digit6

Normalnie rece opadajaaa.............. Dorwalem radio z wyjsciami na wzmacniacz, podlaczylem i tak samo slabo gra jak na Alpince, zero polotu, wiec radio tez odpada.......... Wina radia w takim razie wykluczona, wina wzmacniacza tez, zostaja glosniki...zloze chyba jednak jakas skrzynke 20l i wpakuje tam glosnik, zobaczymy jak to zagra, jesli tak samo jak w drzwiach, to zostanie mi wyslac komus glosniki na testy, bo moze faktycznie to jakas podróba..

Niestety z podmianki glosnika nici, poniewaz boczki w T5 sa na zaczepy ktore lubia pekac w lecie a co dopiero zima, wiec nie chce ojcu rozwalic calych drzwi urywajac mu zaczepy z boczkow. Usiadlem sobie w moim aucie odpalilem plytke, nastepnie ta sama plytke odpalilem w T5 i tak jak mowilem w T5 graja z wykopem i naprawde czuc ze tam siedzi cos innego niz seria, no przy wyzszych glosnosciach juz znieksztalca ale tak jak mowilem sa podpiete pod same radio, natomiast u mnie gra to jakby nie gralo, zero basu, zero kicka, same wysokie tony i slaba srednica. Jutro podlacze jeszcze na krotko radio do wzmaka naprawde grubym przewodem pozlacanym chinch dlugosci ok.1m z mojego kina domowego tak zeby wyeliminowac wine kabla, jakos mam przeczucie ze z tym radiem jest nie do konca tak jak byc powinno i to ono ma wine, podlacze z wyjscia front a potem sproboje z wyjscia rear radia i zobaczymy czy bedzie roznica w brzmieniu, bo byc moze cos z wyjsciami chinch w radiu jest nie tak. Edit: Podlaczalem radio na krotko innymi chinchami z wyjscia na przednie glosniki w radiu i z wyjscia na tylne glosniki podpinajac je do wejscia przednich na wzmaku i nic, dzwiek jest taki sam jak byl. Juz szukalem radyjka z wyjsciem na wzmacniacz zeby zobaczyc czy zagra to lepiej ale niestety takiego juz nie mam.

Dobrze, ale nawet jesli juz na jednym z nich zmienilem faze, to puscilem sygnal na obydwa i potem zmienialem balans lewo prawo pomalu i tez nie bylo slychac roznicy i zeby jeden gral chociaz w polowie tak zywo jak w tym VW T5. Swoja droga jak to mozliwe ze tam na niewygluszonych drzwiach i plastikowych dystansach tak trzepie bokami a u mnie kompletnie nic, dzisiaj wezme wykrece cala zwrotke z glosnikiem i podlacze to do T5 ojca. Zobaczymy wtedy czy ten glosnik u niego zagra tak samo czy moze zupelnie inaczej, bede mial porownanie. A zaraz wlasnie dopoki mam czas pusze jeden glosnik bezposrednio ze wzmacniacza ustawiajac hpf 50-60Hz i zobaczymy jak to zagra. Edit: Głośnik został podlaczony bezposrednio do wzmaka i tam pociety z pominieciem zwrotki i niestety ale gra tak samo slabo jak przez zwrotke. Nie chce mi sie wierzyc ze drzwi sa slabo wygluszone, bo przykladalem sie do tego naprawde dokladnie i mocno dociskalem mate, zatkalem wszystkie nawet najmniejsze otwory, wiec stawiam ze to wina radia wedlug mnie.

