D.W.W

Długość rury BR. Jeżeli port szczelinowy, no to wówczas głębokość szczeliny. Link nie działa. Poza tym uważaj na jednostki - czasem np max wychylenie jest podawane w metrach, czasem w mm. I tak dalej.

To jest połączenie rónoległe Szeregowe połączenie to plus jednego głośnika do plusa wzmaka, minus pierwszego głośnika do plusa drugiego i minus drugiego głośnika do minusa wzmaka :P Ja nic nie piłem - mówię od razu Jednym słowem - ma być tak: http://img144.imageshack.us/img144/8974/szeregowo.jpg

Kulturalnie zabudowane wzmaki - wygląda elegancko. Powiedz tylko taką rzecz - co to za metalowe pierścionki są jako osłonka kabli, przechodzących przez płytę? Właśnie kombinuje nad czymś podobnym i nie wiem co dać. Skąd to miałeś i co to jest?

Szeregowo to znaczy, że łączysz plus jednego głośnika z plusem wzmaka, minus drugiego głośnika z minusem wzmaka. A pozostałe plus i minus głośników łączysz ze sobą.

Powiedz gościowi, że albo daje nowe normalne głośniki i wtedy je zabudujesz, albo niech sobie sam robi. Szkoda twojej roboty z tym badziewiem z wygnieconą kopułką Boże, jak można do takiego stanu doprowadzić auto

Nigdy nie głośniki w półkę. Powiedz jakie to auto, może dałoby się tam wymyślić coś niewielkiego w bagażniku.

Hmm 4 piwka, czyli około 20 zł No tyle śmiało możecie za niego dać - a potem podłączyć i sprawdzić.

Testowałeś to na ślepo? Wychodziły te różnice niewątpliwe? Pytam poważnie, bo niestety nie mam systemu wysokiej klasy i raczej nie zanosi się na to, bym kiedyś miał - zatem nie mam jak sprawdzić samodzielnie. W moim systemie i tych, które słyszałem różnic oczywiście żadnych nie będzie. To znaczy pytanie jest tego typu - jak różnice w brzmieniu kabla RCA w systemie wysokiej klasy mają się do powiedzmy szumu kół podczas jazdy? Są zauważalne? Temat jest rzeczywiście ciekawy i powiem na przykład, że nie tylko u nas w kraju obecny. Z tego co poczytałem na ruskich forach o CA, między innymi na "Avtozvuk" wynika, że tam również są 2 obozy - jedni, co uważają że RCA powinny kosztować co najmniej tyle, co wzmacniacz, bo inne nie brzmią wcale - i inni, którzy uważają że miedź to zawsze miedź. [ Dodano: 2009-04-08, 19:56 ] No dobra dobra - nie miałem nieco racji Proszę wybaczyć. Czasem brak elementarnej skromności mnie denerwuje, powinienem coś z tym zrobić, ale nie mogę. Obiecuję, że już będę cicho

Przeczytałem, ale z tego w żaden sposób nie wynika to, że ma on to dobrze połączone. Dopiero teraz napisałeś, że mu pomagasz - to już wszystko jasne Dlatego też wszyscy tutaj jak jeden mąż piszą: należy sprawdzić napięcie na zaciskach wzmacniacza! Po co się rozpisywać, jeżeli najbardziej prawdopodobna przyczyna nie została sprawdzona. Miernik macie? Jeśli nie - koszt 10 zł w jakimś Obi czy innej Castoramie. Potem jeden kręci gałką na radiu, drugi mierzy napięcie. I napiszcie potem tu jakie było napięcie w momencie, jak się wzmak wyłączył. Bo już nie wiem ilu tu napisało, żeby sprawdzić napięcie. Może wy miernika nie umiecie obsługiwać, bo już nie wiem w czym może być jeszcze problem

Moment, nie rozumiem Problem miał Hubert26, a teraz dzidzi_2006 tłumaczy że ma to dobrze połączone. To możliwe, jednak jak fakt, że dzidzi_2006 ma dobrze połączony głośnik wpływa na fakt zapalania się diody protect na wzmacniaczu Huberta26?

