DVD Audio jako alternatywa dla zmieniarki (5-6 albumów na krążku)

[artbass]

proszę Cię...

[gazownik]

Minusem dvd audio jest to że za każdym razem po uruchomieniu jednostki/silnika radio odtwarzać zaczyna 1 utwór w 1 folderze

[artbass]

napisz jak jest z jakością

[gazownik]

Jeśli chodzi o jakość to występuje przeniesienie jakości z materiału bazowego 1:1 z flac lub wave. Zastanawia mnie nagranie na dvd gęstego materiału pobranego np. Z SACD lub XRCD. Ale myślę że i to rozkminię

[Sinoff]

Całkiem niedawno zacząłem grzebać w tym DVD Audio i wyszło, że to nie jest jednak takie łatwe i i proste. Na początek poszedł Audio DVD Creator i niestety na win7 sypie się, czasem cały win do niebieskiego ekranu, po nim użyłem discWeldera, znaczy próbowałem bo z aspi w siódemce był problem. Oba za to ruszyły na lapku z xp.  Mam płytki zrobione w Audio DVD Creator i z nimi nie mam problemu w aucie, brak co prawda jest menu i mogę przerzucać ze ścieżki na ścieżkę bez mozliwości przejścia na następny album/rozdział. Każdy rozdział czyli w moim przypadku album ma postać pliku z rozszerzeniem .vob znajduje się w katalogu video_ts. Mogę na jednej płycie upchać 9 rozdziałów a liczba utworów nie może przekraczać w sumie 99 pozycji. 

Na płytce dvd jest jeszcze drugi katalog - audio_ts, zwykle jest on pusty ale w przypadku dvd audio możemy tam wrzucić nasze kawałki równie dobrze jak do video_ts. Różnica będzie taka że pliki z muzą będą miały rozszerzenie .aob i zdecydowanie mniej odtwarzaczy wszelkiej maści łyknie tak spaloną płytkę. Receptą na to jest tzw. mirror w katalogu video_ts czyli odwołanie do katalogu audio_ts i z tak spaloną płytką już nasze grajki nie powinny mieć problemu. Mirror ma jednak minus - "zabiera" część pojemności dysku akurat taką jaka by była potrzebna do nagrania takiej samej kompilacji w katalogu video_ts ale we formacie AC3 

Ze softu do robienia różnych kompilacji najbardziej podpasował mi wavelab, ten z linka kamula. Tamten manual pokazuje przepis na zrobienie kompilacji po zaczytaniu dla każdego albumu arkusza dyrtektyw, plik z rozszerzeniem .cue ale program pozwala również na robienie dowolnych "składanek" w dość podobny sposób jak przy kompilacjach złożonych z albumów i sygnowanych plikiem .cue 

 

[Baltosz]

W czym je odtwarzasz? Ja mam DVA 9860 i nagrałem Wavelabem (ale nowszym, bo ten z linku od Kamula nie bangla na Win7) No i niestety nie chce mi czytać, wyświetla "error"

[Sinoff]

I będzie wywalać błąd bo alpinki nie trybią plików w katalogu audio_ts. Może te nowsze , jakieś stacje multi... ale to chyba też loteria. Jak tak spaloną płytkę, bez odwołania do video_ts, bez żadnych problemów odpaliłem na Panasonicu s75 czyli już mocno wiekowym. Poza tym wavelab ma opcję sprawdzenia poprawności budowy kompilacji względem specyfikacji dvd audio więc jeśli wywala error to raczej niemoc radia ma miejsce niż kiepsko zgrana płytka. Mam ten sam komunikat na 9965 przy tak zrobionej płytce i pewnie na 9861 to samo będzie.

[Baltosz]

Sprawdzałem kompilacje w WaveLabie i bylo ok, także faktycznie alpine tego nie ogarnia. Audio_ts mam pełne. Video_ts mam puste.

 

  Czy w takim razie ktokolwiek wie jak nagrać DVD pod Alpine, aby zagrało? 

[Backonik]

Ja robilem w DVD Audio creatorze i chodzi na stacji 505R. 

