Skocz do zawartości

Jaka grubość/struktura ścianki do komory woofera?


Sinoff
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sinoff bardzo dobrze moim zdaniem kombinujesz.
Klucz to i tak kilka materiałów, przy takim lepieniu w domowych warunkach.
Pozostaje jeszcze jedna opcja, którą kiedys dumnie brytole nazwali MATRIXem - kratownica wzmacniająca cienkie ścianki.
A swoją drogą problemem w autach jest to, że chcąc zyskać jak największą pojemność, zmuszeni jesteśmy do używania żywic i szkła w szmacie...

Czekam na inwencję i chęci kogoś, kto poczyni wynalazek z nieużywanego dotąd materiału i zrobi komory właśnie z amelinum lub innego ,,nietypowego'' materiału, z uwzględnieniem krzywizn i nieregularnych ścianek i powierzchni tychże komór. Aż się prosi o taki wyczyn.
Metal ma do do siebie, że można go przemocarnie powzmacniać bez ujmy na przepływie powietrza wewnątrz poprzez użycie cienkich wręg i innych ,,matrixowych'' rozwiązań.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie tak bocznymi sciankami nie przejmowal. Przeciez zadko maja wiecej niz pare cm szerokosci - ich sztywnosc jest znacznie wyzsza niz tylu/przodu. W komorkach, ktore obecnie klece zastosowalem wlasnie "sandwich" - w tylny odlew z kilku warstw szkla w szmacie wklejona jest na wloknista szpachle ponawiercana plyta mdf 10mm, a na to znowu dosc gruby laminat. Zobaczymy jak sie spisza.

 

Z jednej strony mocno sie zastanawiamy co bedzie mialo jaki rezonans i w jakich czestotliwosciach, a z drugiej jest jeszcze kwestia czy zastosowany glosnik bedzie w ogole w stanie "rozbujac" solidna konstrukcje. Jak sobie jednak pomysle o "grajacym" kieliszku to moze sie okazac, ze problem jest wiekszy niz sie wydaje ;)

 

W starych komorach mialem poczatkowo plaskie fronty 20x60cm tylko z 8mm MDF. Czuc bylo nawet na dotyk, ze "chodza" z cisnieniem. Mimo wszystko po zmianie na 12mm szczegolnej/olsniewajacej poprawy dzwiekowej nie uslyszalem.

 

Zastanawia mnie tez kwestia wypelniania komory w srodku czy tez wyklejania/smarowania. Nie raz czytalo sie o roznych metodach - maty wytlumiajace, "kamienna" Braksiara, welna na scianki, czy nawet forma plasteliny. Nie ma jednak wielkiego odzewu co do roznic w uzyskanych efektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Pytanie czy rzeczywiście ta wręcz "betonowa" sztywność jest wskazana i dobrze wpłynie na grę głośnika, ja tam lubię czuć ,że jednak w komorze coś żyje(choć jest sztywna) brzmienie woofera nie jest takie tekturowe jak to opisał Bury....

Metale amelinum, włókna węglowe... Oj wydziwiacie.. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metale amelinum, włókna węglowe... Oj wydziwiacie.. :huh:

I tytanowe śruby... :)

A wiesz, miło pomyśleć, jak czysto budować take amelinowe komory. Nie to co z żywicą :)

Ja tam ciągle będę powtarzał, że jak się da to grać ma z membrany :) Pudło ma być beton, fakt faktem gra wtedy ,,mniej'' :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ok , ale jeśli komore zrobimy w całości z HDF to będzie strasznie słabo :) woofer będzie pukał pusto i kartonowo . Przynajmniej tak było ja zrobiłem skrzynkę testową 15 L dla woofera , taka sama z MDF surowego było o niebo lepiej , grubość w obu przypadkach 18mm

Zrobiłeś pudełka z HDF-u ale nie grały w aucie, ja zrobiłem całkiem dobrze grającą skrzynkę z HDF-u ale na suba ale nie były to komory. Poza kwestią czy HDF czy MDF, to widzę, że podobnie na kwestię komór patrzymy :)

 

Klucz to i tak kilka materiałów, przy takim lepieniu w domowych warunkach.

Zdecydowanie tak.

