Skocz do zawartości

Auto na WODEdla kazdego! to nie zart


Ricola
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

---->link do instalacji wodorowej do auta: http://aukcjewp.wp.pl/samochod-na-wode-cela-generator-hho-do-5l-min-i2048066792.html

 

Czy ktos mial z tym stycznosc?? juz pare razy o tym slyszalem ale nigdy nie widzialem na oczy, teoretycznie jest to mozliwe. moze lepiej w to zaiwestowac jak w gaz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż dziwie się, że dopiero teraz tak sie ludzie srają tym wodorem. Ja czytałem o tym już 3 lata temu - pamiętam, że czekałem na pizze w lokalu i przeglądałem gazetki :) Pożniej zainteresowałem się tym tematem.

Instalacja daje oszczędność maksymalnie na poziomie 10%. Ale: tylko i wyłącznie w sprawnym silniku i przy naprawde spokojnym stylu jazdy. Inaczej nici z oszczędności. Poza tym ile trzeba jeździć, zeby ten, liczmy średnio, tysiak złotówek nam się zwrócił. To co widać na aukcji z pierwszego posta to tylko jedna część całej instalki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, to tylko czesc instalki, calosc do silnikow od 1.4 do 2,8 to koszt rzedu 2800zl. Mowa jednak tutaj o silnikach sterowanych z komputera na wtrysku. Zastanawia mnie fakt jesli by manualnie sterowac takim ustrojstwem poprzez gaznik moznaby osiagnac duzo lepsze oszczednosci (spalanie okolo 80-90% wodoru a reszta paliwa).

Koszt tej instalki jest taki jak gazowek i oszczednosc mysle podobna badz lepsza ze wzgledu na wlasciwosci spalania wodoru.

Jesli chodzi o bezpieczenstwo, to nie mamy na pokladzie groznego zbiornika ze sprezonym wodorem, tylko wytwarzamy go na bierzaco w malych niegroznych ilosciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze oszacuj proszę trwałość tak zasilanej jednostki

 

na samym gazie (LPG) auto chodzi dlugie tys km, wiec i na tym pojedzie tyle ze, za naprawde znikome groszeza wode, wiec zarobi na siebie,na podroze i na ewentualna wymiane jednostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I że niby wybuch LPG i wodoru z powietrzem ma taką samą siłe i temperature?

Pamiętaj, że w silniku musisz osiągnąć odpowiednią siłe wybuchu przy zachowaniu odpowiedniej temperatury w komorze spalania.

 

Mieszanina piorunująca, Wikipedia:

 

wybuchowa mieszanina gazowa wodoru z tlenem (2:1 objętościowo, 1:8 wagowo) lub powietrzem (2:5 objętościowo)

 

Odpowiedz mi jak i gdzie chcesz przechowywać wyprodukowany wodór dla zachowania ciągłości pracy?

 

Dane z aukcji:

 

Produkcja gazu: 2LPM do 5LPM ( zaleznosci od odpowiedniego stezenia dodatkow w wodzie i natezenia)

 

* pracuje w przedziale 10 do 30v, 3amp do 50amp.

 

2L gazu czy skroplonego wodoru? :D Zaczyna się robić wesoło ;)

 

Moim zdaniem bezpieczniej i taniej (tak z 10-20 razy) będzie zamontować magnetyzer :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I że niby wybuch LPG i wodoru z powietrzem ma taką samą siłe i temperature?

Pamiętaj, że w silniku musisz osiągnąć odpowiednią siłe wybuchu przy zachowaniu odpowiedniej temperatury w komorze spalania.

 

Mieszanina piorunująca, Wikipedia:

 

wybuchowa mieszanina gazowa wodoru z tlenem (2:1 objętościowo, 1:8 wagowo) lub powietrzem (2:5 objętościowo)

 

Odpowiedz mi jak i gdzie chcesz przechowywać wyprodukowany wodór dla zachowania ciągłości pracy?

 

Dane z aukcji:

 

Produkcja gazu: 2LPM do 5LPM ( zaleznosci od odpowiedniego stezenia dodatkow w wodzie i natezenia)

 

* pracuje w przedziale 10 do 30v, 3amp do 50amp.

