Skocz do zawartości

Luźne rozważana nad 4x drzwi...


mastah22
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mam dylemat mam 400zł i mam problem jak to rozdysponować...

Mam axtona c502 4x69rms@4ohm i na nim w mostkach PB s-6c, kurde kick znosny (swoje robia suby) ale brakuje mi jakości... Tragiczna gora i przecietne srenie...

W tej kwocie moge zakupić mocniejsze Rainbow slx 265 na przód, ale musiłbym poswiecic na nie mostki axtona...czy warto??

I teraz mam dylemat chciałbym spróbować czy odpowiadalaby mi scena zrobiona z 2 par systemow odseparowanych. Drzwi sa juz wygluszone, duze i bardzo wdzieczne odłuchowo...

I tu nasuwa mi sie coś takiego:

 

Przód: midbass PB+zwrot i gora helixów(mialem hel. uwazam ze lepsze gory) Tyl:odwrotnie

Przód: Rainbow slx 265(na 69w rms) Tyl: PB s-6c

Przód: El.comp Tyl: PB s-6c

 

Jesli to nie zagra to pojdzie w odstawke...

Nie stac mnie na dolozenie na dzien dzisiejszy i najblizsza przyszlosc nawet 100zł na lepszy przód, a chaibym spróbować jak zagraja 4x drzwi...

Moze ktos ma inne propozycje, chetnie poczytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej "scenie" piszesz przy użyciu TYLNYCH głośników ? Napisz pseudokwadrofonia ... sprzedaj to co masz i kup JEDEN system ale "lepszy" ... potem mała przeróbka zwrotki na bi-amping i już masz kontrolę nad każdym głośnikiem z osobna... tego ściszysz ,tego głośniej i juz ta SCENA się lepiej poukłada ... dodam SCENA STEREO z przodu .

 

PS: jeśli podobały ci się DB , to HXS za 349zł również będą Ci się podobać ,a przy tym dół tez jest lepszy niż w DB62.1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że panuje pewna norma polegająca na tym że dobierając klocki na przód każdy daje sprzęt możliwe najlepsze szuka, analizuje porównuje klocki (nie mówię że to źle ) . A na tył dają jakieś jajka i często zamontowane są jeszcze w nie wygłuszone drzwi. Skąd bierze się takie lekceważenie tyłu?

 

Przecież dobrze zrobiony zestaw z tyłu potrafi naprawdę fajnie zagrać stworzyć bardzo fajną scenę i co ważne taki duet (przód/tył) potrafi naprawdę potężnie zagrać a każdy olewa go, myśląc że nie wpływa on na to co słyszymy z zestawu przedniego. Przecież pasażerowie siedzący z przodu też słyszą to co leci z tyłu, nie ma jakieś dźwiękochłonnej komory/bariery między przednimi a tylnymi fotelami. Przód i tył musi stworzyć jedność, wtedy to ma jakikolwiek sens.

noname, to tylko urywek wypowiedzi Gilotyn@ z innego tematu, więc jak scena przód + tył jest bez sensu?

 

I tu nasuwa mi sie coś takiego:

 

Przód: midbass PB+zwrot i gora helixów(mialem hel. uwazam ze lepsze gory) Tyl:odwrotnie

Przód: Rainbow slx 265(na 69w rms) Tyl: PB s-6c

Przód: El.comp Tyl: PB s-6c

 

Z mojego doświadczenia wiem że jak ktoś chce dać głośniki z tyłu to musi się liczyć że z tyłu musi być to samo co z przodu, wtedy to ma ten sam charakter brzmieniowy. Na koniec zgrywamy wszytko ładnie czasówkę w radyjku i możemy się cieszyć z dobrego systemu audio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mnie obchodzi zdanie Gilotyn@ ? (bez urazy ) . Nie ma nagrań do kwadrofonii i basta . Jesli ktoś się chce bawić w kino samochodowe , to OK ale jeśli ktoś zapatruje się na SQ , to sory tył odpada . Rozumie jednak osoby które słuchają muzy ... że tak powiem "nowoczesnej" ... w której pojecie "sceny": nie istnieje, a liczy się tylko ilość dB i zadowolenie pasażerów podczas jazdy na technoparty .. każdy ma SWOJE auto i słucha Swojej muzy .

 

PS: nie chciałbym żeby słuchając np. Węgrowskiej szukać jej gdzieś pomiędzy fotelami ,pod sufitem .. ona ma stać na scenie z PRZODU i dla mnie śpiewać :wstyd:

 