Z tym że tak jak Sinoff wspominał, na 7 nie chodzi, emulowałem xp i tam bez problemu.

[gazownik]

U mnie też banglało na xp

[pavliq]

ta się nagrać taką płytę i działa na alpine - dvd-audio.

Ale mija się to z celem - ćwiczyłem już.

dvd-audio wymaga próbkowania 48khz, zazwyczaj nagrania mają 44,1khz. Wynik konwersji jest okrutny dla dźwięku. Odpuść sobie.

[Vincent]

Moja 9861 wersja US czyta z dvd mp3 i audio za to wersja z Ri tego już nie robi ale nie wiem czy za sprawą tego, że jest lekko zmęczona czy po prostu tak ma.

[Tmaxi]

 

 

Mam płytki zrobione w Audio DVD Creator i z nimi nie mam problemu w aucie, brak co prawda jest menu i mogę przerzucać ze ścieżki na ścieżkę bez mozliwości przejścia na następny album/rozdział.

 

Ja właśnie też dziś wypalałem pierwsze DVD Audio w DVD Creator i pomyka super

[Sinoff]

 

 

dvd-audio wymaga próbkowania 48khz, zazwyczaj nagrania mają 44,1khz. Wynik konwersji jest okrutny dla dźwięku. Odpuść sobie.

Ja tej konwersji o 4 kilo tak negatywnie nie odbieram. Brzmienie trochę inne jakby ale nie w kategorii lepsze/gorsze. Płytki różne już słuchałem w różnych autach i nie było drastycznych różnic. Jakiego programu użyłeś i czym nagrywałeś?

 

 

Ja właśnie też dziś wypalałem pierwsze DVD Audio w DVD Creator i pomyka super

Jak by jeszcze działało menu, to by pełnia szczęścia była

 

 

że jest lekko zmęczona

Raczej zmęczenie bym obstawiał, powinna czytać.

[Tmaxi]

 

 

Tmaxi, dnia 12 Cze 2014 - 16:41, napisał:


Ja właśnie też dziś wypalałem pierwsze DVD Audio w DVD Creator i pomyka super

Jak by jeszcze działało menu, to by pełnia szczęścia była

 

zgadzam się coś myslałem o podłączeniu jakiegoś małego monitorka do mojej 9965

[Backonik]

Hmmm, jak wrócę do PL, to zobaczę u siebie w aucie, lecz coś mi się wydaję że mi działało menu.

[pavliq]

Ja tej konwersji o 4 kilo tak negatywnie nie odbieram. Brzmienie trochę inne jakby ale nie w kategorii lepsze/gorsze. Płytki różne już słuchałem w różnych autach i nie było drastycznych różnic. Jakiego programu użyłeś i czym nagrywałeś?

jakiś soft linuxowy, ale to bez większego znaczenia.

Gdyby była konwersja o wielokrotność 2 byłoby dobrze. Niestety, wypada taka wartość, że było dużo artefaktów w dźwięku - płyty znałem dość dobrze, przyjemności ze słuchania nie było.

[Sinoff]

 

 

jakiś soft linuxowy, ale to bez większego znaczenia.

Ma znaczenie soft, choćby przez to jak konwersja i za pomocą czego się odbywa, podobnie jak z programami do rippowania albo kopiowania CD. Może jednak spróbuj tego Audio Creatora pod win, mi płyty nim robione wychodzą dobrze, innym także. Jest jeszcze kwestia upchania płytek w formacie SACD na płytkę DVD, wchodzi trochę mniej materiału ale 24/192. Radio powinno zaczytać i ja mocno ciekawy jestem jak będzie z jakością, to znaczy na ile odczuwalna zmiana będzie.

[pavliq]

Ma znaczenie soft, choćby przez to jak konwersja i za pomocą czego się odbywa

jeżeli z 44,1khz robisz 48khz to jaki soft by nie był i tak wyjdzie do bani - interpolowanie. Podobnie z 96khz i 192khz. To nie jest wielokrotność, tylko wartość pośrednia i algorytm musi wstawić coś pomiędzy - zawsze będą artefakty.