Wina jest w tym, że połączyłeś źle suby. Połączyłeś równolegle, a ma być szeregowo. Równoległe połączenie dwóch cewek po 2 omy daje na wyjściu 1 om. Wzmacniacz nie jest stabilny na 1 omie. Połączenie szeregowe da na wyjściu 4 omy. Wzmacniacz będzie stabilny i nie będzie się wyłączał. Mówiąc obrazkowo. Tak jest: http://img144.imageshack.us/img144/7932/rwnolege.jpg A tak ma być: http://img144.imageshack.us/img144/8974/szeregowo.jpg

Tak, bo to tylko włącznik. Natężenie prądu w tym przewodzie jest mininalne, nie ma potrzeby kombinować. Natomiast możesz pomyśleć jeszcze o jednej rzeczy - dać sobie 3 włączniki na tych 3-ch przewodach. Fajnie by to wyglądało, o ile byłoby zrobione ładnie. I miałbyś możliwość ręcznie wyłączyć każdy wzmacniacz (np. na postoju, żeby oszczędzać akumulator). Tak tak, nie doczytałem, że sygnałowe

Obojętnie jakie, byle odpowiedniego przekroju i z miedzi OFC. Przekrój można dawać śmiało 2 x 1,5 mm^2. Tak z ciekawości - kupiłem ostatnio po 10 m przewodu, jeden o przekroju 2 x 1,5 mm^2 i jeden 2 x 2,5 mm^2. Pomyślałem, a czemu by z ciekawości nie zmierzyć opór. Miernik pokazał 0,4 oma zarówno dla jednego, jak i dla drugiego. Czyli jak widać różnica jest na granicy czułości miernika, dalej niż 2 miejsca po przecinku. Teraz puszczę sobie te 2,5 mm na odcinku wzmak - zwrotnice, ale i tak ze świadomością, że nic by się nie zmieniło, jakbym dał 1,5 mm Normalnie kostkę sobie daj i rozdziel to na 3 przewody, albo z jednego do drugiego wzmaka po kolei.

tiomasz, a ja bym na twoim miejscu nie bawił się w mostkowanie przodów, tylko od razu zrobił bi-amping. Czyli puścił woofery na 2 kanały i osobno tweetery na 2 kanały. Teraz ci to może niewiele zmieni, ale powiedzmy jutro kupisz nowe radyjko z 6 RCA i z procesorem dźwięku i będziesz się chciał pobawić w strojenie aktywne. A system już jest do tego gotowy

Ja natomiast proponuję uważnie przeczytać FAQ Nazara. Wiele spraw się wyjaśni.

Obecnie mam zamontowane tak - głośnik na dystansie do drzwi, na to boczek wycięty tak, że nie dotyka dystansu. No i fabryczna maskownica, mocowana do boczka. Powiem, że cały boczek dość srogo wibrował mi pod Helixami DB, ale nie było żadnych niepożądanych dźwięków, bo po wygłuszeniu drzwi osiadł mocno. Więc zdawało mi się, że niezależnie od montażu dystansu boczek będzie tak czy tak wibrował - a jak go usztywnię jeszcze żywicą i dystansem, to będzie wibrował mniej. No ale już nie wiem sam. Szukałem w necie i połowa ludzi robi tak, a połowa tak. Co lepiej - powiedzieć ciężko.

Poszła cała jedna rolka 15 cm i połowa drugiej.

Ale on nie pisał tego poważnie Chciał po prostu skwitować bezsens dyskusji, i nie ukrywam, że udało mu się znakomicie!

A propos kabli. Czytałem sobie pewien temat na forum CAS, gdzie wywiązała się dyskusja - mocować kable do podłogi wkrętami, czy kleić mocowania. Generalnie argumentacja każdej ze stron była ciekawa i wyrażenia były czasem srogie, ale większość była zdania, że to nienormalne - wiercić 100 dziur w blasze tylko po to, by zamocować kabel, którego i tak nie widać. Ale z drugiej zaś strony były wywody na temat "kultu blachy" i tak dalej. Natomiast i tak całą dyskusję przyćmiło jej podsumowanie przez użytkownika Chudej. Ten człowiek to Geniusz z wielkiej "G"! Tak idealnego podsumowania dawno nie widziałem na żadnym forum o dowolnej tematyce. Uwaga - nie czytać w trakcie jedzenia, przygotować się do ataków śmiechu: Buahahaha! Już 10-ty raz to czytam, a i tak umieram ze śmiechu!

