dan124 Opublikowano 27 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Wąski chyba masz/miałeś źle zrobiony kominek z tym płaszczem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Niech w końcu ludzie zrozumieją, że wiatraczki takie dobre nie są. I nie mówię tu o krajobrazie, hałasie, zwierzątkach itp. Co w nich takiego zlego ? Dodam, ze nie jestem zaglebiony w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Wąski chyba masz/miałeś źle zrobiony kominek z tym płaszczem ;) Raczej nie. Ale nie chodzi o to. Grzać - grzało i to dobrze. Ale - stawianie tego w układzie zamkniętym to budowanie sobie cykającej bomby zegarowej. Można użyć "urządzenia" schładzającego i tak było u mnie - pech tylko chciał, że była awaria sieci wodociągowej. Całe szczęście że nie spałem. Montaż w układzie otwartym jest rozsądnym rozwiązaniem ale sama idea robienia kotłowni z salonu do mnie nie przemawia. Kominek - owszem. Fajna sprawa, parę drewienek, winko ..... ;) Co w nich takiego zlego ? Dodam, ze nie jestem zaglebiony w temacie Po pierwsze primo - zobaczcie jaka jest średnia prędkość wiatru w miejscu gdzie mieszkacie i przez jaką część roku. Do tego dobieżcie rozmiar śmigła. Do śmigła dobieżcie generator. Zobaczycie że tak kolorowo nie ma, chyba, że kogoś kręcą zabawki dające średnio ok. 500W lub mniej lub ma warunki ( miejsce ) i pieniądze ( nie małe ) by wystawić sobie śmigło 10m lub kilka mniejszych. Sam wentylator to nic - do tego kwestia zabezpieczeń - jeśli powieje mocniej, to trzeba wentylator wyhamować by się nie rozpadł. Można to zrobić ze złomu dosłownie, ale jeśli wydasz naprawdę duże pieniądze na wiatraczek, to raczej nie chciał byś by się rozleciał przez awarię byle jakiego zabezpieczenia. Do tego doliczyć trzeba akumulatory wraz z elektroniką. Akumulatory po pewnym czasie trzeba wymienić a to koszty. Chcesz prąd puścić w mieszkanie - dolicz falowniki, inwertery, zabezpieczenia itd. Cena rośnie w postępie geometrycznym w stosunku do mocy... Jeśli znajdzie się "dobry" sąsiad, to Cię podpierdzieli do US - od wytworzonego prądu powinieneś zapłacić akcyzę, nawet, jeśli tylko Ty z tego prądu korzystasz. Nie są to duże kwoty, ale jednak. Do tego pozwolenie budowlane obostrzone uwarunkowaniami środowiskowymi.A teraz coś bardziej z mojej branży - wiatraki wpięte w sieć ( sprzedaż prądu ). Przypadek pierwszy - stawianie farm wiatrowych by wspomóc system energetyczny kraju bo to ekologiczne i w ogóle da same oszczędności.- wiatr ma to do siebie, że raz wieje, raz nie. Jak wieje, to raz słabiej raz mocniej. Dajmy na to, że moc zainstalowana takiej farmy to 100MW. Tyle więc "lżej" będzie miał system energetyczny oparty na brudnych elektrowniach i ekolodzy stwierdzą, że wtedy te elektrownie mogą iść mniejszą parą bo część ich obowiązków przejmą wiatraki. Wszystko pięknie i ładnie dopóki wieje tak, jak ma wiać. Gdy jednak wiatr osłabnie lub w ogóle ustanie, to w systemie pojawi się dziura. A "brudna" elektrownia nie jest w stanie w ciągu krótkiego czasu ot tak się rozpędzić, by załatać tą dziurę. To nie możliwie. Musi więc i tak utrzymywać swój poziom cały czas. A co, gdy w tej sytuacji nagle dmuchnie bardziej, niż to potrzebne? Taką sytuację miała jakiś czas temu Holandia - dmuchnęło, systemu bezpieczeństwa zaczęły wyłączać poszczególne sieci, spowodowało to przeciążenie pozostałych, co z kolei doprowadziło do ich wyłączenia. Ciemność, ciemność widzę ! Jeśli ktoś ma ochotę, to tu można poczytać więcej : http://www.ien.gda.p...c103424829a.pdf Przypadek drugi Jakość energii produkowanej przez wiatraki. Nie chcę tu wchodzić w techniczne szczegóły, bo to rozległa dziedzina. Prąd w sieci to nie tylko V i A. Trzeba uwzględniać pulsowanie napięcia, wahania napięcia, pulsowanie prądu i zakłócenia harmoniczne