 wymiana, filtr Filtrona i po 8 tys. km kontrolka poziomu oleju pokazuje jego niski stan. Silnik stop i zagladac. Poziom ok, ale troszke dolalem i pojechalem dalej. Do nastepnej wymiany pokazal jeszcze raz niski poziom mimo ze na bagnecie bylo prawie na maksa. Ktoras kolejna wymiana i znowu Filtron. Po ok 5 tys km niski poziom. Dolalem i jade dalej. Po 5 min zniski poziom. SPrawdzam czy nie ma wyciekow i nic. Na bagnecie maks. Do wymiany (15 tys) jeszcze kilka razy. Dopiero przy wymianie pomyslalem ze to moze wina filtra. Nie wkladalem juz nigdy Filtrona i juz nigdy nie mialem sygnalizacji niskiego poziomu oleju. No ale po co przeplacac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Longlife to największa bzdura jaką producenci sobie wymyślili. A czmeu? Proste takie auta lataja np. 150tys. i jest ok ale po tym czasie i wymianach co 30k oleju itp z silnika zostaje gówno. Ja się trzymam sztywno 10k km i olej z filtrami i koniec. Do tego porządny olej a nie berbelucha i auto będzie zdrowe. Takie nowe klamoty przy wymianach tzw longlife dostają strasznie w dupę a jedyne co sie po tym dzieje to ooo kupiłem auto ma niecałe 200k km a silnik mi wybuchł???? Nie dziwi mnie to. W USA oleje i filtry wymienia się co 3k mil czyli jakieś 5k km i o dziwo te silniki robią po 400k mil i nic im nie jest a znam dodga który naganiał już teraz ponad pół miliona mil i normalnie żyje i baaa ma się bardzo dobrze. Lać dobry olej wymiana co 10k km. Żadne longlify bo jest to zrobione celowo przez producentów w celu aby później coraz więcej się w aucie psuło a to są części a na tym się teraz zarabia a nie na autach, serwis i części. Na hamowni ładne kwiatki wychodziły jak auta 4 letnie z niemcowni latające na longlifie po przekroczeniu 200k km przypominały 1.9tdi z nalataną bańka na liczniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleje longlife? Moze paski nagle wytrzymujace pierdylion wiecej? Cena paska ta sama lub zblizona do tych stosowanych do samochodów w których producent zaleca wymiane co 80-100kkm wiec nanotechnologii raczej nie zastosowano a tu nagle biturba eco-chrusty i inne tdci i wymiana co 200kkm? Wolne żarty... Nie wiem jak można nie zauważyc ze to zjawisko zwane powszechnie "Sztuczne postażanie produktów" ... Poswieccie przy piwie kilkadziesiat minut... :

https://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...