Skocz do zawartości

Wydzielona dyskusja na temat CA w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda czasu kolejny raz pisać do pustej ściany, ale skoro zaczynasz pod moim kontem publicznie rzucać konkretne oszczerstwa, kłamstwa i oskarżenia, to Ci ostatni raz lekko sprawę naświetlę, bo widzę że nadal tkwisz w tej samej wydumanej przez siebie i zapewne też przez krąg Twoich kolesiów wersji tej fałszywej bajki. Być może będziesz jeszcze miał okazję i szansę do napisania sprostowań, gdyż tym razem przestaję się już bawić w pyskówki z Tobą, bo tak w zasadzie to nikogo nie reprezentujesz. Tym razem na serio i coraz poważniej rozważam skierowanie Twoich oszczerstw i kłamstw do osądzenia przez sąd. Nawet już w tym kierunku poczyniłem wstępne kroki i daję próbki tych materiałów oraz innych dokumentów (również z PASCA) do wstępnej analizy przez kancelarię prawną, aby mieć jasność na czym stoję i aby z grubsza oszacować orientacyjny czas trwania tego rodzaju sprawy sądowej, po którym to czasie bekniesz aż miło. Gdy z własnej kielni zapłacisz kilkadziesiąt tysiaków, np. na jakiś szpital, to może wówczs najpierw chwilę się zastanowisz nad tym co w przyszłości będziesz chciał jeszcze napisać lub powiedzieć. Tyle tytułem wstępu.

 

 

 

Mając dłuższa chwilę czasu postanowiłem ustosunkować się do tego.

 

Otóż tak, jestem w stanie zgodzić się z tobą co do statutu członka organizacji przyznam szczerzę, że wydawało mi się, że sędzia z automatu jest członkiem organizacji, nigdy nikt czy to na szkoleniu czy po prostu na imprezach, że wypadało by uiścić jakąś składkę członkowską ( co oczywiście nie było by problemem ), więc tu owszem przyznaję masz rację, jestem nawet wstanie ci przyznać, że trochę to zmienia pogląd na całą sprawę.

 

Idziemy dalej, co do owych oszczerstw i oskarżeń itp itd, wiesz to działa w 2 strony, zarówno ja mógłbym podać do kancelarii twoje wypowiedzi do mnie jak i ty moje i podejrzewam że w obu przypadkach sprawy zostaną umorzone, ( uwierz mi, że tutaj u mnie umarzali sprawy za 10x gorsze oszczerstwa) ( o ile nasze można nimi aż tak nazwać ), a sprawy znając polskie realia sądownicze, będą się ciągły X lat, aczkolwiek pod tym względem uważałem cię za osobę stroniącą od zagrywek, żeby kogoś uciszyć trzeba go postraszyć sądem, myślałem, że wystarczy nam mniej bądź bardziej burzliwa dyskusja i wymiana stanowisk. Po za tym każdą z moich wypowiedzi możesz skomentować i postawić własne zdanie, poprzeć je tym i owym, co myślę pokazało by kto się myli. Co do TEGO, że nam blokowałeś owe stworzenie EMMY to nigdzie na napisałem, że to zrobiłeś, mnie jedynie od początku dziwi to, że wolałeś coś zamknąć i otworzyć coś nowego pod swoje dyktando zamiast po ostatnim sezonie PASCI, siąść z gronem osób chcących pomóc i osobami zainteresowanymi i po prostu pogadać konkretnie co i jak można by zrobić, żeby było lepiej, więc to jedyny zarzut i żal jaki mam do twojej osoby, kolejny jaki mogę mieć, że na miejsce tego zrobiłeś coś co nie czarujmy się jest na miejscu tego, i to że specjalnie nie czynisz kroków, żeby to było fajne dla ludzi a nie tylko dla ciebie. I to wszystkie zarzuty albo bardziej nie zarzuty a żal o które jest ta cała afera, jak pisałem wcześniej, że nie wiem czy jest sens odpisywać bo dla mnie temat naszych dyskusji jest taki jak na początku ty masz swoje podejscie ja swoje i tyle. dla mnie kwestia jest jasna i zamknięta.

