sanders156 Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 WitamZakladam ten temat zeby moze od bardziej doswiadczonych dowiedziec sie o ich interpretacje sytuacji... Od momentu jak zrobilem prawko mam bezszkodowa jazde nigdy nic nawet ryski na slupku badz co kolwiek... dzisiaj przyszlo do mnie pismo ze w dniu 20.07.2009 wyzadzilem szkode w samochodzie Fiat Siena , zostalo to zgloszone przez wlascicielke , w pismie jest moj samochod i jego tablice rejestracyjne , samochodem jezdze sam od czasu do czasu dziewszyna ale na bank sie nic nie wydazylo auto jest 100% orgilnal i nawet test tesaterem lakieru wykazal ze jest bez wypadkowe... i nie wiem co o tym myslec babka probuje zrobic walek czy co , przeciez zeby zglosic szkode nie wystarczy sobie spisac kogos numer rejestracyjny i zglosic do ubezpieczalni... Zauwazcie ze to niby sprawa z przed roku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfi Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 a jakie kwity ma na to tamta pani? Ma Twoje oświadczenie, ma protokół z policji, ma zdjęcia z miejsca zdarzenia? Jeśli nie, to ja bym się wypiął na sprawę i tyle. Jeśli ma zdjęcia, to od razu bym je poddał weryfikacji, czy nie były czasem photoshopowane. Podobnie konfrontacja z samą panią, której to niby szkodę zrobiłeś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanders156 Opublikowano 7 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 Narazie sie dowiaduje wlasnie o co powinienem spytac bo nie mialem nigdy takiego problemu , list przeczytalem dwie godziny temu jutro rano dzwonie do AXA jezeli nie maja na to zadnych dowodow to zglaszam sprawe o oszustwo , Wiem ze jedyne co mi grozi to utrata znizek ale... nie dam sie porobic nic nie podpisywalem , taka sytuacja nie mialka miejsca.... Ale dobrze ze juz wiem o co mam sie dokladnie jutro spytac w AXA Numer rejestracyjny tej Pani mam oraz jej imie i nazwisko mysle ze jezeli jutro pojade na komisariat to powinni mi udzielic informacji czy powstal jakis protokol z takiego zdazenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ige Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 jest duzo oszustow naciagaczy szukajacych frajerow ze niby jest swiadek itp na racingforum byl o tym temat nawet z radami co i jak w takiej sytlacji nie moge teraz go cos znalesc ale dosyc swiezy z miesiac-dwa moze trzy temu tak ze poszukaj a z mojej strony to jesli wiesz ze na 100% nie bylo takiej sytlacji tymbardziej na aucie nie ma zadnych sladow to sprawda jest prosta do niczego sie nie przyznawaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanders156 Opublikowano 8 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Dzieki za informacje napewno poszukam tematu , juz zadzwonilem ale czekam na telefon zwrotny od egzekutora bo babka nie potrafila mi za wiele powiedziec poza tym ze nie ma opisu zdarzenia a cala sprawa zostala zgloszon w PZU a pozniej dopieru u nich i ze to jaka s stara szkoda z przed roku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Walić ich!! I jeszcze szkoda sprzed roku Głupia baba jeszcze narobi sobie problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanders156 Opublikowano 8 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Wiecie nie zebym nie spal po nocach ale troche sie wkur.... taka sytuacja a jezeli nie jest to jakas pomylka a niewiem jak moze byc skoro jest w pismie opis mojego pojazdu ( marka , model , rejestracja ) ale jezeli nie jest to pomylka to bedzie miala jazde o oszustwo.... no lepiej zeby to sie wyjasnilo a teraz ide cala sytuacje.... oblac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Animek Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 (edytowane) mozliwosci : ktos cos zrobil kobicie i podal twoje blachy jako winnego poprzedni wlasciciel odwalil numer i ciebie scigaja za kolizje moze obiles auto otwierajac drzwi ( wtedy ty niekoniecznie musisz miec jakies rysy a inne auto tak ) proponuje na spokojnie wyjasnic oraz sie dobrze zastanowic co robiles w dniu rzekomej kolizji czy uszkodzeniu auta i jesli masz dowody ze przebywales poza miejscem zdarzenia zacznij zbierac takowa