 

2L gazu czy skroplonego wodoru? :D Zaczyna się robić wesoło ;)

 

Moim zdaniem bezpieczniej i taniej (tak z 10-20 razy) będzie zamontować magnetyzer :)

Zastanawia mnie fakt jesli by manualnie sterowac takim ustrojstwem poprzez gaznik moznaby osiagnac duzo lepsze oszczednosci

 

kwestia dopracowania, pierwsze silniki spalinowe tez mialy duzo przeciwnikw , ze kon jest lepszy i kropka :)

 

zauwaz tez ze myse nad zastosowaniem tego do 2 razy mniejszego silnika (do mojego potwora: cc700) niz jest to w aukcji podane. Automatycznie wodoru moglbym miec 2x wiecej jak pisza w aukcji do t3go silnika.

 

Jednak nie popadam w jakies zadowolenie, bo bardziej wyglada mi to wszystko na doprowadzenie pary wodnej do cylindra, ktora rozbi za "wypelniacz". Na drugim filmiku z aukcji jest poprowadzony wezyk igielitowy (bez dodatkowych uszczelnien) do przewodu zasysajacego powietrze i odziwo wodor nie wybucha a glowe daje, ze mialby szanse polaczyc sie z tlenem (nawet w tym przewodzie) i wybuchnac w nim. Wodor powinien byc doprowadzony prosto do cylindra i tam dopiero wymieszany z powietrzem co da nieporownywalnie wiekszy wybuch od mieszanki paliwowo-powietrznej. Japonczycy maja juz model auta zasilanego wodorem+powietrzem+woda i rozpedza sie to ustrojstwo do 180km/h, ale nie pamietamna jakiej stronce o tym czytalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

manualnie sterowac takim ustrojstwem

 

Czyli jak? Suwakiem od nawiewów? Sznurkiem?

 

Wodor powinien byc doprowadzony prosto do cylindra i tam dopiero wymieszany z powietrzem co da nieporownywalnie wiekszy wybuch od mieszanki paliwowo-powietrznej.

 

Ciepło, ciepło...

 

 

Jednak nie popadam w jakies zadowolenie, bo bardziej wyglada mi to wszystko na doprowadzenie pary wodnej do cylindra, ktora rozbi za "wypelniacz". Na drugim filmiku z aukcji jest poprowadzony wezyk igielitowy (bez dodatkowych uszczelnien) do przewodu zasysajacego powietrze i odziwo wodor nie wybucha a glowe daje, ze mialby szanse polaczyc sie z tlenem (nawet w tym przewodzie) i wybuchnac w nim.

 

Cieplej...

 

zauwaz tez ze myse nad zastosowaniem tego do 2 razy mniejszego silnika (do mojego potwora: cc700) niz jest to w aukcji podane. Automatycznie wodoru moglbym miec 2x wiecej jak pisza w aukcji do t3go silnika.

 

Gorąco.

Czyli jak to sam napisałeś 2x więcej pary-wypełniacza :)

 

Żebyś sobie nie myślał, że ja w to nie wierze, bo wierze w silniki na wodór, ale próbuje dać Ci do zrozumienia, że allegro nie jest dla mnie wyznacznikiem osiągnięć naukowych i coś co będzie zamiennikiem takiej potęgi jaką jest ropa napewno nie będzie kosztować 2, 5 ani nawet 10k zł :)

 

Japonczycy maja juz model auta zasilanego wodorem+powietrzem+woda i rozpedza sie to ustrojstwo do 180km/h

 

Patrz ich szwagier :D

Ja uważam, że takie projekty są już dawno gotowe do produkcji, ale Japcole wolą nie ryzykować wybuchem wojny :)

Co do prędkości to kolega miał 200kmh na LPG. Na czwórce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do prędkości to kolega miał 200kmh na LPG. Na czwórce

 

to nic nie znaczy, bo zapewne nie mial odciecia (jak to czesto w gazowkach bywa) doplywu gazu i mogl sobie silnik przekrecic przez swoja wlasna glupote.