PS2: zauważ ,że Gilotyn@ wspomina tez o korekcji czasowej ... niby nic ale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm nie wiem jednak czy operujemy tym samym pojęciem kwadro - , heksa- czy choćby polifonii. Chodzi tutaj o wyszczególnienie kilku źródeł dźwięku. Ale nie koniecznie musi to powodować zły odbiór dla słuchacza. To że jest kilka źródeł "nadawania" fali dźwiękowej nie oznacza że muszą one się nawzajem nakładać. Sens w tym żeby zrobić/skonstruować właśnie taką scenę muzyczną w której ze wszystkich tych źródeł muzyka będzie napływała do odbiorcy w tym samym czasie, a w tym przypadku pomocne jest ustawianie korekcji czasowej o której wspominał Gilotyn@. A co do całego tematu uważam że jeśli czegoś nie zrobisz i nie posłuchasz jak to wyjdzie to efekt będzie jednoznaczy, bo Twoja opinia sprowadza się do Twojego zdania wyjściowego - nonsens. Pozdrówki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sexy ty nadal nie rozumiesz pojęcia noname, on mówi o bezkompromisowym podejściu to jakości dźwięku. I żadna korekcja czasowa nie pomorze w tym żeby grające z tyłu głośniki nie rozpraszały sceny, żeby dany instrument był słyszalny np. zpo lewej stronie daleko na scenie, a wokalista na jej środku.

A te 40 % to bym przemyślał bo ja po dwóch latach ostrych bojów, wielu odsłuchach, kilku zawodach, kilkunastu wzmakach przerzuconych w moim samochodzie uważam że mam max 5 % wiedzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm powiem tak nie będę się sprzeczał bo fakt w odsłuchach w aucie nie mam zbyt dużego, można powiedzieć nikłego doświadczenia, natomiast jeżeli chodzi o nagłośnieniu i odsłuchu sceny to uwierz, że kilka źródeł da o wiele lepszy efekt niżeli jedna strona (w tym przypadku przód auta). Może się mylę ale jakość dźwięku to kwestia przenoszenia tego jak dana muzyka "wychodzi" z głośnika to właśnie jakośc słyszanych szumów ( co oczywiście najlepiej jak ich brak), i słyszalnych detali. Dźwięk przestrzennie odbierany jest lepszym efektem niż przednie stereo. Tyle z mojej filozofii. Może dodam tylko żeby nie było błędnych domysłów, że kwestia nagłośnienia i teorii muzyki nie jest mi obca.

A mój podpis już zmieniłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tył to jak pisałem tylko z korekcja, bez niej ani rusz.

 

Jeśli ktoś słucha muzyki klasycznej, jazz itd. Style wymagające ze tak powiem, gdzie scena jest ściśle określona każdy instrument znajduje się na swoim miejscu itd to tył może tutaj wadzić i kolega noname ma po części racje ( patrząc na to poprzez pryzmat jak kolega stefanb napisał "bezkompromisowym podejściu" , ale przy muzyce w stylu techno, disco, R&B to dobry tył naprawdę fajnie brzmi gdzie scena nie jest bliżej określona. Słuchałem, robiłem i mnie odpowiada takie coś. Każdy lubi coś innego, nie spróbujesz to się nie dowiesz. Osobiście nie słucham koncertów lub innej poważnej muzyki w samochodzie to za dużego obycia nie mam jak odbywają się jej odsłuchy przy rożnych konfiguracja sprzętowych.

 

Robiąc tył trzeba jasno sprecyzować cel systemu co odtwarza dla kogo i czego od niego oczekuje. Jak pisałem dobrze zrobić tył to sztuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem dobrze zrobić tył to sztuka.

 

Sztuka ale kompromisu ... w samochodzie nastawionym na wierny odsłuch tego co nam realizator płyt wraz z samym wykonawcą chciał przekonać i tu nie ma mowy o jakimś dźwięku z kilku przetworników a przede wszystkim kanałów . Najlepsze efekty uzyskuje się jak dźwięk wydobywa się z jednego przetwornika ... ale że nie jesteśmy w stanie wyprodukować przetworników które mogą odtworzyć całe pasmo w równie dobrej jakości ,to stosuje się właśnie podział na tweeter,średniak ,wofer i suba ... i tu wchodzi potrzeba wiedzy ...ogromnej wiedzy jak to wszystko po podłączać (zwrotki) ,żeby tak zagrało jakby dźwięk wydobywał się z jednego przetwornika ... z racji wieku proponuję koledzy do szkół ,na uczelnie i może uda się wam zaprojektować taki przetwornik,który obsłuży całe pasmo ... najlepiej jeszcze jakby był mały ,tylko uwaga przetwornik Manger ,to jeszcze nie to .

 

Nie ma sensu toczyć boje o ilość głośników w aucie ... każdy ma swój gust i ładuje co i ile chce jednakże nawet najlepszy proc nie przesunie wam sceny z tyłu do przodu . Dla niedowiarków polecam płytkę PASCA i gadającego faceta ,który chodzi po scenie .... na boki ,to jeszcze pikuś ale jak idzie w głąb sceny ,to już się robią jaja.

 

 

PS: nie wiem czy JLopez, Beyonce zaliczasz do R&B ale ja wolę jak mi Beyonce ze swoimi muskularnymi nogami siedzi pod lusterkiem .... techno, dance OK ale czarne wokale są kwintesencją R&B i je uwielbiam :wstyd:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem uważnie i mogę stwierdzić że raczej nikt nie budował systemu 5.1 w aucie samochód do tego się nadaje i wrażenia są naprawdę kozackie.Jeżeli damy mocne podzespoły to dźwięk po prostu nas przygniecie i każdy nawet drobny dźwięk (np podłączenie drugiej gitary jest słyszalny).