 

Czekam na inwencję i chęci kogoś, kto poczyni wynalazek z nieużywanego dotąd materiału i zrobi komory właśnie z amelinum lub innego ,,nietypowego'' materiału, z uwzględnieniem krzywizn i nieregularnych ścianek i powierzchni tychże komór. Aż się prosi o taki wyczyn.

To chyba nie za szybko, raz to materiał, dwa - sprzęt do spawania alu i umiejętności. Jakoś na gięciu i nitach tego nie widzę. Sam pomysł ok.

 

Ja bym sie tak bocznymi sciankami nie przejmowal. Przeciez zadko maja wiecej niz pare cm szerokosci - ich sztywnosc jest znacznie wyzsza niz tylu/przodu. W komorkach, ktore obecnie klece zastosowalem wlasnie "sandwich" - w tylny odlew z kilku warstw szkla w szmacie wklejona jest na wloknista szpachle ponawiercana plyta mdf 10mm, a na to znowu dosc gruby laminat. Zobaczymy jak sie spisza.

To widoki na wyniki tego testu są, ciekawi mnie mocno jak takie kanapki w relu będzie będą się sprawiać.

 

Zastanawia mnie tez kwestia wypelniania komory w srodku czy tez wyklejania/smarowania. Nie raz czytalo sie o roznych metodach - maty wytlumiajace, "kamienna" Braksiara, welna na scianki, czy nawet forma plasteliny. Nie ma jednak wielkiego odzewu co do roznic w uzyskanych efektach.

Ja myślę że tutaj może być trochę jak w przypadku dotłumiania subów - może być jakaś tam różnica, czasem znaczna, innym razem mała no i nie zawsze na plus.

 

Hmm... Pytanie czy rzeczywiście ta wręcz "betonowa" sztywność jest wskazana i dobrze wpłynie na grę głośnika, ja tam lubię czuć ,że jednak w komorze coś żyje(choć jest sztywna) brzmienie woofera nie jest takie tekturowe jak to opisał Bury....

Ciężko powiedzieć, ja też nie jestem za wręcz "betonowymi" ściankami, grubość ścianek taka aby woofer miał się dobrze i co by cała konstrukcja nie ważyła ponad miarę.

 

Metale amelinum, włókna węglowe... Oj wydziwiacie.. :huh:

A dziwisz się temu? Jest gdzieś tu na forum temat traktujący o sposobach budowania komór wyjaśniający/uzasadniający stosowanie różnych rozwiązań w różnych sytuacjach?

Zerknij które osoby biorą udział w tej dyskusji, nie sądzisz że znalazło by się co najmniej kilka innych osób mogących wnieść coś ciekawego do tej rozmowy?   Widzisz truck...  jestem na tym forum już wystarczająco długo aby wiedzieć, że wiedza/wiadomości są tu dostępne dla ogółu tylko do pewnego poziomu. Trochę mi szkoda, że to tak działa ale w przypadku paneli to się specjalnie nie dziwię bo to wyjątkowo śliski temat jest.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że cisza jakaś w temacie nastała... Prawie jak by makiem zasiał... Można by pomyśleć, że lepienie pudełek na woofery jest sztuką niemal tak trudną jak kucie samurajskich mieczy, a gwiezdny pył nawet magicznej otoczki dodaje :)

Ale ja tam nadziei nie tracę - no bo przecież prędzej czy później w "instalacjach" pojawi się jakieś auto uzbrojone w komory i do rozmowy będzie można z nowym spojrzeniem wrócić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ok , ale jeśli komore zrobimy w całości z HDF to będzie strasznie słabo :) woofer będzie pukał pusto i kartonowo . Przynajmniej tak było ja zrobiłem skrzynkę testową 15 L dla woofera , taka sama z MDF surowego było o niebo lepiej , grubość w obu przypadkach 18mm

 

Czy można było by przez to zrozumieć, że HDF pod woofer jest za sztywny, a może pochłania jakąś chęstotliwość lub zakres częstotliwości, przez co granie wydaje sie być kartonowe i bez życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widzę że cisza jakaś w temacie nastała...

Wiesz co może cisza nastała, ale to dlatego że z komór robi się coś nadzwyczajnego. Chyba chodzi o to żeby było sztywnie i szczelnie, beż większych kombinacji. trzeba się przyłożyć i zrobić solidnie, Niezależnie czy to będzie mdf, żywica czy tytan. 