Mam pewne spostrzeżenia, ale o tym na koniec, najpierw odpowiem na pytania maxtz Faze zmienialem na jednym gdzie balans mialem ustawiony tez tylko na ta strone przy ktorej zmienialem. W tylnych boczkach sa oryginalne 13cm glosniki ktore w ogole nie sa podlaczone. Subwoofer lezy naraze w garazu, poniewaz nie chce go podlaczac dopoki przod ladnie nie zagra. Woofery na wzmaku byly ustawione na HPF 50-60Hz ale naprawde nie bylo roznicy gdy przelaczalem je z full na hpf, kompletnie zero reakcji. Ida przez ori zwrotki oczywiscie. A teraz to o czym chcialem napisac na poczatku. Moj ojciec jak sie okazalo rok temu w swoim VW T5 montowal w przednich drzwiach tez model Hertz HSK! W niewygluszonych drzwiach, w miejscach oryginalnych glosnikow na jakis plastikowych dystansach, na oryginalnych cieniutkich kablach, pod oryginalnym RADIEM i jak tam wsiadlem i wlaczylem byle jaka plyte to trzepaly tak ze prawie boczki by rozwalilo, naprawde graja ladnym kickiem i wiadac ze maja moc! Jest to dokladnie to radio: http://img19.allegroimg.pl/photos/400x300/13/02/28/86/1302288691_1 i fabrycznie w aucie jest 6glosnikow wiec przez jakis tam wzmacniacz fabryczny musi to isc, ale fakt faktem gra to tak jak opisujecie na forum. Za to moje graja tak jakbym mial jakies glosniczki za 100zl a nie to samo co gra w tej T5 Tak mysle i podejrzewam ze moze ta moja Alpinka 9855r jest jakas felerna? Ale czy to mozliwe zeby to mialo taki wplyw na moje glosniki skoro wzmacniacz byl sprawdzany przez kolegow z forum i jest w 100% sprawny?

Czyli taki z tego moral, ze nic wiecej z nich nie wycisne? Mam je jeszcze dodatkowo ciac na wzmaku skoro sa podpiete do ori zwrotek? Szczerze powiem ze gdy na wzmacniaczu mialem na full a potem przelaczylem na HPF gdzie bylo ono ustawione na 50Hz nie slyszalem wlasnie zadnej roznicy.

Juz nie bo sa cale pozaklejane matami, mate mozna oderwac ale w tych temperaturach spowrotem sie jej nie przyklei. Pomysle chyba nad zmontowaniem skrzynki 20l tak jak kiedys pisal Grzegorz i zobaczymy jak w niej bedzie sie glosnik sprawowal, myslalem jeszcze nad podlaczeniem glosnika bezposrednio do wzmacniacza z pominieciem zwrotki.

Wzmacniacz jest na 100% dobry, o glosniki pytalem znajomych i nikt w tego typu sprawy sie nie bawi i ma jakies fabryczne badziewia. Dzisiaj zdjalem boczki drzwi i raz jeszcze sprawdzilem glosniki i zmienialem fazy glosnika na zwrotnicy, nic to nie dalo, gralo tak samo, czy to na jakis utworach CD-Audio czy przy puszczeniu sygnalu testowego 40Hz ktory kiedys sobie zgralem. Glosniki skacza jak szalone, przy 2/3 glosnosci jest naprawde glosno ale jako takiego basu nie ma, nie wiem wyjscia sa dwa: 1. za duzo od nich wymagam 2. furtki sa zbyt duze i przez to glosnik nie moze pracowac jak trzeba przy tak duzej pojemnosci drzwi. Kazdy znajomy ktory wejdzie dziwi sie ze tyle kasy w to wlozylem i gra to kompletnie bez basu, no nawet kolezanka mi na to uwage zwrocila, szok. Doskonale zdaje sobie sprawe ze graja 100x lepiej niz moje poprzednie Helixy pod samym radiem, bo te naprawde maja moc i dzwiek jest czysty bez znieksztalcen, ale nie ma tego uderzenia jakiego sie spodziewalem. Ponizej zdjecia glosnikow, z tego co ogladalem na 100% to nie sa podrobki. http://img207.imageshack.us/img207/7909/zdj148.th.jpg http://img811.imageshack.us/img811/6108/zdj150x.th.jpg http://img703.imageshack.us/img703/2320/zdj152.th.jpg http://img190.imageshack.us/img190/5152/zdj153.th.jpg http://img411.imageshack.us/img411/1587/zdj155.th.jpg http://img52.imageshack.us/img52/2493/zdj157.th.jpg http://img709.imageshack.us/img709/9418/zdj158.th.jpg http://img513.imageshack.us/img513/2074/zdj159.th.jpg

Dobra to teraz powiedzcie mi czy zmieniajac faze glosnika nie na zwrotnicy a przy wzmacniaczu moglem uszkodzic zwrotnice i przez to te glosniki teraz nie graja jak powinny? Nie pomyslalem ze zmiana fazy glosnika na zwrotnicy, a zmiana fazy pradu idacego od wzmaka do zwrotki to nie to samo i niestety robilem to drugie i dawalem w palnik sluchajac czy jest jakas roznica... Tyle ze przed ta cala operacja tez graly cienko, moze faktycznie drzwi za bardzo pojemne bo jedno skrzydlo ma min. metr dlugosci i wysokie na pol metra.