 

Podsumowując stanowisko moje znasz nie od dziś, ja twoje również, odkąd mam bana nie mieszam ci na podwórku wcale bo fizycznie nie mogę, sprawa EASCI, jest dla mnie sprawą zamkniętą dałem sobie spokój, nic nie wskazuje, żeby miało być inaczej zarówno z mojej jak i twojej( waszej) strony, więc dzieje się tam tak jak sobie poczynacie i nic mi do tego wasz wybór, ja jedynie wyrażam moją opinię na ten temat do czego mam jak najbardziej prawo.

 

 

pzdr. Łukasz

Edytowane przez Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wątek i nadal nie rozumiem o co w zasadzie chodzi ale po kolei :

1) Prawie każdy robi swoje CA pod własny indywidualny gust. Są różne gusta (o których się nie dyskutuje). Jeśli ktoś koniecznie chce zmierzyć się z oceną dźwięku niech np. pojedzie na konkurs Chopinowski i po pierwszych przesłuchania sam wytypuje laureata konkursu (życzę powodzenia). Jak wiadomo tam wszyscy korzystają z jednego instrumentu i jednych nut :rotfl: . Nie słyszałem aby np. kapele rock-owe rywalizowały na scenie mając różny repertuar, różne instrumenty itd. W zawodach CA (piszę teraz tylko o SQ jest taka "rywalizacja" oparta wyłącznie na czyjejś subiektywnej ocenie i tytułowana mianem zwycięzcy choć trafnie było by to nazwać mianem laureata gdyż brak jest jednoznacznie mierzalnych parametrów podczas tych "zawodów". Warto więc na wstępie uzmysłowić sobie różnicę między laureatem / laureatką a zwycięzcą.

2) Jeżeli ktoś już chce koniecznie wystąpić w takim KONKURSIE a nie ZAWODACH !!! (niezależnie od tego przez kogo jest organizowany) to czyta regulamin i go akceptuje. I powinien zdawać sobie z tego sprawę, że nawet jeśli zostanie laureatem takiego konkursu to oznaczać to będzie tylko tyle że :

Według przyjętych w regulaminie kryteriów oceny dla większej (nie wszystkich !!!) osób decydujących według ich indywidualnego gustu (w tym akurat dniu i o tej godzinie) jeden uczestnik konkursu subiektywnie został wyżej oceniony od drugiego.

Jakiekolwiek niesnaski są jak dla mnie w tym wypadku abstrakcją i rozwodzenie się nad zasadnością werdyktu graniczy z jakimś obłędem.

Czy ktokolwiek z Was widział aby na konkursie np. Miss Polonia V-ce miss podcinała sobie żyły i była przekonana do końca życia że jest brzydsza do Miss ??

Zupełnie też nie rozumiem zachowania niektórych startujących, którzy nie chcą udostępnić do odsłuchu swoich pojazdów innym -> po co w takim razie jechać na konkurs ? Jeżeli się jedzie na konkurs to po to aby się zaprezentować jak najszerszej rzeszy osób. Na większości konkursów oprócz laureata sędziów (konkursu) są również laureaci publiczności. Jak ja jeżdżę na spoty to prezentuje swoje granie i nie mam nic do ukrycia, jeżdżę co prawda nie po to aby się pochwalić a po to aby wyłapać jeszcze co w swoim budżecie (gdyż nie każdy ma taki sam) i jak mogę według własnego gustu udoskonalić aby słuchało mi się muzyki jeszcze przyjemniej w aucie.

