Skocz do zawartości

Gaszę światło ;)


dan124
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 949
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wąski chyba masz/miałeś źle zrobiony kominek z tym płaszczem ;)

 

Raczej nie. Ale nie chodzi o to. Grzać - grzało i to dobrze. Ale - stawianie tego w układzie zamkniętym to budowanie sobie cykającej bomby zegarowej. Można użyć "urządzenia" schładzającego i tak było u mnie - pech tylko chciał, że była awaria sieci wodociągowej. Całe szczęście że nie spałem. Montaż w układzie otwartym jest rozsądnym rozwiązaniem ale sama idea robienia kotłowni z salonu do mnie nie przemawia. Kominek - owszem. Fajna sprawa, parę drewienek, winko ..... ;)

 

Co w nich takiego zlego ? Dodam, ze nie jestem zaglebiony w temacie :)

 

Po pierwsze primo - zobaczcie jaka jest średnia prędkość wiatru w miejscu gdzie mieszkacie i przez jaką część roku. Do tego dobieżcie rozmiar śmigła. Do śmigła dobieżcie generator. Zobaczycie że tak kolorowo nie ma, chyba, że kogoś kręcą zabawki dające średnio ok. 500W lub mniej lub ma warunki ( miejsce ) i pieniądze ( nie małe ) by wystawić sobie śmigło 10m lub kilka mniejszych. Sam wentylator to nic - do tego kwestia zabezpieczeń - jeśli powieje mocniej, to trzeba wentylator wyhamować by się nie rozpadł. Można to zrobić ze złomu dosłownie, ale jeśli wydasz naprawdę duże pieniądze na wiatraczek, to raczej nie chciał byś by się rozleciał przez awarię byle jakiego zabezpieczenia. Do tego doliczyć trzeba akumulatory wraz z elektroniką. Akumulatory po pewnym czasie trzeba wymienić a to koszty. Chcesz prąd puścić w mieszkanie - dolicz falowniki, inwertery, zabezpieczenia itd. Cena rośnie w postępie geometrycznym w stosunku do mocy... Jeśli znajdzie się "dobry" sąsiad, to Cię podpierdzieli do US - od wytworzonego prądu powinieneś zapłacić akcyzę, nawet, jeśli tylko Ty z tego prądu korzystasz. Nie są to duże kwoty, ale jednak. Do tego pozwolenie budowlane obostrzone uwarunkowaniami środowiskowymi.

A teraz coś bardziej z mojej branży - wiatraki wpięte w sieć ( sprzedaż prądu ). Przypadek pierwszy - stawianie farm wiatrowych by wspomóc system energetyczny kraju bo to ekologiczne i w ogóle da same oszczędności.

- wiatr ma to do siebie, że raz wieje, raz nie. Jak wieje, to raz słabiej raz mocniej. Dajmy na to, że moc zainstalowana takiej farmy to 100MW. Tyle więc "lżej" będzie miał system energetyczny oparty na brudnych elektrowniach i ekolodzy stwierdzą, że wtedy te elektrownie mogą iść mniejszą parą bo część ich obowiązków przejmą wiatraki. Wszystko pięknie i ładnie dopóki wieje tak, jak ma wiać. Gdy jednak wiatr osłabnie lub w ogóle ustanie, to w systemie pojawi się dziura. A "brudna" elektrownia nie jest w stanie w ciągu krótkiego czasu ot tak się rozpędzić, by załatać tą dziurę. To nie możliwie. Musi więc i tak utrzymywać swój poziom cały czas. A co, gdy w tej sytuacji nagle dmuchnie bardziej, niż to potrzebne? Taką sytuację miała jakiś czas temu Holandia - dmuchnęło, systemu bezpieczeństwa zaczęły wyłączać poszczególne sieci, spowodowało to przeciążenie pozostałych, co z kolei doprowadziło do ich wyłączenia. Ciemność, ciemność widzę ! Jeśli ktoś ma ochotę, to tu można poczytać więcej : http://www.ien.gda.p...c103424829a.pdf

 

Przypadek drugi

 

Jakość energii produkowanej przez wiatraki. Nie chcę tu wchodzić w techniczne szczegóły, bo to rozległa dziedzina. Prąd w sieci to nie tylko V i A. Trzeba uwzględniać pulsowanie napięcia, wahania napięcia, pulsowanie prądu i zakłócenia harmoniczne THD ( tak ukochane i przez nas ;) ). O ile duże, "profesjonalne" farmy są w stanie zapewnić jakie takie parametry, to stawiane gdzie popadnie "prywatne" wiatraki, nawet te duże o mocach setek kW, są wytwórniami śmieci a nie prądu. Postawi taki jeden wiatrak z maszyną indukcyjną asynchroniczną jako generator, wzbudzany siecią, i ustawi kompensację mocy biernej na cos fi = 1 bo tak mu taniej i nie patrzy ( a często nawet nie ma o tym pojęcia ) jakie śmieci wpuszcza w sieć. Jeśli wie, to śmieje się w twarz bo : tak mu wygodniej i taniej a urządzenia filtrujące kosztują więcej niż cała ta jego elektrownia. Naprawdę polecam wybrać się z analizatorem sieci do takich elektrowni - włos jeży się na głowie. Akurat byłem w dziesiątkach takich bo potrzebowałem "materiału badawczego". Są plany obostrzeń dotyczących jakości energii i można się spodziewać kontroli panów z ZE bo ich cierpliwość się powoli kończy.