Nowe aku juz dawno siedzi w aucie, wybor padl na Bosch Silver S4 Tweeterki w koncu zostaly porzadnie zamonowane i ponizej przedstawiam moje pierwsze zabawy ze szpachla i zywica: http://img696.imageshack.us/img696/9647/54647833.th.jpg http://img812.imageshack.us/img812/3347/zdj12.th.jpg http://img51.imageshack.us/img51/5190/zdj13.th.jpg http://img3.imageshack.us/img3/5203/zdj14.th.jpg http://img688.imageshack.us/img688/8043/zdj15.th.jpg http://img259.imageshack.us/img259/8956/zdj16m.th.jpg http://img210.imageshack.us/img210/2393/zdj17.th.jpg http://img824.imageshack.us/img824/9599/zdj18d.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/8486/zdj19.th.jpg http://img338.imageshack.us/img338/9241/zdj110n.th.jpg http://img836.imageshack.us/img836/4461/zdj111.th.jpg http://img406.imageshack.us/img406/9107/zdj112.th.jpg http://img715.imageshack.us/img715/776/zdj113.th.jpg Mysle ze efekt koncowy wyszedl idealny, na dwoch ostatnich zdjeciach widac jakies kropki od zanieczyszczen na obudowach a nie niedociagniecia w obrobce. Kolejna sprawa to.....tak tak caly czas zastrzezenia do hsk mimo ze sie wygrzaly graja ŹLE. Na wzmaku rozumiem ze filtry mam miec ustawione na full skoro gra narazie sam przod i jest on podlaczony przez ori zwrotnice. Efekt jest taki ze nawet przy najwiekszych glosnosciach graja one tak plasko ze nawet szyba nie drzy, poprostu nie ma basu, a o kicku juz nie wspomne. Druga sprawa to jesli na radiu podkrece basy, to ok pojawia sie w nich bass, ale przy ustawieniu glosnosci na 1/3 slychac tak jakby graly pod samym radiem, jakies pukanie i tak jakby za malo mocy dostawaly co jest niemozliwe. Polaryzacje jesli mialbym zmienic to robic to odwracajac fazy sredniotonowca na zwrotnicy czy bezposrednio przewodami idacymi od zwrotnic przekladajac je na wzmacniaczu? Czy przekladajac kable na wzmacniaczu czego skutkiem jest odwrotny prad idacy na zwrotnice moze to doprowadzic do jakiegos jej uszkodzenia?

Dokladnie, mata na to szpachel, papier 100/360/1000 i lakier strukturalny bez podkladu 2-3warstwy i jest miód, moje trojkaty juz zamontowane i mimo ze robilem poraz pierwszy jestem baaaaaaardzo zadowolony i widac ze baza przed lakierowaniem byla porzadnie przygotowana.

Oj taki glupi nie jestem zeby robic trojkaty w zimnym garazu, wszystko robilem w cieplej piwnicy i zywica twardniala po godzinie ale tak jak mowilem byla to cienka warstwa na sama ponczoche wiec mimo ze byla skorupa to po nacisnieciu palcem lekko sie uginala, dalem jeszcze dwie warstwy i jest spoko, potem szpachel ktory wysychal bardzo krociutko, papierki w ruch i struktura, wszystko w jedno popoludnie wiec jak widac wszystko ladnie twardnialo i wysychalo dosyc szybko a nie tak jak u innych dali kapke utwardzacza i schnie to dniami i nocami...

mam standardowy zestaw naprawczy, naciagnalem ponczoche i na to dalem zywice, bez tej maty szklanej bo jakas gruba ja mam i nie dopasowalaby sie tak idealnie

a co jesli nalozylem juz dwie warsty zywicy, ktora ladnie stwardniala po godzince i nadal jak nadusze palcem to lekko sie ugina? nalozylem teraz nastepna grubsza warstwe i zobaczymy co z tego bedzie...i czy to normalne ze po nalozeniu i wyschnieciu zywicy powloka nie jest gladka tylko chropowata? tak jakby powietrze z niej wychodzilo w czasie wysychania..