Edytowane przez Grzegorz1969
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że o gustach się nie dyskutuje i każdemu podoba się coś innego już od dawna doszedłem do wniosku, że jedyne co Cię obiektywnie oceni to TermLab i ja przy tym w CA pozostanę na wieki wieków AMEN. Edytowane przez Karolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po części macie rację, ale to tylko po części, to że ocena jest subiektywna wszystko się zgadza, ale zawody to nie tylko subiektywna ocena czy też swobodny odsłuch a forma rywalizacji, na określonych warunkach, na określonym materiale który ma służyć do porównania X aut. I uwierzcie DA się to zrobić, oczywiście nikt nie jest nie omylny i zdarzają się większe bądź mniejsze błędy, ale słuchając szeregu aut naprawdę jest się w stanie porównać na określonych warunkach które gra lepiej od drugiego i w jakim aspekcie. Problem pojawia się wtedy kiedy owe oceny są jakąś abstrakcją bo nie powiecie mi obaj, że np brak suba w aucie co owocuję lepszą notą za subbas niż kikbass, albo, że ktoś ma "za szybki" kik jest czymś subiektywnym, jest poprostu wynikiem nie wiedzy i braku doświadczenia, nie wiem problemami ze słuchem no nie ma co wnikać za dużo czym to jest spowodowane, co innego jak ktoś słyszy, że np góra jest bdb i myśli czy dać X punktów czy trochę wiecej bądź mniej i jeszcze jest wstanie odnieść to do innych aut przy ich ocenach, uwierzcie, że idzie to ogarnąć na przyzwoitym poziomie, czasem z jakimiś tam błędami.

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wszystko jest jasne:

Chyba Cię ...

Czasem panu Ł. i tak trzeba napisać, aby się wreszcie odczepił od tego tematu i skoncentrował na czymś innym. Niedawno odbyła się bliższa jego sercu impra w Gliwicach, więc skoro ma takie ssanie na zawody, to mógł sobie tam oceniać fury w oparciu o jakikolwiek regulamin i arkusz, a ludzie na pewno byliby zadowoleni, bo za rok widzieliby na papierze ten upragniony przez kolegę Ł. progres. Miał więc imprę, miał na miejscu niezłe systemy, miał do pomocy kumatych w temacie kolegów, więc dlaczego ta jego chęć działania kończy się tylko na ogólnym kadzeniu do jednych a obsrywaniu innych. Poza tym więcej żadnych ruchów w temacie zawodów już u niego nie widać.

Jeżeli chcesz czytać cytowane zdania jako wyrwane z całego kontekstu, to pewnie dojdziesz to takich wniosków jakie Ci najbardziej odpowiadają. Jeżeli natmiast odbierasz to całościowo, to być może wyczytasz, że owszem, nasze zawody są robione z większym nastawieniem na naszych klientów (np. po to są teamy), tych obecnych jak i być może nowych, którzy chcieliby się kiedyś przyłączyć również i do takiej rywalizacji czy też takiej formy spędzenia weekendu. Mamy więc swoje podane do publicznej wiadomości zasady, mamy swój regulamin, mamy swoje zawody organizowane głównie przez swoich członków oraz mamy swoich bardziej lub mniej doświadczonych sędziów. Tak jak w codziennym życiu, nie wszystko pewnie i tutaj jest idealne. Nie ma jednak tajemnic, a wręcz wszystko jest dostępne dla każdego chętnego "z zewnątrz". Jednak po to skrzykiwaliśmy się do kupy i po to ponosimy jakieś tam koszty, aby był to również jakiś tam nasz wspólny element marketingowy. Może mały, ale nasz. Nikt tego nigdy nie ukrywa. Jedni w promocji sprzedają radia z palety za 99zł, inni robią promocyjne gazetki lub bilbordy, a inni własne imprezy-pikniki, na których organizują sobie konkurs szachowy lub jakieś tam własne zawody car audio według jakiegoś tam własnego regulaminu i ogólnie dostępnych dla wszystkich zasad. Powtórzę więc - nie jest moim celem dogodzenie wszystkim oraz nie było i nie jest też celem tworzenie organizacji maja ej zadowolić każdego, kto się tylko nawinie, gdzie wszyscy będą chcieli coś reformować, a ja będę tylko przy tym siedział po nocach. Tego pan Ł. nie może już drugi rok ogarnąć i cały czas mu się wydaje, że ja ciągnę coś w zamian za PASCA, czyli jakieś kolejne konkurencyjne otwarte stowarzyszenie dla wszystkich branżowo nawiedzonych w tym kraju, gdzie muszę się ustosunkowywać do jego rad sugestii i wywodów. Ja się nie wtrącam i nie ustawiam jego prywatnego życia i prywatnej działalności (gdyby ją miał). W zamian oczekuję tego samego i nic więcej.

