Skocz do zawartości

dwa aku a kondensatory


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

prosze o rade w takim temacie:

 

auto seicento-ale to mniej wazne,audio prądozerne bo 3 wzmaki a teraz dokładam czwarty bo przod bedzie aktywny,aku pod maską 44ah kwasiak,2 kondensatory po 1F  Altek 90aH

 

problem:

 

auto nie lata co dzien,nie doładowywuje tez z zewnątrz wiec po tygodniowym postoju gdy aku spadnie ponizej 12v kondziołki w pare godzin wypompują całe aku prawie do zera

 

plan mam taki:dołozenie drugiego takiego samego aku w bagazniku i spiecie go na stałe a tym z pod maski

 

nie gram nigdy na postoju bo radio po stacyjce

 

pytanie takie czy jest sens rezygnowania z kondensatorow jezeli drugi aku bedzie do 40 cm od piecy?

 

i czy wogole tok mojego myslenia jest prawidłowy?

 

cel:

 

wiekszy zapas prądu na "kopa"

licze ze wywalenie kondensatorów wyeliminuje problemy z rozładowywaniem aku-tylko czy jest sens?

poza tym kondzioły mam bez starowej elektroniki wiec musze je za kazdym razem ładowac wiec jest to upierdliwe

 

 

dzieki za info w temacie

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

 

prosze o rade w takim temacie:

 

 

 

auto seicento-ale to mniej wazne,audio prądozerne bo 3 wzmaki a teraz dokładam czwarty bo przod bedzie aktywny,aku pod maską 44ah kwasiak,2 kondensatory po 1F Altek 90aH

 

 

 

problem:

 

 

 

auto nie lata co dzien,nie doładowywuje tez z zewnątrz wiec po tygodniowym postoju gdy aku spadnie ponizej 12v kondziołki w pare godzin wypompują całe aku prawie do zera

 

 

 

plan mam taki:dołozenie drugiego takiego samego aku w bagazniku i spiecie go na stałe a tym z pod maski

 

 

 

 

pytanie takie czy jest sens rezygnowania z kondensatorow jezeli drugi aku bedzie do 40 cm od piecy?

 

 

 

i czy wogole tok mojego myslenia jest prawidłowy?

 

 

 

wiekszy zapas prądu na "kopa"

 

licze ze wywalenie kondensatorów wyeliminuje problemy z rozładowywaniem aku-tylko czy jest sens?

 

poza tym kondzioły mam bez starowej elektroniki wiec musze je za kazdym razem ładowac wiec jest to upierdliwe

 

pozdro

 

Myślę że kondensatory są najmniejszym problemem tej instalacji, mało prawdopodobne aby one rozładowywały akumulator, a już zupełnie nie rozumiem dziwacznego sposobu ich ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondy same się nie rozładują, aku może być stary i puszczać, albo masz inne źródło które doi prąd. Ja miałem taką małą lampkę w bagażniku i nie zawsze gasła potrafiła z ok. 13V rozładować do 5V dwa aku (60ah + 20ah) w ciągu 5 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień aku pod maską na AGM, a tak poza tym kondki nie mają remota? U mnie auto stało miesiąc i odpaliłem bez problemu a miałem 6F. Może gdzieś Ci prąd ucieka albo ten kwasiak już nie trzyma prądu.

nie mają remota,mają tylko wyswietlacze ale ładowane są manualnie przed podłączeniem

agm generuje juz wieksze koszta a z drugiej strony nie mam pewnosci czy pomoze

 

poza tym mam alter z zapasem wiec mysle ze dołozenie 2 aku nie sprawiało by mu problemu

 

kazdy element systemu delikatnie pobiera prąd w spoczynku

 

3 wzmaki,radio,procek,zmieniarka,monitor,alarm i w sumie mamy 0,15A teraz dojdzie 4 piec

 

przy mało smiganym aucie po 3-4 miechach aku juz starcza na coraz mniej,i to bym chciał zwalczyc

 

Myślę że kondensatory są najmniejszym problemem tej instalacji, mało prawdopodobne aby one rozładowywały akumulator, a już zupełnie nie rozumiem dziwacznego sposobu ich ładowania.

chodziło mi ze porzed podłączeniem musze je ładowac zarowką lub opornikiem a juz mi sie to nudzi.....