Ano założę temat, bo co Otóż mam taką jedną wątpliwość, może ktoś coś poradzi. W następnym tygodniu będę montował Morelki i w związku z tym myślałem, żeby przerobić nieco boczki. I generalnie są 2 rozwiązania: 1) Zrobić dystans ładnie podfrezowany pod maskownicę i zespolić go żywicą z boczkiem, po czym potraktować alcantarą czy czymś w tym stylu. Wówczas boczek i dystans będą tworzyły całość - dystans będzie oczywiście przykręcony do blachy solidnymi śrubami. 2) Zrobić zwykły dystans, a w boczek zamontować cienki pierścień z MDF i potraktować alcantarą. Czyli w tej sytuacji boczek nie będzie miał kontaktu z dystansem i z maskownicą - będzie go jedynie otaczał. Teraz pytanie - jak lepiej? Coś mi mówi, że lepszy wariant nr 1, bo wówczas dystans będzie zamocowany solidnie i dodatkowo będzie służył za dodatkowe mocowanie boczka. I nie będzie też możliwości, że boczek zacznie wibrować i obijać się o dystans. Ale jako że robię to po raz pierwszy, to wolę poprosić o poradę.

Kabelki w plecionkach to jest to A ten wzmacniacz jakiś wentylatorek tam ma?

Pisze się wiele rzeczy, niekoniecznie zgodnych z prawdą. Zawsze lepiej samemu sprawdzić i dojść do wniosku. Ja mam drzwi zrobione Soudalem - blacha wewnętrzna 2 warstwowo, zewnętrzna od środka i na zewnątrz. Gra nieporównywalnie lepiej, niż jak miałem niewygłuszone drzwi. Bo w drzwiach są 2 główne zadania dla materiału tłumiącego: - tworzyć szczelną komorę dla głośnika - zwiększyć współczynnik stratności akustycznej blachy, z której zrobione są drzwi. Co to jest ten współczynnik? Ano można przeczytać tutaj Z tego wynika, że cokolwiek o wysokiej gęstości, naklejone na blachę zwiększa jej współczynnik stratności akustycznej. Kwestia - o ile? Dla dynamatu zrobiono pomiary i napisano. Dla Soudala raczej nikt pomiarów nie robił, ale to że stosowanie soudala coś daje chyba nie powinno wzbudzać wątpliwości. Oczywiście dynamaty, stp, stingery dadzą lepsze rezultaty bo są specjalnie do tego projektowane. Ale mówienie "soudal nic nie daje" świadczy tylko o tym, że osoba tak mówiąca nie ma zielonego pojęcia o samej istocie tłumienia drgań oraz o tym, jak działają materiały tłumiące w drzwiach.

Ja bym przyjechał, ale nie wcześniej niż w maju. Teraz mam całe autko do rozkręcenia, tapicerka do udoskonalenia, przód do zmiany, radio do montażu, minizabudowę do wzmaka do zrobienia i jeszcze licho wie co I jeszcze dyplom w muzycznej do zagrania i praca inż. na polibudzie Nie wiem kiedy się to wszystko zrobi

Co do głośników pod samo radio, to jak kolega wyżej powiedział - albo Helix DB 62.1 albo m-Dimension El 6 Comp. Pierwsze to 200 zł, drugie około 350. Ja bym natomiast radził troszkę poczekać i dozbierać na wzmacniacz - wówczas naprawdę poprawi się wszystko

A radyjko nie ma więcej wyjść RCA? Generalnie rzadko kto tutaj stosuje rozdzielacze Y, ponieważ nie pozwalają one sterować każdym kanałem osobno. A do takiego sterowania raczej się dąży, żeby mieć możliwość lepszego zestrojenia. Ale generalnie rozdzielcze to elementy krótkie, zakłóceń łapać nie powinny. Kup takie, żeby się końcówki trzymały dobrze i tyle. Różnicy słuchowej pomiędzy firmami nie odczujesz tak czy siak.