Taka moja subiektywna opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widzę że cisza jakaś w temacie nastała... Prawie jak by makiem zasiał... Można by pomyśleć, że lepienie pudełek na woofery jest sztuką niemal tak trudną jak kucie samurajskich mieczy, a gwiezdny pył nawet magicznej otoczki dodaje
Ale ja tam nadziei nie tracę - no bo przecież prędzej czy później w "instalacjach" pojawi się jakieś auto uzbrojone w komory i do rozmowy będzie można z nowym spojrzeniem wrócić

Trochę demonizujesz.

Ścianka ma być po prostu wystarczająca.

Grugość jej zależy od paru czynników.

Jeżeli jest to płaska ściana wiadomo musi być grubsza, aby znosiła rezonanse,

ale gdy tak jak u mnie jest wiele krzywizn, zakamarków itp, to poprzez kształt ma ona większą sztywność.

Złotego środka nie  ma.

Na pewno warto używać różnych materiałów o różnych właściwościach.

Wiele zależy od drzwi, do jakich pasujesz komorę.

Ja na przykład mogę sobie podkleić komorę od zewnętrznej strony matami, w niektórych miejscacj mogę to zrobić nawet na 1cm.

Co z pewenością uczynię, jaki to odniesie skutek, nie wiem, dla własnego lepszego samopoczucia,

nie starałem się robić minimalistycznie, boo poprostu wystarczy,

tylko dawałem materiału ile się da i gdzie się da.

Być może.... jest jego za dużo i można było by zrobić cieniej.

Więc reasumując, złotego środka nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

trzeba się przyłożyć i zrobić solidnie,

Może własnie tu jest pies pogrzebany, wiele osób już na samą myśl o zrobieniu własnoręcznie choćby dystansów zaczyna planować wizytę w sklepie albo przegląda alle na tą okoliczność. Przecież przy wykonaniu komór nie tylko jest ważne wizualne lustrzane odbicie. Zachowanie możliwie zbliżonej kubatury, proporcji użytych matriałów albo sposobu budowy dla prawej i lewej także powinno być lustrzanym odbiciem.

A samo ukierunkowanie głośników? Jeśli będzie jednakowe dla obu stron, to czy ten fakt pozytywnie wpłynie na odbiór ?

 

a ja wykorzystałem czesciowo taka sklejke do budowy paneli(16mm), z niej również został wykonany dystans(18mm)

 

Bardzo fajna instalacja z komorami w Audi A3.Warto popatrzec http://www.diymobile...stallation.html

No to chyba sklejkę można skreślić z listy materiałów trefnych :)

 

 

Ścianka ma być...  ... Więc reasumując, złotego środka nie ma.

suzuki, nie wiem jak zagrają Twoje komory, źle byc nie powinno. To że ja pewne rzeczy bym zrobił w nich inaczej też nie gwarantuje ani sukcesu ani sromoty. Za to pewne jest, że włożyłeś w pracę dużo czasu i serca wybierając opcje, które uznałes za najbardziej optymalne. Ale czy najlepsze dla Twojego granaia?... Po prostu nie wiem.

Myśle, że właśnie ten temat może służyć konfrontacji różnych punktów widzenia, oczywiście taką zdrową konfrontację nam na myśli, bez spinek :)

 

 

Trochę demonizujesz.

Tak myślisz? Spójrz na to z trochę innej strony. Całe to lepienie pudełek niby się jakimiś prawami rządzi ale to tylko tak ogólnie. Gdy zaczniemy wchodzić w szczegóły okazuje się, że będą sprawdzone sposoby na wykonanie komór dla konkretnych głośników, często w ramach jednego modelu auta. Jeśli podobnego rozwiązania spróbujesz w innym aucie pozostaje mieć tylko nadzieję, ze skutek wysiłków będzie podobny. To czysta loteria, choćby ze względu na kubaturę kabiny, a innych powodów też by się znalazło kilka.

Jeśli jakiś pasjonat, zabiera się do klejenia komór, to z reguły w pierwszej kolejności trochę czyta o zagadnieniu, później szacuje możliwą do uzyskania kubaturę panela i dobiera głośnik, później klejenie jest. I właściwie do momentu postrojenia nie wiadomo czy te wszystkie wysiłki nie poszły na marne i czy głośnik gra na miarę możliwości i oczekiwań. I taka historia powtarza się za każdym razem niezależnie od tego czy komory lepi amator czy też profesjonalista posiadający doświadczenie w tego typu usługach bo:

 

Więc reasumując, złotego środka nie ma.