 

Kondy same się nie rozładują, aku może być stary i puszczać, albo masz inne źródło które doi prąd. Ja miałem taką małą lampkę w bagażniku i nie zawsze gasła potrafiła z ok. 13V rozładować do 5V dwa aku (60ah + 20ah) w ciągu 5 dni.

aku wymieniam co rok,moze to moje wrazenia ale wydaje mi sie ze jak aku kuca to kondzioły go wypompowują moment,moze przez roznice potęcjałów,nie mam pojecia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co ? Przecież są na "sztywno" wpięte w instalację .

po to ze jak nie naładuje to mi sie klemy spawają przy podłączeniu zasilania do audio a ładowanie z wpietymi kondziołkami na rozładowanym aku powoduje taki pobor produ ze ctek sie gotuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po to ze jak nie naładuje to mi sie klemy spawają przy podłączeniu zasilania do audio a ładowanie z wpietymi kondziołkami na rozładowanym aku powoduje taki pobor produ ze ctek sie gotuje

 

 

Mam dwa prostowniki/ładowarki i żaden z nich nie ma problemu z ładowaniem akumulatora w realnej instalacji.

Może Jurek ma jakieś doświadczenia z tymi ctekami i dlaczego tak reagują .

Robiłem podobną instalację z buforowym aku , okresowo bufor doładowywany ctekiem , ale kondensatory Braxa , zatem miały aut odcięcie .

Ale i tak słabo to widzę / raczej zupełnie nie widzę/, aby pojemność wpięta równolegle do akumulatora wpływała w istotny sposób na zwiększenie prądu ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa prostowniki/ładowarki i żaden z nich nie ma problemu z ładowaniem akumulatora w realnej instalacji.

Może Jurek ma jakieś doświadczenia z tymi ctekami i dlaczego tak reagują .

Robiłem podobną instalację z buforowym aku , okresowo bufor doładowywany ctekiem , ale kondensatory Braxa , zatem miały aut odcięcie .

Ale i tak słabo to widzę / raczej zupełnie nie widzę/, aby pojemność wpięta równolegle do akumulatora wpływała w istotny sposób na zwiększenie prądu ładowania.

ok rozumiem ale nigdzie nie pisze o zwiekszeniu prądu ładowania

 

bardziej zalezy mi na odpowiedzi na pytanie czy aku zastąpi kondzioł przy wzmakach,tak z doswiadczenia i czy te 2 kwasy jest sens pakowac zamiast jednego agm

 

w tym aucie gabarytowo pod maską nie miesci sie praktycznie zaden dorosły akumulatores...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to każdy producent/ a przynajmniej Ci których kondensatorów używałem nie poleca podłączania na żywca. Prawie zawsze w zestawie masz rezystor ograniczający i elektronika zazwyczaj wstępnego ładowania nie wyeliminuje. Kolejna sprawa to taka że kondensator w stanie naładowania nie pobiera żadnego prądu gdyż go nie potrzebuje. Prąd płynie tylko w momencie ładowania. Fizyki nie oszukasz pobożnymi życzeniami. Jeżeli masz jakieś wyświetlacze to one też tylko gdy świecą pobierają prąd. Zakładając że się automatycznie wyłączają po pewnym czasie to pobór zanika. I znów Twoja teoria leży.

 

Podobnie jak przedmówca stawiam na lichy akumulator, lub jakieś dodatkowy, niepotrzebny lub uszkodzony odbiornik który po wyłączeniu stacyjki nadal doi prąd.

