Skocz do zawartości

Operacja kota - ceny - powaznie!


Ache
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Ci tak, mam u siebie w miescie lecznice dla zwierząt 24/h, z relacji znajomych oraz rodziny wiem, ze w tej mega,super wypas klinice, lecznicy są mega ceny, nie przytocze Ci przykladu co i za ile ktoś wykonywal ale wiem, ze nie byly to pozytywne opinie jezeli chodzi o koszty usług.

 

Ty nie jesteś czasem z Lubina?! Jeżeli nie to znaczy że w dolnośląskim takich lecznic jest więcej... :-/

 

 

Rodzice za operacje małego pieska zapłacili 800zł w Wołominie.Dobra klinika a pies prawie zdychający,zapalenie ropomaciczne (gniła od środka).Mimo że pies ma ze 14 lat dostał nowe życie.

 

To też w chuuuuu dużo. Za ropomacicze we Wrocławiu kasują maks 500zł. A można się nawet zamknąć w 300zł...

 

Co do Ache - trzeba było dobrze poszukać bo rozpiętość cen we Wrocławiu jest chora jeżeli chodzi o usługi weterynaryjne. A są Weterynarze i weterynarze... i niestety cena baaardzo często nie idzie w parze z jakością wykonywanych usług i trafności diagnozy. Do tego stadka co mam w awatarze trzeba doliczyć jeszcze dorosłą bokserkę i pięć kotów... Jest tego trochę więc jeżeli chodzi o weterynarzy z połowy województwa to wiem o czym mówię. We Wrocławiu za zwykłe badanie krwi u psa płaci się od 30 do 200 zł. Nie wiem od czego to zależy. Chyba nikt nie wie. I czasem trzeba doliczyć jeszcze koszt wizyty - od 20 do ponad 100zł(też nie wiem jaka tu występuje zależność). Miałem jedną dobrą weterynarz ale jak przyszedłem z astką ze schroniska to kazała mi ją BIĆ bo "to jest pies który kiedyś się rzuci" - zmieniłem weta. Następny Pan spytał czy ma ją "uśpić dzisiaj czy czekamy aż komuś krzywdę zrobi" i "nie było jorków?". Teraz jeżeli chodzi o Wrocław weta mam ok ale ceny ma dotkliwe i staram się załatwiać poważniejsze zabiegi przy okazji wizyty u rodziców bo i Pani miła i ceny przystępne. A tak na marginesie - za operacyjne usunięcie ciała obcego z żołądka(kawałka cegły) u niedużego psa 450zł(operacja, dwa dni na obserwacji + kroplówki i antybiotyki - później do domu i koniec przygody). A z kolei w Lubinie za rekonstrukcje szczęki u psa po spotkaniu z tirem i nastawieniu kilku kości, chyba coś ponad 5, może 6kzł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie jesteś czasem z Lubina?! Jeżeli nie to znaczy że w dolnośląskim takich lecznic jest więcej... :-/

 

 

 

 

To też w chuuuuu dużo. Za ropomacicze we Wrocławiu kasują maks 500zł. A można się nawet zamknąć w 300zł...

 

Co do Ache - trzeba było dobrze poszukać bo rozpiętość cen we Wrocławiu jest chora jeżeli chodzi o usługi weterynaryjne. A są Weterynarze i weterynarze... i niestety cena baaardzo często nie idzie w parze z jakością wykonywanych usług i trafności diagnozy. Do tego stadka co mam w awatarze trzeba doliczyć jeszcze dorosłą bokserkę i pięć kotów... Jest tego trochę więc jeżeli chodzi o weterynarzy z połowy województwa to wiem o czym mówię. We Wrocławiu za zwykłe badanie krwi u psa płaci się od 30 do 200 zł. Nie wiem od czego to zależy. Chyba nikt nie wie. I czasem trzeba doliczyć jeszcze koszt wizyty - od 20 do ponad 100zł(też nie wiem jaka tu występuje zależność). Miałem jedną dobrą weterynarz ale jak przyszedłem z astką ze schroniska to kazała mi ją BIĆ bo "to jest pies który kiedyś się rzuci" - zmieniłem weta. Następny Pan spytał czy ma ją "uśpić dzisiaj czy czekamy aż komuś krzywdę zrobi" i "nie było jorków?". Teraz jeżeli chodzi o Wrocław weta mam ok ale ceny ma dotkliwe i staram się załatwiać poważniejsze zabiegi przy okazji wizyty u rodziców bo i Pani miła i ceny przystępne. A tak na marginesie - za operacyjne usunięcie ciała obcego z żołądka(kawałka cegły) u niedużego psa 450zł(operacja, dwa dni na obserwacji + kroplówki i antybiotyki - później do domu i koniec przygody). A z kolei w Lubinie za rekonstrukcje szczęki u psa po spotkaniu z tirem i nastawieniu kilku kości, chyba coś ponad 5, może 6kzł...