I potrzeba sporo pracy a i trochę szczęscia bo sama wiedza i doświadczenie przy takiej ilości zmiennych mogą nie wystarczyć do wykonania dobrze grających komór.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to chyba sklejkę można skreślić z listy materiałów trefnych

Bo? Aaaa bo na foto jest sorry :P

 

 

Może własnie tu jest pies pogrzebany, wiele osób już na samą myśl o zrobieniu własnoręcznie choćby dystansów zaczyna planować wizytę w sklepie albo przegląda alle na tą okoliczność. Przecież przy wykonaniu komór nie tylko jest ważne wizualne lustrzane odbicie. Zachowanie możliwie zbliżonej kubatury, proporcji użytych matriałów albo sposobu budowy dla prawej i lewej także powinno być lustrzanym odbiciem.

A samo ukierunkowanie głośników? Jeśli będzie jednakowe dla obu stron, to czy ten fakt pozytywnie wpłynie na odbiór ?

Z tymi dystansami to ja to widze tak. Kowalski chce sobie zamontowac glosniki, potrzebuje dystanse moze je zrobic sam, idzie do sklepu, kupuje frezarke, potem frezy, idzie po plyte do tego, impregnat - lakier, i zamiast wydac 30plnow wydaje pincet, biznes zycia jak sie patrzy. I podobnie jest z komorami, mozna sie meczyc na sile bo kto zabroni? Pytanie sobie trzeba zadac po co? Jaka jest gwarancja, ze zagra to lepiej? Wiadomo jaka - zadna.

A co za tym idzie i niechec jest wielka, po rozbrajac cale wrota, przerabiac tapicerki, wydawac na to nie ukrywajmy nie taka mala kase bo moda na forum sie robi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedno zagadnienie, nie  mniej ważne, a dla mnie istotne bardzo.

Przyjemność z tworzenia czegoś z praktycznie niczego.

Sprawia to ogromną frajdę i samo podejście do pracy powoduje banan na ustach.

Przy  takim nastawienu pomysły same wpadają do głowy, i wyjść musi. :wink:  

Co do loteryjności owego tworu, to uważam, iż zanczną rolę odgrywa dobór przetwornika,

do pudła. Skoro staraliśmy się wszystko zrobić na maxa dobrze, to tutaj widzę ewentualne błędy.

Jasne, że można wrzucać wszystko po kolei, jak ktoś ma, ale są metody, aby taki dobór przetwornika zawęźić,

z dużą szansą na powodzenie.

Istnieje też kilka zależności co do tworzenia obudowy, zdaje się  o ile pamiętam na diyaudio są opisane warunki,

jakie należy spełnić, aby zwiększyć szansę na dobre granie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bo? Aaaa bo na foto jest sorry :P

Bo to klejonka, króra jest zwykle sztywniejsza niż lity materiał, z resztą sam to rozwiązanie stosuję przy budowie skrzynek. A fotki... :) cóż... Na nich wszystko dokładnie widać, nawet ilość warstw możesz policzyć :P

 

Istnieje też kilka zależności co do tworzenia obudowy, zdaje się o ile pamiętam na diyaudio są opisane warunki,

jakie należy spełnić, aby zwiększyć szansę na dobre granie.

To może zapodaj je tutaj, niech na naszym forum też będą do wglądu.

 

Jest jeszcze jedno zagadnienie, nie mniej ważne, a dla mnie istotne bardzo.

Przyjemność z tworzenia czegoś z praktycznie niczego.

Sprawia to ogromną frajdę i samo podejście do pracy powoduje banan na ustach.

 Powiedzmy, że to oczywista oczywistość, frajda musi być bo bez nie nie ma ani roboty ani zabawy :)



 

Pytanie sobie trzeba zadac po co? Jaka jest gwarancja, ze zagra to lepiej? Wiadomo jaka - zadna.

Zgadza się - zero gwarancji ale też i zero satysfakcji z wasnoręcznie udzierganego pudełka.

Pytasz - po co? To hobby i w tym przypadku tego typu pytania się nie sprawdzą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...