Zakłócenia Alpine mrv f400

[master]

Witam. Niedawno radziłem się was w sprawie kupna wzmacniacza, Wybrałem alpine mrv f400, włożyłem go dzisiaj do auta i jest meksyk. Dźwięk rzeczywiście odżył, lecz sa niezłe zakłócenia. Na wyłączonym silniku słychać laser z radia, a na włączonym gwizd silnika. Przeczytałem kilka tematów na forum odnośnie tych problemów, i poszedłem sprawdzać czy te przyczyny które tam były wymienione u mnie występują. Stwierdziłem jednak że nie. Masa na chinchach jest i nie idą przy głośnikowych ani zasilających. Dla pewności narobiłem w bagażniku bałaganu... i sprawdziłem jeszcze raz... to samo. Po odłączeniu chinchy od wzmacniacza swist ustaje. Dziwna to sprawa dla mnie, bo spotykam sie z nią po raz pierwszy.Chinche nie są jakieś super (dietz), ale ze śmieci też nie są i ekran mają. Dodam że przy tym wzmacniaczu ktory tam siedział (JBL loud 4kanałowy) wszystko było ok, a na kablach zasilających do radia jest założony filtr przeciwzakłóceniowy

 

Poradzicie coś ?

 

ps. przepraszam za ort w temacie, zauwazyłem chwilę po wysłaniu.

Edytowane 25 Grudnia 2011 przez powalla

[powalla]

Podmien radio i wzmacniacz a dowiesz sie kto (co) winien ;)

[master]

myślisz że to radio sieje ?, hmm w sumie też tak może być, no ale w takim razie czemu na tym wzmacniaczu co był najmniejszych szumów nie było ?

[Cobra20]

a te same rca były podłączone pod poprzedni wzmacniacz? Nie przepinałeś sygnałówek na włączonym sprzęcie? Bo jeżeli tak to przyczyna jest jasna.

[master]

wyjąłem jeden, włożyłem drugi, nie zmieniałem sygnałówek ani żadnych innych rzeczy.

[rafix1]

ps. przepraszam za ort w temacie, zauwazyłem chwilę po wysłaniu.

może mod poprawi orta w temacie i pierwszym poscie bo razi jak cholerka

EOT

 

ale zmianę robiłeś na wyłączonym sprzęcie, bo nie napisałeś

[master]

może mod poprawi orta w temacie i pierwszym poscie bo razi jak cholerka

EOT

 

ale zmianę robiłeś na wyłączonym sprzęcie, bo nie napisałeś

 

Tak, nie lubie ryzykować