Jesteśmy stworzeni po to aby budować i poznawać nowe kierunki więc nie zamykajmy się na różne opinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beyonce ze swoimi muskularnymi nogami siedzi pod lusterkiem .

 

:D

 

ja troszkę inne R&B lubię......... chodź nic do Beyonce nie mam

 

Jeszcze dodam że jeśli chcemy naprawdę zrealizować to co nam wykonawca chce przekazać to nie w samochodzie

nie ta akustyka

mały odsetek na taką kasę żeby pójść na całość

a jak nie ma kasy to co....kompromisy........... :/

taka smutna prawda......

ale sadzę że 99.999.9999% forumowiczów aż tak się nie zagłębia w sfery możliwie najlepszego odwzorowania dźwięku wystarczyć spojrzeć na proporcje przód/bagażnik :rotfl:

 

Wesołych Świąt panowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale sadzę że 99.999.9999% forumowiczów aż tak się nie zagłębia w sfery możliwie najlepszego odwzorowania dźwięku wystarczyć spojrzeć na proporcje przód/bagażnik

Chyba trochę przesadzasz jednak, co prawda większość forumiczów idzie w DB i ESPL, ale jest paru, dla których jedank SQ jest najważniejsze i nie jest to promil promila

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak sluchalem paru aut z tylem zrobionym na rownym poziomie z przodem i reszta systemu z korekcja czasowa i w muzyce jaka ja slucham z wlaczonym tylem brzmialo to znacznie lepiej tzn mi osobiscie sie bardziej podobalo.Mowie o muzyce

schranz,electro,hardhouse,hardcore i inne z gatunku technicznego.Jakby to zagralo z muzyka np klasyczna niemam pojecia bo nie slucham,ale dochodze do podobnych wnioskow jak pare innych osob.Mianowicie nie kazdemu dobra scena jest potrzebana i musi sie nad nia spuszczac i nie jest to kwestia jakosci i ceny klockow czy kwestia tego czy zalezy nam na bezkompromisowym podejsciu tylko to czego sluchamy i co nam sie podoba.Przeciez mozna podejsc bezkompromisowo do budowy systemu skierowanego w odsluch konkretnej muzyki(jak z subami) na ktorym inna muzyka bedzie brzmiec calkowicie do bani ale czy to znaczy ze system jest zly?Mysle ze kazdy powinien budowac sobie takie systemy zeby jemu sie podobaly co mysle ze wiekszosci przypadkow nie oznacza wlasnie prawidolowej sceny i nuie trzeba jej na sile kazdemu wciskac mowiac ze to jedyna droga i lekarstwo na wszystko.

 

aha jeszcze jedno ja mowiac o tyle mam na mysli glosniki montowane w wytlumionych komorach itp (w drzwiach bo takie sluchalem) a nie o "jajkach" wrzucownych w kozklekotana polke ktora zaraz sie zlamie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy tak z tą muzyką klasyczną Ja jeszcze nie spotkałem kolesia, który w samochodzie słucha wyłącznie klasyki, nawet nie słuchałem jeszcze specjalnie u kogoś muzyki klasycznej. Moim zdaniem jednak w większości gatunków szeroko pojętej muzyki popularnej, występuje rozłożenie instrumentów i wokali na scenie.

Ale absolutnie macie rację, każdy robi tak aby jemu się podobało a nie kolegom z forum czy znajomym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pozostaje Ci kupić głośniki jakie uważasz za najlepszy wybór w tej kasie i je podłączyć. Uważam że lepsze powinny być z przodu, a takie mieszanie tweeter 1 zestawu z tyłu, a woofer z tyłu jest bezsensu i wprowadza tylko burdel. Jak nie będą Ci pasować głośniki z tyłu, to na sprzedaż i kasa lepszy wzmak czy coś innego. Chociaż w tej chwili moim osobistym zdaniem, najlepiej byłoby się zorientować czy nie znajdziesz jakiegoś szybkiego kupca na te PB i kupić już głośniczki nieco lepsze, robić zwrotkę i w biamp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy tak z tą muzyką klasyczną
zapodajcie sobie gregorianów ,albo apokaliptyke nie jest to muzyka klasyczna ,ale instrumenty na których wygrywana jest melodia naprawdę robią bałagan (szczególnie kontrabas)

Co do tyłu to głośniki powinny być mocniejsze niż przód i zasilanie też mocniejsze jest potrzebne.Dźwięk musi pokonać więcej przeszkód.Wtedy nawet regulując tył jest on słyszalny i zmniejsza się ilość błędnych dźwięków

Tylko powstaje poważny problem że kierowca nie słyszy dźwięków dobiegających z zewnątrz,zaczyna wychwytywać tony które wcześniej były nie słyszalne i mota to w umyśle odnośnie sprawności pojazdu

Tak jak wyżej zostało napisane że każdy ma swoje ucho i jeżeli ma $ może się bawić

Co do wypowiedzi że stereo jest najlepsze to gdybym miał w iść do kina z tym systemem to bym sobie podarował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...