 

Ja wolę słoneczko, choć w naszym kraju za wiele go nie ma. Ale gdy jako tako świeci, to mam ciepełko i te 2kW Ee spokojnie wyciągnę. Akumulatorki się naładują i na trochę wystarczy. W lecie może więcej się wyciągnie a zawsze można dodać kolejne "stopnie". Na satysfakcjonująca fotowoltaike mnie nie stać ( szkoda pieniędzy na taki a nie inny efekt ).

 

Uff.. się rozpisałem.. i to w takim temacie :D Ale teraz może będziemy bardziej pilnować by to światło gasić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależnie od rodzaju śmieci - bardzo nie lubi ich elektronika. Potrafi się wziąć i obrazić, odmówić współpracy i umrzeć. Bardzo nie lubią ich systemy energetyczne - śmieci przyczyniają się do częstych "upaleń" PENów, eNów a to z kolei może też zabić wszelkie urządzenia w sieci, utrudniają szacowanie wartości dopuszczalnych prądów itp. Temat rzeka i raczej "aż nad to techniczny" .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś zbyt sceptycznie podchodzisz to tego tematu ;)

 

Bo patrzę na to realistycznie i obiektywnie. Im mniej się wie, tym życie jest piękniejsze, wiatraczek i panele dają nam prąd i wszystko jest cacy. Problemy zaczynają się, gdy zaczynasz liczyć ;) Nie jestem anty, bo sam korzystam z zestawu ciepło+prąd. Prąd produkuję z zawrotną sprawnością ok 16% .. ale za kasę co mnie to wszystko kosztowało, to taka sprawność jest aż nadto ;)

 

Mi chodzilo o odbiorce w sensie prywatnych mieszkan :P Bo nie zauwazylem, zeby mi cokolwiek padalo.. Takze takie smieci sa pewnie zagrozeniem tylko przy w/w urzadzeniach :)

 

Masz wiatrak? Z jakim generatorem?

 

Tu nic się nie zmienia. W pracy wyspowej generatora wszystko zależy od jego tupu i poziomu zabezpieczeń. Ale i tak byś się przeraził gdyby ktoś wpiął analizator w Twoje gniazdo ;) Przy sieci rozległej problem nasila się przez nakładanie się zakłóceń, rezonanse itp.

 

Parę lat temu sam byłem napalony na wszelkie OZE bo to przecież darmocha i do tego ekologia... Ale teraz...Nikogo nie chce do niczego namawiać ani przekonywać. Każdy ma swój rozum i własny portfel. Matematykę każdy miał, fizykę także. To wystarczy do prostych obliczeń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz wiatrak? Z jakim generatorem?

 

Nie mam, pisalem pare postow wczesniej ze nie jestem w temacie i pisze/czytam tylko z ciekawosci :)

 

Ale i tak byś się przeraził gdyby ktoś wpiął analizator w Twoje gniazdo ;)

 

Wlasnie o to mi chodzi.. Czyli tu tez dziala zasada "im mniej wiesz tym lepiej spisz".. Mam normalne napiecie w gniazdku i plynie prad. Wszystko jest okej, podpinam analizator i dowiaduje sie, ze sa syfy ktore zawsze byly i beda i w niczym tak na prawde zwyklemu uzytkownikowi mieszkania nie przeszkadzaja.. Tak ja to widze :)

 

EDIT:

 

Tak w ogole fajna rozmowa od gaszenia swiatla i wieczornego zycia po "zaawansowane" terorie energetyki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam, pisalem pare postow wczesniej ze nie jestem w temacie i pisze/czytam tylko z ciekawosci :)

 

No tak, sam się zamotałem ... :)

 

w niczym tak na prawde zwyklemu uzytkownikowi mieszkania nie przeszkadzaja..

 

Sporo zależy od tego w jakim regionie mieszkasz i jaka jest topologia sieci do której jesteś przyłączony. Czy te śmieci nie przeszkadzają? Spytaj tych, którym wszelkiego rodzaju zasilacze impulsowe ( ładowarki, zasilacze laptopów itd ) padają parę razy w ciągu roku, halogeny palą się jak szalone, sprzęt audio świszczy i brzęczy, non stop gdzieś w instalacji upala się "zero", pogarsza się wartość skuteczna prądu co generuje straty - płacisz tyle samo a dostajesz mniej - fajnie tak ? :) :) To nie tak rzadkie przypadki a jeśli ZE nie zabiorą się za śmieciarzy to będzie tylko gorzej. No dobra.. koniec tego tematu :) W razie czego to mozna dyskusje wydzielić gdyby ktoś chciał pociągnąć temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisze tylko, ze pewnie masz racje i podchodze sceptycznie tylko dlatego, ze u mnie wszystko jest okej i nie znam raczej nikogo kto by narzekal :)

 

Spoko :) Dopóki nie pracowałem gdzie pracuję też spałem spokojnie :rotfl:

 

GASZĘ !!!!!! :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...