A Mistrzostwa Europy? Co ma do tego flaga? ME w car audio to nie tylko EASCA, tak jak ME w wyścigach samochodowych mogą być tylko dla użytkowników żółtych samochodów lub tych co mają tylko 3 biegi. Podobnie jak i ME w rzucie subwooferem 4-cewkowym marki XYZ. Jak sobie ktoś takie coś wyduma, to może sobie robić mawet i Mistrzostwa Świata. Nie odwracaj więc kota do góry ogonem, że ME EASCA to jakiś narodowy priorytet. Stosuj zasadę - nie odpowiada Ci nasze, to na siłę w tym nie musisz uczestniczyć. Oczekujesz czegoś innego, to dołącz do innej formacji, która to oferuje lub ją sobie sam utwórz. Chyba są to proste i nikogo nie krzywdzące zasady?

 

Myślę że po tym fragmencie uraziłeś sporo osób które nic nie mają wspólnego z członkami EASCA. Skoro to jest Wasza prywatna impreza to po co ogłaszanie na wszystkich forach że "najbliższe zawody odbędą się..."

Jasne, zaraz wszyscy nagle robią się mocno wrażliwi i urażeni każdym zdaniem. Nie czepiaj się pojedynczych słów. Pisząc "prywatne" czy jak je tam zwał zawody, nie musi zaraz oznaczać że są to zawody zamknięte i niedostępne dla szerszego kręgu zainteresowanych uczestników. Są to zawody, czy też konkursy oparte na założeniach i regulaminach będących prywatną wałsnością jakiejś tam grupy czy organizacji, która je sobie wymyśliła przede wszystkim dla własnego wykorzystania podczas włąsnych imprez i eventów, które przeważnie są organizowane przez członków tej grupy. Co ma więc do rzeczy że ktoś ogłasza ich termin odbycia się w różnych miejscach. Reklamujemy imprezę, a poprzez nią jej organizatora, bo taki jest cel organizowania tych imprez. Co Ci do tego?

Powtórzę - nie pasuje to nie przyjeżdżasz. Jak nie będzie pasować większości, to w ciągu jednego dnia zamykam tą budkę, bo przecież nie będę nikogo na siłę uszczęśliwiał, a Wy nie będziecie się męczyć. Przecież ja nie muszę cały czas kręcić się wokół zawodów. Mam co robić, mogę bez nich żyć i bez nich też mam okazje aby wypić pianę z tymi samymi osobami. I to dużo fajniejsze okazje, bo na luzaku i bez widmem całodziennej tułaczki podczas zawodów. Przecież ja nie mam kontraktu lub etatu związanego z zajmowaniem się zawodami car audio? Tak jak i Wy wszyscy. I podobnie pewnego dnia nie będzie mi się już więcej chciało ruszyć d... sprzed telewizora.

 

Pozdro

JD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jest poprostu wynikiem nie wiedzy i braku doświadczenia, nie wiem problemami ze słuchem no nie ma co wnikać za dużo czym to jest spowodowane, ...uwierzcie, że idzie to ogarnąć na przyzwoitym poziomie, czasem z jakimiś tam błędami.

To wszystko już wiemy. Nie musisz w kółko powtarzać. Napisz raczej kiedy to wszystko wreszcie ogarniesz podczas zawodów na tym przyzwoitym poziomie.

My podobno mamy głuchych i niedouczonych sędziów, ale mamy zawody. Ty jesteś debeściak w te klocki tylko nie masz się gdzie wykazać. Jakie więc proponujesz rozwiązanie? Widzę dwie opcje aby Ci dogodzić:

1. My zwolnimy tych rzekomo niekumatych sędzió i w konsekwencji zwijamy swój nieudolny i denerwujący Cię kram. W to miejsce Ty otwierasz swój cyrk i pokazujesz nam wszystkim jak to się powinno robić w realu a nie przy komputerze, a ja rozliczam błędy i nap....m na Ciebie całą dobę o cokolwiek.

