Witam. Czytałem wiele postów na ten temat ale nie mogę jakoś klarownie sobie tego wyobrazić u siebie i może poradzicie mi co zrobić. 1. Auto Citroen Berlingo 1,6 HDI 75KM, alternator Bosch 150A ładowanie 14,4V, aku kager 74Ah 680A. 2. Wzmak Audison VRX 1.500 w 1ohm i Vibie slick a4 ale chodzi tylko pod dls r6a pobór mocy miernikiem cęgowym około 180A w impulsie odbiorniki 2xMTX T9512 ( spadki napięcia na aku sięgają do 11,4V) pezy Wzmaku audisonie do 11V 3. Okablowanie będzie zmieniane obecnie , + 35mm2 a minus do Masy wzmaka do tego dietz 1F (który i tak nic nie daje). Są dwie opcje czy na + 95mm2 kabel spawarkowy a minus od wzmaka do masy i od minusa aku do karoserii i gruby kabel od alternatora na aku czy ciągnąc + 95mm2 i do klemy - taki sam???? Gdy aku naładuję prostownikiem na maxa to w ciągu 5 min z auta robi się choinka i gaśnie wszystko. Problem tkwi głównie w tym, że wzmaki są pod siedzeniami i cały tył raz w tygodniu jest mi potrzebny, gram po weselach i siedzenia są ciągle rozkładane, myśląc o umieszczeniu drugiego aku to jedynie pod siedzeniem i to taki stinger 20Ah max 35Ah. Ale słyszałem ze kwasówka możne pociągać prąd na zgaszonym z żelówki. ale i tak nie wiem czy to coś pomoże. druga opcja To jest możliwość zamontowania np 2 alternatora w miejsce klimatyzacji bo jest miejsce. Tylko pytanie jakiej mocy altek bo moge dac drugie 150A taki sam ale nie wiem czy silnik uciągnie. Chodzi o to też, że lubie dłużej pograć podczas jazdy na maxa i widzę, że prądu brakuje i chyba altek sobie nie radzi. NIe mam pojęcia co zrobić. Wiadomo założyć porządny aku zelowy 100Ah to 1700zł i do tego 2 altenratory, czy dorzucić aku 20Ah koło wzmaka i na tym samym alternatorze. Czasami mam wrażenie, że przy niższych obrotach jadąc w uderzenie basu samochód szarpie ale to wrażenie moje. Proszę o opinie bo już się naszukałem postów i nic mi to nie wyjaśniło. Będę wdzięczny. Nie mam w okolicy nikogo aby się poradzić co do takich mocy.