 

Pierwsze co bym zrobił to pomiar prądu na wyłączonej stacyjce i porównanie do danych producenta. Jeśli coś się nie zgadza to drogą eliminacji trzeba znaleźć co pobiera extra ampery.

Drugie (przy założeniu że pobór z powyższego punktu jest ok) odwiedziłbym stację diagnostyczną na pomiar akumulatora, ładowania i wszystkiego innego co z tym związane - bo dziwne jest, że jak piszesz co roku wymieniasz baterię.

 

Dodatkowy akumulator nigdy nie zaszkodzi w zasilaniu audio to chyba każdy mnie poprze, a kondensatory choć przez wielu uważane za zbędne na pewno nie zaszkodzą.

 

A pomijając wszystko to każdy akumulator nawet nie podłączony rozładowuje się samoczynnie poprzez tak zwaną rezystancję wewnętrzną. Im lepszy tym mniej  ale też droższy. Z tym też trzeba się liczyć jak auta używa się sporadycznie.

 

 

 

Odnośnie Twojego ostatniego pytania to odpowiedź brzmi NIE. Wspaniałą właściwością kondensatorów jest to że gromadzą pewien ładunek elektryczny i potrafią go oddać bardzo szybko. Nawet najlepsze AGMy mogą tylko pomarzyć o takiej charakterystyce impulsowej a kwasiaki to nawet marzyć nie mogą. Z kolei nawet mały akumulator gromadzi o wiele więcej ładunku/energii czy jakkolwiek to nazwać niż popularne kondensatory stosowane w zasilaniu car audio. Jak sam widzisz na podstawie tych dwóch parametrów są to zupełnie inne i do czego innego przeznaczone podzespoły i nie działają wymiennie.

 

 

P.S. co to jest "dorosły akumulatores"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładowanie z wpietymi kondziołkami na rozładowanym aku powoduje taki pobor produ ze ctek sie gotuje

Jeżeli uważasz, że kondensatory powodują gotowanie się ctek'a to hmm przemyśl to jeszcze raz czy jest to możliwe :)

 

Ctek to nie bazarowa ładowarka (sam taką mam) i jeżeli producent pisze, że max prąd ładowania to przykładowo 5A dla danego modelu, to nawet jakby akumulator chciał wziąć i 50A to ładowarka więcej nie jest w stanie oddać.

 

Co do gotowania się Ctek'a, 2 dni temu ładowałem wydojony do zera aku i Ctek był ciepły/gorący, spowodowane to było max prądem jaki może oddać ot cała zabawa :)

 

 

 

nie poleca podłączania na żywca. Prawie zawsze w zestawie masz rezystor ograniczający i elektronika zazwyczaj wstępnego ładowania nie wyeliminuje

Jeżeli masz pełny automat (takie są np Helix, BRAX) to podłączasz zasilanie "na pałę" i koniec. Możesz sobie to nazwać elektroniką sterującą.

 

Mylisz elektronikę sterującą z elektroniką, która jest tylko woltomierzem :) wtedy TRZEBA naładować kondensator przez żarówkę/rezystor.

 

 

 

Pierwsze co bym zrobił to pomiar prądu na wyłączonej stacyjce i porównanie do danych producenta. Jeśli coś się nie zgadza to drogą eliminacji trzeba znaleźć co pobiera extra ampery.

Reasumując, wepnij szeregowo miernik między AKU a klemę plusową i patrz co Ci magiczny wyświetlacz pokaże :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


W zasadzie to każdy producent/ a przynajmniej Ci których kondensatorów używałem nie poleca podłączania na żywca.

Tylko piszesz o 1 wpięciu w istniejącą i sprawną instalację.

Ja neguję potrzebę ich rozłączania dla ładowania akumulatora ( dla akumulatora pozostającego w instalacji).