 

Z manualnym sterowaniem chodzilo mi o to, ze w starych gaznikowych autach nie ma komputera,gdzie ten zajmuje sie wszystkimi parametrami tak, zeby kierowca mogl tylko cisnac gaz i jechac. Z gaznikiem trzeba miec choc troche pojecia o mechanice, ktore przez 4 lata technikum samochodowego, 9 lat grzebania sie w tym i owym nabylem, wiec nie musisz naprowadzac mnie na czym polega zjawisko poruszane w temacie, to wiem juz sam :)

 

Jako ze wgazniku jest "opcja" regulacji dawki paliwowo-powietrznej, mozna dozowac iloscpaliwa w stosunku do powietrza. Tutaj oczywiscie trzebaby odrzucic (odciac doplyw) paliwo i zajac sie tylko doprowadzanym powietrzem do cylindra.

 

Malo tego wedlug mnie mozna by pominac suw ssania i sprezania z racji lepszej kalorycznosci wodoru w silnikach z bezposrednim wtryskiem benzyny, jednak tez by musialy miec. bezposredni "wtrysk" powietrza. Zachodzi teraz tylko pytanie jak wyprodukowac wodor na pokladzie auta w dostatecznej ilosci, zeby nie jezdzic zbomba w postaci butli ze sprezonym wodorem :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nic nie znaczy, bo zapewne nie mial odciecia (jak to czesto w gazowkach bywa) doplywu gazu i mogl sobie silnik przekrecic przez swoja wlasna glupote.

 

Cytuję:

 

czwórka, 7300rpm 200 na zegarze. Odcięcie 7400.

 

 

4 lata technikum samochodowego

 

I nauczyłeś się tam czegoś? Bo ja nie. Dyplom zrobiłem tylko dla papierka.

 

 

Jako ze wgazniku jest "opcja" regulacji dawki paliwowo-powietrznej, mozna dozowac iloscpaliwa w stosunku do powietrza. Tutaj oczywiscie trzebaby odrzucic (odciac doplyw) paliwo i zajac sie tylko doprowadzanym powietrzem do cylindra.

 

No okej. Mam tylko nadzieje, że jak dasz w pizde i nagle zamkniesz przepustnice to ta bardziej kaloryczna mieszanka nie rozpierdzieli Ci w najlepszym wypadku tylko gaźnika...

 

Malo tego wedlug mnie mozna by pominac suw ssania i sprezania z racji lepszej kalorycznosci wodoru w silnikach z bezposrednim wtryskiem benzyny, jednak tez by musialy miec. bezposredni "wtrysk" powietrza.

 

Bezpośredni wtrysk powietrza? To chyba awykonalne. Chyba, że zamontujesz sobie pod machą sprężarke i wstrzelisz się jakoś w głowice wężem, do tego jakiś elektrozawór. Ciekawe :D a na serio to raczej gaz przecyzją nie dogoni cieczy.

 

 

Zachodzi teraz tylko pytanie jak wyprodukowac wodor na pokladzie auta w dostatecznej ilosci, zeby nie jezdzic zbomba w postaci butli ze sprezonym wodorem

 

Wspomniałem już o tym we wcześniejszym poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nauczyłeś się tam czegoś? Bo ja nie. Dyplom zrobiłem tylko dla papierka.

 

ja tam poszedlem z zamilowania, nie dlatego, ze rodzice kazali, wiec cos tam liznalem, zwlaszcza,ze to czego tam uczyli zaraz wykonywalem co mozliwe na samochodzie ojca. Dyplomu nie robilem, bo i tak nie pracuje w tym zawodzie, tylko dorabiam od czasu do czasu w warsztacie znajomego.

 

P.S. Swego czasu nawet do warszawy na olimpiadzie na szczeblu krajowym startowalem

 

Mam tylko nadzieje, że jak dasz w pizde i nagle zamkniesz przepustnice to ta bardziej kaloryczna mieszanka nie rozpierdzieli Ci w najlepszym wypadku tylko gaźnika...

