bor

To jak gra, to się dopiero okaże - trzeba to i owo poprzerabiać m.in. w instalacji, aby znalazł swoje miejsce w systemie. Filterki są, ale jak przystało na produkty sony - nieco specyficzne... W końcu nie może być za prosto z tym króliczkiem

Instrukcja serwisowa mówi, że jest to 'system control', nie zaś (szczęśliwie?) sam DSP. Nie jest to jednak Alpine http://img819.imageshack.us/img819/613/dsc02591n.jpg

Dzięki chłopaki Niestety w 'mikrorozważaniach' jestem kompletnym lajkonikiem Jedyne co to 'sprawdziłem papiery' i wg service manuala powinien to być układ HD6473048SF16, tymczasem wlutowany najwyraźniej jest HD6473048F16. Stronka którą podał MB nie rozróżnia już tych dwóch chipów, więc nie byłem za jej pomocą w stanie odpowiedzieć na pytanie czy różnice są istotne z punktu widzenia efektu końcowego. Układ to procesor DSP.

jak w temacie, fotka poniżej: http://img109.imageshack.us/img109/8461/resizeofdsc02592.jpg

sorki za wtrącenie - gdzie mniej więcej dla tego głośnika efektywnie wypada cięcie przy takiej pojemności kondka?

Było mroźno, ale miło ;) Dodatkowe atrakcje odsłuchowe zapewniało parkingowe dolby serałnd Frekwencja umiarkowana, ale za to w każdym aucie można było czegoś posłuchać Oby następnym razem było cieplej ;) dzięki chłopaki ! PS. Sprawdziłem i MJ w thrillerze powinien jednak chodzić od prawej do lewej

może się uda być kilka min wcześniej...

to niech będzie 18.30 punktualnie ;) gdzieś się tam znajdziemy, czy jakieś konkretne miejsce na podziemnym (np. za wygrodzonym strzeżonym - tam jest chyba mniej aut)?

wygląda na to, że mnie też się powinno udać, ale max. do 19.30... może byśmy zaczęli ciut wcześniej...?

jeśli usb jest takie jak w 788, to daje radę, zdarzyło mi się z niego też telefon ładować BTW, usb z frontu to dość 'upierdliwe' rozwiązanie - znajomy mający 588 tak właśnie kiedyś uszkodził terminal (pasażer niechcący zahaczył i wystającego pendraka i z głowy). Z nowych clarionów jakiś czas temu zakładałem CZ500 i w porównaniu do 588/788 bardziej przypomina klasyczne radio z wyglądu i ma usb na kablu. Dzwiękowo nie mam porównania ze względu na różnice w pozostałych klockach. pozdrawiam,

dziękuję za pomoc

Miałem na myśli zbadanie, czy źle zaprojektowany kształt skrzyni (jak potencjalnie w tym przypadku) może wpłynąć na zaburzenie prawidłowego przepływu powietrza wokół kosza subwoofera i tym samym 'przełożyć' się negatywnie na odtwarzany dźwięk. Przypuszczam że notka DLS'a od strony praktycznej przekłada się przede wszystkim na sposób montażu przetworników umieszczonych w drzwiach. Jednak 'zjawisko fizyczne' o którym tam mowa dotyczy zakresu tonalnego, który jest również odtwarzany przez subwoofer, stąd moje obawy. Załączam szkic aby pokazać, o co mi chodzi.

Tu i tam można spotkać się z opiniami, że w przypadku zamkniętych obudów generalnie kształt nie ma większego wpływu na 'performance' głośnika; jednakże w tym przypadku wolałbym się upewnić u speców . Pacjent (przypuszczalnie u-dim 208sl - coś co zagra w tej objętości) miałby grać w skrzyni ok 8-10l, zakończonej od strony głośnika swoistym dystansem, tj. tunelem długości ok. 7-8cm, przekroju kwadratu bądź koła o boku/średnicy wewnętrznej wynoszącej ok. 19-19,5cm (w zależności od grubości płyty - wymiar zewnętrzny powinien być jak najmniejszy, celuję w 21cm). Ze względu na fakt, iż średnica kosza wynosi 188,3mm, sub nie bardzo będzie miał jak 'oddychać' wszerz. Nie pozostanie to bez wpływu na bas? Pytam, gdyż np. dls uważa chyba inaczej.... http://dls.se/files/701/2/baffle_installation.pdf

no i słusznie, bo nie grały tak samo. Pod 25w 'nominal power' grają lepiej Nie mówię że to najlepszy zestaw - ale przy wyborach w ciemno, woofery są na rynku dość chodliwe i przy niskiej cenie zakupu (ca. 300zł) ew. ich późniejsza zmiana nie byłaby chyba dużym problemem. Poza tym... czy w przyjemności słuchania chodzi tylko o wyrywanie drzwi kickiem? pozdrawiam,

no właśnie, wyczytałem... słuchałeś ich kiedyś w jakiejś aplikacji? U siebie miałem je zarówno pod 100 wrms jak i 25 wrms - i w tej ostatniej konfiguracji grają do teraz. Waciki wacikom nierówne, a A4 to zacny piec. wrócę do pierwszego pytania - słyszałeś te woofery odpowiednią ilość razy, aby stawiać takie opinie na ich temat? tak nie jest - niemniej rzeczywiście ten zakres nie jest ich najmocniejszą stroną. Stąd pytanie o niższe cięcie proxa, aby skompensować ewentualne braki, jeżeli zostaną stwierdzone przez właściciela systemu na podstawie odsłuchów (a nie czytania ). Ale to już takie gdybanie, skoro system i tak w ciemno kupowany... pozdrawiam,