 


Jeżeli uważasz, że kondensatory powodują gotowanie się ctek'a to hmm przemyśl to jeszcze raz czy jest to możliwe :)

W zasadzie piszemy o prądzie stałym co do kierunku, ale nie zapominajmy o innych parametrach.

Ale pozostawiam sobie małe "ale" na typ ładowarki . Wprawdzie akumulator tez można uznać za rodzaj kondensatora , to jednak jego reakcja na "piki" o częstotliwości kilkadziesiąt tys Hz mogą być zupełnie czym innym niż reakcja kondensatora  ( może być różnie widziane przez ładowarkę impulsową ). Ale tak jak napisałem wyżej , raczej niczego się w tym się doszuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... 3 wzmaki,radio,procek,zmieniarka,monitor,alarm i w sumie mamy 0,15A teraz dojdzie 4 piec

przy mało smiganym aucie po 3-4 miechach aku juz starcza na coraz mniej,i to bym chciał zwalczyc ...

Skoro auto mało jeździ i w spoczynku non-stop doi 150mA (ciekawe dlaczego, bo to ciut za dużo), to bez okresowego doładowywania akumulatora zawsze z czasem zajedziesz każdy aku. Akumulatory tracą parametry i żywotność, bo przez dłuższy czas stoją w stanie częściowego rozładowania lub jak kto woli - w stanie niedoładowania. Dołożenie drugiego aku nic tutaj nie zmieni, poza wydłużeniem czasu rozładowania ich obu. Przy takiej eksploatacji możesz przecież co kilka dni lub raz w tygodniu doładować koserwacyjnie aku na maxa bez odłączania go od instalacji w aucie. Jeżeli auto stoi w garażu, to możesz też podłączyć Cteka na stałe w trybie ciągłego podtrzymywania napięcia (tryb SUPPLY - 13,8V ). W tym trybie nie przeładujesz aku. Gdy ładowarka nie ma trybu Supply, to przechodzi w tryb Float i potem Pulse po całkowitym naładowaniu akumulatora i gdy się ją pzostawi podpiętą (w ładowarkach 8-etapowych). Po naładowaniu napięcie jest wówczas kontrolowane co kilkanaście sekund i w razie potrzeby dostarczany jest impuls podładowujący. Aku jest zawsze na full naładowany i wówczas nie będzie pobierał prądu z ładowarki poza niewielkimi pikami podtrzymującymi. No i Ctek nie będzie się więc mocno nagrzewał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro auto mało jeździ i w spoczynku non-stop doi 150mA (ciekawe dlaczego, bo to ciut za dużo), to bez okresowego doładowywania akumulatora zawsze tak będzie i zawsze z czasem zajedziesz każdy aku. Akumulatory tracą parametry i żywotność, bo przez dłuższy czas stoją w stanie częściowego rozładowania lub jak kto woli - w stanie niedoładowania. Dołożenie drugiego aku nic tutaj nie zmieni, poza wydłużeniem czasu rozładowania ich obu. Przy takiej eksploatacji możesz przecież co kilka dni lub raz w tygodniu doładować koserwacyjnie aku na maxa bez odłączania go od instalacji w aucie. Jeżeli auto stoi w garażu, to możesz też podłączyć Cteka na stałe w trybie ciągłego podtrzymywania napięcia (tryb SUPPLY - 13,8V ). W tym trybie nie przeładujesz aku. Gdy ładowarka nie ma trybu Supply, to przechodzi w tryb Float i potem Pulse po całkowitym naładowaniu akumulatora i gdy się ją pzostawi podpiętą (w ładowarkach 8-etapowych). Po naładowaniu napięcie jest wówczas kontrolowane co kilkanaście sekund i w razie potrzeby dostarczany jest impuls podładowujący. Aku jest zawsze na full naładowany i wówczas nie będzie pobierał prądu z ładowarki poza niewielkimi pikami podtrzymującymi. Ctek nie będzie się więc mocno grzał.

ok,dokładam 2 aku  i doładowywuje auto raz na jakis czas,przy 2 aku dłuzej wytrzyma bez doładowywania

-lepiej

tylko pytanie czy te kondziołki wywalic,ale to juz chyba widze musze sam testy porobic.