Opcja nr 2 - wersja Kononowicz - zaorać wszystko i będzie spokój.

Wybieraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku albo ja, źle odbieram to co ty piszesz, albo ty to co ja albo obaj robimy to na opak.

 

Spójrz na to innym okiem nie tylko swoim zadumanym, że jest ah oh eh naj itp itd. Mi nie chodzi, o to że masz zwinąć kram a ja mam wejść zrobić co innego, te jak ci się wydaje ataki to nic innego jak wyraz opinii, zauważ, że sporo rzeczy o jakich pisałem zanim dałeś 1 regulamin do druku, zdążyliśmy delikatnie mówiąc " przedyskutować " i miało odzwierciedlenie w przyszłości, ja tego nie piszę po to, żeby ci podnieść ciśnienie a zwrócić uwagę, bo sporo zapewniałeś tylko na zapewnieniach się skończyło i teraz łatwo ci po prawie 2 sezonach powiedzieć, że to przecież nie jest dla wszystkich tylko dla nas, mimo że jak ktoś ci zwrócił uwagę ogłaszasz sie z tym DLA was na wszystkich forach, nazywasz to eliminacje ogólnopolskie do mistrzostw POLSKI itp itd, więc z jednej strony jest tak a z drugiej tak. Wygląda to od strony innych ludzi, że masz ich gdzieś i robisz tylko i wyłącznie sobie dobrze. I nie pisz też, że nagle wszyscy się zrobili wrażliwi bo tu nie tyle o wrażliwość chodzi co jakiś dobry smak tego wszystkiego, bo myślę, że raczej nikt nie będzie płakał po nocach z tego powodu, że napisałeś że robicie do to dla siebie i swoich partnerów.

 

Całość tego co ci pisałem pisałem po to, że sam traktuje to jak hobby pasję itp itd, więc w mojej ocenie wygląda to tak, że to co robiłem w tej materii to raczej to żeby jak najwiecej ludzi chciało się w to bawić, wymieniać doświadczenia, nawet pić piane po imprezie, i było to na jakimś poziomie.

 

I ty jedyne co napiszesz jak ostatni cytat, że " to wszystko wiemy nie musisz w kółko powtarzać " oki to, że wiecie to jedno ale kroki do poprawy tego to drugie i ich nie widać, zauważ, że praktycznie nie zabierałem głosu nie wiem pół roku albo i więcej, tylko obserwowałem co i jak, nawet ostatnio zrobiłem przegląd samochodów kategorii, ustosunkowałem to do miejsc itp itd. I to nie tyle nie kumaci sędziowie co myślę brak jakiegoś uregulowania pewnych spraw na które rozumiem, że potrzeba czasu, jakiegoś wzorca pokazać to i owo itp itd, myślę, że wyszło by to na dobre dla wszystkich zarówno firm, sędziów, jak i dla zwykłych zawodników, bo naprawdę jest grono ludzi chcących się rozwijać w tej materii, nie mówię, że to najliczniejsza klasa potencjalnych nabywców ale od czegoś trzeba zacząć.

 

Weś tak się naprawdę zastanów, czy ja jako czysty pasjonat , mam coś z tego, że to istnieje czy nie istnieje, zastanów się czy ja kiedy kol wiek chciałem żeby było źle, czy to w śp PASCE czy w EASCE, ?? Bo to wygląda, powoli tak że nie zależnie co ja napiszę to dla ciebie to źle i odwrotnie.

 

 

pzdr. Łukasz

Edytowane przez Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mam proste pytanie ile jest organizacji ktore organizuja zawody dzieki ktorym mozna zdobyc punkty MP i zakwalifikowac sie do ME , oczywiscie w Polsce ??

 

JD ile samochodow ostatnio zakwalifikowanych do ME poprzez MP to samochody ludzi nie zwiazanych z "waszymi TEAM'ami" to znaczy ile tam bylo prywatnych samochodow ??

