Skocz do zawartości

Kable rozruchowe


kamilklin
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Te nawet mam przy spawarce na masie ( a spawarka locha jest konkretna, ciężko samemu ją przesuwać)

 

Jak za tą cenę są bardzo dobre. Troszkę przy tej spawarce dostały po dupsku ale jak za 5zl sztuka to wytrzymują i tak za długo. Na kablach rozruchowych spisują się lepiej jak dobrze :) według mnie

 

PS. Nie sprzedaje ich na allegro. Babcia sprzedaje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu doktorat o kablach do rozruchu:) ja na marketówach (Bottari?) przy -18stC odpalalem z A6 C5 starego (1998r) diesla w Iveco i jakiegos problemu nie bylo, no jedyny mankament to moglyby byc ciut dluzsze:), ale jakby mi luzem kable lezaly to fakt kupilbym tylko "Forfitery" i zrobil takowe:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu doktorat o kablach do rozruchu:) ja na marketówach (Bottari?) przy -18stC odpalalem z A6 C5 starego (1998r) diesla w Iveco

 

Jacuś ale odpalić osobówkę czy dostawczaka to jedno a ja mam trochę doświadczeń z odpalaniem cięzarówek(jeszcze większe prądy), więc kabel 40mm2 aż się prostuje fizycznie przy ostrym mrozie kiedy olej jest zmarznięty, gołym okiem widać jak się "spina" przy odpalaniu i unosi o 20cm :rotfl:

Zastosowałem takie krokodylki jak Cober dał, tzn nie wiem czy tej firmy, ale wyglądają identycznie, trochę szajs(do osobówki może się nadadzą) ale przy większym prądzie topi je najzwyczajniej, i mi jedna się rozlazła na tym nicie po środku. Więc teraz będę szukał zwykłych dobrych do spawary i pewnie lata wytrzymają.

 

czy szukac czegos innego ??

 

Kup spawarkowy do masy miedziany( wiem ,że kabel masz free), wydasz 20 zł więcej ale spokój na lata. Zaufaj mi bo ja wywaliłem kasę w błoto, ale i 20 zł to pieniądz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie jest to oddziaływanie na siebie wzajemnie przewodników z prądem? :wink2:

 

To takie pole elektryczne aż powstaje? :szok:

 

Kable idą nie rzadko dobre pół metra od siebie między ciągnikami(wiesz jak wyglądają dwa aku obok siebie) ostatnio jak paliłem na mrozie to kable aż się gorace robiły a te krokodyle podziękowały za współpracę i się przytopiły.

 

Ja podałem mu tanie i dobre krokodyle.

 

Do osobówki każdy praktycznie styknie, byle porządnie zarobiony i zalutowany.

Ale mi babciowej w zeszłym roku przy -25 złotówa nie odpalił ze takich zwyklasów, odpalałem na szarpnięcie modląc aby nie zerwać rozrządu przy tak zesztywniałym silniku.

Dlatego już uczulony jestem. :) Skoro kabel leży free to chyba 5 dyszek można dać na dobre zaciski. Czasami rudą się w weekend wypije za tyle i zapomni , a dobre kable to na lata.

 

Tu się ceny zaczynają od 7 zł więc wychodzi 28 zł za komplet 4 szt.

 

http://www.4weld.pl/k130,uchwyty-i-czesci-eksploatacyjne-zaciski-masowe.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie pole elektryczne aż powstaje?

Najłatwiej sprawdzić, jakim bezpiecznikiem zabezpieczony jest rozrusznik i wartość tego prądu pomnożyć przez jakieś 2/3, wyjdzie Ci realny wynik. O prostowaniu przewodów nigdy nie słyszałem, nie widziałem, ale może występuje takie zjawisko jako całkowicie co innego.

 

Ale mi babciowej w zeszłym roku przy -25 złotówa nie odpalił ze takich zwyklasów, odpalałem na szarpnięcie modląc aby nie zerwać rozrządu przy tak zesztywniałym silniku.

Mój był z linki odpalany wiele razy (palców u rąk i nóg zbrakłoby), kilkukrotnie słyszałem o tym, że "diesla nie ciąga się", ale jak dotąd nie usłyszałem jakiegoś sensownego wytłumaczenia dlaczego nie, co i jak. W sumie nie chciało mi się i szukać. Coś w tym prawdy pewnie jest, ale mój silnik nie specjalnie różni się od 2.0 8V benzyny (nawet ta sama głowica), którą niby można by już ciągać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie na kocowkach kable rozruchowego moge go zalutować?

Lutuj :)

 

Mój był z linki odpalany wiele razy (palców u rąk i nóg zbrakłoby), kilkukrotnie słyszałem o tym, że "diesla nie ciąga się", ale jak dotąd nie usłyszałem jakiegoś sensownego wytłumaczenia dlaczego nie, co i jak. W sumie nie chciało mi się i szukać. Coś w tym prawdy pewnie jest, ale mój silnik nie specjalnie różni się od 2.0 8V benzyny (nawet ta sama głowica), którą niby można by już ciągać.

Ogólnie mówi się że nie powinno się ciągać autek i tak odpalać, bo to zło. A to pasek pójdzie a to łańcuch czy zębatka.

 

Jeżeli już odpalacie za pomocą kabli to dajcie chociaż z 10min na podładowanie swojego aku :) Skoro on siada to prąd na altku u kolegi wzrasta a jeszcze mu rozruch dokładacie. Ja tak zrobiłem z mojej mamy Saxo 1.4, chciałem swojego Dresika zapalić i zadusiłem Saxonika, a wystarczyło dać mu pare minut i już zakręcił bez gaszenia auta drugiego :)

 

Co do kabli mam zwykłe z allegro na 35mm2 amelinium miedziowane z krokodylami tymi http://allegro.pl/zaciski-krokodyle-do-kabli-rozruchowych-komplet-4x-i2846464512.html i do odpalania C330 starcza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej sprawdzić, jakim bezpiecznikiem zabezpieczony jest rozrusznik i wartość tego prądu pomnożyć przez jakieś 2/3, wyjdzie Ci realny wynik. O prostowaniu przewodów nigdy nie słyszałem, nie widziałem, ale może występuje takie zjawisko jako całkowicie co innego.

A jaki masz w vectrze? ;)

 

Odpalając silnik na pych ryzykujemy przeskok rozrządu, bo napinacz nie zdąży ustawić się prawidłowo.

W silnikach na łańcuchach jest to o tyle niebezpieczne, że napinacz nie jest napełniony olejem w wystarczającym stopniu, żeby napiąć łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpalając silnik na pych ryzykujemy przeskok rozrządu, bo napinacz nie zdąży ustawić się prawidłowo.

W silnikach na łańcuchach jest to o tyle niebezpieczne, że napinacz nie jest napełniony olejem w wystarczającym stopniu, żeby napiąć łańcuch.

Tak mowia, ale tak naprawde to zarowno przy odpalaniu za pomoca rozrusznika jak i na pych, krecimy walem korbowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki takiemu odpalaniu mój galaxy kilka razy w roku potrzebował zmiany rozrządu.

 

Dziękuję.

 

Do niedawna żyłem też w nieświadomości. :D

Dobry temat, nabędę sobie zaciski i zrobie kable, bo takowych nie mam w samochodzie. Ojej, przydałaby się jeszcze jakakolwiek gaśnica. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...