 

W zasadzie to każdy producent/ a przynajmniej Ci których kondensatorów używałem nie poleca podłączania na żywca. Prawie zawsze w zestawie masz rezystor ograniczający i elektronika zazwyczaj wstępnego ładowania nie wyeliminuje. Kolejna sprawa to taka że kondensator w stanie naładowania nie pobiera żadnego prądu gdyż go nie potrzebuje. Prąd płynie tylko w momencie ładowania. Fizyki nie oszukasz pobożnymi życzeniami. Jeżeli masz jakieś wyświetlacze to one też tylko gdy świecą pobierają prąd. Zakładając że się automatycznie wyłączają po pewnym czasie to pobór zanika. I znów Twoja teoria leży.

 

Podobnie jak przedmówca stawiam na lichy akumulator, lub jakieś dodatkowy, niepotrzebny lub uszkodzony odbiornik który po wyłączeniu stacyjki nadal doi prąd.

 

Pierwsze co bym zrobił to pomiar prądu na wyłączonej stacyjce i porównanie do danych producenta. Jeśli coś się nie zgadza to drogą eliminacji trzeba znaleźć co pobiera extra ampery.

Drugie (przy założeniu że pobór z powyższego punktu jest ok) odwiedziłbym stację diagnostyczną na pomiar akumulatora, ładowania i wszystkiego innego co z tym związane - bo dziwne jest, że jak piszesz co roku wymieniasz baterię.

 

Dodatkowy akumulator nigdy nie zaszkodzi w zasilaniu audio to chyba każdy mnie poprze, a kondensatory choć przez wielu uważane za zbędne na pewno nie zaszkodzą.

 

A pomijając wszystko to każdy akumulator nawet nie podłączony rozładowuje się samoczynnie poprzez tak zwaną rezystancję wewnętrzną. Im lepszy tym mniej  ale też droższy. Z tym też trzeba się liczyć jak auta używa się sporadycznie.

 

 

 

Odnośnie Twojego ostatniego pytania to odpowiedź brzmi NIE. Wspaniałą właściwością kondensatorów jest to że gromadzą pewien ładunek elektryczny i potrafią go oddać bardzo szybko. Nawet najlepsze AGMy mogą tylko pomarzyć o takiej charakterystyce impulsowej a kwasiaki to nawet marzyć nie mogą. Z kolei nawet mały akumulator gromadzi o wiele więcej ładunku/energii czy jakkolwiek to nazwać niż popularne kondensatory stosowane w zasilaniu car audio. Jak sam widzisz na podstawie tych dwóch parametrów są to zupełnie inne i do czego innego przeznaczone podzespoły i nie działają wymiennie.

 

 

P.S. co to jest "dorosły akumulatores"?

pobor prądu opisałem juz powyzej,a dorosły aku to min 60 aH jak dla mnie 

 

u  mnie fabryka jest 40ah a ja ledwo zmieściłem 44ah wiec kombinuje zamiast jednego wiekszego agm pod maske ,włozyc 2 kwasy bo taniej niż 2 agm

temat kondziołków jest jakby drugorzedny

 

 

po prostu głosno mysle

martwię się ze po dołożeniu następnego wzmaka będzie jeszcze gorzej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam u siebie kondensator 1F bez elektroniki ladującej i nie jest on problemem dla Ctek'a. Nigdy go nie odlaczam i nie ląduje przez żarówkę. Zrobiłem to tylko raz przy montażu. Jeśli nawet czasem rozpinam wzmacniacze na przepinki to zawsze najpierw przed odłaczeniem wzmacniacza od kondensatora wyjmuje bezpiecznik z wzmaka i nie miałem problemu z rozładowanym kondensatorem i aku. A auto co miesiąc stoi 3 tygodnie pod chmurką bez odpalania i nawet w zimę nie było problemu żeby odpalić auto przy -20 stopniach (diesel) po 3 tygodniach stania. Podczas długiego postoju zawsze jest załączany alarm.