 

Nie, jestem z Jeleniej. Nie wszędzie trafia się do osób, ktore wykonują swoj zawód zamiłowania, ta Pani, u której bywam widac robi to z sercem.

Ache, moze po prostu pogadaj za co taki rachunek, niech wyodrębni na papierze. Ja od siebie nie pomoge nic..

Btw. mam podobne foto mojego siersciucha :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zapodał temat do jakiegoś rzecznika.

Zasadniczo klient powinien mieć możliwość przeczytania kosztów podstawowych, a o dodatkowych usługach powinien zostać powiadomiony.

 

Z ciekawości znalazłem - Kodeks etyki lekarza weterynari - art 19

"1. Lekarz weterynarii jest obowiązany w sposób zrozumiały informować właściciela lub

opiekuna zwierzęcia o rozpoznaniu, rokowaniu, zamierzonym postępowaniu i związanym z

tym ryzykiem oraz kosztami, o przewidywanej uŜyteczności i jakości Ŝycia zwierzęcia po

jego wyleczeniu, a takŜe uzyskać zgodę właściciela lub opiekuna, dotyczącą planowanych

działań"

 

pdf kodeks- http://www.fundacjaz...weterynarii.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszlo mnie to 890 pln za 4 dni leczenia. Podobno przy tym co zrobil (operacja, narkoza, kroplowki, antybiotyki, witaminy i inne bajery) to norma.. Najwazniejsze, ze kociak juz mialczy, mruczy i zaczyna juz znowu skakac po wszystkim :) Dzieki wszystkim za odzew :)

 

Piona!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, 890zł za 4dni z operacją to już lekko inaczej zaczyna wyglądać. Może po prostu drogi. Jednak jeśli skuteczny.... ciężki temat. Z jednej strony najważniejszy zwierzak, z drugiej strony - może można taniej.

 

Ja dziś byłem u weta z kotem. Okazało się, że po walce z jakimś kotem na dworze miał ranę przy policzku. Oko łzawiło a wczoraj wieczorem opuchlizna. 3 lata temu było coś w zasadzie identycznego tylko jeszcze większa opuchlizna. W między czasie zdarzało się, że przewiał oczko, wtedy też łzawiło (stąd nie spieszyliśmy się do lekarza).

 

3 lata temu był inny weterynarz. Wtedy ten skasował 120zł (ściągnięcie ropy plus zastrzyk). Dzisiaj 50zł za to samo + antybiotyk na jeden dzień.

 

To samo miasto;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4dni to inna kwota. Sam hotel (taki zwykły jak gdzieś wyjeżdzasz) to koszt od 20 do 40zl (doba). Tutaj musisz dodac Extra opieka. To raczej nie zwykła klatka gdzie ktoś ci wyjdzie na spacer z psem czy kotem. Razem z kroplówkami to taka wizyta w "hospicjum" to wydatek około 100zł na dobę.

W takim "hoteliku" to nie babcia klozetowa wychodzi na spacer, tylko lekarz się opiekuje.

Wyjdzie ci 400zł nocleg, dodatkowo operacja-300zł, a te 190zł to masz extra dodatki-leki. 4dni-to kropłowki poszły. Zwierze musi jeść i pić. A w tym wypadku pokarm szedł zapewne kroplówką bo kot zestresowany. Jak trzymali tak długo bez wałówki to troszkę leków poszło przez żyłę..

To duża różnica-dac kota rano-odebrać wieczorem, a trzymać 4dni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...