Zima idzie, więc pewnie bardziej pod strzechą - ale to można nawet na miejscu zmienić, daleko nie jest W tym terminie jeszcze nie mam nic zaplanowanego, więc wstępnie jestem na tak (choć to niestety może się zmienić ).

Jeżeli proxy zniosłyby niższe cięcie (i uszy właściciela również), to przy systemie bez suba można by się może zastanowić nad wooferami z R6A...? To, że żadne woofery nie zagrają jeżeli drzwi nie zostaną odpowiednio przygotowane jest pewnie jasne

On jest niepozorny tylko na papierze... Jeśli masz na myśli "napęd" i kontrolę wooferów, to pięćdziesiątka u mnie zastąpiła 200.2 (więc wzmak nominalnie dysponujący czterokrotnie większą mocą na kanał) - i subiektywnie odczułem progres woofery R6A, na górze różne eksperymenty. Sygnał podaje stare sony. Nie żebym bronił morelek, ale jeśli dobrze odczytałem dane, to nawet na ori zwrotce te okolice 1kHz 'grają' jakieś 8-10dB niżej, czyli ok. 8x ciszej...? pozdrawiam,

Rozumiem - u mnie porównanie odbywało się w tym samym setupie. BTW, Tomo jak Ci się jeździ z HC? Zadowolony jesteś ze zmiany? pozdrawiam,

Osobiście jestem zdania że tweeter w R6A jest nieco lepszy niż w Tempo - ale nie są to też zestawy tej samej klasy. Poza tym zgadzam się, że Jeśli chodzi zaś o wzmak, to z mojego skromnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że jeżeli swoje Tempo pędziłem kiedyś sony xm (3026 dokładnie). Jeżeli kick nie musi drzwi wyrywać, to jest to bardzo porządny wzmak, zrównoważony tonalnie. Powinieneś znaleźć w nim czego szukasz powyżej. Był też okres AA 200.2 - jednak taką konfigurację (jak każdą inną zresztą) byłoby wskazane odsłuchać przed zakupem - nie każdemu brzmienie może przypaść do gustu.pozdrawiam,

ten pomysł jest chyba najbardziej interesujący, no i rzeczywiście chyba najtańszy ze skutecznych ;) z profilu do kartongipsu dogiąć blaszkę do kompletu i będzie git. Rozejrzę się jeszcze za wspomnianymi przez lklukasz'a płaskownikami. dzięki Panowie! pozdrawiam,

michas82lca, folia ich nie utrzyma - są za ciężkie. Poza tym kształt słupków i przypuszczalnie ukierunkowanie (w facjatę) nie zostawi za dużo miejsca do przyklejania. Z matą też jakoś tego nie widzę, nie bardzo mi się też podoba 'papranie' nią tweetera i potem czyszczenie... jeszcze jakąś krzywdę mu zrobię Puszka po piwie również będzie za cienka i nie utrzyma - pierścień będzie miał 10-15mm szerokości... profile z kartongipsu brzmią bardziej interesująco - ale naprawdę nikt tego typu pierścionków nie robił wcześniej...?

Jak w temacie, ma ktoś dostęp do kogoś kto wykonuje takie rzeczy ? Chodzi mi o wytoczenie pary pierścieni z przymocowanymi (przyspawanymi) płaskownikami. Te ostatnie powinny być na tyle miękkie, aby dało się je rękami wyginać, i na tyle solidne, aby tweetery na nich zawieszone nie urywały się ze słupka i trzymały w różnych 'warunkach drogowych' Idea generalnie mam nadzieję jasna - wsunąć tweetery w pierścionki, przykręcić do słupków i móc się bawić w ich kierunkowanie. Ponieważ są dość duże i ciężkie, kombinowanie z plasteliną i tym podobnymi wynalazkami odpada. A może macie jakieś inne praktyczne pomysły? pozdrawiam,

właśnie, chętnie bym posłuchał u Ciebie kilku moich płytek ;) planujesz aktywkę opartą na tym kolosie PP?

to najważniejsze, zgłoszę się w odpowiednim czasie z dużym żalem, ale jednak musiałem zrezygnować - grypsko mnie rozkładało od rana, przyszły tydzień muszę być na nogach, a spot był z gatunku kilka h na free-air... niefart, a szkoda okazji