 

Istnieje przeciez opcja zeby istniala wiecej niz jedna organizacja to dlaczego toczycie wojne od dwoch lat nie lepiej sie zmobilizowac i zrobic konkurencje w postaci nowej organizacji gdzie czesc zawodnikow bedzie zrzeszonych w jednej czesc w drugiej i tak jak w Boksie niech bedzie mistrz takiej federacji i takiej i jedni i drudzy mogli by rywalizowac w ME... najlepszym rozwiazaniem bylby na koniec sezonu pojedynek obu organizacji ale badzmy szczezy kto to bedzie sedziowal :kwasny:

 

 

 

reasumujac moje zdanie jest takie Lukasz zeby krytykowac kogos trzeba cos najpierw zrobic lepiej , JD organizowanie wlasnych zawodow i nazywaniem ich MP jest w moim mniemani dziwne... Sprawe by zalatwil Polski zwiazek CA :super::wink:

 

 

Tak czy inaczej duzo dobrego dla Polskich reprezentacji wyniklo by gdyby w naszym swiecie panowala zgoda....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sanders słuchaj myślę, że tutaj nikt nie ma mu tego za złe tego, że zrobił jakieś tam zawody nazywane dziwnie czy też nie, raczej żal i za złe mają to jak to zostało zrobione i jak to wygląda, do samej idei myślę nikt nic nie ma.

 

 

Co do połączenia zawodników z EASCI z zawodnikami EMMY to raczej, nie wykonalne chociażby na poziomie arkusza.

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...że robicie do to dla siebie i swoich partnerów.

Pisz dokładniej, bo oprócz tego zawsze dodaję tam słowa "przede wszystkim" lub "głównie", co oznacza że owszem, cała działalność jest mocniej ukierunkowana na nasze firmy członkowskie i ich zawodników, ale dopuszczamy, a wręcz nawet zapraszamy również uczestników "niezrzeszonych". To mała, lecz mocno znacząca różnica na tle Twoich uprszczeń myślowo-tekstowych.

 

I to nie tyle nie kumaci sędziowie co myślę brak jakiegoś uregulowania pewnych spraw na które rozumiem, że potrzeba czasu, jakiegoś wzorca pokazać to i owo itp itd,...

Cieszy przynajmniej, że wreszcie zaczynasz rozróżniać pewne sprawy.

Jak nasza dopiero zaczynająca funkcjonowanie organizacja skupiająca sporo nowych ludzi będzie mieć za sobą 7-10 lat doświadczeń, to możemy powrócić do podobnej duskusji. Ja przy tym robię tyle ile czasu mogę powięcić na tego typu "zabawy po godzinach". To nie jest mój życiowy cel, piorytet, ani dostawca codziennego chleba. Widocznie więcej nie mogę lub nie potrafię. Koniec, kropka. Masz pomysły, świeży zapał i energię, to działaj prężniej. Ja idę powoli i mniejszymi krokami. Równie dobrze mogę już też sobie siąść na d... i tylko pomarudzić.

 

 

JD ile samochodow ostatnio zakwalifikowanych do ME poprzez MP to samochody ludzi nie zwiazanych z "waszymi TEAM'ami" to znaczy ile tam bylo prywatnych samochodow ??

Zero samochodów.

Przygotuj się dokładniej. Wyniki nie są tajne. ;)

 

Istnieje przeciez opcja zeby istniala wiecej niz jedna organizacja to dlaczego toczycie wojne od dwoch lat nie lepiej sie zmobilizowac i zrobic konkurencje w postaci nowej organizacji gdzie czesc zawodnikow bedzie zrzeszonych w jednej czesc w drugiej...

Właśnie mniej więcej od 2 lat o tym wspominam, ale jakoś konkretnego odzewu brak. Jets nawet już przetłumaczony regulamin EMMA, wolna droga u sponsorów, wolna domena, a nawet przeszkolony Sędzia Główny. Brakuje tylko konia, który będzie to ciągnał. No ale w sumie zawsze łatwiej jest rąbać to co już jest pod ręką niż samemu coś wymodzić i narazić na podobne rąbanie.