Ok, widze ze niedawno ktos nawet na forum mial podobny problem wiec wezme albo Bosh Silver albo Centra Futura ;)

Przez przypadek zostawilem akumulator podlaczony do auta na 24h i szlag go trafil, dolewalem destyla i nie ma sily juz krecic. Poza tym przez audio rozladowalem go do zera chyba z 3razy a to dobrze mu nie zrobilo na pewno. W sumie ma on juz 6lat wiec mial prawo juz zdechnac. Jaki polecacie w takim razie 60Ah tak zeby z moim CA tez sobie dawal rade? Bosch? Centra?

hehepack podroba to nie jest, bo byly kupione w polecanym przez Was sklepie gdzie swego czasu tylko tam mozna bylo dostac hsk za 400zl, karton byl nie ruszony i glosniki oryginalnie zapakowane. Domanoidkabel to spawara OFC wiec w zupelnosci wystarczy do tego wzmacniacza, tym bardziej ze w instrukcji od RS4 wlasnie taki przekroj zalecaja. maxtz tak woofery graja na pewno w fazie. waskidlatego mysle ze glownym powodem jest slabe wygrzanie i niskie temperatury, bo wlasnie one nie "trzepia" przy wiekszych glosnosciach tylko "pukaja" jak to nazwales.

Za duzych wymagan to ja nie mam, ale na pewno stac je na wiecej skoro wedlug Was graja jak glosniki za 800zl. Moim zdaniem 3 przyczyny tego jak graja: -slabo wygrzane(lacznie graly moze od poczatku montazu jakies 8h z czego wiekszosc na nizszym volume) -za duze drzwi przez co nie "pompuja" tak jak trzeba -nierozgrzane w takim mrozie jaki mamy nie zagraja dobrze Dzisiaj sobie ich troche posluchalem i na wysokich(w granicach rozsadku) glosnosciach nie slychac tego uderzenia tylko tak jakby dzwiek podlaczonego glosnika do zbyt slabego wzmaka, zamiast basu takie pukanie, jakby zawieszenie sie nie rozruszalo jeszcze dobrze i hamowalo przy najwyzszym wychyleniu. Wiec na 100% trzeba je dobrze rozgrzac i wtedy pokaza co potrafia. Filtry na wzmaku mam na Full w radiu Flat i max sciszone wysokie tony i na ori zwrotkach -2db na tweeterze, wiec nie jest juz tak ostro. Zywice kupilem juz dawno wiec niedlugo zabiore sie za dlubanie trojkatow.

A to nie jest cos takiego czym wypelnia sie wnetrze skrzyn? taka watolina czy cos? Jesli faktycznie plastik ociera o blache to dam pod niego cos takiego, filc lub ta gume ktora pokazalem wczesniej, jesli trzesie sie sam plastik i wydaje takie dzwieki to przykleje gms-02 zeby go dodatkowo usztywnic i tyle. Co do glosnikow, to dam im sie jeszcze rozruszac, moze mrozy im nie sluza i to ze sa jeszcze nie wygrzane ;)