 

W związku z tym nie widzę powodu żebyś miał wywalać kondki i ładować jeszcze dodatkowy aku. Znajdz lepiej przyczynę dlaczego rozladowuje ci się aku. Gdzieś ci ten prąd musi uciekać bokiem. Lub masz skopaną instalacje, kondki zle podłaczone lu moze jakaś krańcówka nie rozpina. Może ci z tym dłużej zejść ale przynajmniej problem zniknie. A puki co to dopóki nie namierzysz problemu a masz Ctek'a zostaw go podłaczonego na stałe do aku. Ctekowi ani aku się nic nie stanie. U mnie motocyklowe aku przez cała zimę stoją podpiete non stop i żyją lepiej niż dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmaki prądorzerne a alternator wystarczający??

 

Ja osobiście wolał bym mieć jeden aku ale taki który alternator da rade naładować do pełna niz dwa zawsze nie doładowane.

 

Bo to w twoim przypadku tez może być przyczyną szybkiego ubijania aku. Sprawdź najpierw gdzie ucieka ci prąd. Potem sprawdź instalacje czy masz wszystko podłączone zgodnie ze sztuką a dopiero potem martw sie drugim aku.

 

A te twoje prądorzerne wzmaki to ile tego prądu ci konsumują ze sie tak tym przejmujesz bo od tego trzeba by było zacząć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmaki prądorzerne a alternator wystarczający??

 

Ja osobiście wolał bym mieć jeden aku ale taki który alternator da rade naładować do pełna niz dwa zawsze nie doładowane.

 

Bo to w twoim przypadku tez może być przyczyną szybkiego ubijania aku. Sprawdź najpierw gdzie ucieka ci prąd. Potem sprawdź instalacje czy masz wszystko podłączone zgodnie ze sztuką a dopiero potem martw sie drugim aku.

 

A te twoje prądorzerne wzmaki to ile tego prądu ci konsumują ze sie tak tym przejmujesz bo od tego trzeba by było zacząć :)

wolał bym zebys przeczytał moje posty z pytaniami zanim bedziesz doradzał ale ok,nie ma problemu powtorze:

 

pod maską mam miejsce do aku od motorynki...

wzmaki nie pomierzone ale w testach wpierdzielaja duze wartosci pradu a moje raczej w dupe dostają

genesis dual mono

orion 2500 pracujący na 1ohm

rockford 400.4

rockford 200x2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czytałem i dlatego zapytałem. Napisałeś o altku 90A i aku 44Ah. O wzmakach nic nie napisałeś tym bardziej o ich prądorzerności. Teraz tez podałeś modele wzmaków a pradorzerność mamy sobie sami szukać i wyliczać :mur1:

na przeciez napisałem ze nie pomierzone,wiec co mam podac?

w automatu widac ze nadwyzki nima

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale chyba nie rozumiem, masz te piece podpięte w aucie pod kwasiaka 44Ah?

hehe no pewnie innaczej bym nie prosił o rade :)

 

Raczej pod szafą nie trzyma :P

kurna z kąd wiesz???!!

pod szafą tez są ale tamte prądu nie potrzebują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sam Orek potrafi wszamać cały prąd z twojego akumulatora w ciągu paru minut, przy takich klockach AGM to podstawa i od tego powinieneś zacząć. Założę się że ten kwasiak ma już dość i nie trzyma prądu. Porywając się na taka instalkę powinieneś pamiętać o solidnym zapleczu prądowym.

Jeśli chodzi o koszta to moim zdaniem lepiej uzbierać kasę i zrobić to porządnie, bo za chwile zabijesz piece spadkami i wtedy dopiero będzie wydatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...