 

...JD organizowanie wlasnych zawodow i nazywaniem ich MP jest w moim mniemani dziwne...

Niby co jest dziwne? Nazywa się to Mistrzostwa Polski EASCA, a nie Mistrzostwa Polski Wszystkich Miłośników Car Audio. Chyba to "EASCA" w nazwie już mówi, że są to MP nasze, czyli EASCA, a nie MP EMMA, AYA, IASCA czy jeszcze kogoś innego.

 

Tak czy inaczej duzo dobrego dla Polskich reprezentacji wyniklo by gdyby w naszym swiecie panowala zgoda....

Będę skromniejszy - wystarczy nie przeszkadzać tam gdzie nie ma się ochoty samemu nic robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku, piszesz, że po 7-10 latach ..... ale kurde przecież masz tam trochę osób po PASCE. Skoro dla ciebie to nie priorytet i coś co daję chleb to pomyśl o tym z mojej perspektywy kogoś z branży medycznej bo skoro tobie jednemu z importerów Polskich, nie przynosi to żadnych wymiernych korzyści, chodź pewnie nie tak do końca bo jednak coś się kręci pod kątem twojej branży, i też to jest jak najbardziej oki, bo nie wyobrażam sobie, żebyś zaczął nagle organizować turnieje baletu na lodzie 7 x w roku. I uwierz mi, że ja wszystko rozumiem mam tylko wrażenie, że ty byle co by się nie napisało odbierasz jedynie jak atak na ciebie bądź twoją organizację, zamiast podejść do tego, że może ci ludzie jednak chcą coś konstruktywnego zrobić pomóc. Piszesz, że nawet regulamin został przetłumaczony, wiesz znalazło się na to około 20 czy tam 30 osób chętnych, żeby to sfinalizować w tym również ty, i uwierz mi, że plan był taki dużo wcześniej zanim okazało się że PASCA zostaje rozwiązana, powinno paść pytanie PO CO komuś, za własną kasę chciało się coś takiego zrobić, a no po to, że zawsze co początek sezonu były jakieś niesnaski odnośnie regulaminu terminu jego tłumaczenia, drukowania udostępnienia itp itd, p;an był po to, żeby ruszyć z furami jak najszybciej się da, jak i zapoznać się z owym regulaminem, a nie robić czegoś ledwo przed początkiem sezonu. Pokazuje to, że są ludzie którym się chce dla dobra ogółu, własnej satysfakcji, dla tego żeby np dokopać ruskim na ME, nie ważne. Czemu ty, każdą uwagę odbierasz jakby ktoś chciał cię pogryźć ??

 

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odbieram tak jak piszesz, tylko odpieram ataki gdy ktoś na mnie zaczyna skakać. Może zbyt twardo, szczegółowo i przydługawo, ale SMS-owym językiem nie da się wszystkiego przekazać, aby potem do tego ktoś nie dopisywał kolejnych fantazji i wydumanych legend.

Zawody są dla mnie rozrywką i odskocznią od codzienności, a nie sposobem na życie czy robienie kasy. Gdybym na to liczył, to na każde eliminacje musiałbym jeździć pociągiem.

Myślę że już wystarczy tych monologów. Finito. Odłączam się i wracam do swej roboty. Tej prawdziwej, aby zarobić na wachę do Koszalina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no trochę chyba jednak odbierasz, no to doszliśmy do jakiegoś konsensusu, ja też to traktuję jako odskocznię od codzienności ( która niestety jest taka, że dopiero 1 taki luźny weekend w tym roku ( studyjnym ), będę miał właśnie teraz za parę dni, i też zdaję sobie sprawę, że zawody to tylko dodatek. I też nie twierdzę, że moje uwagi/spostrzeżenia czasem nie były ZA twarde ale to chyba się tak jakoś napędzało obustronnie. Z mojej strony też można zakończyć temat ( na jakiś czas ), zobaczymy co przyniesie przyszłość, w końcu mamy od dziś oficjalnie "nową Polskę"...

 

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...