 

 

Nie bardzo rozumiem, ale:

jezeli dasz w "pizde" i puscisz gaz to zamykasz przepustnice w gazniku, gdzie ten podaje tylko poprzez dysze wolnych obrotow taka dawke jaka podaje zaraz przy odpaleniu, zawory uszczelniaja cylinder w trakcie suwu pracy, wiec co najwyzej poprzez zbyt nasterydowana dawke mozna zgubic glowice. Tak postapil by tylko kompletny debil robiac wszystko na pale. Jesliby mial sie za toktos zabrac trzeba by bylo wziac pod uwage wiele czynnikow, takich jak temp spalania wodowu, cisnienie gazow spalinowych (wytrzymalosc tuleji cylindra na cisnienie) w cylindrze, wytzymalosc szpilek glowicy na rozciaganie/zrywanie ijeszcze paru innych aspektow o ktorych jak mniemem wiesz bez korzystania z googlofona.

 

Bezpośredni wtrysk powietrza? To chyba awykonalne

 

Nie rozsmieszaj mnie prosze.... Powietrze jest gazem (mieszanina kilku), instalacje gazowe sekwencyjne maja wtrysk gazu, wiec co za problem zastosowac to do wpuszczenia powietrza do cylindra (komory spalania)??

 

na serio to raczej gaz przecyzją nie dogoni cieczy

 

skonkretyzuj bo nie wiem do czego sie konkretnie odnosisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam poszedlem z zamilowania, nie dlatego, ze rodzice kazali

 

No prosze Cie :D :D :D

 

 

Jesliby mial sie za toktos zabrac trzeba by bylo wziac pod uwage wiele czynnikow...

 

Nie popisuj się. To wszystko wiadomo :P

 

 

Nie rozsmieszaj mnie prosze

 

Zmęczony po pracy byłem i wcześniej napisałem niż pomyślałem. Póżniej i tak sam sobie odpowiedziałem :)

 

 

co za problem zastosowac to do wpuszczenia powietrza do cylindra (komory spalania)??

 

Tak jak ze sterowaniem nie widze problemu to już z bezpośrednim podaniem powietrza, czy inaczej wstrzelenie się do komory spalania może być ciut problemowe :)

 

skonkretyzuj bo nie wiem do czego sie konkretnie odnosisz

 

Tak, wiem, że są wtryski LPG, ale nigdy nie będzie to na tyle trwałe i precyzyjne jak prawdziwy wtrysk paliwa pod ciśnieniem wpuszczony wprost do komory spalania.

 

 

A tak w nawiasie: my tu sie spuszczamy nad tematem zasilenia, a to jest tylko próba adaptacji silnika, który był stworzony do zasilania benzyną.

I tu znów wiem, że LPG... Zamykając błędne koło - wg. mnie jest zbyt wiele przeciw (mowa o adaptacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się wszyscy podniecają tymi generatorami HHO, jakie to one oszczędności dają itp. A ja się pytam - jak ma się do tego zasada zachowania energii? Uczono mnie, że energii nie da się wytworzyć. Można ją jedynie zamienić. Więc proszę mi powiedzieć ile energii elektrycznej potrzeba do podtrzymania procesu elektrolizy na odpowiednim poziomie i jak to się ma do ilości energii pozyskanej ze spalania HHO? :) Podpowiem, że energii elektrycznej trzeba spoooro więcej ;) Czyżby wynaleziono perpetuum mobile ? :rotfl: Jeszcze lepszy myk jest z ogniwem Joego .. ponoć też ludzie na tym jeżdżą :zglupkiem:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie uczono cie tez podobnie jak wszystkich innych, ze nie ma nic szybszego od swiatla? Nauka postepuje i jak widac nawet najmadrzejsze glowy nie wiedza wszystkiego :)

 

A tu proszę - aparat łamiący znane prawa fizyki, na allegro, za grosze :)

 

pytanie czy ilość wytworzonego wodoru będzie wystarczająca by zrekompensować wzrost spalania ??

 

Odzyskujemy więcej energii, niż włożyliśmy do układu? ;) No ale...

Nauka postepuje i jak widac nawet najmadrzejsze glowy nie wiedza wszystkiego

... perpetuum mobile jak nic :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...