THD ( tak ukochane i przez nas ;) ). O ile duże, "profesjonalne" farmy są w stanie zapewnić jakie takie parametry, to stawiane gdzie popadnie "prywatne" wiatraki, nawet te duże o mocach setek kW, są wytwórniami śmieci a nie prądu. Postawi taki jeden wiatrak z maszyną indukcyjną asynchroniczną jako generator, wzbudzany siecią, i ustawi kompensację mocy biernej na cos fi = 1 bo tak mu taniej i nie patrzy ( a często nawet nie ma o tym pojęcia ) jakie śmieci wpuszcza w sieć. Jeśli wie, to śmieje się w twarz bo : tak mu wygodniej i taniej a urządzenia filtrujące kosztują więcej niż cała ta jego elektrownia. Naprawdę polecam wybrać się z analizatorem sieci do takich elektrowni - włos jeży się na głowie. Akurat byłem w dziesiątkach takich bo potrzebowałem "materiału badawczego". Są plany obostrzeń dotyczących jakości energii i można się spodziewać kontroli panów z ZE bo ich cierpliwość się powoli kończy. Ja wolę słoneczko, choć w naszym kraju za wiele go nie ma. Ale gdy jako tako świeci, to mam ciepełko i te 2kW Ee spokojnie wyciągnę. Akumulatorki się naładują i na trochę wystarczy. W lecie może więcej się wyciągnie a zawsze można dodać kolejne "stopnie". Na satysfakcjonująca fotowoltaike mnie nie stać ( szkoda pieniędzy na taki a nie inny efekt ). Uff.. się rozpisałem.. i to w takim temacie Ale teraz może będziemy bardziej pilnować by to światło gasić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Haha dzieki za lekture śmieci wpuszcza w siećśmieci wpuszcza w sieć A jak takie smieci maja sie do prywatnych odbiorcow ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Zależnie od rodzaju śmieci - bardzo nie lubi ich elektronika. Potrafi się wziąć i obrazić, odmówić współpracy i umrzeć. Bardzo nie lubią ich systemy energetyczne - śmieci przyczyniają się do częstych "upaleń" PENów, eNów a to z kolei może też zabić wszelkie urządzenia w sieci, utrudniają szacowanie wartości dopuszczalnych prądów itp. Temat rzeka i raczej "aż nad to techniczny" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LightSound Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Dobra bo nikt nie zgasił - gaszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cober Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Ta Wąski tyle sie napisał, natłumaczył, nagadał a i tak nie zgasił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Wąski tyle sie napisał, natłumaczył, nagadał a i tak nie zgasił Chciałem rzucić trochę światła na tematy OZE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Coś zbyt sceptycznie podchodzisz to tego tematu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Mi chodzilo o odbiorce w sensie prywatnych mieszkan Bo nie zauwazylem, zeby mi cokolwiek padalo.. Takze takie smieci sa pewnie zagrozeniem tylko przy w/w urzadzeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Coś zbyt sceptycznie podchodzisz to tego tematu ;) Bo patrzę na to realistycznie i obiektywnie. Im mniej się wie, tym życie jest piękniejsze, wiatraczek i panele dają nam prąd i wszystko jest cacy. Problemy zaczynają się, gdy zaczynasz liczyć ;) Nie jestem anty, bo sam korzystam z zestawu ciepło+prąd. Prąd produkuję z zawrotną sprawnością ok 16% .. ale za kasę co mnie to wszystko kosztowało, to taka sprawność jest aż nadto ;) Mi chodzilo o odbiorce w sensie prywatnych mieszkan Bo nie zauwazylem, zeby mi cokolwiek padalo.. Takze takie smieci sa pewnie zagrozeniem tylko przy w/w urzadzeniach Masz wiatrak? Z jakim generatorem? Tu nic się nie zmienia. W pracy wyspowej generatora wszystko zależy od jego tupu i poziomu zabezpieczeń. Ale i tak byś się przeraził gdyby ktoś wpiął analizator w Twoje gniazdo ;) Przy sieci rozległej problem nasila się przez nakładanie się zakłóceń, rezonanse itp. Parę lat temu sam byłem napalony