[Sinoff]

jeżeli z 44,1khz robisz 48khz to jaki soft by nie był i tak wyjdzie do bani

 

To w takim razie mamy do wyboru dwie możliwości :

- kilku userów w tym temacie narobiło sobie płytek DVD-A i słuchają, mało tego - są zadowoleni z efektów swojej pracy. Ale przyjmijmy( z wielkim znakiem?) że nie słyszą tych niedomagań, a inni nie weryfikowali grania z ich płytek.

Ja za to wsiadłem sobie do auta gazownika i artbassa i posłuchałem ich płytek, posłuchałem też swoich. Oni z kolei posłuchali sobie u mnie w aucie i tak w koło... Wnioski i spostrzeżenia podobne mamy względem płytek DVD-A. Brak postrojenia  aut i ogólną plagę głuchoty oczywiście wykluczam

- a druga opcja to błędy na nagranej przez Ciebie płycie, prawdopodobnie ze względu na lichy soft konwertujący albo kiepski palnik ale i innych powodów braku powodzenia w nagrywaniu DVD-A też by można się doszukiwać dość skutecznie. Rozumiem, że radiu w aucie Twoim nic nie dolega.

 

Podobnie z 96khz i 192khz. To nie jest wielokrotność, tylko wartość pośrednia i algorytm musi wstawić coś pomiędzy - zawsze będą artefakty.

 

Czyli wychodzi na to, że wymienione przez Ciebie artefakty muszą zaistnieć na płycie DVD-A robionej  z CD. Może i muszą ale czy muszą być zawsze słyszalne? Idąc Twoim tokiem rozumowania można być niemal pewnym, że płyta w formacie CD Audio zrobiona z lepszego bądź gorszego empecza będzie zawierała większe lub mniejsze błędy, które będą doskonale słyszalne. To akurat jest bardzo prosto sprawdzić.

 

interpolowanie

 

Termin niemal uniwersalny przy wypełnianiu luk, od socjologi do fizyki kwantowej   Jest jeden haczyk - mnogość metod interpolowania i różne ich skutki. Kombinowanie ze skutkami ograniczę sobie do korzystania z różnych programów.

[Sinoff]

No dobrze Skoro już wiadomo, że zwykłe dvd audio z bezstratnych formatów można z powodzeniem w akceptowalnej jakości zrobić,  to może czas na coś więcej?

Jest już dostępnych sporo pozycji ciętych z SACD a 24/96 specyfikacja DVD obejmuje więc... Próbował ktoś?

[nakamichi]

jeżeli z 44,1khz robisz 48khz to jaki soft by nie był i tak wyjdzie do bani - interpolowanie.

Tylko są uznane urzadzenia w HA i CA tez , gdzie resampler asynchroniczny jest stałym blokiem w drodze sygnalu cyfrowego i materiał na płycie nic tu nie zmieni .

 

Podobnie z 96khz i 192khz. To nie jest wielokrotność, tylko wartość pośrednia i algorytm musi wstawić coś pomiędzy - zawsze będą artefakty.

Kurcze muszę zmienić "kalkulator" bo mi miesza

[Baltosz]

Powiem szczerze... Wsadzilem ostatnio płytkę DVD od sinoffa (dzięki za prezent). Co do jakości nie usłyszałem niczego co by mi się rzuciło w uszy - wydaje mi się ze jest ok. Jeśli chodzi o praktyczne użycie w moim Przypadku masakra... Jak Chcesz przeskoczyć do 6 albumu na płycie to przekliknac 60 utworów na dva - katorga.

 

Podsumowując - na trade ok, ale jak lubisz przerzucac utwory i posłuchać kilku fajnych kawałków w krótkim czasie to odpada.

[t00m3q]

Czyli nie ma opcji by porobić albumy jako odrebne rozdziały na DVD? trochę lipa fakt..

z drugiej strony

 

 

ale jak lubisz przerzucac utwory i posłuchać kilku fajnych kawałków w krótkim czasie to odpada.

 

 

 

To raczej nie ma sensu skoro chcesz te "kilka kawałków" posłuchać to styknie CD ;)

[Baltosz]

To prawda... Ale Jakbys chciał zacząć na DVD słuchać od 5 albumu to też przeje****