No i tez tym razem okazalo sie ze wzmacniacz jest w 100% dobry, wiec jestem strany o przesylke w dwie strony ale za to jestem pewien ze chlopaki sprawdzili go u siebie w autach i wina sa albo slabo wygrzane albo zle osadzone HSK. Fakt faktem jezdze autem tylko w weekendy, wiec pewnie glosniki jeszcze sie dobrze nie rozgrzaly. Maty sa dobrze przyklejone i faktycznie zakleilem wszystkie otwory, dobrze ja przycisnalem i przygrzalem, wiec drzwi sa wygluszone na 5+ tyle ze plastiki mi jednak graja przy wiekszym volume, wiec zastanawiam sie nad tym czy przykleic do nich od wewnatrz GMS-02: http://allegro.pl/mata-wytlumiajaca-gms-02-sklep-mlawa-gratisy-i1332282843.html czy zaoszczedzic kase i kupic Mate akustyczna: http://allegro.pl/apama-mata-akustyczna-wygluszenie-maski-silnika-i1328252487.html lub Mate filcowa: http://allegro.pl/apama-mata-wygluszajaca-bitumiczna-z-filcem-i1328252483.html i wyjdzie dwa razy taniej. Co o tym sadzicie?

Potestujcie go tam chlopaki, najlepiej pod hsk go podepnijcie jak ktos ma i zobaczcie czy zamiata nimi czy nie no i z tym podbiciem basow na nim sprawdzcie czy cos jest nie halo...sam jestem ciekaw co jutro wyniknie.

Instrukcje Ci wysylalem na PW a dzisiaj ponownie na maila, daj mi swoje dane na PW lub mail: digit6@tlen.pl razem z nr. telefonu dla kuriera, jutro go wysle i w czwartek, piatek bedzie u Ciebie, nie mam nic do ukrycia, bo wzmacniacz tak jak przyjechal zostal zamontowany w aucie, wiec jak najbardziej jestem za tym zeby reszta ekipy przekonala sie na wlasne uszy jak gra pod HSK i czy dziala w nim BB.

Ale co mi to da? Juz robilem wszystko i zawsze gralo to zle, mowilem ze z HSK praktycznie nie wydobywa sie bas, ze nie maja tego kopa o ktorym wszyscy pisali na forum, ze graja jak budzetowy z marketu za 100zl, ze podpialem suba pod przod puscilem kawalek 50Hz, krecilem sobie BB i nic kompletnie sie nie dzialo, wiec ewidentnie jest wina wzmacniacza niczego wiecej i tak bylo od samego poczatku, co mi da podlaczenie innego wzmaka, jak okarze sie ze ok na nowym wzmaku regulacja BB jest ok, ze cos tam gra ale wiadomo nie do konca jeszcze wykorzystuje moc glosnikow, bo wzmak nie tej klasy i nadal nie bedzie jasnej sytuacji.

Nikt ze znajomych nie bawi sie w takie rzeczy, podpinaja jakies pierdy pod radio i ciesza sie ze maja super dzwiek... Moge zalatwic sobie Blaupunkta 270 2x70W rms lub Blaupunkt 470 4x70W w mostku 2x200W rms ale to najwczesniej na czwartek i tez nie jestem pewien czy na 100% poza tym czy taka budzetowa w ogole rozrusza te glosniki i zauwaze tego kopa?

Ok sprawa wyglada conajmniej dziwnie i coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu ze z tym wzmakiem jest cos nie tak od samego poczatku. Sub podpiety pod przedni prawy potem lewy kanal, filtry ustawione na Full, wlaczony utwor testowy 50Hz na radiu, regulator na pol gwizdka i krece sobie BassBoost na wzmaku i zero reakcji, poprostu zerooo, na jednym i na drugim kanale. Poza tym napiecie sprawdzone przy wejsciu wzmacniacza i na wlaczonym silniku na postoju jest 14,1V przy wlaczonych swiatlach dlugich praktycznie nic sie nie zmienia, wiec spadkow zadnych nie ma i wykluczona jest sprawa za malego napiecia. Co Wy na to? Bo ja juz stracilem wiare w to ze ten wzmacniacz jest sprawny w 100%...

Cos mi sie wydaje ze co bym nie robil to tak czy tak lepiej to juz nie zagra na tym wzmaku, a wiem i jestem w 100% pewien ze nie mam za duzych wymagan i te glosniki nie graja nawet w polowie tak jak powinny... Poza tym miernik mam w rekach pierwszy raz w zyciu i nie wiem nawet jak sie do tego zabrac... Miernik mam standardowy, cos takiego: Miernik uniwersalny http://sklep.autodata.pl/galerie/m/miernik-uniwersalny-m830_272.jpg