na wszelkie OZE bo to przecież darmocha i do tego ekologia... Ale teraz...Nikogo nie chce do niczego namawiać ani przekonywać. Każdy ma swój rozum i własny portfel. Matematykę każdy miał, fizykę także. To wystarczy do prostych obliczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Masz wiatrak? Z jakim generatorem? Nie mam, pisalem pare postow wczesniej ze nie jestem w temacie i pisze/czytam tylko z ciekawosci Ale i tak byś się przeraził gdyby ktoś wpiął analizator w Twoje gniazdo ;) Wlasnie o to mi chodzi.. Czyli tu tez dziala zasada "im mniej wiesz tym lepiej spisz".. Mam normalne napiecie w gniazdku i plynie prad. Wszystko jest okej, podpinam analizator i dowiaduje sie, ze sa syfy ktore zawsze byly i beda i w niczym tak na prawde zwyklemu uzytkownikowi mieszkania nie przeszkadzaja.. Tak ja to widze EDIT: Tak w ogole fajna rozmowa od gaszenia swiatla i wieczornego zycia po "zaawansowane" terorie energetyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Nie mam, pisalem pare postow wczesniej ze nie jestem w temacie i pisze/czytam tylko z ciekawosci No tak, sam się zamotałem ... w niczym tak na prawde zwyklemu uzytkownikowi mieszkania nie przeszkadzaja.. Sporo zależy od tego w jakim regionie mieszkasz i jaka jest topologia sieci do której jesteś przyłączony. Czy te śmieci nie przeszkadzają? Spytaj tych, którym wszelkiego rodzaju zasilacze impulsowe ( ładowarki, zasilacze laptopów itd ) padają parę razy w ciągu roku, halogeny palą się jak szalone, sprzęt audio świszczy i brzęczy, non stop gdzieś w instalacji upala się "zero", pogarsza się wartość skuteczna prądu co generuje straty - płacisz tyle samo a dostajesz mniej - fajnie tak ? :) To nie tak rzadkie przypadki a jeśli ZE nie zabiorą się za śmieciarzy to będzie tylko gorzej. No dobra.. koniec tego tematu W razie czego to mozna dyskusje wydzielić gdyby ktoś chciał pociągnąć temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Ja napisze tylko, ze pewnie masz racje i podchodze sceptycznie tylko dlatego, ze u mnie wszystko jest okej i nie znam raczej nikogo kto by narzekal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Ja napisze tylko, ze pewnie masz racje i podchodze sceptycznie tylko dlatego, ze u mnie wszystko jest okej i nie znam raczej nikogo kto by narzekal Spoko Dopóki nie pracowałem gdzie pracuję też spałem spokojnie GASZĘ !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bizon25 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Tak wcześnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Czekałem na reakcję ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Dobrze że żyję na nieświadomce ;) Mi tam to pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Mi też pasowało ;) Świat był piękniejszy i prostszy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Dobrze że nie mam pojęcia o tylu zagrożeniach ;P Jest pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LightSound Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Ehh to ja chciałem zgasić a było już zgaszone - no cóż, upewniłem się tylko ;) Dziś dalej zgaszone? Jakieś mega oszczędzanie widzę No ale to lepiej dla K@mila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ache Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Waski syfami nastraszyl i sie wszyscy boja, ze zarowka peknie od "pradowego przesteru" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Armageddon, kufa... Armageddon ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LightSound Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 Ja tam gaszę nie włączone światło ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkgustav Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 Wykręcam żarówki, bo wyłącznik nie działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.