informacje to ze ktos zglosil ciebie jako sprawce to nic trudnego ot auto stalo pod domem rano wstajei widze obicie pytam sasiada czy pamieta auto co stalo kolo mojego i numery sprawe zglaszam do swojego ubezpieczenia i ciebie odnajduja wlasnie po takim liscie gdzie musisz sie tlumaczyc w miedzyczasie wlasciciel naprawil szkode z AC i teraz szuka winnego do pokrycia szkody stad poszukiwania i wyjasniania przed toba kilka wizyt w firmie ubezpieczeniowej i tyle zycze wytrwalosci i malo nerwow Edytowane 8 Lipca 2010 przez Animek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 No ale jak to było ROK temu to przypomnisz sobie co robiłeś w tym dniu? PS: ja nie pamiętam co wczoraj na obiad miałem ,a co dopiero co robiłem rok temu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dj.cross Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Olej to jak niema twojego podpisu to ci może naskoczyć...Rok to trochę nie przy długo na zgłoszenie szkody?Nawet jeśli jest protokół policji to baba ma nie więcej niż miesiąc na zgłoszenie szkody a na oświadczenie to już z tydzień po się krzywią jak mają przyjąć a mowa jeszcze w AXA...Ja miałem wypadek i moje auto było w unice ubezpieczone i gość mimo protokołu policji ma kłopoty z odszkodowaniem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Animek Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 dj.cross to jak z kolizja z ktorej uciekl sprawca a poszkodowany zglosil tylko do ubezpieczenia majac swiadka wyglada to tak naprawia szkode z AC bo sprawcy nie zna podaje to co wie firma ubezpieczeniowa niechcac kryc z wlasnej kieszeni na wlasny rachu7nek szuka sprawcy o zezannia poszkodowanej jesli znajdzi ei udowodni to zwyzka z AC zostaje usunieta skadt to wszystko wiem proste sam mialem taka szkode parkingowa i wiem jak to sie prtzedstawialo dlatego mnei nie dziwi rok czasu bo na tka zabawe firma ma prawo domagac sie zwrotu poniesienia kosztow do okresu 3 lat od sprawcy jesli takowego odnajdzie i udowodnimu wine a tu wystarczy swiadek , potwierdzenie poszkodowanego opis zdarzenia itdnie ma sie co dziwic czasami firma łudzi sie ze jelen sam sie przyzna bo nie ma glownych dowodow a takiej sprawie tak wiec nie jest to az tk prosta sprawa jak by sie chcialo widomo ze czasami sa tez pomylki i tu w tym przypadku tez bym liczyl na takie cos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Taki CH.J bym zapłacił ! Że niby coś gdzieś kiedyś! Jak od razu nie ma mojego podpisu to mogą naskoczyć. A jak nie to bym się procesował bo za friko to nawet ryja nie obiją. To oni muszą mi udowodnić że to niby ja. A taki świadek z dupy to mogę przedstawić z 10 od razu że mnie NA PEWNO tam wtedy nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRZYCHU Opublikowano 10 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2010 jeżeli to kolizja typu obrysowane drzwi na parkingu, nie koniecznie musiało coś być na twoim aucie, a niby poszkodowany ma świadków albo zdjęcie z kamery parkingowej to raczej doszli by do tego wcześniej no i Ty z własnej kieszeni za to zapłacisz bo wrzuca ci ucieczkę z miejsca kolizji a ubezpieczyciel w takim wypadku ma prawo ciągnąc kasę z Ciebie bądź osoby poruszająca sie w tym momencie twoim autem. Ale tu mi bardziej śmierdzi tym ze chcą cie wkręcić i myślą ze Ci wmówią a Ty sie porostu zgodzisz bo kto moze pamietac co robil rok temu i czy przypadkiem nie pukną kogoś czy tam stukną a moze rysna. Bo gdyby to była normalna kolizja gdzie byscie jakies oswiadczenie pisali to by mieli papier na kturym bylo by : Twoje imie nazwisko, pesel.nr.dowodu. adres ,no i numer polisy. itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanders156 Opublikowano 10 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2010 Zadnego samochodu z pewnoscia nigdy nie obtarlem i jestem tego pewny ;) Pozatym sprawa sie wyjasnila ktos pomylil cyferke w numerze polisy i wyszedl z tego moj numer :)Babka mnie powiadomila ze mam traktowac pismo jakby go nie bylo i nie ma zadnych roszczen Wiec poprostu pomylka... Temat mozemy zamknac dzieki za udzial w dyskusji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi